Pażdziernik 2012 | Forum dla mam

wrocilysmy ze szczepienia 🙂 Ula dzielnie je zniosla, moze dlatego, ze bylo tylko jedno wkłucie tym razem... nastepnie szczepienie dopiero w 13 miesiacu zycia 😁 😁 😁 a wazy 7180 g 😁

Nie będę czekać do roku, ale trochę dużo tych nowości na raz ma dostawać... Poza tym on taki spóźniony ze wszystkim... Myślę, że jak miesiąc poczekam to nic się nie stanie. Zresztą jak ma mu coś być to czy podam w 6 czy 7 miesiącu to i tak będzie.

karolka84 napisał(a):

wrocilysmy ze szczepienia 🙂 Ula dzielnie je zniosla, moze dlatego, ze bylo tylko jedno wkłucie tym razem... nastepnie szczepienie dopiero w 13 miesiacu zycia 😁 😁 😁 a wazy 7180 g 😁

no ładnie Ula przybrała na wadze 😆 Kaszki i obiadki służą 😁

hehe no ostatnio wazyla 5940 😜

Dzielna Ula 🙂 I jak ładnie waży 🙂
A jak z M?

Karolka to Ulcia zuch dziewczyna 😁 waży wcale nie aż tak dużo 🙂 Ja może na jutro Asię umówię na szczepienie 😞 ale u nas jeszcze te 3 kłucia ...

Nacudja napisał(a):

Nie będę czekać do roku, ale trochę dużo tych nowości na raz ma dostawać... Poza tym on taki spóźniony ze wszystkim... Myślę, że jak miesiąc poczekam to nic się nie stanie. Zresztą jak ma mu coś być to czy podam w 6 czy 7 miesiącu to i tak będzie.

Piotruś też spóźniony ze wszystkim. Na razie miał 1 podejście z glutenem. Ani razu jeszcze nie próbował warzywek, ani owoców ani nic 😞 Bo albo ciągle ma wysypkę (a wtedy mam nie wprowadzać) albo infekcję (a wtedy, dla odmiany 😉, też mam nie wprowadzać). No więc tak ciągle nie wprowadzam i nie wprowadzam. Zastanawiam się czy to nie-wprowadzanie się kiedyś skończy 😉 I pomyśleć, że miałam tak ładnie rozplanowane co kiedy mu wprowadzę, żeby pod koniec maja uwolnić piersi i w czerwcu na morzem móc jeść ryby i gofry z bitą śmietaną i lody i cukierki i jogurty i wołowinkę (och! rozmarzyłam się przy garnku z gotowaną marchewką 😉)

Nacudja, a jak tam Igorka postępy w sprawnościach fizycznych? Bo jesteście dla nas drogowskazem - zauważyłam, że co Igorek robi, to miesiąc później Piotruś też 🙂

A to nasz krzesełkowy debiut 🙂



Niby to oparcie jest ruchome, ale na dobrą sprawę rusza się całe siedzenie. Kąt pomiędzy dupką a kręgosłupem nadal jest 90 stopni i ja się zastanawiam czy jak dziecko nie siedzi samo wyprostowane to powinno się je w takim krzesełku karmić.

gofer76 napisał(a):

Nacudja, a jak tam Igorka postępy w sprawnościach fizycznych? Bo jesteście dla nas drogowskazem - zauważyłam, że co Igorek robi, to miesiąc później Piotruś też 🙂

Jeśli chodzi o sprawności fizyczne to nadal przekręca się tylko z brzuszka na plecy, ale za to w obie strony i dość sprawnie. W drugą stronę z pleców na brzuszek kończy wygięty w łuk na boku. Ciągnie się do siadania, ale tylko jak jest na rączkach, bo z pozycji horyzontalnej mu się nie chce. Sam kombinuje jak sięgnąć zabawkę, ale to też tylko jak nie widzę, bo jak jestem obok to po co ma się fatygować. Przekłada też rzeczy z jednej rączki do drugiej. Poza tym piszczy i udaje orła (takie odgłosy wydaje). No i ogólnie jest taki ruchliwy - macha łapskami i nogami, aż strach pod nie podchodzić 🙂
Teraz czekam na obroty w drugą stronę i zainteresowanie stopami. Pewnie wszystkie dzieci już to opanowały poza moim leniem. O siadaniu na razie tylko marzę 🙂

Nacudja trudno powiedzieć czy się powinno w nim karmić czy nie... Widać, że Igorek troszkę się zsunął do dołu. Ale wydaje mi się, że mimo kąta 90st to jak siedzisko jest przechylone do tyłu to ciężar ciała jest bardziej na pleckach a nie na dupce. No ale kto to wie, czy to też nie szkodzi 😞
Ale prawdą jest to, że Igor bardzo ładnie się prezentuje w krzesełku 😁

Nacudja napisał(a):

Dzielna Ula 🙂 I jak ładnie waży 🙂
A jak z M?

