Skocz do zawartości

Pażdziernik 2012 | Forum dla mam


danusia1985_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Dziewczyny- pomocy- Olga dzisiaj ma suchy kaszelek i katar dosc mocny, bylam z nia u pediatry ona osluchala i stwierdzila ze wszystko jest ok a na katar zakrapla sie sola nos, no i odsnioslam wrazenie jakbym jej d..pe zawracala 🤢 co dawałyscie Waszym Maluszkom??? Ania pisalas o masci majerankowej? na co to bylo bo nie pamietam. Olga jest marudna, ciezko jej sie napic bo nie moze oddychac, wczoraj zakrzutusla sie przy jedzeniu no ale chyba to nie ma zwiazku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • karolka84_m

    1422

  • danusia1985_m

    1133

  • Nacudja_m

    820

  • ania1301_m

    1321

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
DANUSIA,my przed szpitalem tez mielismy mega katar i kaszel. nam lekarka kazala podawac mu witamine C i wlasnie masc majerankowa kazala smarowac pod nosem,zeby sie lepiej oddychalo...no i przed kazdym odciaganiem kataru,robic inhalacje z soli fizjologicznej. przed inhalacja zakropic nos nasiwin soft,zrobic inhalacje i odciagnac katar. ja uzywam katarka do odkurzacza,to mu swietnie wszystko wyciaga z nosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolka no M się nieładnie zachował. Niestety znam to i u siebie. Nieszczęśliwa mina mówiąca o tym, że siedzi z moją rodziną za karę. Wiem jakie to przykre. Ale Ewela ma rację - szkoda życia na kłótnie. Ja jak prawdziwy baran lubię walkę i lubię być uparta i zacinać się w swoim fochu i gniewie, ale często niestety wymiękam. Nie lubię takiej atmosfery "poprawnej". Porozmawiaj z M i wierzę, że dojdziecie do porozumienia. I nie mścij się, bo nie warto 🙂

Deira no faktycznie masz "miłą" teściową. Ja za swoją też nie przepadam. Też rzadko interesuje się Igorkiem. Jak byliśmy w szpitalu zadzwoniła do mnie dosłownie raz i to dlatego, że moja mama jej kazała. Jak chce wiedzieć co u nas słychać potrafi zadzwonić do moich rodziców. Teraz w święta spotkała się z nami pierwszy raz od Bożego Narodzenia. Widocznie nie zależy jej na kontaktach z wnukiem. Trudno przeżyję. Ja na nią mówię mimoza, bo jest taka efemeryczna i wiecznie chora 😉

Ajablonka super, że chrzciny się udały. Idę zaraz na FB zobaczyć czy są jakieś zdjęcia najważniejszej w tym dniu osoby 😉

Danusia maść majerankową smarujesz pod nosek, żeby ułatwić oddychanie. Jeśli masz możliwość to zrób inhalacje z soli fizjologicznej tak jak radzi Ewela. Jeśli pokasłuje, to po inhalacji oklep ją trochę i dopiero ściągnij gilaski.

