Skocz do zawartości

Mamuski mieszkajace w UK | Forum o ciąży


MonisiaD_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • MonisiaD_m

    2848

  • kasiak_m

    1454

  • Mamusie
Niusia mieszkanie wygląda na fajne, ale ją bym go nie wzięła. Pierwsze mieszkanie jakie wynajęliśmy w uk było po Chinkach. Mieszkaliśmy w nim tylko miesiąc, bo dogadaliśmy się z landlordem o wymianę na inne - to w którym po dziś dzień jesteśmy 🙂
Tamtego mieszkania nie dało się doczyścić, a landlord twierdził, że jest czyste. Było całe w tłuszczu i śmierdziało ich jedzeniem. Normalnie tłuszcz był wbity w wykładziny, stworzył taką powłokę-maź na ścianach, meblach w kuchni. Ochyda 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Buuuu a ja linka nie widzialam,bo Nusia juz skasowala.A ja se dzis wolne robie,bo nie ma pracy i max 4h bym tam byla,wiec szef mnie na urlop nakrecal.Potem zadzwonie do niego,ze go biore 😁 Znowu dlugi weekend bede miec 😁 Nusia poszukaj sobie domku w Peterborough,najlepiej na Brettonie co sasiadkami bedziemy;D 2-bed house z ogrodem,garazem i patio juz za 550 dostaniesz...miesiecznie 😁 A tak powaznie,to z calego serca ci zycze,zebyscie znalezli cos fajnego i niedrogiego :*
Kasiu no u nas Julia uwielbia przedszkole.Od rana znowu chodzi i jeczy,ze chce do dzieci 🙂Wczoraj znowu wyjsc nie chciala.Ale mi sie wydaje,ze to w duzej mierze zasluga nowej kolezanki i fantastycznych przedszkolanek 🙂 Takie prawdziwe z powolania 🙂A ile ona juz sie przez te 2 dni nauczyla,szok.Nawet po wyjsciu z wc sama sie podciaga i rece myje! 🙂 I mowi yes,no,nicely,please,thank you,buterfly i jeszcze wiele innych slow.Szok 🙂 Ale jestem z niej duuumna 😁 Kaska jak bede miala te 15h darmowych to tez ja dam wlasnie na 5 dni po 3h.A wiecie jak to dziala?Bo Jula w marcu ma 3 lata i sie zastanawiam,czy w zwiazku z tym od kiwetnia bedzie je juz miala czy dopiero od nowego roku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasiak napisał(a):
Monia, ja ja chce dać na 5 dni ale po 5 godz 🙂
A działa to właśnie tak, ze zaraz w następnym mies.po skonczonych 3 należy sie 15h darmowych 🙂


Suuuper to od kwietnia dam ja na 5 dni 😁 Wlasnie sie zbieramy do wyjscia i ta lata i caly czas wola przedszkole i dzieci 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Byl maly kryzysik dzis 😞 Julia plakala,ze mam zostac i chciala na rece.Pewnie dlatego,ze mieli poslizg z otwarciem,wiec bylo tloczno i glosno i inne dzieci tez plakaly.Ale jeszcze do domu nie doszlam,a juz opiekunka dzwonila,ze jak tylko zniklam za brama tak Julia sie uspokoila i zaczela bawic sie z Natalia.Wspaniala jest ta kobitka nie ma co 🙂 Widziala,ze mi serce peka,to zabrala mi Julie i potem zadzwonila mnie uspokoic 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia kryzysy sie zdarzaja, ale najczesciej sa na pokaz dla mam:P a jak mama zniknie z pola widzenia to jest git 😜
przespalam sie z mysla o tamtym mieszkaniu i zrezygnowalismy. za bardzo mnie ta kuchnia przerazala.
Monia jak nic nie znajde to wprowadze sie do ciebie 😜

