Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum o ciąży


...123

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Oj dziewczynki ciężkie tematy poruszacie. Z facetami niestety nigdy nie jest łatwo 😮
Mój pracuje od rana do wieczora,więc nie wstaje w nocy (bo bez sensu by było gdybym mu kazała),ale jak wraca to szleje z dzieciakami. Hania już jest córeczką tatusia. No ale jak mały się urodził to też nie pomagał mi zbytnio. Teraz jest starszy i trochę dojrzalszy 🤪

LUSIU- współczuję Ci tych kłótni. Może rzeczywiście gorszy okres przechodzi i wkrótce będzie ok.

Ja też kupiłam ostatnio huggisy premium i uważam,że dada są lepsze.

EDYTKA- Ty masz butle lovi i tt powiedz mi czy smoczek z tt pasuje do butli lovi?

No i Monica jeszcze karmi piersią 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • lusia1982

    2395

  • edyta86

    2294

  • kama00006

    1605

  • justi5

    1967

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja na mojego też złego słowa nie mogę powiedzieć. Nawet mi głupio mówić, że mi pomaga, bo właściwie to po prostu razem tego Staśka chowamy. W nocy i tak ja muszę wstawać, bo karmię piersią, ale jak są czasem (bardzo rzadko) nocne przerwy na zabawę to właściwie wstajemy po równo. Tak samo w weekendy rano zabiera często Staśka żebym mogła trochę dłużej pospać.
No ale my jesteśmy już oboje emeryci, w naszym wieku się trochę inaczej patrzy na życie 😁 😁 😁
Natomiast widzę że jest mniej ode mnie odporny na Staśkowe ryki, na przykład po kąpieli jest stały rytuał że Stasiek przy ubieraniu wyje w niebogłosy jakby go ktoś ze skóry obdzierał. Jak patrzę wtedy na swojego męża to mi go żal dużo bardziej niż Staśka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ciężko jest z facetami, ale to juz przechodzi ludzkie pojęcie....czasami czuje się jak samotna matka....tylko jest mi raźniej, że nie mieszkam sama 😞
Moj pracuje tylko na noce, więc nie wymagam niewiadomo czego, ale jak juz się wyśpi, i proszę, żeby zajął się małym bo chce sie przez ten czas wykąpac, to on mówi, że moge się jutro wykąpać....albo jak mówię że zafarbuje sobie włosy a on niech się zajmie małym, to odpowiada, że zafarbuje sobie jak mały wieczorem zasnie....
Czasami to nawet rzeczywiście kąpię się co drugi dzień, bo jak mały pójdzie spać to nawet nie chce mi się już....
Jestem rozgoryczona, bo nie tego oczekiwałam 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Przepraszam was, że tak się żalę i generalnie dupę wam zawracam, ale przez ostatnie dni nawarstwiło się tego troszkę i juz nie wytrzymuje, a do tej pory dawałam sobie radę. Pewnie tez ta pogoda mnie dołuje, bo chociaz wyszłabym z małym do ludzi, a tak siedzimy w domu, bo nie ma nawet chodników porządnie odśnieżonych.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lusiu naprawde wspolczuje ci,niewiem co juz ci napisac,a moze siadzcie i porozmawiajcie tak szczerze co was boli,a co nie,zawsze to lepsze niz te wszystkie klotnie,a po drugie decydujac sie na drugie dziecko wiedzial przeciez ile takie malenstwo potrzebuje czasu i opiekiprzeciez juz jednego syna ma,a po drugie musi sobie to wziasc pod uwage,ze jak sie Franio pojawul to na tym sie swiat nie konczy,zawsze moze byc tak jak kiedys tyle ze teraz juz we troje 🙂
A z powodu chrzcin ci wspolczuje,i powiem ci ze nie rozumiem twojej mamy przeciez to jest bardzo wazny dzien dla Frania,a babcia nawet przez te 2 godz moze sie zajac chocby sasiadka,przeciez nie musi byc do konca,,,,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Amelko smoczki z Lovi i z TT są zupełnie inne, węc niestety nie można ich stosować zamiennie.
Lusiu nie chcę oceniać twojego partnera, ale moim zdaniem nieodpowiedzialnie się zachowuje 😠 Wkońcu już dawno minęły czasy, kiedy to wychowywanie dzieci było domeną tylko i wyłącznie kobiet 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jeszcze tylko jedno na ten temat - on twierdzi, ze gdyby nie ta praca, to byłoby inaczej, a tak to jest wykonczony nocami i dlatego. Poza tym ze ja mu czasu nie poswiecam - skoro tylko ja zajmuje sie dzieckiem, to skad mam wziasc czas dla niego? A przeciez mozna razem...