Ewela a z jakiego powodu byliście w szpitalu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
NACUDJA zaczelo sie w sumie nie winnie,od kataru,pozniej doszedl kaszel,poszlam z malym do lekarza i juz mial zapalenie oskrzeli,wiec dala nam skierowanie do szpitala..tam pobrali mu probke na wirusa RSV no i sie potwierdzilo..tydzien cierpienia i placzu. po kilku dniach od tego darcia sie z bolu(bo co chwila zle mu wbijaly motylka) stracil glos...kazda inhalacja to byl atak histerii. niewiem skad sie to cholerstwo przyplatalo,ale od tamtej pory huham i dmucham,bo chce mu tego oszczedzic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Danusia maść majerankowa tak jak dziewczyny piszą ułatwia oddychanie. A na zatkany katar myśmy miały Mucofluid. Mi pediatra powiedziała, że wodą morską to tylko się czyści nosek ale przy zatkanym ona sobie nie poradzi, bo nie rozrzedzi wydzieliny i dlatego nam przepisała ten Mucofluid i pomógł. A na suchy kaszel to nie wiem co jest dobre bo Zuzka miała mokry bo Jej katar spływał do gardła i dlatego kaszlała.
I mi pediatra kazała jak najczęściej czyścić nosek gruszką lub czymś innym, żeby nie zalegał katar w nosie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzieki dziewczyny, Ewela- czym do odkurzacza 😮 ja mam fride, to to samo? inhalator mam w domu bo przed Bozym Narodzeniem bylismy wszyscy chorzy i kupilismy zeby Oldze robic inhalacje. Nasivin soft tez mam...Kurcze, mam nadzieje ze to tylko zwykly katar, a podobno karmienie piersia chroni dziecko 😠 kolejny mit ktory mozna wlozyc miedzy bajki....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
to co ja mam nazywa sie KATAREK jedna koncowke podpinasz do odkurzacza a druga odciagasz katar z noska...to jest tak skonstruowane,ze jest odpowiednia sila,zeby nic dziecku nie uszkodzic..wyciaga wszystko co sie znajduje w dziurce,a odkurzacz do tego uspokaja,bo dzieci lubia ten odglos. w koncowce przy nosku jest zbiorniczek i tam sie kozy zbieraja,naprawde rewelacja..pozniej to tylko myjesz,i znow jest gotowe do uzycia
http://www.geminishop.pl/index.php?products=product&prod_id=4017
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ewela my w szpitalu wylądowaliśmy z tym samym cholerstwem 😞
Ten Twój katarek to pewnie działa tak jak ten ich odsysacz... U nas po czymś takim 3x dziennie przez prawie 2 tygodnie nie mogę się teraz prawie zbliżać w okolice nosa Młodego, bo od razu płacze 😞
Poza tym w szpitalu mówili, żeby raczej nie stosować za często takich urządzeń, bo bardzo podrażniają śluzówkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nacudja napisał(a):
Ewela my w szpitalu wylądowaliśmy z tym samym cholerstwem 😞
Ten Twój katarek to pewnie działa tak jak ten ich odsysacz... U nas po czymś takim 3x dziennie przez prawie 2 tygodnie nie mogę się teraz prawie zbliżać w okolice nosa Młodego, bo od razu płacze 😞

nie NACUDJA to w szpitalu bylo milion razy gorsze,bo mojemu wsadzali rurke az do gardla i odciagaly katar,tez po tym plakal dlugo,nie dalo sie go pozniej uspokoic...a katarek przykladasz do dziurki,wchodzi moze na 1 cm ale sila sciaga ten katar co jest glebiej..moj maly przy tym wogole nie placze,czasem to sie nawet smieje,bo niewie o co chodzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wiecie co, dzieci mają chyba jakiś uraz po czyszczeniu noska... Zuzka przez pierwsze 2 dni się śmiała i nastawiała nosek jak gruszką czyściłam a na 3 dzień jak tylko widziała, że mam gruchę w ręku to zaczynała trzepać głową na boki jak szalona i nie dała sobie wsadzić końcówki do noska... I tak było chyba ze 2tyg. po katarze 🤢 Dopiero teraz mogę Jej normalnie czyścić nochala bo chyba zapomniała jaki to było, gdy co godzinę Jej odciągałam glutki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzieki Dziewczyny. Olga tez ma z tym nosem tak jak Ty Aniu piszesz tylko ze ona to ma po tym zabiegu udroznienia kanalika, nawet nie dala sie dotknac w nos, ale dzis jak czyscilam to nie protestowala, ciekawe jak dlugo tak bedzie. Ide spac bo pewnie ciezka noc bedzie, zwlaszcza ze zjadla tylko polowe kaszki a cycki mnie bola ze masakra przez te 3 zeby a teraz jak gorzej sie jej pije to strasznie gryzie bo sie denerwuje 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nic sie Danusiu nie martw,mala szybko wyzdrowieje,i o katarku szybko zapomnicie...moj zachorowal tylko raz,ale za to porzadnie,,,i sporo przez to wycierpial,na szczescie jesli chodzi o ruszanie przy nosku to nie mam z tym problemu,a najbardziej lubi jak mu uszy czyszcze,wtedy taki grzeczniutki nawet glowa nie poruszy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...