mam do was pytanie. zdarza wam sie klapsa dac? bo Manka dostala wczoraj klapocha w dupala i przykro mi bylo i glupio. powod - jedzenie gili z nosa. doprowadzala mnie tym do szalu. tlumaczylam jej, ze moze dlubac w nosie ale ma palec w chusteczke wycierac a dla niej ten paluch do buzi to nie wiem czy nawyk czy zabaw, bo za kazdym razem jak jej zwracalam uwage to sie smiala. a po tym klapsie nie bierze juz palca do buzi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nusia nie ma sprawy,przygarne cie 🙂 Po 20-tym sofa dotrze to bedzie na czym spac 😁 I zaloze sie,ze bys sie zakochala w tej okolicy 🙂 A co do klapsa,to mi sie bardzo czesto zdarza niestety,Piotrkowi tez.Ale wlasnie tak jak mowisz,wtedy kiedy mam wrazenie,ze mi na zlosc robi..i tez ciagle jest jazda o dlubanie w nosie.Co prawda jeszcze nie wpadla na to,zeby je jesc,ale sam fakt,ze w nim grzebie mnie zlosci!Z reszta ona czesto mi na zlosc robi,zwlaszcza jak mam ja ubierac,a ona mi ucieka i chce,zeby ja ganiac po calym domu.Krew mnie zalewa!Nusia podeslij na privie linka do tego domku,bo ciekawa jestem 🙂
Julia oczywiscie w przedszkolu aniol,panie ja uwielbiaja.Swpiewala twinkle i panie byly w szoku,ze cala piosenke zna 😁 Naprawde dobrze zrobilismy posylajac ja tam.A ja sobie piwko pije hihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny.
Bylam dzis u mojego prawnika i niestety niekryl, ze moja sprawa jest trudna do wygrania. Prawnik fabryki, w ktorej pracowalam przyslal caly opis jak wygladalo wynajmowanie pracownikow od agencji i z tego opisu wynika, ze w dniu kiedy ja poszlam na sick leave oni wiedzieli, ze zamowienie sie konczy, w zwiazku z tym zaczeli redukowac ilosc osob w moim dziale. Ja wiem, ze dziewczyny zostaly pozniej przeniesione na inny dzial no ale jak udowodnic, ze ja tez bym byla przeniesiona.
W zwiazku z tym wszystkim moj prawnik podjal jeszcze jedna probe uzyskania SMP1 form, zebym mogla zlozyc wniosek o MA do JC i jesli otrzymam ten dokument, to wycofam sie z tej sprawy, bo moge za duzo kasy stracic na oplacenie prawnika, a moge ja przegrac. Szkoda kasy mi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jejku Karolina przykro mi 😞 Ale to niesprawiedliwe 😞 Mam nadzieje,ze chociaz to SMPA1 dostaniesz biedactwo.A jak tam nasze kochane malenstwo sie miewa?Przybiera w koncu na wadze?Powiem ci,ze bardzo mi sie imie Kornelia podoba 🙂 A co do niedosypiania to z czasem sie przyzwyczaisz 😁 Ja normalnie sypiam 3-4h na dobe i mi starcza.Dzis po 6 sama sie obudzialm,bo za dlugo mi bylo haha 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monika ja Cie podziwiam z tym spaniem. Moze sobie odespisz to pozniej, tak jak moja mama. Odchowala piatke dzieci i teraz spi jak zabita. Normalnie moze po 12h spac i jej jeszcze malo jest 🤪 ale to tez wina tego, ze ma dosc spora niedoczynnosc tarczycy, a leczyc sie nie chce 😞 taki charakter
U mnie raz noc do bani, prawie bez snu, a raz znowu pobudki raz na 4h i szybkie karmienie 🙂 Kwestia przyzwyczajenia 🙂 A malenka przybiera i to bardzo dobrze. We wtorek ma przyjsc HV i sprawdzic czy jej calkowicie juz zeszla zoltaczka. Jak dla mnie, to ona jeszcze troche zolta jest. Dzis 16-sty dzien zycia i wydaje mi sie, ze jest juz troche wieksza niz jak przyjechala ze szpitala 😁
Co do imienia - dziekuje bardzo 🙂 Poczatkowo jak myslelismy, ze to moze byc chlopak, to mial byc Korneliusz, ale w wersji dziewczecej w koncu to imie mi sie bardziej podoba 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sluchajcie jakie jaja z ta chata co sie jej boje. chyba bardzo nie moga jej wypchnac, bo agencja przed chwila dzwonila, ze wysylaja mi formularz z planem mieszkania na ktorym mam zaznaczyc rzeczy do poprawki 😜 i przekarza to landlordce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karola trzymam kciukasy, zeby sie wszystko jak najszybciej wyjasnilo i zeby bylo po twojej mysli 😉
Kasia gratuluje pracy 😉
Monia jak czytam, ze spisz po 2-3h dziennie to mi sie w pale to nie miesci 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzieki dziewczyny 🙂

