Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum o ciąży


...123

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Pewnie Michalindzior, że dasz radę. Nie powiem, że będzie łatwo, bo to byłoby kłamstwo, ale jakoś tak widać po tobie, że jesteś taką "Matką Polką" hihihihi, tzn, że jesteś stworzona do macierzyństwa 🙂 Także będzie dobrze!!!!!!!!!
Dobra ja laseczki uciekam, bo jeszcze się nawet nie ubrałam, a tu trezba mieszkanko ogarnąć i obiadek ugotować. Ja dzisiaj wymyśliłam sobie naleśniczki 😜
Miłego dzionka 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • lusia1982

    2395

  • edyta86

    2294

  • kama00006

    1605

  • justi5

    1967

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ircia ja tez robilam cale mnostwo badan i zastalo nam tylko nasienie lubego do zbadania bo tez sie dlugo staralismy i nic...i tak jak ja zrobilamszybko badania tak on sie ociagal no i bedzie wiktor 😉)hehe,mysle ze to przez to ze troszke psychicznie odpuscilam i juz nie myslalam tylko otym zeby zajsc no i sie stalo 😉)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My bysmy chcieli miec drugie tak po 2 latach dlatego,ze ja mialam siostre po 4 latach i wspolny jezyk odnalazlysmy dopiero jak juz bylysmy dorosle,a ja zawsze zazdroscilam kolezanka,ze one maja mniejsza roznice wieku miedzy soba i maja sie z kim bawic,ale jak to bedzie to sie zobaczy tak jak mowisz kama,ze to sie okaze juz jak sie pojawi maly na swiecie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My 2 lata się staralismy o dzidzie, a ostatni rok, to jak króliki jakieś. Dokładnie rok przed tym jak zazłam w ciążę "byłam w ciąży" jak to stwierdził lekarz, ale kazał przyjść za 2 tyg żeby podać dokładny wiek ciązy bo było za wcześnie. No ale w miedzyczasie w pracy zaczęłam krwawić, pojechałam do szpitala, i stwierdzili że wcale nie jestem w ciąży, ale porobili badania, bo skoro lekarz inny swierdził że jestem, to może jest to ciąża pozamaciczna. Okazało sie że nie, wiec z jednej strony ucieszyłam się że wszystko ok, a z drugiej strony czułam sie odarta ze wszystkiego. Wtedy po prostu dostałam okres. Dla mnie to dziecko już było i nie wyobrazałam sobie żeby było inaczej.

No i równo rok po tym znów nie mam okresu....wcale nie wierzyłam w ciążę, bo myslałam że pewnie sytuacja sie powtarza, ale bałam się zrobic test. W końcu się odważyłam i zrobiłam dwa w kilkudniowym odstępie i wyszła ciąża. Poszłam do tej samej gin co wtedy, a ona że najprawdopodobniej jest to ciąża, ale nie jest w stanie stwierdzić. Na usg tego samego dnia które zrobiłam prywatnie okazało się ze to 7tydz i 4 dzień. Sory bardzo, ale jak lekarz nie jest w stanie stwierdzić ciąży praktycznie w 2 miesiącu, to ja juz nie wiem 🤢

I od tego czasu nie chodzę do niej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też bym chciała mieć drugie dzieciątko, ale po pierwsze okaże się czy z jednym wydolimy finansowo, po drugie przekonam się czy w miarę "łagodnie" przejdę poród, czy będę mieć jakieś przykre doświadczenia 😉 Mój mąż chciałby, aby między naszymi dziećmi było góra 1,5 roku różnicy, bo on tak miał z bratem i uważa, że łatwiej jest wychować dzieci 😉 Ale tak zajść w drugą ciąże zaraz po pierwszej...sama nie wiem...Pożyjemy, zobaczymy 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No dobra, udało się wywiązać z obietnicy zdjęcia 🙂 Taka trochę prowizorka, samodzielnie pstryknięta i bez dobrej tapety, ale brzuch widać, a o to miało chodzić 😉 Dopiero po tym zdjęciu widzę, ile mi brzuch wyprzedza biust, który mam generalnie spory, a tu nawet nie ma szans na konkurencję z mieszkankiem Młodego 😉 Skoro półtora tygodnia temu Mały ważył 1630 to teraz już pewnie z 1800 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Byłam wtedy bardzo rozczarowana tym lekarzem. I pamietam nawet dziewczyne która była w kolejce za mną, bo jak poszłam do swojego obecnego lekarza, to na pierwszej wizycie ta sama dziewczyna była przede mną!! Więc chyba też się przejechała na tamtej gin.
Za to moja kumpela prowadziła ciążę u tej zołzy i była zadowolona, chociaz ja jej mówiłam nie znając jej jeszcze że ona chyba nie jest za dobra. Nie skierowała ja nawet na badania genetyczne twierdząc że skoro w rodzinie nikt nie chorował to nie ma takiej potrzeby.
U mnie tez wszyscy zdrowi, a jednak z serduszkiem Franka nie do końca jasna sytuacja...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Brawo Ann super że dosałaś fotkę, a brzusio to rzeczywiście duży. Jak tak patrzę na was to mam wrazenie że mój jest jakiś mały 😉 Ale zauważyłam że to zależy co na siebie włożę, bo niektóre ubrania bardziej podkreślaja brzuch, może stąd takie wrażenie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann brzusio super 🙂 To faktycznie twoja dzidzia jest spora 😉 Uffff ciekawa jestem ile waży moja córcia...Niecałe dwa tygodnie temu ważyła 1411g, a następne USG będę mieć dopiero gdzieś za niecałe 3 tygodnie, także musze uzbroić się w cierpliwość 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lusia u nas też taka gin była, bratowa była w ciąży bliźniaczej, na usg chyba koło 2o któregoś tc lekarka powiedziała jej że wszystko w porządku, dzieci zdrowe, serducha jak dzwony. tydzień później ta dziewczyna trafiła ze skurczami na porodówkę, jedno z dzieci urodziło się w stanie rozkładu, nóżkę miało osobno... 🤨 a drugie umarło w trakcie porodu. ale na Usg wszystko było oki.... 😠 kiedy rodziłam córeczkę to ona miała dyżur ale wypłakałam u połoznej żeby jej nie wołała, no i dalo się obejść bez jej towarzystwa.
Ann
super wyglądasz, brzusio piękny 🙂 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ladny brzuszek ann, ja swoj tez zaraz pokaze 😉

