Pażdziernik 2012 | Forum dla mam

Podejrzałam co piszecie na wrześniówkach i widzę, że więcej dzieci jest coś ostatnio niespokojnych i szaleje z jedzeniem... Ja nawet ze spaceru leciałam biegiem do domu, bo chciał cyca chociaż przed samym wyjściem dostał. I potem w domu znów szaleństwo - possał ze 3 minuty, wypluwał, a jak go odkładałam to ryk. Także Karolka może to wcale nie jest wina braku pokarmu, a jakaś cholera w powietrzu i te dzieciaczki to czują 🤨

Młody dostał od dziadków na swój pierwszy miesiąc kombinezon. Niby jest dla dzieci 0-3, ale mój się utopił w nim 😁 Jak chcę ubrać dobrze nogi, to mu nie widać głowy. Jak głowa ok, to w nogach nic nie ma. Ciekawe jaki on nosi rozmiar w końcu?

Nacudja, moja ma dokładnie to samo co Twój maluch. Possie góra 5 minut, zaczyna krzywić nos, strzela focha i wypluwa cyca. Odkładam ją do łóżeczka, albo trzymam na rękach a ona po 10 minutach w ryk i znowu szuka cyca, którego ssie przez kolejne 5 minut. Mam tak od wczoraj wieczora. Cała nocka zarwana, ja ledwo na nogach stoję. Normalnie psyche mi siada, momentami płaczę razem z Małą i mam ochotę strzelić sobie w łeb, bo nawet do kibla nie moge pójść... Jeśli ta dzisiejsza noc będzie taka jak miniona to ja tego fizycznie nie wytrzymam... 😞

Possała przed chwilą 5 minut, zasnęła mi na kolanach, ale już zaczyna łapkami machać. Zaraz znowu się zacznie... ehhh... 😞

nacudja no moze dzieciaczki teraz jakies loty rzeczywiscie maja 😁 🤔 wszystkie sie umowily, czy co?? 😁

Ula ma 2 kombinezony, jeden na rozmiar 62 a drugi na 3 miesiace. dzis ja ubralam w ten na rozmiar 62 i bylo podobnie - wszystko sie utopilo 😮 no ale trzeba przeczekac, przeciez nie bede jej kolejnego kupowac 🙂

Deira też mamy tak od wczoraj, ale na szczęście w nocy dał pospać - no przynajmniej do 5. A teraz zobaczymy. Na razie śpi, ale nie chcę zapeszać...

karolka84 napisał(a):

ania1301 napisał(a):

karolka84 napisał(a):

a ja jestem zalamana, bo chyba moj pokarm Uli nie starcza 🤨 od wczoraj mala musi wypijac zawartosc 2 cycow przy jednym karmieniu i nie nadarzaja mi sie napelnic do kolejnego karmienia 🤨 a jak nie dostaje tego co chce, to zaczyna ryczec...dopiero w nocy piersi mi sie na nowo nadmuchaly, myslalam, ze juz bedzie ok, ale dzis znow ma taki apetyt, ze ja mam pustke w cycach, mala wkurzona 🤔

Karolka ja też mam mało pokarmu i dokarmiam mlekiem modyfikowanym 😞 Na tydzień starcza mi jedno opakowanie mleka a co to będzie jak już nie będę miała pokarmu!!! Moja mała głodomora chyba puści nas z torbami bo ma taki apetyt 😁 A do tego dokarmiam najdroższym mlekiem bo takim dokarmiali dzieci w nocy w szpitalu i też je kupiłam bo nie chciałam wprowadzać czegoś innego 🙂 Obym miała pokarm przynajmniej jeszcze 2m-ce 🙂

a jakim?

Daję Jej ENFAMIL Premium Lipil.

Moja Mała z kombinezonami ma dokładnie to samo 😁

ania dzis kupilam to samo mleczko 🙂

karolka84 napisał(a):

ania dzis kupilam to samo mleczko 🙂

Jest ono najdroższe, ale składem najbardziej zbliżone do mleka matki 🙂 Ja planuję je kupować do 6 m-ca a później zmienię będę próbowała zmienić na NAN. Ale zobaczymy, co z tego wyjdzie, bo Zuza może nie chcieć innego później... Ale teraz się tym nie martwię 🙂

Dziś nam odpadł kikutek pępowiny 😆

Mi farmaceutka wlasnie je polecila to kupilam. Na razie planuje dokarmiac mala raz dziennie tym mlekiem, w nocy chce zostac przy cycku, bo wtedy pokarm najlepszy 🙂

Ulce pepek odpadl juz po 5 dniach, az kazdy sie dziwil, a ja sie wystraszylam 😮 🙂 teraz robie tylko woda utleniona, bo polozna kazala, ale praktycznie juz wyglada jak nalezy i nawet nie jest tam w srodku zacezrwienione.

