listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam

ja wczoraj do 16 cierpiałam...takie miałam mdłosci ze szok. w przerwie miedzy sprzatałam, piekłam i robiłam kolacje dla gosci. jakims cudem o 16 ozyłam goscie przybyli o 18 posiedzieli do 22.30, fajnie było bardzo
dzieciaki super. kari na antybiotyku, ucho ok, biegunka minęła ale kaszel jaki byl taki jest :/
macius -anioł. naprawde ..ja ma bardzo duzo mleka, małemu strcza jedna piers, spokojnie odciągam z nij 100-110ml

dzie leniwa niedziela - mam nadzieje 🙂 idziemy w 4kę na 11 do kosciola, potem obiad, jakis spacer, puzzle, gry... serniczek 🙂

jutro mam nadzieje kari pojdzie do przedszkola, a ja po pesel Małego, do NFZ i na zakupy swiateczne z G i Mackiem 🙂

U nas nocka nudna bo spokojna bez narzekania. Ja PESEL mam juz od srody wiec bardzo szybko wszystkie formalnosci pozalatwiane wiec teraz skupiam sie tylko na Lence.Wczoraj do 24 pakowalam prezenty ale juz mialam dosc bo tyle tego ze szok a jeszcze wszystkie nie przyszly.

U nas noc była ok, a dzisiejszy dzien masakra a to jeszcze nie koniec pewnie na dzis. Po 5 młoda sie obudziła standardowo na jedzenie - wiec zmieniłam pampera, dałam jej popic i lezałysmy sobie czekajac az zasnie. A o 6 rano tak mi chlusneła pokarmem ze az sie przeraziłam. Pierwszy raz jej sie zdarzyło cos takiego. Wszystko mokre ja, ona, koc na którym lezała, pielucha - az jej nosem poszło. Przerazona byłam co sie dzieje.
I później cały dzien -marudzenie, wrzaski, płacz, noszenie na rekach. Spała po 5-10min i to na reku. Teraz jest od 15min w wózku ale znów marudzi. Nie wiem co dzis sie z nia dzieje....Mam nadzieje ze minie i nie bedzie z tego nic powazniejszego. Ja padam - od 5 na nogach .... i nic nie mogłam dzis zrobic ani ugotowac ani na zakupy planowane isc , zjesc pozadnie - tylko w biegu w chwili spokoju malej... Podłamalam sie tym dzisiaj troszke.

U nas tez noc swietna, w sumie tylko dwie pobudki na mleczo, w dzien Tymon troche marudzil. Chcialam jechac na zakupy, wiec odciagnelam mleko do butli, jak zjadl o 15.30 to do tej pory spi. Zmeczyl sie wczesniej to teraz odpoczywa, oby w nocy tez tak bylo. Jak pojechalismy moja mama miala zapowiedziane, ze jak bedzie syt kryzysowa ma dzwonic, wracam do auta, bo zostawilam tel patrze a tu nieodebrane polaczenie. Juz w myslach widzialam wrzeszczacego Tymka, ale mama mowi, ze magi braklo i czy nie moge kupic, ze maly spi, ze on to musi pojesc porzadnie jak prawdziwy mezczyzna i od razu mu lepiej 😁

gosiaczek nic sie nie martw- u mnie z Ada bylo podobnie....dokladnie tydzien tem w niedziele zwymiotowala mlekiem na mnie - podawalam jej z butli..za duzo zjadla albo za nerwowo! w poniedzialek to samo tylko juz moim mlekiem... polozna mowila zeby dlzej ja nosic do odbicia zawsze po jedzonku i wieksze przerwy w czasie karmienia..i jest juz lepiej...tez jej sie zdarza zwrocic mleko nosem ale nie ma tragedii.. gorsze jest to ze zlapala jakies przeziebienie i ciezko oddycha jak spi 😞 dostala czopki i tyle...

