listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam

masz rację anka, ja tez tylko odświeżam stronę....
mysle ze pójdzie baiser szybko bo z 4cm rozwarciem (wczoraj) a dzis moze byc juz więcej, to polowa tej 'męki' z głowy (mi zajęło to 4h zeby rozchodzić rozwarcie). zazroszczę jej

edithd napisał(a):

masz rację anka, ja tez tylko odświeżam stronę....
mysle ze pójdzie baiser szybko bo z 4cm rozwarciem (wczoraj) a dzis moze byc juz więcej, to polowa tej 'męki' z głowy (mi zajęło to 4h zeby rozchodzić rozwarcie). zazroszczę jej

Ja tez pierwsze co jak uslyszalam smsa przeczytalam i do meza mowie co i jak i na koniec ale jej dobrze spokojnie nie denerwujmy sie jak napisze pikne ci na tel ze dodalam info 😉 idz pracuj w ogrodzie tylko nie zaduzo a moze i duzo bedziesz najwyzej kolejna narazie idzie na zmiane Macius Sofi to kolejny znow mezczyzna ?

zobaczymy..... moze alice weźmie albo andzię.... one jakby bardziej w stronę porodu (alice juz w szpitalu no i mają jej ten peser ściągać, a andzia biedna cała obolała), ja to jeszcze jak młoda bogini hhahah.

a nie mowilam wczoraj ze baiser bedzie next....SUPER! ale jak sobie pomysle ze teraz rodzi to mnie dreszcze przechodza, oby miala lekki porod_ 🙂
Edithd ty sie ciesz ze masz taka mame a nie tesciowa bo wtedy to by bylo ciezko!
ja mysle ze musze sie wkoncu spakowac do tego szpitala bo coraz bardziej mnie stres ogarnia-co prawda musze do next czwartku wytrzymac..ale jak wiecej jestem na nogach to zaczynaja mnie lapac jakies dziwne bole klute i czuje jak mi sie wszystko napina...
co zapakowalyscie na wyjscie ze szpitala? w jeansy napewno nie wejde, a w dresach glupio-kurde nie wiem ?

ja mam taki fajny firmowy dres (spodnie i bluza), w podobnym wychodziłam z kari. w jeansy nie wejdę, choc brzucha prawie w ogole po porodzie nie miałam to ciało miałam takie trochę spuchnięte i zdeformowane. mam tez kurtkę bo nie chce cycusiów przemrozić, to jest straszliwy ból (podobno)

Karusia83 napisał(a):

a nie mowilam wczoraj ze baiser bedzie next....SUPER! ale jak sobie pomysle ze teraz rodzi to mnie dreszcze przechodza, oby miala lekki porod_ 🙂
Edithd ty sie ciesz ze masz taka mame a nie tesciowa bo wtedy to by bylo ciezko!
ja mysle ze musze sie wkoncu spakowac do tego szpitala bo coraz bardziej mnie stres ogarnia-co prawda musze do next czwartku wytrzymac..ale jak wiecej jestem na nogach to zaczynaja mnie lapac jakies dziwne bole klute i czuje jak mi sie wszystko napina...
co zapakowalyscie na wyjscie ze szpitala? w jeansy napewno nie wejde, a w dresach glupio-kurde nie wiem ?

Ja zapakowalam sobie takie spodnie z poczatku ciazy bez pasa ciazowego ale na gumce bo przeciez brzuszek bedzie ale nie taki a juz i tak nawet teraz chodze z pasem sciagnietym bo jak naciagniety w spodniach czy leginsach zaraz sie poce strasznie i mnie wszystko swedzi wiec jak mam okazje to wogole chodze z bebenkiem po domu odslonietym

No i do tego bluzka luzniejsza typu nietoparz i plaszczyk i szalik tyle aby do samochodu wskoczyc z mala i wyskoczyc pod domem wiec mysle ze -20 nie bedzie jeszcze

Napisze do Aallicee co tam u niej i sprzedam jej nowine ze Baiser sie rozpakowuje 😉

Wow ale wiesci z rana, no to trzymamy kciuki za Baiser i czekamy na wiesci. Pewnie szybko pojdzie, moze juz nawet po, ale faaajnie.

dzien dobry!
to super wiesci od rana czyli bedziemy mieli kolejne forumowe dzieciatko 🙂
ja dzis na wizyte do gina ciekawe co mi powie 🙂

Angela_89 napisał(a):

dzien dobry!
to super wiesci od rana czyli bedziemy mieli kolejne forumowe dzieciatko 🙂
ja dzis na wizyte do gina ciekawe co mi powie 🙂

Ja tez na wizyte na 16:00 miala byc za tydzien ale kazal mi sie pokazac po szpitalnej nocce

ja się namachałam grabiami i miotła...na razie muszę odsapnąć

Wiesci od Aallicee:Alicja dostaje leki na wątrobę póki co ma czekać do piątku może wtedy zdejmą pesar a malutka ma już 3kg-w razie nowin bedzie informowala

edithd napisał(a):

ja się namachałam grabiami i miotła...na razie muszę odsapnąć

Edyta a ciebie w piatek zostawia na odziale czy tylko kontrol i do domu?