u nas z zajsciem problemow nie bylo, w sylwestra mielismy brac slub i tak sobie policzylismy, ze jak po slubie bysmy zaczeli to dzidzia na wrzesien i tak nie bardzi nam pasowalo.To postanowilismy zaczac troche wczesniej zeby mala byla miedzy majem a czerwcem.No ale za 1 razem sie nie udalo,zrobilam chyba z 10 testow:P
A za drugim razem powiedzialam sobie,ze sie spinac nie bede i zobacze czy bedzie okres czy nie.No ale 3 dni do okresu a mnie tak korcilo,testy czekaly w szafce...Zrobilam jeden i nic,ale zostawilam go w lazience,potem wchodze po 20 min na siku patrze a tu 2 kreski i szok 😁
Zrobilam drugi i juz odczekalam te 3 min 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
masz racje lusiu jak mozna nie wiedziec w prawie 8 tyg czy to ciaza,co za baba lekarz z niej jak cholera!!!U mnie byl 3 tydz i mozna bylo nic nie zobaczyc,ale w 5 tyg juz bylo normalnie wszystko widac!!!A co do rodzenstwa,to chcemy zeby nasz Kacperek ,je mial bo widze po mojej siostrze jej maly jest jedynakiem i dopiero teraz to widac ze jest rozpieszczony,i ze naprawde brakuje mu kogos do zabawy,ale juz nie dlugo bedzie mial braciszka we wrzesniu,ale 9 lat to jednak duzo 😞Moj maz mial braci jednego o 5 lat starszego,a drugiego o 10 i powiem wam ze maja kontakt zerowy 😞Dlatego my chcemy wczesniej. MojRafal to by chcial zaraz po tym jak sie urodzi,ale ja sie nie zgadzam,dopiero jedna ciezka ciaza przez ktora przechodze,a tu zaraz nastepna o nieeeee!!!Gora 2 lata 🙂 Ann super wygladasz,a i brzusio juz calkiem spory 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jeju Michalindzior cóż za straszna historia 😲 🤢 Aż mnie ciarki przeszły 😞 Ogromne współczucia dla twojej bratowej. Ja bym chyba tego nie przeżyła... A co do lekarzy, to niestety w Polsce pełno jest partaczy!!!!!!! Czasami tak wiele od nich zależy, a tu trafia człowiek na pseudo fachowca, który wie często mniej niż jego pacjenci 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My byśmy chcieli drugie, ale że z pierwszym się udało nie od razu, więc pewnie to nie będzie tak hop - siup. Ze względu na nasz wiek byłoby najlepiej jak najszybciej, ale z drugiej strony tak jak teraz mam ograniczenia, to sobie nie wyobrażam, żeby się równocześnie opiekować roczniakiem albo nawet dwulatkiem. Realnie robota spadłaby na męża i na babcię, która już nie bardzo miałaby na to siłę. I tak źle i tak niedobrze...
Apropos ograniczeń, to idę poleżeć, bo dziś mi się jeszcze nie udało od rana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do partaczy to wyrobiłam sobie zdanie, kiedy się staraliśmy. Zwiedziłam już nie wiem ile gabinetów i były tak egzotyczne pomysły, że mi się włos jeżył na głowie. Teraz już wiem, że trzeba samej znać swój organizm, bo tak to się nie da sobie wcisnąć jakiegoś kitu i można mieć jaką taką kontrolę nad tym, co się dostaje do łykania. Ale i tak w pewnym momencie komuś trzeba zaufać i nie kombinować, tylko słuchać tego, co zaleca. Teraz już na szczęście chyba znalazłam dobrych lekarzy, ale droga była długa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...