Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum o ciąży


...123

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hej, kobitki,

Sama nie wiem, do jakiego stopnia ufać takim badaniom. Ostatnio było głośno o niemieckich testach szkodliwości substancji stosowanych w wózkach - strach się bać, czego się nie dotknąć, to rakotwórcze itp.
Pan w sklepie powiedział nam, że nie ma cudów i wszystkie wózki mają w sobie takie substancje, wymusili to na producentach sami rodzice, żądając coraz lepszych materiałów (deszczoodpornych, nie blaknących na słońcu, trwałych itp.), a do tego jak najniższych cen. Efekt jest taki, że żeby utrzymać rozsądną cenę, producenci stosują szkodliwe materiały, bo są tańsze od tych mniej szkodliwych.

Chyba nie uciekniemy dziewczyny od trucia naszych pociech, to już niestety nie to, co siermiężne, ale zdrowsze sprzęty z czasów, kiedy my byłyśmy niemowlakami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • lusia1982

    2395

  • edyta86

    2294

  • kama00006

    1605

  • justi5

    1967

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja też podeszłabym do tych badań z przymróżeniem oka. Bo gdybyśmy tak naprawdę chciały się skupić nad tym co szkodzi nam i naszym pociechom, to wyrzuciłybyśmy z naszych domów telefony komórkowe, lodówki, mikrofalówki i inne szkodliwe urządzenia, które też zbliżają nas nieuchronnie do śmierci 😉

Naprawdę wydaje mi się, że nie da się znaleźć w dzisiejszych czasach produktów w 100% zdrowych - zaczynając od jedzenia, na wszelkich urządzeniach kończąc...Musiałybyśmy zamieszkać gdzieś w amazońskiej dżungli, założyć swój własny ogródek i latać w spódniczkach z liści hihi :P Ja kiedyś słyszałam o badaniach, z których wynikało, że pomidory są bardzo zdrowe, a trochę później pojawiły się drugie badania, które mówiły, że pomidory są rakotwórcze. Dalej jadam pomidory i jak narazie wszystko jest ze mną wporządku 😉



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej kobitki 🙂)jak wam mija dzionek??ja letam od rana z odkurzaczem i sciera 😉hehe bylam juz w sklepiku i zaraz szykuje sie po odbior moich wczorajszych wynikow,w piatek kolejna wizyta i juz nie moge sie do czekac 🙂)kiedy zobacze znowu mojego synusia 🙂),jedyne co to lekarz mnie pewnie opieprzy bo za duzo przytylam w tym miesiacu ale w nosie co zrobie jak mi apetyt dopisuje i stale mam chec na slodkosci 😉)....milego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co do tych badan zgadzam sie z dziewczynami musialy bysmy nic nie jesc nie pic itd...,a to nie realne..no i my wlasnie mamy butelki aventa wiec wymieniac juz nie bedziemy,a w mijej rodzinie wszystkie dzieciaczki sa chowane na avencie i poki co sa zdrowe wiec miejmy nadzieje ze to tylko pomowienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny 🙂 🙂Zgadzam się z Wami nie ma teraz nic zdrowego i to prawda gdybyśmy miała przywiązywać do tego większą uwagę to nic byśmy nie jadły, piły, nosiły itd. a Jak dzionek Wam się zaczął??? Ja to sibie dzisiaj pospałam i obudziałam się a za oknem słoneczko!!! Az przyjemniej jest...poza tym od 2 dni tak mnie skurcze łydek męcza a wczoraj dostałam potwornego bólu pleców, że normalnie chciało mi się płakać ;( dzisiaj jest lepiej ale t łydki nie dają mi spokoju zresztą ide dzisiaj z wynikami doprowadzącego gin więc pogadam o tym i owym 🙂 życzę miłego i spokojnego a przede wszystkim bez deszczowego dnia dziewuszki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To znaczy ja chciałam w sumie powiedzieć, że uważam, że należy brać pod uwagę szkodliwość różnych substancji, ale ze świadomością, że nie da się wyeliminować wszystkiego, więc i tak trzeba iść na jakiś kompromis (np. między ceną a szkodliwością).
Zresztą to jest i tak kwestia wyboru, co się za daną ilość pieniędzy chce kupić. My nie będziemy np. kupować ubranek, łóżeczka i jeszcze kilku drobniejszych rzeczy, nie urządzamy też na razie pokoju dziecięcego (tylko sprzątanie, zwolnienie miejsca w naszych szafkach i regałach i być może malowanie pokoju), więc to co zaoszczędzimy, chcemy wydać na lepszy wózek i być może też zdrowszy materacyk do łóżeczka.
No i też, gdybym miała wybierać pomiędzy zdrowszym wózkiem używanym a bardziej "trującym" nowym, zdecydowanie wybrałabym za tę samą cenę używany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tylko pod kątem jakich kryteriów tak naprawdę można stwierdzić co jest zdrowsze?? W przypadku wózków jest to moim zdaniem raczej nierealne...Dobrze wiemy, że często między tym co podaje się do publicznej wiadomości, a między rzeczywistością jest wręcz przepaść. Nie mamy więc pewności, że dany produkt jest zdrowszy od drugiego...