A ja z innej beczki. Kupilam pod koniec czerwca nowa sofe z eBay. Niestety obecnie okazuje sie, ze zapadlo mi sie w niej siedzisko. Na stronie sprzedawcy jest tylko wzmianka o Return Policy w przeciagu 14 dni od dnia zakupu, ale nie ma nic o gwarancji. To znaczy, ze nie moge do niego sie zwrocic z tym problemem, zeby mi usunal usterke. Nikt nie skakal po tej sofie, przeciez sami dorosli na niej siadali, a siedzisko sie zapadlo 😞 To nie jest normalne, zeby w przeciagu dwoch miesiecy zepsula sie glowna funkcja mebla!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nusia dzieki za linka.Mi sie to mieszkanie podoba,nawet bardzo 🙂Ale cena zabojcza normalnie.Boze,skad oni te ceny wymyslaja?Masakra.A co do kuchenki elektrycznej,to mialam podobna i nie raz na nia klnelam,bo sie 15 min rozgrzewala 😮
Co do mojego spania,to juz przywyklam.W weekendy zawsze sobie odbijam,bo spie normalnie,jakies 8h.Powiem wam,ze jak spie te 2-3h to jestem zmeczona,ale juz jak spie 4h to wstaje normalnie 🙂Czasem,jak bardzo padnieta,to sie w dzien na godzinke klade i jakos daje rade.Kwestia przywyczajenia.
Kurde jestem zawiedziona 😞 Pisalam wam o tym pikniku u Piotrka w pracy.No i nie pojedziemy na niego..bo oni go organizuja dla wszystkich oddzialow i okazalo sie,ze bedzie to jakies 3h jazdy od Piotrka pracy wiec nie ma sensu 😞 Bo jeszcze do niego sie jedzie 45 min plus 3h dalej to masakra.Nie usmiecha mi sie spedzic 8h w drodze,zeby chwile sie pobawic.Szkoda,bo sie na to nastawilam.Ale w sumie nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo 🙃 Bo akurat tego dnia Kult gra w Londynie niedaleko mojej siostry...no i juz mam bilecik kupiony 🙂 Piotrek za nim nie przepada,wiec zostanie z dzieciakami,a ja z siostra i szwagrem pojdziemy sie pobawic 😁 Suuuper,bo ostatni raz bylam na jego koncercie 1,5 roku temu,jak gral KNŻ.
Dziewczyny nie wyrabiam dzis z Julia 😞 Od momentu obudzenia drze sie,placze i awanturuje sie.Glowa mi juz peka,masakra.Nie wiedzialam,ze ona potrafi byc az tak nieznosna.W sklepie tak sie darla,ze myslalam,ze sie ze wstydu spale 🤔 Wiem,ze zab jej idzie i dlatego ma takie odchyly,dalam jej teetha i nurofen ale nie pomoglo za bardzo.Trzymam ja bez drzemki,co mi szybko zasnie i bede miala chwile spokoju,bo inaczej oszaleje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolina a pisalas do tego faceta?Bo np ta sofa co my zamowilismy,to tez nie bylo nic o gwarancji,a jak zapytalam to sie okazalo,ze ma 2 lata 🙂Z reszta jak ta czarna kupilismy rok temu,to tez mi sie po miesiacu zrypala.Napisalam do nich wlasnie,ze nikt po niej nie skakal i ze bubel mi sprzedali,ze tak szybko sie zepsul i w ciagu kilku dni przyjechali ta zabrac i przywiezli nowa 😁 😁 😁Napisz do niego,bo nie masz nic do stracenia.Nawet jakby sprzedawca sie wymigiwal,w co szczerze watpie,to zaloz mu case na ebayu,bo nie moga cie olac po tak krotkim czasie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
MonisiaD napisał(a):
Karolina a pisalas do tego faceta?Bo np ta sofa co my zamowilismy,to tez nie bylo nic o gwarancji,a jak zapytalam to sie okazalo,ze ma 2 lata 🙂Z reszta jak ta czarna kupilismy rok temu,to tez mi sie po miesiacu zrypala.Napisalam do nich wlasnie,ze nikt po niej nie skakal i ze bubel mi sprzedali,ze tak szybko sie zepsul i w ciagu kilku dni przyjechali ta zabrac i przywiezli nowa 😁 😁 😁Napisz do niego,bo nie masz nic do stracenia.Nawet jakby sprzedawca sie wymigiwal,w co szczerze watpie,to zaloz mu case na ebayu,bo nie moga cie olac po tak krotkim czasie