Jestem i ja.
Anulka super wiadomosc oby nam sie dziewczyny szybciutko rozpakowaly.
Ja dopiero wstalam po kolejnej przetruptanej nocy. Znowu spac nie moglam i na dodatek brzuch mnie boli juz od wczoraj. Nie wiem co sie dzieje bo jest to ciagly bol i dosyc intensywny ale da sie wytrzymac. Maly sie kreci i wierci wystawia swoje girki wiec jest ok.
Fajnie ze u was wszystko ok.
Powodzenia na wizytach i prosimy o relacje po 🙂

Elmirka-mnie tez pobolewa brzuch i plecy ale nie wiem juz sama od czego to od lezenia czy od czegos co sie dzieje-da sie to wytrzymac ale dobrze ze dzis wizyta to sie dowiem i czesto mam skurcze(twardnienie brzucha) i taki podobny bol jak miesiaczkowy ale bardziej taki z konca miesiaczki niz z poczatku -glupieje od tego jeszcze nigdy tak sie w swoj organizm nie wsluchiwalam

anula4ever napisał(a):

edithd napisał(a):

ja się namachałam grabiami i miotła...na razie muszę odsapnąć

Edyta a ciebie w piatek zostawia na odziale czy tylko kontrol i do domu?

ja sie cokolwiek będzie działo (rozwarcie, skurcze) to dr popchnie akcję zebym urodziła
a jak nic, to do domu.
stawiam na opcję nr 2 😞

edithd napisał(a):

anula4ever napisał(a):

edithd napisał(a):

ja się namachałam grabiami i miotła...na razie muszę odsapnąć

Edyta a ciebie w piatek zostawia na odziale czy tylko kontrol i do domu?

ja sie cokolwiek będzie działo (rozwarcie, skurcze) to dr popchnie akcję zebym urodziła
a jak nic, to do domu.
stawiam na opcję nr 2 😞

A masz wogole jakies skurcze?bo rozwarcie chyba zerowe?pozatykana szczelnie?tak jak ja 😉 ja z nadzieja dzisiaj ze moze chociaz troche cos mi sie otwiera 😉

anula4ever napisał(a):

edithd napisał(a):

anula4ever napisał(a):

edithd napisał(a):

ja się namachałam grabiami i miotła...na razie muszę odsapnąć

Edyta a ciebie w piatek zostawia na odziale czy tylko kontrol i do domu?

ja sie cokolwiek będzie działo (rozwarcie, skurcze) to dr popchnie akcję zebym urodziła
a jak nic, to do domu.
stawiam na opcję nr 2 😞

A masz wogole jakies skurcze?bo rozwarcie chyba zerowe?pozatykana szczelnie?tak jak ja 😉 ja z nadzieja dzisiaj ze moze chociaz troche cos mi sie otwiera 😉

brzuch mi twardnie to na pewno, ale nic mnie nei boli. nie ma sie co oszukiwac...ma byc listopad - będzie listopad 🙂

A ja sie troche poruszalam i bol zelzal. Moze jak odgruzuje do konca chate to calkowicie mi przejdzie 🙂.
Dzwonila nasza landlady (wlasciciel mieszkania) i poinformowala nas o zmianach w umowie.
Tak wiec podwyzki nie bedzie i zgodzila sie abysmy brali zasilek na dziecko wczesniejsza umowa to wykluczala ale nowego mieszkania i tak bedziemy szukac 🙂

Ide dalej szalec z porzadkami 🙂

A ja dzwonilam na oddzial i umowilam sie na ogledziny dokladniejsze w sobote wiec idziemy zadawac miliony pytan i ogladac szczegolowo bo teraz nie mialam na to sil i checi i czasu musze usiasc i spisac pytania na kartce bo znajac mnie zamotam sie i o polowe pytan zapomne

ide po K do przedszkola

Elmirka napisał(a):

Ja mam spakowane swoje ubranka dla malego bo u mnie niestety nie zapewniaja a i dziecko jest ze mna przez caly czas chyba ze na zyczenie to moga je zabrac.

Ja też wszytsko nowiutkie do szpitala kupiłam dla małej na te kilka dni ale dowiedziałam się od siostry(bo rodziła miesiąc temu)że zazwyczaj dzieci są ubierane w szpitalne ubranka.Więc tak pomyślałam,że nie będę wykorzystywała swoich 🙂

anula4ever napisał(a):

No nie powinno mnie to zdziwic ale lekko dziwi-dzwoni tesciowa do meza no jak tam juz urodzila?(oczywiscie bez osobowo) a moj ze nie ale ze z niedzieli na poniedzialek mala nas nastraszyla i ze pojechalismy na IP zostawili na obserwacje bo mala sie slabo ruszala ze mialam caly czas KTG podlaczone ze lekkie skurcze sie juz pisza a ta acha to ok i nic nawet nie zapytala sie czy wszystko ok wyszlo czy my nadal w szpitalu czy wyszlysmy-WSTRETNA JEDZA-ZNIECZULICA

Ale to chyba każda teściowa taka jest albo większość...moja też jak dzwoni to pyta najpierw o wagę i wzrost dziecka a czy zdrowe to nawet nie wspomni.