hej
u nas nocka też minęła spoko 🙂
niestety ale przestałam karmić piersią 😞 miałam bardzo mało mleka i nawet po karmieniu piersią musiałam dawać Maciusiowi minimum 60ml mm....wczoraj spróbowałam ściągnąć i po 6 godzinach z oby dwóch piersi ściągnęłam tylko 30 ml ....dużo piję staram się dobrze jeść i to nic nie dała a tak bardzo chciałam karmić go do roku ale siła wyższa uniemożliwiła mi to 😞
właśnie zasną mój malec mam nadzieję że będzie spał chociaż do 24
dzisiaj byliśmy w odwiedzinkach u mojej siostry i jej dzieci trochę posiedzieć z nimi bo są sami(moja siostra 7 stycznia z nowym rokiem ma sprawę rozwodową 😞) to muszę ją teraz mocno wspierać....a oto moje dziecię i moi siostrzeńcy Martynka(3lata) i Patryś(7lat):
[IMG]http://i48.tinypic.com/35m0hht.jpg[/IMG]

martusia, sliczne dzieciaczki! szkoda ze juz nie mozesz karmiic, wazne ze probowałas...moja kolezanka z gory zalozyla ze nie chce karmic bo ja bedzie bolec i jakos jej to nie odpowiadalo...druga podobnie, wolala [a[ierochy cmic...to jest glupota dopiero...

ja zapomnialam o tym nr pesel....

kari spi, maciek do kapania. my jutro ruszamy na shopping

No to Gosiaczek wiem co czujesz bo moja Lenks dzis tez dala popis od 7 ppbudka pozniej troszke pospala a pozniej do teraz caly dzien robila sobie drzemki po 10-15 min i to na rekach-az mi w du.....rece wchodza co przysnela i co odkladalam ja do lozeczka to oczy 5zl i placz wiec raz ja raz maz na zmiane pozniej uwalila sobie drzemki na rekach i w zafnym wypadku nie siedziec tylko trzeba bylo chodzic a ona co 5min oczy otwierala i chyba sprawdzala czy i kto ja nosi no juz zwatpilam a po kapieli zamiast jak zwykle isnac oczy wielkie i powtorka z rozrywki a mnie zaczelo strzelac powiedzialam o nie dosc jak znow tak ja zaczna ciagac pp recach to bedzie wojna(bo wczoraj ja na uczelnie i asekuracyjnie dla meza sipstra przyjechala pomoc w razie jakby nie dal rady-i na recach zadypiala spala jadla chodzila i skutek dzis widoczny) wiec wzielsm sprawe w swoje rece i po cycusiu oszukalam swojego terroryste i 3kropelki sabu na smoczek w buzke i do lozrczka i co i sukces podyndala smoka wyplula i spi 🙂)) a moje rece odpoczywaja zaraz ide walne sobie relaksujaca kapiel i wreszcie ogole porzadnie nogi bo brzus nie przeszkadza i rana zahojona bo wczesniej dziwnie bolalo jak sie zginalam a teraz super-no i jutro wyskakuje do ginusia na kontrol

chyba większośc dzieciaczków miała dzis ciężki dzie 🙂 moj mały tez był jakis niespokojny..

U nas tragedii nie bylo... Po spacerze nie mogl usnac,ale jak usnal to na ponad 3,5 h kamiennym snem. Akurat mielismy gosci,ktorym bardzo zalezalo by go obudzic!!! Ale nie dalismy. Rozpieszczone 11latki sa straszne. Mlody chyba wyczul pismo nosem i wolal przespac takich gosci. Potem sie obudzil kapiel,karmienie i proba uspienia zakonczona sukcesem po prawie 2 h - 2 przewinieciach,1 przebraniu i 1 dokarmieniu. Teraz nasz Aniolek spi ciekawe jak dlugo. Zycze Wam spokojnej nocki.

