Skocz do zawartości

Zapraszam wszystkich z Katowic i okolic | Forum o ciąży


ania175

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
rozwinie się w swoim czasie 😉 szkoda że się zatrzymało ale może i to lepiej 😉 działaj tam z mężem i dzidzia będzie z tobą ;*

lece do biedronki piękne słońce więc idę na nóżkach... dziś mam spagetti z wczoraj a zanim pójdę po Zuzie do przedszkola na pieke naleśników młoda zje i na gimnastyke lecimy 😉

wczoraj miałam napad lęku "powtórka z rozrywki zostane sama z dwójką dzieci" pokłuciłam się z Wojtkiem tzn. ja zaczęłam zupełnie bezsensu i na sam koniec powiedział "odkąd przyszłem z pracy nie chce mi się siedzieć w domu" ja "nikt cię tu nie trzyma na siłe" i wyszedł... dobrze że Zuza już spała bo dostałam ataku płaczu wręcz się dusiłam... aż zasnęłam z tego płaczu... Wojtek wrócił (nie wiem o której) ale wrócił i się położył koło mnie i mnie przytulił... ehhh ja głupia robie larmo a byle pierdołe... 😞 dziś go przeprosiłam za wczoraj (przychodzi mi to bardzo ciężko) i za moje paranoje które i tak znosi jak mało kto...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Ja to chce i nie chce,żeby już wyłaziła.. wczoraj się posprzeczałam z Arturem i większość czasu siedzę i płaczę.. no,ale zabolało mnie potwierdzenie przez Niego moich słów..myślałam,że mimo nerwów nie potwierdzi,ale niestety ... no,a On nie przyjdzie,nie przytuli i powie,ze to w nerwach bylo..niestety..tym bardziej,ze chyba tak mysli..
Zachowuje sie bardzoej nieodpowiedzialnie niz 3lata temu..wtedy jakos przez miesiac umial nie pic .. nawet jednego piwa .. teraz sobie wychodzi na jedno piwko albo ogolniw pije piwko .. no bo przeciez ku.wa szpital w Gliwicach jest rzut beretem... :/ wgl po wczorajszym to stwierdzilam,ze zadzwonie do szwagierki i zawiezie mnie do Zabrza na porodowke,bo w Gliwicach byla u mnie 2razy,jak Alana urodzilam,wiec pewnie by nie dojechala,a ja jej nie doprowadze,bo jak nie prowadze auta to nie skupiam sie na drodze i po prostu jej nie zapamietuje 🤢
Mam glupie mysli juz coraz bardziej ogolnie,az boje sie wypowiadac ich glosno..sama sie wk.rwiam na siebie o to...
Jakas mnie kuzwa depresja przedporodowa dopada..jestem nerwowa,przez co czesto krzycze na Alana..a wczorajsza sytuacja z A.nie pomogla w tym wszystkim.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ojjj Tuska bardzo mi przykro że tak jest 😞 sama mam nerwy w ciąży ale Wojtek przyjdzie przytuli nawet jak to moja wina i od razu jest lepiej nawet trudne słowo dla mnie jak "przepraszam" przechodzi przez gardło może po porodzie się polepszy...?

z innej beczki chciałabyś może rabat 20% do smyka na ubrania i buty do 23.03? mam sms z kodem który pokazuje się przy kasie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz dać 😉 ale czy skorzystam to nie wiem,może coś się znajdzie 😜

Posprzątałam sobie mniej więcej,jutro posprzątam dokładniej ..
Dziś między mną i Arturem lepiej nie będzie..piszę mu dziś,żeby nie zapomniał się zamienić na pn,bo ginekologa mam ... a ten do mnie: w czas mi piszesz,dzisiaj piątek i jeszcze kierownika nie ma.

Gadałam mu nie raz,że lekarz na 18:00,bo przed południem nie było..to się zamieni najwyżej z kimś zmianą..stwierdził: ok.
Zapomniał,a oczywiście moja wina..no i napisal tak,jakbym ja miala wiedziec,ze kierownika u nich niem zis w robocie :/ nie chce mi sie nawet z nim gadac.. powiedzialam,ze sobie sama poradze..
No i juz ze szwagierka sie umowilam,ze zostanie mi z Alanem

Ogolnie to zaczynam żałować,że zdecydowałam się na drugie dziecko,bo nie wiem co to z nami bedzie..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
podaj tylko mi swój nr.napisz na fb wyśle ci smsem.