Jeśli chodzi o dzionek, to mój przebiegł superowo. Odwiedziłam dziś w szpitalu moją koleżankę, która urodziła córeczkę w tą niedzielę. Jest to ten sam szpital, w którym ja będę rodzić, więc conieco się dowiedziałam hihi 🙂 Obejrzałam salę poporodową, widziałam jak wygląda naświetlanie maluszka, gdy ma żółtaczkę. Trzymałam też malutką na rękach i powiem wam szczerze, że odezwał się we mnie barrrrrdzo silny instynkt macierzyński :P Trochę się przeraziłam bo pobieżnych opowiadaniach o samym porodzie (chociaż koleżanka i tak oszczędziła mi szczegółów, coby mnie nie denerwować), ale powiem wam, że jak malutka na mnie spojrzała (choć nie jest moją córką) to zmiękłam 🙂 Dla takich chwil naprawdę warto żyć i przejść całą mękę związaną z porodem 😉 😉 😉



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie mamusie 🙂

Macie rację, nie da się uniknąć wszystkiego co jest niebezpieczne, bo musiałybyśmy nieoddychać, jednak co do tych butelek, to wyszła pewna partia która jest szkodliwa. Wiem jak to działa, bo kiedyś sama pracowałam w sklepie, i firma dostała maila od centrali, żeby zdjąć z półek pewną partię balsamów do ciała z określonym kodem kreskowym, poza tym inne były ok. Także w tym temacie akurat jestem w stanie dać wiarę 🙂

Dzisiaj cały dzien zrobiłam sobie wolne od wszystrkiego, nie czuje się ostatnio dobrze, boli mnie w podbrzuszu, ale to chyba jakaś infekcja pęcherza. Dzisiaj nie było mojego gin więc nie miałam jak sprawdzić. Poza tym chyba coś z ciśnieniem jest bo chodze ospała i wogóle jakaś dziwna 🙂
Za to maleństwo dokazuje, dając mi przy tym dużo szczęścia 🙂