ja probje ogarnac to wszystko ale widze ze sie nie da miec tak poukladanego zycia jak bym to sobie chciala.... za duzy ten dom zeby ciagle byl blysk...pomimo ze mala spi te swoje 3h, musze troche odpuscic w swoich zalozeniach..ale i tak widze ze edithd Ty jakos to wszystko ogarniasz i masz do tego 3 latke w domu! jak ty to robisz!!!???? podziel sie recepta!
my wczoraj gosci mielismy dzis znowu nasi znajomi przychodza, bo trzeba jakies papiery do rodzinnego wypelnic a oni maja roczne dziecko wiec juz to przerabiali....
lodowka pusta, zero prezentow na swieta, prasowanie lezy...plus salon do czyszczenia-----wrrrrrrrr.... cale szczescie mala terorrystka je, kupka, lekkie marudzenie i spanko i tak w kolko.... wiec chociaz tyle jest w normie albo az tyle:P

Witamy się 🙂

nie było Nas cały weekend, a to dlatego że mieliśmy dużo załatwień, i kupiliśmy w końcu samochód 😁 !

Ada i Maciuś śliczne dzieciaczki 🙂) ! Gwiazdeczko ehh niestety tak czasem jest 😞 musisz teraz być blisko siostry !

U Nas przygotowania do świąt i chrzcin ruszyły pełną parą! Wczoraj kleiłyśmy z mamuśką uszka z grzybami, ależ miałam ochotę podjeść troszkę farszu no ale przecież nie mogę, trudno...

Sofii wczoraj przespała dosłownie cały dzień, aż bałam się że może chora jest że taka apatyczna, ale za to dzis już dała popalić od rana , ciągle płacze i musze ją nosić, nawet nie miałam czasu jeszcze zjeśc śniadanka uff te dzieciaczki !

U Nas przez kupno samochodu niestety budowa domku się przeciagnie 😞 bo już z kosztami jesteśmy na totalne zero..

No to jestem i ja po weekendzie. U nas sobota minela pod znakiem sprzatania. W koncu udalo mi sie ogarnac mieszkanie tyle ze pozniej nie mialam sily na nic. W niedziele za to odpoczywalam caly dzien. Kubcio w miare spokojny troche pomarudzil troche pospal ogolnie nie bylo zle tylko z zasypianiem w nocy ma problem. Czasem musimy powalczyc ze 2 godziny az nam sie uda no i standardowo budzi sie co 2 -2.5 godziny na jedzenie. W nocy walnal jakies 210 ml na jeden raz i myslalam ze pospi troche dluzej ale niestety schemat musi zostac zachowany Gwiazdeczka nie zalamuj sie. Ja puki co cos pokarmu mam i nadal karmir piersia ale bez butli i mm sie nie obejdzie. Najwazniejsze ze chcialas i prubowalas a dzieciaczki przeslodkie cala trojka.

Kurcze moj Kubson dzisiaj konczy miesiac. Oj zlecialo to 🙂
[IMG]http://i45.tinypic.com/4uxndh.jpg[/IMG]

Cześć Mamy!
Ja wczoraj zaczełam pisać posta ale mała zaczeła wyć wieczorem znow i dałam spokoj. Dzis mam wiecej luzu wiec mogłam doczytac i napsać cos.
w sumie dzien Ola miała wczoraj ciezki ale jak zasneła o 22 to ładnie spała. Obudziła sie tylko na jedzonko o 1 i o 5 i do 8.30 sobie spałysmy spokojnie. Jak sie obudziła rano to nawet nie mialkneła - lezała sobie spokojnie i czekała az mamusia sie obudzi - wpatrywała sie w cos na scianie i cos tam mruczała po swojemu. Kupe miała taka ze bokiem jej wyszlo i spiochy do zmiany ale widocznie jej to specjalnie nie przeszkadzało skoro tak spokojnie sobie lezała 🙂 Dzis chyba lepiej sie juz czuje - teraz spi juz 3 godzine wiec ja mogłam ugotowac zupke, posprzatac zmyc podłogi w całym mieszkaniu, zrobic przelewy zaległe 🙂 i umyć sobie włosy.
Dzis konczy miesiac... Ale ten czas zleciał 🙂