Jeszcze nic do niego nie pisalam, bo nigdy sie nie orientowalam jak to w Anglii z gwaracja wedlug prawa jest. Jutro do niego napisze, tylko musze sie doradzic kogos madrzejszego jezykowo jak opisac to co sie w niej zepsulo.

Dziwnie zorganizowali ten piknik w pracy Piotrka. Przeciez z gory wiadomo bylo, ze wiekszosc pracownikow ze wzgledu na dojazd zrezygnuje z niego. Ale ostatecznie dla Ciebie obrocilo sie to ku dobremu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Helou!

Rozmawialam wczoraj z Monia i przypominala mi o 'Mamusiach', wiec postanowilam, ze skoro mam chwilke teraz (choc jestem meeeega padnieta 😞 ), to napisze..
Pewnie wszystkich postow i tak nie dam rady nadrobic, ale czesc tych ostanich doczytalam.

Zanim jeszcze napisze, to p krotce powiem Wam tylko (choc nie wiem, czy juz czasem nie pisalam 😜), ze pobut w Polsce bardzo szybo mi minal - zreszta nie tylko mnie, bo mama dokladnie to samo mi mowila. Pod koniec juz sie w sumie cieszylam ,ze wracamy glownie ze wzgledu na O. no i moje zdrowe zmysly o_O. Pod koniec pobytu to cos mu chyba odbilo i naprawde zrobil sie wtedy nie do wytrzymania 😞 Wydaje mi sie, ze zmiana otoczenia, wiecej ludzi, rutyna, ktora chyba nieco przez okno wyleciala, do tego troche nudy i naprawde.. Mial zero autoryttow , pozwalal sobie strasznie.. Tyle razy wtedy przez niego plakalam, ze naprawde 😞 Strasznie to przezywalam - to jego niefajne zachowanie. Wrocilismy do domu i sie uspokoil, ufff. Wprawdzie po paru dniach zaczal wracac do dawnego siebie, ale nie bylo to juz tak, jak na wakacjach, bo naprawde straszna wizja przyszlosci sie przede mna rozciagala :/ Teraz wstajemy rano, na 9ta idziemy do szkoly (tak, jak wczesniej lecial jak jakis spuszczony z uwiezi 😜 , tak teraz idzie ladnie - choc czasem znow w druga strone przesadza, bo tak sobie idzie, bez wzruszenia, bez pospiecu, w deszczu, wszystko Go ryra... 😉 Zawsze pare metrow za mna, a ja przy nim jak jakis sierzant z wojska: 'Oskar idziemy, idziemy! Raz, dwa, raz, dwa! 😜 Jakbym Go nie pospieszala , to nie wiem kiedy bysmy do tej szkoly doszli 😉). Potem na 15 idziemy z malym Go odebrac. Nie lubie tego zaprowadzania i przyprowadzania jesli mam byc szczera, ale to glownie przez to, ze te waski uliczki przy szkole sa zawsze takie zatloczone rodzicami, nieuwazajacymi dziecmi i w ogole..., a ja nie lubie takich tlokow i tak waskich zatloczonych ulic/chodnikow :/ No, ale da sie przyzwyczaic 😉 Zapisalam sie na darmowy kurs dla rodzicow, ktory jest organizowany w szkole a jest to kurs, ktory ma nauczyc rodzicom jak mozna pomoc dziecku w nauce itp itd (chyba :P). To bedzie trwalo przez 6 tygodni i bedzie w kazdy wtorek, 2 godzinki. W tym czasie jest tez zorganizowany przez szkole darmowy creche (tez jakies rejestrowane opiekunki) dla tych