Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum o ciąży


...123

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 20,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • lusia1982

    2395

  • edyta86

    2294

  • kama00006

    1605

  • justi5

    1967

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
u nas kurcze jest :/ słyszałam że juz wioseczki podtopione w okolicy. ciekaw czy u rodziców też :/ podobno w odrze jeszcze nie jest tak całkiem źle ale jakoś i tak mnie to nie uspakaja.... A fala z czech ma przyjść w nocy albo jutro rano :/
muszę się odstresować. chyba poszukam juz konkretnych pościeli na allegro, może mąż mi pozwoli zamówic na pocieszenie hehe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak Michalindzior dla nas kobiet najlepsze na stres sa zakupki 🙂 wiec jak juz wybierzesz dla swojego synusia posciel to oczywiscie prosze o link 😉
kurcze na malutkie pocieszenie od srody ma juz mniej padac,ale czy to jakies pocieszenie 😞miejmy nadzieje,ze obejdzie sie na strachu u ciebie tylko trzymaj sie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ech, dziewczyny, człowiek nie docenia tego, co ma. U nas powodzi nie pamiętam, chociaż teoretycznie mogłaby się w mojej dzielnicy zdarzyć, mimo wału jesteśmy dosyć nisko. Trzymajcie się, mam nadzieję, że na zalanych drogach się skończy i że wreszcie przestanie padać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ehhh mąż do mnie zadzwonił i niestety wróci z pracy dopiero ok 19 😞 Obiadek musiałam więc zjeść w samotności 😞 Mam nadzieję, że nie wróci jeszcze później, bo zaplanowałam na dzisiejszy dzień zakupy, bo lodówka świeci pustkami, jeszcze chwilę i światło też z niej ucieknie 😜 Żeby chociaż pogoda była ładniejsza to człowiek by wyszedł i się przewietrzył, a tak muszę się kisić w domu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiecie co... nie wiem czy to tylko tak w mediach nagłaśniają.... czy taka prawda ale władze miasta naszego o 17 dopiero zwołaja jakąś radę czy przygotowywać jakieś tam obszary do ewakuacji... tymczasem ogłosili że nie prawdopodobnie, tylko poprostu stwierdzili, że fala (prawie 10 metrów) przyjdzie nocą, do miasta dotrze po 4 godzinach, połączy się z wodą z innej rzeki i wróci raz jeszcze... tymczasem inne wioseczki juz są przygotowane do ewakuacji... kurcze jak to takie pewne że przeleje się przez wały i wleje do miasta to niech powiedzą raz a wyraźnie to się ludzie wyniosą a nie w środku nocy mi przyjdzie dzieci ze snu wyrywać i panikę siać i jeszcze jakimiś łódkami mnie będą wywozić... bo choćbym miała na nogach iść to nie chce tu siedzieć... a jak rodzić zacznę to jak się dostanę do szpitala.... sorry że się wam tu żalę ale sie stresuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ehh ci faceci . . . a moze to my kobiety za bardzo panikujemy, a oni wiedzą co robią . .. i widza. ze nie jest to az tak beznadziejna sytuacja . . . .czasem warto ich posłuchac . . . . szkoda mi was bardzo . . .. eh zeby obylo sie na strachu tylko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze Michalindzior ja na waszym miejscu chyba bym wolała jeną noc "przezimować" gdzie indziej, tak dla świętego spokoju. Bo nawet jak do waszego mieszkania nie dotrze ta fala, to i tak będziesz się stresować, a to może mieć niekorzystny wpływ na ciebie i dzidzię. A jesteś już na takim etapie, że może nawet nadejść poród przedwczesny wywołany silnym stresem. Moim zdaniem lepiej dmuchać na zimne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki 🙂
Współczuję wam z tymi powodziami, niestety tak jest co rok. A przed nami jeszcze lato, które też potrafi dac się we znaki z opadami.
U mnie coprawda nie ma żadnego zagrożenia, bo nawet nie przepływa przez Łódź żadna rzeka, ale okoliczne wioski zawsze troche ucierpią.