śliczny Kubuś...fakt czas szybko leci mój Maciuś w środę kończy 2 m-ce 🙂 duży chłopak już z niego 🙂

No Kubasek Fajowy chłop 🙂
Czas leci jak szalony - ja pamietam jakby to wczoraj byłojak w szpitalu patrzyłam zaraz po porodzie na swoja lalunie i myslałam jaka ona malenka 🙂 a teraz tez duza baba z niej juz 🙂 poliki pyzate - buźka tez sie zmieniła,zachowanie tez...patrzy obraca głowką w kazda strone taka ciekawska, podnosi łeb bo siłaczka z niej, gada cos tam po swojemu- ja to sie smieje z mezem ze jak daje jej cycucha to ona sobie z nim rozmawia jak je 🙂 bo tak fajnie mruczy i postekuje głosno 🙂 i jak cos do niej mówie to odpowiada mrukiem z cycem w buzi, wczoraj nawet na macie ja jedna zabawka zaciekawiła... zmienia sie z dnia na dzien...

Piękny Kubuś 🙂!

U Nas dziś gaworzenie i zero spania 😁 ! Ufff

Witam sie z wieczorka.Caly dzien na najwyzszych obrotach dopiero znalazlam czas aby usiasc.A wiec nocka ok pozniej wyskoczylam na kontrol do gina-blizna super mam smarowac zelem zeby bula jeszcze ladnirjsza o ile taka blizna moze byc ladna ale dla mnie nie przeszkadza dla meza tez bo dzieki temu jest nasza Lenka.Po powrocie ubieralam choinke u rodzicow na raty bo mala troche stejala marudzila ale do kapieli ja przetrzymalam i cycus i teraz spi wiec o 24 pobudka na cycusia wiec nie msm co narzekac.A i kapiemy Lenke jednak codziennie no dzieki kapielom napafy kolek lzrj przechodza bo jednak ja ta kapiel rozluznia a jak kapalismy co 2 dzien to w dzien bez kapieli byl wisk pisk a teraz ciezko jej usnac ale po godzinie zasupia i bez pisku i wisku.

a ja nawet nie mam sily pisac...ciezki dzien mialam.. tyle co siadlam zeby was poczytac.... jutro zero odwiedzin wiec bedzie troche spokoju... a Ada dostala dzis torta pampersowego swietny prezent 🙂 ide pod prysznica poki maly szkrab spi...
spokojnej nocki mamuski 🙂

Mnie dziś głowa boli coś... Mała grzeczna była cały dzien, sporo spała, chlusty niestety znów sie pojawiły ale zdecydowanie mniejsze tym razem, wiec nie spanikowałam tak jak wczoraj. Odstawiłam herbatki - bo wczesniej ja troche dopajałam rumiankiem i koperkiem. I tak mysle ze moze to byc powód tych chlustów. Wyczytałam w necie ze aby zminimalizowac te wymioty trzeba zagescic pokarm. I moze faktycznie jak pila herbate miedzy karmieniami to było zbyt płynnie w zołądeczku małym i sie cofało. pozatym ona zarłok mały jest - najchetniej ciagle byłaby przy cycku wiec moze sie przejada poprostu i dlatego zwraca... Wieczorem troche pomarudziła zanim zasneła - no ale co sie dziwic skoro w dzien spała ładnie.
Załuje ze kiepska pogoda jest i na spacerki nie chodzimy wcale... strasznie wieje u nas nadal... mało glowy nie urwie, dzis sypał tez obficie snieg.... drogi ledwo przejezdne... wiec nie ma co sie pchac na dwór... szkoda... kiepska pora nam sie trafiła na narodziny 🙂 Załuje ze to nie wiosna lub lato- bo pewnie nawet w domu bysmy nie siedziały tylko na powietrzu ciagle...

