Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum o ciąży


...123

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Cześć dziewczyny.
Co do leżaczka z wibracjami to rzeczywiście chyba za dużo wrażeń dla maleństwa. Ale zwykły leżaczek na pewno kupie, bo to naprawdę duża wygoda. Można spokojnie gotować obiadek, mieć dziecko przy sobie. Dzidziuś się cieszy bo z mamusią gada, a mama spokojnie gotuje pyszności dla tatusia.
Ja mam wrażenie,że brzuch mam już bardzo duży.Wczoraj poszłam do fryzjerki, a ona do mnie: "pani już na ostatnich nogach?".Dobiła mnie 🙂
Za 2 tyg dopiero mam usg. Trochę się martwie,że tak długo małej nie widziałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • lusia1982

    2395

  • edyta86

    2294

  • kama00006

    1605

  • justi5

    1967

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Heloł 🙂

Ten model leżaczka to taki przykładowy, i też wydaje mi się że ma za cienkie "płozy". Kuzynka Roberta chciała nam dac taki właśnie leżaczek, ale ona miała po swoim dziecku, pożyczyła też jakiejś koleżance i jak zobaczyłam jak wygląda ten metal, to dziecko zamiast w pozycji z lekko podniesionym tułowiem, to leżałoby na min jak naleśnik....nie wiem co tamci z tym wyprawiali, może jakies starsze dziecko zniszczyło...
Ale myślę że kupię, może rzeczywiście niekoniecznie z wibracjami, ale nie zawsze mały będzie leżał w łóżeczku albo na moich rękach się nosił 🙂

A tak to u mnie dzisiaj pogoda do niczego, troche pada, ale za to wyspałam się dzisiaj i to bardzo!! Coprawda miałam na początku problem z zaśnieciem, ale tak gapiłam się długo w tv aż mnie poważnie zmuliło 🙂



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej kochane 🙂
ale dzisiaj pospałam ☺️
wszystko przez ten deszcz, pada i pada, ciemno i jakos nie mogłam się obudzić. a jeszcze wczoraj zczełam ogłądać Jackussów, ale już to widziałam i to ze trzy lata temu, wiec z nudów usnęłam.
ja jak narazie leżaczka nie zamierzam kupować. a jeżeli już to taki zwykły bym wybrała bo naprawde z tym nadmiarem bodźców to prawda, wystarczy wizyta np babci i juz taki maluszek nie może spać, płacze i jest niespokojny,.... a u nas tyle paszczy do ogladania że chyba nudzić się nie będzie 😉 ale zobaczymy. niektóre foteliki samochodowe można zablokować przekładając rączkę do tyłu i w razie konieczności i w tym położyć na chwilę. chociaż cały czas mam cichą nadzieję że moje dzidzio da mamusi spokojnie wykonywać obowiązki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze... jak tak patrze np na Kwietnióweczki to normalnie aż im zazdroszczę ż juz mają swoje szczęścia przy sobie, zdrowe i śliczne.... ☺️ 😜 wiem ze potem bedzie ciężko każdej z nas, jak zacznie się wstawanie w nocy, okres połogowy, a u mnie jeszcze te maluchy które są już w domu... ale jakos to mnie narazie nie przeraża, już bym chciała utulić malenstwo ☺️ 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam właśnie taki fotelik, w którym można przestawić rączkę do tyłu i zablokować, zupełnie zapomniałam, także najwyżej z tego będę korzystać 😜
U nas też pogoda pod psem 😞 Leje i leje i tak od kilku dni... 🤨 I niestety zapowiadają, że przynajmniej przez najbliższy tydzień ma się taka pogoda utrzymać 😮 Wiem, że deszcz też jest potrzebny, ale bez przesady!!! Zamiast wiosny zrobiła nam się jesień 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To prawda też chciałabym mieć córunię przy sobie...Jestem strasznie ciekawa jak wygląda, czy jest zdrowiutka i czy jest podobna do mnie czy do mężusia 😜 Napewno początki nie będą łatwe, tym bardziej, że to nasze pierwsze dziecko, więc wiele musimy się nauczyć, ale tak czy inaczej chciałabym, aby Emilka była już z nami. Przeraża mnie tylko etap porodu 🤨 🤔 😮 🤢 🥴 Ehhhhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja narazie nie mam jeszcze fotelika samochodowego, ale raczej nie zamierzam korzystać z niego w domu, dlatego tak na 90% jestem za leżaczkiem.