M mial dzis dzien wolny, wiec cos trzeba bylo pogadac...tesciowa zadzwonila, ze byla na mammografii i jakiegos guza jej wykrylo i we wt przyjedzie do Poznania na szczegolowe badania 😮 no to zaczelismy rozmawiac...

Nacudja Igorek cudny 🙂 ma oczy jak laleczka, albo jak kot z bajki shrek 😉 Taki słodziutki 🙂 co do siadania to ja już na prawdę głupieje... Pediatra mówiłla że jak najbardziej, dziś na rehabilitacji powiedziała mi żeby unikać pionizacji czasem można w pozycji półleżącej ale żadko, najlepiej układać dziecko na podłodze żeby samo ćwiczyło wszystko. Igorek wydaje się rozwijać prawidlowo 🙂 Wszystko co opisujesz Asia też robi, a na boki się ni cholery nie przewraca... z brzucha to tez tylko na lewą strone ... ale mam nadzieję wyćwiczyć to na rehabilitacji 🙂 Teraz tylko raduje się swoimi stopami 😁

hahaha jaki Igorek zdziwiony 😁 😁 😁 "mamo gdzies Ty mnie dala" 😁 😁 😁 Ula zajada w tym krzeselku, tylko nie zapinam jej pasami bo ja wkurzaja - musze wyscielic jej wnetrze kocykiem i wtedy jest git 😉

widze ze dobrze ze zaczelam temat gluten, no narazie filipek zadnych obiawow wiec chyba dobrze znosi gluten

Gofer, no wlasnie dawalam od ponade tygodnia wszystko co ugotowalam czyli lyzke stolowa suchego po ugotowaniu do zupy 😮tak zrozumialam pediatre, pytalam meza co ona mowila ale ten oczywiscie nie pamieta 😠 😁 wiec wychodzi na to ze daje duzo za duzo. Omal zawalu nie dostalam bo przeciez tez ma katar mocny i kaszel ale dopiero od wczoraj a ja krupiczke podaje juz od ponad tygodnia, myslicie ze ten katar i kaszel to od tego???
Nacudia- Olga chyba juz ciut lepiej , mam cebion bo dziewczyny mi tu wczoraj doradzily, daje ta witc, nasivin soft, masc majerankowa, i robie inhalacje sola, mysle ze nochal juz mniej zapachany ale malo je- kleiku ani rano ani teraz sie nie chwycila ale dwa cyce wypila 😁 zjadla sloik jablka z marchewka choc nie przepadala wczesniej i tylko pol slikiu obiadku plus ta kasza manna.Boze jak my z nia dojdziemy do ladu po chorobie? 😠 🥴 poprzestawialy jej sie pory spania, kleiku nie je bo wie ze cyca i tak dam, do lozka musialam ja wziasc juz o 1 bo wstawalam co 5 minut bo stresowalam sie czy oddycha a w lozku byla spokojniejsza bo trzymalam ja za reke i widzialam jak oddycha wiec w nocy troche odpoczelam choc oka nie zmruzylam 😮

Karolka dobrze, że rozmawiacie, choć niewesoło, że z takiego powodu...
Ajablonka ja nie twierdzę, że Młody się nieprawidlowo rozwija, ale my tu do starszaków należymy, a wszystko robimy na końcu ☺️ Na szczęście teraz trochę z tym wyluzowałam 🙂 Pewnie gdyby urodził się o czasie, a nie miesiąc wcześniej to może inaczej by to wyglądało.
Danusia cieszę się, że Oldze lepiej. Niestety wracanie do normalności po chorobie może potrwać i być męczące, ale dacie radę. A może nie będzie wcale tak źle.

dzieki Nacudia- jakos damy rade, nie mam wyjscia bo niebawem trzeba bedzie wracac do pracy i wszystko musi byc tip top 😁 oby tylko nie dostala zapalenia pluc bo ja widze same czarne scenariusze jak zwykle 😮

hehe czytam o tych objawach celiakli co linka zapodalyscie i chyba ja to mam 😁 😁 😁 prawie wszystkie objawy sie zgadzaja hehe

no to zapowiada sie ciekawa nocka...wyglada na to, ze Ule boli ta nozka, w ktora byla szczepiona, bo biedna godzine po zasnieciu wydarla sie strasznie, byl krzyk, wycie, placz i wszystko na raz 🤨 udalo mi sie ja uspokoic syropkiem przeciwbolowym, kolysaniem, spiewaniem i cycem 😮 zasnela u nas na lozku, wiec M spi dzis w duzym pokoju, a ja ulcie bede miala pod reka...