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Mamuski 🙂Wczoraj w szok się wbiłam stając na wadze u gin... 4 kilo przytyłam w miesiąć więc od samego początku ciązy jestem na plusie 3 kilo 🙂 🙂 w końcu zaczynam funkcjonować ale okazało się tez, że mam dośc dużą anemię więc przepisał żelazo i kwas foliowy no i cały czas brać ten feminatal 400 i za miesiąc zgłosić się z nowymi wynikami . Poza tym dzień zapowiada się cudowanie, słoneczko świeci tak pieknie zyc się chce!!! Co do porodu to przeszedł mi jak narazie strach związany z tym co mnie czeka pewnie to chwilowe i później wróci ale póki co jestem szczęśliwa!! A zakupki dla Hani się udały fakt nie szalałam tak bardzo bo narazie nie widze sensu ale pare śpioszków pokupowałam i malusie skarpeteczki 🙂 🙂 🙂 nie mogłam się oprzec normalnie 🙂 🙂 miłego dzionka 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie mamusie. Kaczuszka wiesz,że moja córeczka też będzie miała na imię Hania?!Nieźle,co?
Ostatnio bardzo dobrze się czułam (pomimo dodatkowych 10kg 🙂),ale od 2 dni pobolewa mnie podbrzusze (taki miesiączkowy ból).Boje się,że to może oznaki rozpoczynającego się rozwarcia. 😞 Jak nie przejdzie to zadzwonie do gina.
Lusia też tak masz? Jeśli dowiesz się czegoś od swojego gina to daj znać. Mam nadzieje,że to jednak tylko rosnąca macica tak boli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc brzuszki jak wam mija dzionek,bo mi nie najgorzej wlasnie sie uporalam z porzadkami i obiadkiem i teraz lece z moim drpsikiem na spacerek bo pogoda taka piekna, ze az sie zyc chce 🙂 Amelio mnie tez ostatnio przez prawie 4 dni bolalo podbrzusze,ale to tylko rozciagajaca sie macica!!Mam nadzieje ze u Ciebie też tak jest,ale jesli nie przejdzie to lepiej zadz do swojego lekarza bo roznie to bywa kazdy przypadek inny... pozdr i milego dzionka 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej brzuszki,dopiero sie przywloklam do domu,na dworze cudnie ale juz sie mecze 😞(,a co bedzie pozniej...
ircia slicznie wygladasz 🙂)brzusio malutki 😉ja to juz jak locha wygladam az zal mi na siebie patrzec 😞((,wy takie laseczki az zazdroszcze no ale co zrobic zasze bylam grubiutka to i w ciazy nie chce byc inaczej 😉)milego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, dziewczyny :-)

Udało mi się dziś dojechać bez przeszkód na tę glukozę i muszę powiedzieć, że nie było to takie straszne jak sobie wyobrażałam. Wypiłam bez większych problemów duszkiem, zatykając nos, żeby nie zdążył dojść do mnie smak tego, co piję. W sumie smakowało i pachniało jak cukier puder rozpuszczony w wodzie. Normalnie mam duży problem ze zjedzeniem bardzo słodkich rzeczy, ale jakoś dałam radę bez większego wysiłku. Miałam nadzieję, że będzie to można dokwasić cytryną, ale pani powiedziała, że cytryna nieco fałszuje wyniki, więc jeśli tylko dam radę wypić samo, lepiej nie dokwaszać.

Co do bóli jak na okres, lekarz powiedział mi, że zwykle to jest rosnąca macica, ale na naszym etapie lepiej je już konsultować, bo podobnie odczuwa się też skurcze. Ja np. m.in. z tego powodu dostałam zwolnienie, mimo że wcześniej planowałam jeszcze popracować.

Mały od półtorej doby tańcuje bez przerwy. W nocy mnie to już budzi, więc jestem dziś nieco wykończona, idę się położyć.

Miłego dnia :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂
Ja też muszę się zabrać za porządki, bo ostatnio co miałam robić to odpuściłam sobie, no i oczywiście obiadek 🙂
Pogoda jest tak cudna i jest tak ciepło, że zgrzałam się dzisiaj jak szalona, a ubrałam się bardzo wiosennie. Ale trzeba uważać, bo można się szybciutko przeziebić 🙂

Amelia, miewam tak od czasu do czasu, ale lekarz powiedział mi że to normalne, bo macica się rozciąga. Może no-spe sobie łykaj jak masz takie bóle, albo zapytaj się swojego gin czy wogóle możesz ja łykać 🙂 "Groźnym" bólom towarzyszą bóle krzyża, zmienia się kolor wydzieliny na brunatno - czerwony, ale wiadomo, musimy już uważać.





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny 🙂
pytanie nieco odbiegajace od waszych . . . dzis postanowilam podzwonic po żłobkach i dowiedziec sie jak to jest z przyjeciem na styczen 2011 . . . dostalam odpowiedz,ze bardzo nikłe szanse . . . przy okazji dowiedzialam sie od kilku osob,ze jestem wyrodna matka moze nie doslownie,ale dali mi do zrozumeinia ze takiego malenstwa sie nei oddaje wynajmuje sie nianie obliczajac koszty wyszlo mi 1300 zl wiec prawie cala wyplate wydam na obca kobiete wiec logiczne ze wole wychowywac sama swoja dzidzie eh mam doła do najszczesliwego dnia w zyciu do rozwiazania mnostwo czasu , a ja sie martwie co bedzie w styczniu .. .
a jak jest u was pewnie macie rodzicow ktorzy zaopiekuja sie wnusiem u mnie niestety odpada bo pracuja 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj tak, teraz lepiej każde niepokojące objawy konsultować z lekarzem, bo tak jak mówisz Irka każdy przypadek jest inny. A tak wogóle to faktycznie masz moja droga malutki brzusio 😉 Ja mam trochę większy, ale też nie jest jakiś kolosalny :P Na szczęście wszystkie dodatkowe kilogramy ulokowały się w brzuszku, a nie w całym ciele 🙂