Podziwiam cie Michalindzior, bo mnie póki co wystarczy jedno dziecko (chociaż jeszcze sie nie narodziło) i nie zanosi sie abym swiadomie chciała to zmienic. Jedynak wcale nie musi byc rozkapryszony jak to się powszechnie uważa i samolubny. Tu nie chodzi o moją wygodę, ale o wybór, bo wiem jak trudno jest traktować dzieci sprawiedliwie. Niby kocha się tak samo, ale zawsze jedno faworyzowane jest bardziej, pomimo iż wcale się tego nie zauważa.
Dlatego naprawdę ukłon w twoją stronę, z trójeczką będziesz miała co robić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewuszki 😉)zaraz was doczytam po chwilowej nieobecnosci 😉)...wlasnie sie wazylam u tesciow i schudlam 2 kg czyli zamiast 8 jestem 6 na + 😉)albo ta dieta cukrzycowa robi swoje albo biegunka ktora mialam ponad tydzien 😞wczoraj az bylam u lekarza bo dajcie spokoj co zjadlam lub wypilam zaraz przezemnie przelatywalo,teraz biore lek i jest lekka poprawa mam nadzieje ze sie ustabilizuje 😉)

michalindzior super nowa fotka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja staram sie o porodzie nie myśleć, bo wtedy sie nakręcam niepotrzebnie i panikuje 😉 co bdzie to będzie, dam z siebie wszystko 🙂
no będzie co robić u nas Lusia, będzie... ja także mówiłam że absolutnie trzecie dziecko przez co najmniej jeszcze z 7 lat nie... no i mam 😉 moje zarzekanie. przez 4 lata brałam tabletki, czasem nawet zapominałam jakiejś wziąć i nic. aż tu właśnie dosłownie w trakcie przeprowadzki na nowe mieszkanie, pamiętam że wtedy nie wzięłam jakiś ostatnich tabletek z opakowania, a kolejnego nie zaczęłam, bo nie miałam recepty... i wcale nie doszło do jakiegoś stosunku bez zabezpieczenia, bo zabezpieczał sie moj M 🙂 nie wierzyłam długo że się tak stało. w tym czasie bratowej miesiączka się spóźniała i sie z niej śmiałam że już nie będzie chodzić i innych oceniać jak to jest mieć dzieci bo sama bedzie miała i pozna co to jest taki obowiązek... 😉 dopiero po jakimś czasie doszło do mnie że mi się też spóźnia.... ehhhh.... 🙂 tak widocznie musiało być.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 🙂 Lezaczek to fajna sprawa,ale ja stawiam na taka hustawke bujana http://www.allegro.pl/item1028257551_fisher_price_k6077_hustawka_karuzela_rainforest.html moze nier identyczna,ale cos w tym stylu, moje dwie kolezanki mialy takie same i wiem z ich doswiadczenia,ze nie zamienily by jej na nic innego!!! Jedna uzywa jej do dzisiaj,a mala w sierpniu bedzie miala rok!!!Widzialam jak fajnie sobie w tym lezaly i to je powolutku bujalo,nie trzeba wlanczac zadnych glosow wystarczy bujanie 🙂Moze jest troszke droga,ale ciocia chrzestna zaoferowala sie ze ja kupi Kacperkowi 🙂 A tak pozatym pogoda masakryczna leje jak niewiem,dzisiaj ide do lekarza ciekawe jak tam moje sloneczko sie rozwija hehe,,, Pewnie duzo nie zobacze na usg bo to juz duzy smok z niego,ciekawe ile bedzie wazyl???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
OMG 32 strony do nadrobienia 🤪 🤪wymiatacie kochane hehehe moze do poludnia to ogarne hehehe 😉...
fajnie ze dostalas ta paczke z loveli 😉,tak to ja o tym pisalam i ciekawa jestem jak ten plyn sie sprawdzi,jeszcze troszke i zaczynam chyba okres pranka bo juz mnie swierzbi strasznie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurka wszystkie chorujecie biedactwa 😞
mnie jak narazie nic nie bierze chociaż przez te ulewy chodzę jak nieprzytomna.
lusiu masz racje z tym wychowaniem jedynaka. to zależy od podejmowanych mądrych decyzji, wszystko zależy od rodziców. Ale kiedy ma się więcej dzieci wcale nie musi być tak że któreś się faworyzuje. miłości się nie dzieli, ona się mnoży. tutaj też wszystko zależy od mądrego wychowywania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ojjj ja też nie planowałam tak szybko zajść w ciążę, bo byłam miesiąc po zabiegu oczyszczania macicy po ciąży obumarłej...Ale stało się jak się stało i wcale tego NIE ŻAŁUJĘ!!! To było dla nas jak zbawienie, choć pamiętam, że jak zobaczyłam poraz kolejny dwie kreseczki na teście, to kompletnie nie mogłam uwierzyć. Z jednej strony ogromnie się cieszyłam, a z drugiej strony byłam przerażona, czy wszystko tym razem będzie wporządku...Ale przetrwałam i teraz jestem szczęśliwą przyszłą mamusią 😜 Michalindzior jesteś naprawdę wieeeeeelka, poradzić sobie z trójeczką dzieciaczków to już sztuka 😉 Ale napewno dasz radę, skoro z dwójeczką sobie dałaś radę, to myślę, że wychowanie trzeciego to dla ciebie już chyba tylko formalność hihihihi 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Więc tak jak u ciebie Michalindzior jeśli "coś" zadecyduje za moimi plecami, to bedzie drugie, a tak to nie 😁 Tylko że u mnie mogą być bliźniaki, bo to u mnie rodzinne...strasznie balismy się pierwszego usg, czy pokaze 1 czy 2 dzidzie 🙂 Więc muszę sie trzymac dzielnie 🙂