Karolka- wspolczuje 😞 ja tez sie boje tego kolejnego szczepienia bo teraz nie bedzie 5w1 tylko chyba wzw a widzialam za pierwszym razem jaka do tego wielka igla i tez strasznie plakala 😞

karolka84 napisał(a):

no to zapowiada sie ciekawa nocka...wyglada na to, ze Ule boli ta nozka, w ktora byla szczepiona, bo biedna godzine po zasnieciu wydarla sie strasznie, byl krzyk, wycie, placz i wszystko na raz 🤨 udalo mi sie ja uspokoic syropkiem przeciwbolowym, kolysaniem, spiewaniem i cycem 😮 zasnela u nas na lozku, wiec M spi dzis w duzym pokoju, a ja ulcie bede miala pod reka...

Karolka może po syropku przeciwbólowym będzie ok. Zuzka po ostatnim szczepieniu miała taką właśnie akcję, że obudziła się z wrzaskiem ale po podaniu czopka jak zasnęła to spała całą noc. Życzę Tobie i Uli spokojnej nocki!!! 😘

mam nadzieje, ze syropek pomoze 🤨 gdybym wiedziala, ze bedzie taki duzy bol to od razu bym czopa wsadzila, bo chyba lepiej dziala niz syrop...ale Ula po szczepieniu byla taka radosna jak zwykle, nozka nie byla napuchnieta, wiec stwierdzilam, ze nic jej nie jest...

Karolka, Danusia życzę Wam dziewczyny spokojnej nocki.

Igorek spał dziś w dzień godzinę. Półtorej zajęło mi ululanie go do snu. Śpi od jakiś 40 minut i już zdążył się obudzić 2 razy 🤢 Ja nie wiem o co temu dziecku chodzi. Tak mam od kilku dni odkąd czas mamy inny. Jeśli to zęby to są to chyba najdłużej idące zęby o jakich słyszałam - no ale mówiłam, że tak będzie 😞