o takich przemyśleniach nawet nie mam co się wypowiadać wiesz jakie miałam przeboje i jakie obawy dalej co do mojej ciąży... niestety nie potrafie pomóc rozmową na ten temat...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Może pojedziemy jutro albo w niedzielę i się na coś skuszę 😉 choć małej nie ma sensu nic kupować,ale Alanowi.. kto wie 😉

Ach,moj przyszedl z roboty,jechalismy na zakupy,wiec musielismy cos ze soba gadac i dla niego juz po sprawie...odzywalam sie,tzn.ze juz ok jest :/ - zawsze tak k.rwa jest!!\' Mam serdecznie dosc takiego zachowania u niego..teraz sobie gra..przeciez nalezy mu sie nie? Wykapal dziecko i polozyl je spac! Zamiast korzystac z ostatnich dni,ze naprawde mozemy pobyc troche sam na sam..to on korzysta z ostatnivh dni,zeby pograc.. wczesniej nie gral,zaczal jak do szpitala trafilam..bo nie mial co robic,ale do cholery ja juz jestem 😞 no i takim swoim zachowaniem zraza mnie do siebie.. coraz czesciej musle o tym jak ja sobie poradze z dwojka sama,jakby co... naprawde zamiast depresja poporodowa to mnie dopada przedporodowa.. czuje lekki dyskomfort w podbrzuszu..lekkie spiecia brzucha,ale to na tyle..no i chyba na kibelek zaraz polece 🤢 - jak ja bym chciala,zeby mi wody odeszly!!! Moze urodzi sie tak jak Alan w sobote :P a wody odeszly mi 2:15 z pt na sb ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tuska ty jeszcze nie urodziłaś? w domu jesteś.. 😜
Ja sobie wzięłam tydzień wolnego bo ciągle tylko praca, dom, praca a tam też dość użerania się z klientami i nerwów.. 28go mam wizyte u gin więc zobaczę co mi powie.. mam nadzieję że wszystko OK.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech,jak ja sie czuje..ani lepiej ani gorzej ...
Ledwo chodze tak mnie krocze boli..Mała sie tak wiertoli,ze masakra..o pecherz sie obija.. a z psychika szkoda gadac.. coraz gorzej..

Dzisiaj juz nawet Alan pukal po brzuchu i mowil do malej,ze czekamy na nia 😉 . Niestety nie przekonalo to mlodej :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jak się czuję?
ciążę mam zagrożoną, jak byłam ostatnio u gin to usłyszałam , że jak na 5 tydzień to ciąża za powoli się rozwija. Więc przepisano mi tabletki na podtrzymanie i zobaczymy, mam nadzieję że wszystko będzie okey. Czuć czuję się okropnie, jakbym była już w zaawansowanej ciąży. Szybko się męczę, huśtawa nastrojów, zgaga czasami mnie męczy przez cały dzień, a o bólu podbrzusza już nie wspomnę.. czasami tak mocno mnie boli, szczególnie w pracy jak się stresuję lub długo już chodzę, że ten ból dokucza mi w funkcjonowaniu. Teraz doszły wymioty i duszności..
Teraz wzięłam sobie tydzień wolnego i czekam na wizytę u gin, którą mam na 28go. Więc trzymcie kciuki, mam nadzieję że wyjdę od niego z gabinetu zadowolona!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pati 3mam kciuki za pomyślną wizytę 😉
jesteś listopadówką czy październikową? :P

Tuska buziaki ode mnie ;*:*

pada a my w planie grilla :P hehe ale i tak go zrobimy 😁 mam takiego smaka że nie odpuszcze karkówka już się pekluje 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejkuuuu Dziewczyny naprawdę mam serdecznie dosyć..wiem..jestem straszną marudą,ale to jakaś masakra jest, z Alanem chodziłam 41tyg.i tak zle sie nie czulam..co za masakra..przynajmniej tyle,ze nie pamietam kiedy mialam zgage 😁 a wczesniej palilo masakrycznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doberek 😉
grill był smaczny zwłaszcza karkóweczka 😁 Tuska ja i przy pierwszej i przy drugiej ciąży mam zgage 😞 bleee... a mimo że do porodu mam ponad 4 miesiące to już mi czasem ciężko a z Zuzią super do kwietnia chodziłam do szkoły a w maju zdawałam mature... 🤔 2 tyg.po ostatnim egzaminie urodziłam... 😜 😜 ale cóż ty już na dniach urodzisz ja jeszcze muszę poczekać 🙂

a Wojtek wczoraj chciał oglądać mecz Real z Barcą i pojechaliśmy na noc do jego rodziców Zuzia usnęła nam w drodze i rano była w szoku gdzie ona jest 😁 hehe ja się nie wyspałam więc nie wiem czy się nie kimne jeszcze przed południem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...