Ja dzisiaj po wizycieu gina, wszystko ok, nic sie nie dzieje, tylko jutro musze zrobić badania - morfologie, odczyn goombsa, mocz i tą glukozę - bo tak zwlekałam aż w końcu skierowanie straciło ważność ☺️ Usg będe miała dopiero po 36tc i resztę badań typu próby wątrobowe i inne, potrzebne już do szpitala.
Udało mi się załatwić też skierowanie na czwartkowe echo, więc nie będę płacić, ale musiałam podjechać do poradni genetycznej po nie. Tamta gin, która wykonywała mi badania powiedziała, że najważniejsze, że wszystkie żyły główne są prawidłowo zbudowane, więc nie ma się czym martwić, i o ile w czwartek pani doktor nie stwierdzi inaczej, to będę mogła rodzić w szpitalu w któym chce 🙂

Kupiłam dzisiaj też ubranko dla małego, takie welurowe, milusie, kaftanik i półśpiochy - komplet, ale na rozmiar 56, tak na wszelki wypadek, jakby okazało sie, że jest gruby a nie długi 😁
Narazie ogranicze się w zakupach ubranek, bo nie wiem, co dostanę w spadku, a zacznę kupować kosmetyki itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Edytka no właśnie otóż to... lepiej dmuchać na zimne. nie wiem. jak tylko pojawią się jakies potwierdzone wiadomości że coś się dzieje to biore rzeczy i maluchy i nie bedę czekać aż nas tak zaleje że nie wydostaniemy się z mieszkania.
ale może nie będzie źle. chyba nawet nie pada w tej chwili.
to nie jest tak że u nas tak co roku, bo takiej sytuacji juz dawno w naszej okolicy nie było, owszem poziom wód się podnosił, ale nie aż tak.
maluszek dzisiaj bardzo aktywny, pewnie udziela mu się mój stres i przez to.
patrze na te pościele i patrze ale nic nie wybrałam jeszcze.....
Lusia fajnie że wszystko oki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki dawno tu nie zagladalam,i troche naskrobalyscie hehe.... 🙂Michalindzior wspolczuje,moze nie bedzie tak,zle i nie przyjdzie do was ta fala,i prosze sie nie stresowac,bo to sie moze odbic na dzidzi....Dobrze ze u nas niema zadnego zagrozenia,chociaz wszystkie laki pozalewane....Juz mam dosyc tego deszczu ile mozna 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie dzisiaj też caly dzień padalo, a teraz widze ze sie uspokoiło. Jedyny plus to taki, że nie było zimno 🙂
Chyba położę się troche, bo jakaś padnięta jestem, ale sąsiadowi debilowi przypomniało się, żeby o godzinie 18.00 zacząć wiercić 😠 Boje się tylko, żebym zgagi nie miała jak się położę, bo u mnie to normalka. Przez to noc miałam przerąbaną, a raczej próbę zaśnięcia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mnie też ostatnio zgaga czesto łapie ale na szczęście nie za mocna. słyszałam że jak zgaga łapie to dziecku włosy rosną hehe 🙂
coś mi się domownicy na ból brzucha skarżą....
a net mi jakos ta działa że emoki na brzuszku nie wyskakuja, allegro nie wyswietla miniaturek... mmmm... :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie ostatnio net tez działał jak chcial
podobno tak jest z tą zgaga i włosami 🙂 jakby dac temu wiare, to w opisie suwaczka który masz michalindzior, a któy też miałam, powinno byc napisane, że pierwsza rzecza jaka bedziesz musiała wykonac po porodzie bedzie....pójście z małym do fryzjera 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ech, mam nadzieję, że u nich wszystko w porządku. Już by mogło przestać wreszcie padać, nam może z tym łatwiej niż z upałem, ale te powodzie to jakaś zmora ostatnich lat. Tej naszej stłuczki też by zresztą pewnie nie było gdyby nie ulewa - u mnie i u Taty już wszystko praktycznie wróciło do normy, ale Mama ma podejrzenie jakichś przemieszczeń w kręgosłupie, wygląda na to, że bez gorsetu się nie obejdzie 😞 A tak się szykowała na pomoc przy Małym...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam
U nas jak na razie nie pada i mam nadzieje ze tak będzie dłużej. Dzisiaj wybieram się do ginka na USG i zobaczymy co mi powie.Mam pytanie do Was Dziewczyny. Jakie kosmetyki kupujecie dla swoich pociech bo ja się zastanawiam jeszcze nad wyborem tych kosmetyków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...