Nacudia dzieki 😘 wzajemnie

Hej dziewczyny..ale macie wene.. ja to dopiero moge co siasc na komputer.. w ciagu dnia to tylko na chwile na fb przez komorke .. Ale ostatni goscie juz wyjezdzaja wiec mysle ze bede miala wiecej czasu..
Dzisiaj moj Gucio standardowo juz zaczal dzien przed 9 , chyba to jego juz stala godzina na pobodke..w ciagu dnia byl grzeczniutki dopoki nie przyszla pielegniarka ktora nas odwiedza raz na jakis czas ( na szczescie ostatnia wizyta jak maly skonczy 8 miesiecy) oczywiscie musialam pochwalic mojego synka , jaki to nie jest grzeczny i pieknie sam wieczorem zasypia , bez problemu moge go odlozyc dac buziaka i on zasypia.. Takze wieczorem jak na zlosc maly krecil sie , plakal , najdziwniejsze ze wszystko z zamknietymi oczami a na koniec jeszcze mi zwymiotowal 😞 Cos mu siedzialo na brzuszku i zwrocil to , w ciagu dnia w sumie raz tez to zrobil ale myslalam ze po prostu mu sie nie odbilo i za szybko go podnioslam w gore, nacisnelam na brzuszek moze.. ale wieczorem juz mnie to zaniepokoilo.. Jak zawsze jak mu sie ulalo to smierdzialo taki skislym mleczkiem a dzis takimi wymiocinami .. Dalam mu dzis na obiad nowosc w sumie ,pierwszy raz jadl risotto z warzywami , ale chyba w tym nie ma nic co mogloby mu nie podpasowac? Nigdy nie mielismy zadnych problemow z nowosciami jakie dostawal ,takze jstem podwojnie zmartwiona.. Teraz juz spi od 21 spokojnie , takze mam nadzieje ze przeszlo mu i to tylko chwilowe..
Dzieki dziewczyny , tez mysle ze mam malego przystojniaka, no ale kazda mama tak uwaza o swoim dziecku.. 🙂
Danusia duzo zdrowka dla Olgi ..
Nacudja a probowalas moze malego wyciszyc jakos przed snem , u nas jak go klade to wlaczam mu karuzele ale nie zeby sie krecila tylko zeby posluchal muzyczki a dokladnie szumu morza.. Chwila i zasypia.. chyba go to relaksuje .. 🙂 z poczatku budzil sie jak tylko konczylo mu szumiec ale teraz zasypia juz twardo i go nie rusza juz nic.. Poza tym twoj maly pieknie prezentuje sie w krzeselku jakbym umiala wam tu wstawic to tez pokazalabym jak moj siedzi w swoim , niestety nie wiem jak:P
Karolka Biedna Ulcia, mam nadzieje ze noc bedzie spokojna, moj na szczescie po szczepieniu nie mial zadnych objawow, poza lekko podniesiona temperatura ..
Musisz ustawic swojego M , przedstaw mu taka sytuacje , jak by sie czul gdybys to ty sie tak zachowala u jego rodziny`? Napewno nie byloby mu milo , z reszta przeciez zadna krzywda sie nie stala.. Ja chocbym nie wiem jak byla zla na mojego mame ,czy ojczyma robie dobra mine do zlej gry i stwarzam chociaz pozory ze jest okej , bo szanuje jego i wiem ze jemu byloby przykro gdybym sie zachowala inaczej, tego samego oczekuje tez od niego.. Szczera rozmowa i wyjasnicie sobie napewno wszystko.. Nie ma co tracic czasu na klotnie , dopiero wzieliscie slub , musicie sie kochac i wspierac 🙂 !
GoferWspolczuje twojemu maluszkowi, no i Tobie tez bo to tez tak jakby dziala na Ciebie, ale miejmy nadzieje ze moze Piotrus dorosnie do rozszerzania diety i nie bedzie juz wszystko alergicznie na niego dzialalo..Moze potrzebuje troszke wiecej czasu..
Ewela Wiesz ze ja tez niesiwadomie podalam malemu sloiczek z glutenem na poczatku.. na drugi dzien malo zawalu nie dostalam jak doczytalam ze to zawiera gluten , ale podalam mu znowu i znowu i poki co odpukac nic mu nie jest, takze mysle ze mozemy spokojnie podawac naszym maluchom te produkty.. 🙂

Dzis tez pielegniarka poradzila nam zebysmy zaczeli malemu tez dawac pokarmy o innej konstystencji niz tylko papki.. w takim sensie ze jak np jemy sami obiad to po troszku mozemu mu dawac probowac, poznawac nowe smaki zeby nauczyl sie uzywac tez inaczej buzi .. Troszke mnie to zdziwilo bo jednak dla nas potrawy przyprawiam to samo tez staralam sie jej wytlumaczyc, na co ona odpowiedziala ze dziecko tez musi poznac smak przypraw i napewno mu to nie zaszkodzi.. Po 6 miesiacu kazala tez zaczac podawac mu w szklance slodkie mleko nie wiem dokladnie o co jej chodzilo i jak to sie nazywa w polsce, ale po tlumaczeniu z dunskiego to tka bym pwoiedziala ze wlasnie slodkie mleko .. WIecie ,co kraj to obyczaj no ale takich rewelacji to ja jeszcze nie slyszalam... 🙂
Co do tych krzeselek do karmienia to tez balam sie ze moj bedzie sie gibal w nim i jakos nienaturalnie siedzial ale ja tylko wsadzam go tam w porze karmienia to jakby nagle posiadl umiejetnosc sztywnego siedzenia .. Denerwuja mnie tylko te szelki bo albo ja nie umiem mu ich dobrze dopasowac albo sa jakies dziwne bo mu sie zsuwaja.. Ale poza tym z naszego krzeselka jestesmy na maxa zadowoleni.. 🙂 takze prezent udany .. Teraz jak goscie wyjada bedziemy testowac kojec no i jak dorosnie to fotelik samochodowy.. 🙂

Duzo zdrowka dla waszych pociech bo ta pogoda taka zmeinna , stad te wszystkie wirusy w powietrzu.. Ale na pocieszenie wam powiem ze wiosna jjuz sie zbliza , szkoda ze tak pozno ale co zrobic.. U nas juz od kilku dni po 7-8 stopni i sloneczko a w polowie kwietnia ma byc juz 15 i w gore takze czekam niecierpliwie ! 🙂