Natalce kikut odpadl dokladnie 18 dnia 🙂 czyli pododbnie jak u Twojej Zuzi, Aniu 🙂 I w zasadzie od odpadniecia bardzo ladnie to miejsce wygladalo, ale polozna kazala jeszcze octeniseptem przez 4 dni smarowac.
Natusia spi od godziny. Modle sie, zeby tak cala noc wygladala z dwoma ewentualnymi przerwami na cycka 🙂

Hej dziewczyny,

My już z Sofii w domku od wczoraj 🙂
Opisywałam mój poród na listopadówkach, ale jak to też było przewidziane Mała urodziła sie jeszcze w październiku 🙂.
To dopiero jej 6 dzień, ale przesypia cale noce... Dziś musiałam ją wybudzać na karmienie o 6 rano bo taki z niej śpioszek, oby ten zwyczaj się nei zmienił 🙂
Je pięknie z piersi a ja mam po prostu fontanny !! Nie moge ogarnąć tego pokarmu, ciagle muszę odciagać bo tryska na wszystkie strony a piersi szybko robią się nabrzmiałe i twarde 😞 bardzo bolące. Mam nadzieje, ze ta laktacja się unormuje i będę mogła normalnie funkcjonować

hej dziewczyny 🙂
a my nocka na cyckach jednak, modyfikowane sie nie przydalo 😁
Baiser tylko pozazdroscic tej fontanny mleczka 🙂 ja to nie odciagam, bo nie mam z czego, a czasem zapas by sie przydal 🙂
A malutka slodka, tylko tulic i calowac 😘

Dzień dobry 🙂
U nas noc porażka. Ładnie zasnął po kąpieli i po karmieniu. Potem pierwsze karmienie ok, a kolejne to już masakra. Nie chciał zasnąć, więc od 3 w nocy w ruch poszły wszystkie możliwe triki i nic. Po ponad 2 godzinach poszłam z nim spać do drugiego pokoju i jakoś do 7 daliśmy radę, ale jestem nieprzytomna. Teraz nadal nie śpi i marudzi ciągle na cyca, ktorego wypluwa po 2 minutach. zapowiada się ciekawy dzień 🤨

Baiser fajna Mała 🙂

Nacudja dzieci maja czsem takie dziwne loty, nie wiadomo o co chodzi, trzeba to przetrwac niestety 🤨 tak jak moja przez weekend z tym nienajadaniem sie 🤔

Niby tak, ale jestem nieprzytomna i najchętniej bym go takiego wyjącego zostawiła w łóżeczku, ale ten płacz wwierca mi się w mózg 😉 Marzę o tym, żeby się wreszcie ubrać, umyć głowę i zjeść śniadanie.

znam ten ból niestety 🤨 🤨 😘 😘

Zasnął!!! mam jakieś 15-20 minut...

Cześć dziewczyny jak narazie to śmieszą mnie historię waszych maluszków(takie marudzenie) 😁 bo to takie słodkie jak taki bączek wybredza,ale jak po chwili pomysle ze ja moge miec taki problem ze swoim to banan schodzi mi z twarzy 🤢 A co tam u Danusi ruszyło się coś?bo wiem,że miała dziś chyba zgłosić się do szpitala

Witam się 😁
Ale jestem szczęśliwa!!!!! Dziś o 6 jak Zuzia się obudziła stwierdziłam, że robię kolejną próbę przystawiania do cyca.... i ku mojemu zdziwieniu chwyciła go i zaczęła normalnie ssać, jakby codziennie to robiła 😁 Possała 15 minut i wzięłam ją na przewijak. Po Jej porannej toalecie przystawiłam ją do drugiego cyca i to samo 😁 Ale chyba opróżniła mi całość bo zaczęła się wiercić i denerwować to Jej dorobiłam 30ml modyfikowanego i teraz od godziny śpi 🙂
Chyba w moim przypadku laktator zdziałał cuda i moje nieszczęsne brodawki się wyprofilowały odpowiednio 🙂
Mam nadzieję, że tak będzie bo jak patrzę na laktator to mi się już niedobrze robi 😮