hej
ja tez dzis dzien pod znakiem bieganiny
pesel mamy, do NFZtu nie zdązyliśmy bo o 9tej ruszylismy na zakupy to zesżło od 9.30 w 2 centrach handlowych do 12.30...kari w przedszkolu wiec w 3kę szaleliśmy, ale mamy wszystkie prezenty. dla dzieciaków obłowiłam sie w c&A i w H&M bo w obu tych sieciach duze przeceny. sliczne rzeczy kupiłam, G kupił sobie buty na zime i T-shirty, wiec tez happy. Maicek przespał zakupy, 2 x go nakarmiłam i było ok

po poludniu G i Kari pojechali do tesciów a ja miałą na kawce kolezankę z pracy
jutro okna, w srodę jasełka u Kari a wieczorem wigilijka ze szkoły jezykowej gdzie pracowałam i mam nadzieje pracowac od przyszłego roku szkolnego, w czwartek ciasteczka, w piatek sprzatanie gruntowne, c.d. w sobotę, plus choinka. mają jeszcze moi uczniowie wpasc z zyczniemi na świeta, ale nie wiem dokładnie kiedy

karusia, hmm, ja na pewno nie mam takiego metraża mieszkaniowego jak ty... a daję radę bo nei jestem pedantką, tzn jest u nas czysto ale bez przesady. na razie jakos to wszystko ograniam...zobaczymy co bedzie jak wrócę do roboty. bardziej cenię spacerki z Maciusiem, zabawę z kari i wieczorny relax niz szmatę 24/7...

my wigilia u tesciów, 1sze swieto u moich rodziców, 2gie obiad u tesciów i kawka z naszymy przyjaciółmi - chrzestnymi Maciusia
sylwek w domku oczywiscie. chcemy na hobbita wyskoczyc bo kochamy te filmy, ale na razie nie wiem jak to zorganizujemy

pod koniec lutego planujemy wypad gdzies na tydzien. juz poluję na jakiegos groupona/grupere...i bardzo sie cieszę

Hej. Wczoraj w nocy nie wierzylam we wlasne szczescie- Wiktorek przespal 6 h pod rzad. To byla piekna noc. Obudzil sie dostal piers i spal jeszcze trzy. Za to w dzien dal mi popalic. Spal w sumie ok 2 h w tym wiekszosc na spacerze. A tak to przez wiekszosc czasu krzyk i placz lub gapienie sie. Wieczorkiem usypialam go tez masakrycznie dlugo,ale jak usnal po 20 to obudzil sie po 12:-) nakarmilam go. Usnal,chwilke czuwam nad nim bo mu sie nie beknelo. Ale chyba juz mu sie nie uleje.

Mój Mały ma chyba ciemieniuchę na brwiach. Pojawiły się zółte strupki,ale też czerwone krostki na całej długości brwi nie wiem o co biega. teraz zauważyłam,że na płatku uszka też ma jakiś zółtawy strupek. TO ciemieniucha czy coś innego?Śmigać do lekarza Nie drapie się. Wygląda tylko nieciekawie moje Biedactwo.

mnie po prostu bardzo z rytmu wybijaja te ciagle odwiedziny..w tym tygodniu jeszcze polozna w czwartek..pozniej koledzy z pracy mojego m z tego jeden bedzie nasw czwartek nocowal bo maja imprezke swiateczna w okolicy... w piatek jeszcze chrzestny malej ma wpasc a on nie zna umiar i siedzi godzinami, wiec juz zapowiedzialam mojem m ze ma m powiedziec zeby wczesniej niz o 18 sie nie pojawial bo ja calego dnia nie dam rady! w weekanda musze zakupic swieze ryby na wigilje bo pozniej juz nie dostane...i zakupy na swieta dokonczyc...
ja lubie zycie na obrotach ale ostatnio sa one za wysokie 🤢
Ada usnela wiec mozna cos ogarnac tylko w co tu rece wlozyc?