Kama ja może ostatnio nie chudnę, ale przez brak apetytu - oczywiście jem co jadłam, owoce i warzywa też - ale w znacznie mniejszych ilościach, ale nie przybieram juz tak na wadze jak wcześniej. Koleżanka też tak miała, że im bliżej porodu to za wiele nie jadła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas też było prawdopodobieństwo ciąży bliźniaczej, bo moja mama ma siostrę bliźniaczkę, a i u mojego męża były w rodzinie bliźniaki 🤪 Ale nas to nie objęło. Z jednaj strony się cieszę, bo to dopiero byłoby wyzwanie, ale z drugiej strony miałabym upragnioną dwójkę dzieci za jednym zamachem 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Edytka hehe mam nadzieje że będzie tak prosto, ale wcale sie nie nastawiam na łatwizne 🙂 poprzednio pomagała mi moja mama w początkowym okresie, teraz nawet na nia nie liczę.Ale damy rade. nie na darmo jesteśmy kobietami.
Kama no ja narazie czekam na trochę natchnienia żeby zacząć pranie... 😉 wypróbuje te "mleczko" jak to na tym fachowo pisze.
ja na USG juz we wtorek... juz nie mogę sie doczekać. ale małe takie fikołki robi że nie wiem czy coś tam się uda podpatrzeć....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Teoretycznie to prawda że miłości się nie dzieli, ale praktyka jest rzeczywistością, i to dzieci nam później wystawią rachunek. Nie twierdzę że się zaniedbuje dzieci lub mniej kocha i takie tam złe rzeczy, że matka jest do niczego. Broń Boże!! Ale wole aby jednemu niczego nie brakowało niz mieć dwójkę i będą miec o cos do mnie żal. A zawsze jest tak, że jedno dziecko jest np. bardziej zdolne od drugiego, jedno jest spokojne a drugie rozrabia. Na przyszłość zaowocuje to tak, że matka bedzie bardziej dumna z tego zdolniejszego niż z tego co wpada w tarapaty. A dziecko będzie swoje odczuwało, a rodzic nawet nie bedzie wiedział że nieświadomie krzywdzi. Takie jest życie.
Ale to są moje osobiste odczucia i przemyslenia, więc nie bierzcie do siebie tego, nikogo nie atakuję tym 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u nas to jest tak ze ja chciala bym miec jeszcze jedno dziecko ale poki co sytuacja finansowa jest beznadziejna i niewiem jak damy rade z jednym ale sobie zartujemy ze robimy zaraz drugie bo juz wiek mam sluszny i bedziemy mieli ze tak powiem z glowy 😉)...tyle tylko ze pewenie jak urodze wiktora i zobacze ile wymaga opieki takie malenstwo to tak szybko mi sie nie zechce drugiego bejbika 😉)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja moja dzidzie juz planowalam jeszcze przed slubem,ale bralam tabletki na alergie,no i musielismy to przelozyc,az sezon sie skonczy!!!A jak sie skonczyl to przez 5 mscy nie moglam zajsc w ciaze,to wszystko przez stres i nerwy,ze sie tyle o tym mysli!!!A najlepsze bylo to jak poszlam do lekarza,bo przed okresem mialam przez jakis czas plamienia,on mnie zbadal i mowi ze za 2 gora 4 dni okres dostane i wypisal plik badan na hormony,i kazal przyjsc jak bede miala owulacje bo to moze cos byc z bezplodnoscia 🙂A tutaj minelo 1,5 tyg i okresu niemialam,i nawet nie skojarzylam ze moge byc w ciazy tym bardziej,ze nigdy mi sie nie spoznial!!!Siora mi mowi zrob test bo napewno jestes,a ja mowie przeciez bylam u lekarza i powiedzial mi ze nie jestem!!!Zrobilam te badania i wydalam na nie 150 zl,a za dwa dni zrobilam ten test i wyszly dwie kreseczki to mnie normalnie przytkalo,i jak poszlam do niego w tym samym dniu okazalo sie ze to 5 tydz i 3 dzien,lekarz byl w szoku,ze nic wczesniej nie bylo widac i uznal to za cud hehe... 🙂A ja przez 2 miesiace niemoglam w to uwierzyc!!I takim sposobem bedziemy mieli Kacperka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lusiu masz racje, że tak się zdarza. ale to też nie jest regułą.
dla mnie moje dzieci dzieci są największym szczęściem, nie moge powiedzieć że wolałabym zamienić je na jedno super uzdolnione i grzeczne. skupiam się na tym żeby każdemy z nich niczego nie brakło, było kochane i szczęśliwe. jak to będzie wyglądać za 20 lat, to tak jak mówisz, one stwierdzą a nie ja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...