mam, ktore maja rowniez pod opieka mlodsze dzieci, wiec to bedzie moja i Babulinka taka pierwsza powazniejsza rozlaka (w sensie, ze nie zostaje z nikim z rodzimy) 😞 Mam nadzieje, ze da sobie dzielnie rade - no i ja tez, bo bede czula pod tym wzgledem na pewno jakis niepokoj. Jak wroce do pracy, to dopiero bedzie, jak bede musiala Go zostawic u opiekunek 😞 To choc tyle dobrze, ze to te same opiekunki, ktore zajmowaly sie O., wiec na pewno bede spokojniejsza i mniej sie stresowac bede, ale rozlaka , to rozlaka i bede za nim na pewno tesknic 😞 ;(
W czwartek pojechalam z malym do pracy, zeby obgadac moj powrot, bo pare m-c wczesniej juz sie dopytywali kiedy wracam, ze moge od jutra zaczac, ze jesli bym chciala wczesniej wrocic , to oni by sie bardzo cieszyli (chyba mieli nadzieje, ze w ogoe na wieksza ilosc godzin wroce 😜). Powiedzialam im wtedy, ze na 1 dzien w tyg. moge wrocic, bo maz sie zajmie chlopcami, nie bede musiala placic za opieke. Teraz, kiedy juz nie bede za macierzynskie nic dostawac, to i dodatkowa kasa bedzie, ja bede miala mze jakas odskocznie.. No i pojechalam, ze w sumie na takich warunkach moge im pomoc nieco, ale full time to dopiero w lutym. Zastanawialam sie, czy by sie dalo wrocic np na mniejsza ilosc godzin, np ,zebym konczyla na czas, zeby O. ze szkoly odbierac, ogolnie wtedy maly bbylby krocej u opiekunek, a ja mialabym z nimi wiecej czasu (bo jak bede w domu o 17:30 to dupiato), no ale jednoczesnie bym mniej zarabiala , a pozniej jak nie bede musiala tyle za opieke placic, to kasa by sie jednak przydala, a moze niekoniecznie bym mogla wrocic na pelen etat i tak w sumie sama nie wiem. W ogole, to ten uciekajacy czas mnie po prostu przeraza 😞 Moje mlodsze dziecie 2 dni temu skonczylo 8 m-cy , a ja sie pytam 'jakie 8 m-y??? Przeciez On sie wczoraj urodzil!'. Po prostu mam wrazenie, ze dalej to wszystko jest dla mnie za swieze.. I w ogole ostatnio jestem jakas bardzo sentymentalna, placzliwa i w ogole... (pewnie @ i sie zbliza 😜). A czesciowo jest tez to przez to, ze nie wiem, czy bedzie mi dane byc jeszcze kiedys w ciazy itd.., dlaego chce sie tym czasem jak najbardziej nacieszyc 😞 Juz mi wystarczy, ze O. jest taki duzy i jak patrze na zdjecia, kiedy byl jeszcze oseskiem, to od razu rycze 🥴 No i taki dziwny okres pod tym wzgledem teraz przechodze.. Moze mi sie nieco odmieni myslenie, jak wroce do pracy, wyjde do ludzi, nie bede otoczona tematami zwiazanymi tylko z dziecmi, moze to tez czesciowo przez to. Zobaczymy.