Kasia40322 napisał(a):

Cześć dziewczyny jak narazie to śmieszą mnie historię waszych maluszków(takie marudzenie) 😁 bo to takie słodkie jak taki bączek wybredza,ale jak po chwili pomysle ze ja moge miec taki problem ze swoim to banan schodzi mi z twarzy 🤢 A co tam u Danusi ruszyło się coś?bo wiem,że miała dziś chyba zgłosić się do szpitala

Danusia się nie odzywała. Jak się obudziłam w nocy to jakoś miałam takie przeczucie, że ją złapało w nocy i pojechała rodzić. Karmiłam Małą i myślałam o niej. Zobaczymy czy moja wizja się sprawdziła 😁

Ania gratuluję. Teraz już na pewno będzie tylko lepiej 🙂

Myślałam, że Igor może odziedziczy temperament po tatusiu - cudowny spokój, ale niestety musiał dostać niespożytą energię po mamusi (na moje nieszczęście 😜 ). Szkoda tylko, że mamusi trochę zaczyna brakować tej energii. Może to mały wampir energetyczny 😁

Kasia40322 napisał(a):

Cześć dziewczyny jak narazie to śmieszą mnie historię waszych maluszków(takie marudzenie) 😁 bo to takie słodkie jak taki bączek wybredza,ale jak po chwili pomysle ze ja moge miec taki problem ze swoim to banan schodzi mi z twarzy 🤢 A co tam u Danusi ruszyło się coś?bo wiem,że miała dziś chyba zgłosić się do szpitala

Kasia no to posmiejemy sie razem jak juz bedziesz miala kilka nieprzespanych nocy za soba, albo jak Twoja dzidzia bedzie sie wydzierala non stop, a Ty nie bedziesz wiedziala jak jej pomóc 😜 😁

Dziewczyny Danusia jest już w szpitalu. Wypiła olej i nic.... Jutro mają Jej podać oksytocynę na wywołanie. Da znać jak tylko coś się będzie działo 🙂
Trzymamy kciuki za Danusię!!! 😁

Trzymamy mocno kciuki!!! 🙂

Danusia my też kciukamy 🙂

Witam się wieczorkiem 🙂
Baiser, śliczne Maleństwo 😘 A mleko w końcu Ci się unormuje. Jak będą Cię piersi boleć od przepełnienia to możesz trochę odciągnąć, ale nie więcej niż 10 ml, bo jak odciągniesz więcej, to będą więcej mleka produkować. Rób też zimne okłady po karmieniu.

Nacudja, współczuję nocki 😞 I wiem jak to wykańcza, gdy dziecko ryczy, wyje, a Ty nic nie możesz z tym zrobić. Mi już czasem łzy same napływają do oczu z czystej bezsilności.
My też mieliśmy przebojową noc 😞 Ale to z tego względu, że Natalka miała straszne ataki kaszlu, aż się dusiła. Nic nie spałam, a w głowie kołotały mi się straszne wizje. Rano M telefonicznie wezwał położną. Zasugerowała, że mamy za suche powietrze w mieszkaniu. Faktycznie na higrometrze pokazało rano 28%. Teraz nawilżamy powietrze od rana. Mam nadzieję, że to pomoże i że to była przyczyna tych ataków kaszlu a nie jakaś choroba… 😞

Aniu, gratulacje 🙂 Trzymaj tak dalej, a na pewno wszystko się unormuje i zgracie się z Małą 😁 Wiem, ile radości sprawia kolejny krok do przodu w karmieniu piersią, bo ja cały czas walczę i choć jest coraz lepiej, jeszcze nam trochę brakuje do ideału 🙂

Kasiu, obyś nie musiała przechodzić tych historii z marudnym Maluszkiem, bo wierz mi, zmęczenie jest tak masakryczne, że ja się nie dziwię, że niektóre kobiety nie wytrzymują psychicznie… 🤢 Ja chyba nigdy w życiu nie byłam aż tak zmęczona, a jeszcze musiałam wykrzesać z siebie siły, by o 3 w nocy Małą utulić, nakaramić, odbeknąć, przewinąć, a potem znowu utulić, bo właśnie coś zaczyna jej nie pasić…

Danusia, trzymamy kciuki!!!