POgoda faktycznie cudowna. Ja za godzinkę wybieram się na pizzę tudzież inne włoskie jedzonko do Dominium z koleżankami :laugh: Także pojem sobie dobroci. Dzisiaj apetyt strrrrasznie mi dopisuje hihi 😉

Rano też byłam na badaniach krwi, ale bez glukozy. Sama już nie wiem, czy pytać o to mojego gina, czy sobie darować i czekać, aż sam mi je zleci...Narazie ani słowem o nich nie wspominał. Cóż, poczekamy, zobaczymy 😉

Miłego dzionka dziewczynki 😘



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja nie zamierzam szybko wracać do pracy, chyba ze sytuacja materialna mnie zmusi do tego...ale chce jak najdłużej być z maleństwem w domu.
U mnie niestety dziadkowie odpadaja, moi rodzice pracują, teść też, zostaje mi tylko teściowa, która po pierwsze mieszka pod Łodzią, a po drugie jest marudna, zawsze coś ją boli, więc nawet bym nie próbowała - chyba ze wypadłaby jakaś impreza 😞
Ale nie narzekam z tego powodu, dam sobie radę 🙂 🙂

A ile justi kosztuje wogóle taki złobek? Ja wogóle nie jestem zorientowana 🙂





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 🙂
Hmmm co do żłobka to nie zastanawiałam się nad tym w ogóle, jakoś nie moge sobie na dzień dzisiejszy wyobrazić, że takie maleństwo będę musiała oddac ale wszystko wyjdzie w czasie.
Co do tych bóli to rzeczywiście może być rozciągająca się macica- czytałam, że jeśli po 22 tyg dalej się odczuwa bóle typu menstruacyjnego to należy to zgłosić lekarzowi, ale rozmawiałam z przyjaciółką ona jest w 32 tc i często odczuwa te bóle mówiła swojemu gin a on od razu, że nie ma czym sie przejmować bo to normalne, że ciało się przygotowuje ale nie ma co się sugerować tym co mówi ktoś lepiej dla spokoju samemu to sprawdzić!!
Amelio jak dla mnie imię Hania jest cudne!!! Nie wyobrażam sobie, że mogłabym dac jakieś inne 🙂 🙂
Lece na zakupki bo lodówka pusta sie zrobiła 🙂 pogodnego dnia dziewuszki życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzieńdoberek 🙂)ja tylko na chwilke bo zaraz ide sprzatac co
nieco 😉kaczuszka czekamy na zdjecie haniutki 🙂...
jutro idziemy na kolejna wizyte ciekawe jak tam nasz synus kochany 🙂,no i co lekarz powie na moje wyniki bo z tego co widze to mam gorsze 😞(no ale nie ma co panikowac 😉0...
milego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziwewczynki,ja tez nie bede miala z kim zostawic malenstwa jak juz je troszke odchowam,a szkoda bo zawsze druga pensja by sie przydala 😞 Niestety moi rodzice pracuja,a na tesciowa nie mam co liczyc 😞 A do zlobka raczej bym nie odddala takiego polrocznego dzieciatka... A co do mojego brzuszka to on powoli zaczyna rosnac hehe... od wczoraj zaczelam go mierzyc, i zobaczymy co kilka dni o ile sie powiekszyl:P bużka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🙂z tym mierzeniem to jest niezła fazka patrzysz i nie możesz uwierzyć jak brzusio rośnie z dnia na dzień 🙂 🙂
staram się wkleic to zdjęie ale jak mi nie wyjdzie to nie miejcie pretensji bo coś z rozmairówka nie moge trafic 🙂 🙂 Córa cały rozum mi zabrała 😁 😁 😁 [img size=265]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/kjkkkkkkkk.jpeg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...