No a tak poza tym, to zaczna sie dla mnie moj ulubiony czas w roku, bo pomalu zacznie sie wczesniej sciemniac, czekam na ten czas w pazdzierniku - czas slonecznych, ale juz chlodniejszych dni, kiedy kolorowe liscie jeszcze siedza na drzewch 🙂 Ten czas kojarzy mi sie wlasnie z pieknym pazdziernikiem 2008 roku (bylam wtedy w ciazy z Oskarkiem) i jakos od tamtej pory jest to dla mnie jakis magiczny okres 🙂 No a poza tym - wiem, ze to teraz pewnie glupio zabrzmi - ale zaczynam sie ekscytowac swietami 😜, bo odkad jestem na swoim, odkad sa dzieciaczki, to ten czas wspominam jeszcze lepiej niz jak sama bylam dzieckiem 🙂 Czuje u nas w domu zawsze taka superowa, swiateczna a przede wszystkim rodzinna i ciepla atmosfere 🙂 Naprawde lubie ten czas, kiedy lato sie konczy 😜 (wiem, ze to dziwnie brzmi haha, ale tak jest 😜).
Ach, no i zapomnialam jeszcze tylko napisac (to jeszcze odnosnie naszego pobytu w PL), ze dzien przed naszym odlotem zmarla moja ciocia :/ I to do tego tak glupio wyszlo... Bo ona od prawie 2 m-cy byla w szpitalu. W sobote przed naszym wyjazdem przeniesli ja z jednego szpitala do drugiego, w tym samym miescie. I ona sie chyba wystraszyla, bo mysla chyba, ze jak juz cos , to przewiaza ja do szpitala miejskiego (naszego) , a stamtad juz do domu. Rozmawiala z tata moim (bo to jego siostra) w sobote wlasnie i tata ja uspokajal, zeby sie nie martwic, ze byla taka opcja itp itd. Rano w niedziele ona do niego zadzwonila znow wystraszona czy cos, ten ja znow uspokajal. Powiedzial, ze jedze do starego szpitala po jej rzeczy, dokupi jeszcze co jej tam potrzeba i prosto z tego szpitala jedzie do niej. No i pojechal. Niedlugo po tym dzwoni do domu i mowi, ze do szpitala obecngo dojechal, siostra odeslala go do lekarza, a ten niestey przekazal mu smutna wiadomosc. Takze moj tata, po tym jej telefonie nie zdolala sie z nia nawet zobaczyc, no nie zdazyl, dostala zapasci.. I w niedziele my sie pakowalismy (a w zasadzie ja, bo R. mi raczej przy pakkowaniu nic nie pomagal), tata obdzwanial rodzine z Niemiec, zeby ich poinformowac (bo to rodzenstwo), w miedzyczasie on jezdzil i zalatwial sprawy z lekarzem, do tego spr. pogrzebowe itd - w sumie wszystko na jego glowie, bo reszta w zasadzie 'na gotowe' przyjezdzala juz. a ja jak siedzialam w tym samolocie, jak juz kolowal, to w tym roku tak dziwnie sie czulam odlatujac.. No bo raz, ze znow nie wiem, kiedy znow tam polece, kiedy sie na zywo z rodzicami spotkam, to do tego wiedzialam ,ze mama tez teskni, do tego dom u nich taki pusty zostal (bo gwar dzieci, niewazne jaki, jednak zycie w dom wprowadza), do tego jeszcze ta spr. z ciocia..Pomyslalam sobie, ze no tak. zaczna sie ludzie teraz wykruszac pomalu 😞 I tak mi smutno w tym samolocie bylo 😞 Ale tam tez sie duzo zmienilo, tzn w zasadzie nie ma juz tam tych znajomych twarzy. ci, ktorych znalam - wszystko juz chyba w wiekszosci rodziny pozakladane, powyprowadzali sie...Tak dziwnie, bo jednak jak tam jestem, to przypominam sobie to miejsce tak, jak je zostawilam ja wyjezdzalam w 2006 roku... No, ale coz - czasu sie nie da zatrzymac..

Monia - juz Ci to mowilam, ale zdrowka, zdrowka i jeszcze raz zdrowka!!! 😘

Nusia - co do klapsa, niestety zdarzylo mi sie 😞 i podobnie jak Ty, mialam straszne wyrzuty sumienia wtedy 😞 Wprawdzie staram sie unikac klapsow jak tylko sie da, mamy 'naughty step', gdzie idzie sobie, jak cos przeskrobie, ale sklamalabym, gdybym powiedziala, ze sie nie zdarzylo 😞 Co do dlubania w nosie i jedzenia 'wykopow' 😉 , to doskonale Cie rozumiem, bo ja tez mojego na tym przylapalam pare razy i tez go gonie jak sie da. Aczkolwiek na pocieszenie powiem Ci, ze czytalam niedawno w chyba 'Green parent', ze choc to paskudny nawyk, wiadomo, to jednak wzmacnia dziecieca odpornosc 😉 Tylko odpornosc odpornscia. Ja to sie bardziej boje tego, ze oprocz nosa, to i w inne okolice udalo mu sie palcem odwiedzic (ble! 😜). No, to tak na pocieszenie 😜 😉

Kasiu - superasnie sie macie, ze jedziecie na Ukraine! 🙂 A gdzie dokladnie?? Mam nadzieje, ze po przyjezdzie zdjecia beda do wgladu!! 😉

Karolcia - super, ze juz jestescie w domciu! 😆 Cieszcie sie soba 🙂 A jesli mala ma jeszcze troche zoltaczke, to kladz ja gdzies w poblizu okna. Promienie sloneczne sa w sam raz na te sprawy 🙂 Bedzie dobrze 🙂

Majeczka domyslam sie ,ze PL-u? 😉

Buziaki dla wszystkich, jesli o kims zapomnialam, to przepraszam (niezamierzenie!)! No i jak zwykle - sorki za moj elaborat hhahaha :P 😉 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nusia jak Marylka?Co wam w szpitalupowiedzieli?
Madzia ja wlasnie tez pamietam Polske taka,jak wyjezdzalam...i ciagle slysze,ze ktos umarl.ehhh
Ale jestem zadowolona.Bylismy dzis na carboocie i kupilam stol z krzeslami za 35f 🙂Zarabisty,drewniany,a krzesla obite zamszem 🙂Bedzie pasowal do sofy.Za jakas godzine maja mi ja przywiesc 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Czesc
wrocilismy z pl.
Krzysia widziala pediatra. reflux, konieczna operacja pepka, objawy krzywwicy, mozliwe ze owsiki (male grudki przy pupie, i nie siada w wannie).
Zalamalam się.
poczytam was może wieczorem.
buziaki

p.s. pierwsze zdjecia z roczku tutaj:
https://picasaweb.google.com/100883851340187546111/RoczekKrzysiaIOskarka?authuser=0&authkey=Gv1sRgCKSO1Lnq1YGWIA&feat=directlink
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Madzia Ty to się opisałaś 🤪 aż trudno ogarnąć 😜
Niusia daj znać co z Twoją małą. Co powiedzieli w szpitalu?
Monia gratuluję udanych zakupów 😁
Marylu skad u Twojego Krzysia aż tyle rzeczy się nabrało. Współczuję.
Ja też u mojej małej boję się krzywicy i złego napięcia mięśniowego. Oczywiście mój mąż twierdzi, że za dużo czytam, ale Cornelka uwidziała sobie jedną stronę do leżenia i wygina się w tą stronę w literę C. W środę będzie miała 3 tygodnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...