Irka - my juz pozbylismy sie kataru. Spróbuj moze Nasivin i masc majerankowa, no i woda morska. Po paru dniach mamy spokój, tylko czasem zakaszle, ale tez daje mu syrop.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Może jednak Kacperek jest alergikiem i stąd te ciągłe infekcje 🤨

LUSIU- moim zdaniem powinnaś wprost powiedzieć czego wymagasz od Roberta jako partnera i ojca. Niech on też powie jakie są jego oczekiwania. Może dojdziecie do jakiegoś porozumienia.
No i niestety dzieckiem trzeba wciąż się zajmować (tym płaczącym też). Może jego była ciągle zajmowała się synkiem i jest przyzwyczajony,że nic nie musi robić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lusiu musicie spróbować znaleźć złoty środek. Tzn. on powinien spróbować częściej zajmować się Franiem a ty musisz wygospodarować choć troszkę czasu w ciągu dnia dla was obojga...może jak Franio drzemie w dzień...Jeśli będziecie sobie nawzajem pomagać to znajdziecie czas też dla siebie, my tak z mężem robimy i po pierwsze dzięki temu oboje jesteśmy wypoczęci, a po drugie jeśli podzieli się obowiązki to szybciej można wszystko zrobić i mieć chwilkę wolnego 😉
Napewno uda wam się dojść do porozumienia, ale to wymaga zaangażowania od was obojga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój bardzo krótki okres czasu pracował w nocy jeszcze nie bylismy wtedy małzenstwem ale z tego co pamiętam to był to trudny okres chodził ciagle zmeczony poirytowany ale znam rodzinę która tak żyje ( moja znajoma)i z tego co widze funkcjonują nawet całkiem dobrze on wysypia sie w dzień jak wstanie zajmuje się dzieckiem ale też na zasadzie zabawy musisz pogadać ze swoim facetem o tej sytuacji na spokojnie bez nerwów wiem to niełatwe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki 😉 u nas nocka ostatnio znowu z dwiema pobudkami po 24 i o 5 ale nie jest to najgorsza opcja. Co do obecnego tematu popieram Edytkę ważne jest by dzielić się obowiązkami i niektóre rzeczy wykonywać wspólnie to jeszcze bardziej zbliża do siebie ludzi i daje więcej czasu wolnego np. z mężem jak jest taka możliwość to kąpiemy wspólnie małą - on przygotowuje wodę ja szykuje ręczniki, później ja ją ubieram on robi jej kleik itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lusiu kochana wspolczuje znam to z autopsji moj tez mi niewiele pomga przy malym i jeszcze sie wkurwia ze nie mam ochoty na igraszki wieczorem jak ja zwyczajnie jestem zjebana po calym dniu i chce polezec w ciszy i spokoju...i jeszcze jego rodzice co chwile cos chca synu to synu tamto z rana stara juz dzwoni zeby ja zawiesc do pracy ,ksiezniczka nie moze sie przejs poznie znowu cos i tak w kolko ostatnio tak sie z nim poklucilam i mowie ze jestem juz zmeczona tymi tel i wogole ze ciagle jestem sama z malym bo jak nie na uslugch u rodzicow to w pracy jest to on jak sobie nie umiesz poradzic to po co rodzilas dziecko noz kurwa chuj jeden !!!!!wscieklam sie na maxa bo ja sobie radze tylko chce zeby on tez uczestniczyl w naszym zyciu ,a nie tylko mamunia i tatus to on mi takie teksty i kota ogonem odwraca...
teraz sie to troszke uspokoilo bo powiedzialam ze jak tak dalej bedzie robil to nas straci...ciekawe na jak dlugo..
takze lusiu kochana pociesze cie ze ja tez nie mam kolorowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
amelia napisał(a):
Może jednak Kacperek jest alergikiem i stąd te ciągłe infekcje 🤨

LUSIU- moim zdaniem powinnaś wprost powiedzieć czego wymagasz od Roberta jako partnera i ojca. Niech on też powie jakie są jego oczekiwania. Może dojdziecie do jakiegoś porozumienia.
No i niestety dzieckiem trzeba wciąż się zajmować (tym płaczącym też). Może jego była ciągle zajmowała się synkiem i jest przyzwyczajony,że nic nie musi robić.

Amelio ja tez tak myslalam bo dosc dlugo sie utrzymywal ten katar,ale przez prawie dwa tygodnie go nie bylo,tak wiec zglupialam i chyba nie jest alergiczny!!!
Tlumacze sobie ze jest bardziej podatny na te wszystkie infekcje,ma przez te antybiotyki obnizona odpornosc 😞
Kama to przykre jak faceci mowia chcialas dziecko to masz.... Tak jakbysmy my tylko chcialy dzieci!!!!Ja to tez raz uslyszalam w klotni i przykro mi sie zrobilo,no ale to bylo na poczatku teraz narazie jest ok 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane każda z Nas ma czy miała przeboje ze swoimi facetami...ja mam to samo....z tymże u Nas jest troche inna sytuacja bo mój żre sie ciagle ze swoja matka a ja dre sie na niego bo tutaj jest dziecko przeciez no i wtedy miedzy nami dochodzi do spiec nie przyjemne chwile, kiedys nawet stoczylismy walkę KECZUPOWĄ hihiih mam zdjecie na pamitake jak cala twarz i wlosy mialam umorusane 🙂 a i po porodzie chyba tydzien nie wiem o co mu chodzilo to kazal mi sie wynosic z dzieckiem...masakra jednym slowem teraz juz tego nie ma moze troszke wydoroslal ale wiem ze dalej w nim drzemie to Zło!!!
Więc LUSIEŃKO kochana głowa do góry, ja tez rycze jak jest cos nie tak ale wystraczy ze spojrze na usmiech swojego dziecka i wszystko mija...Pamietaj ze w tym zwiazku zawsze musi byc ktos madrzejszy, i zgadzam sie z dziewczynami podziel swoj czas miedzy Franeczkiem a Robertem bo moze rzeczywiscie on czuje sie odsuniety dlatego tez wyładowuje sie na Tobie zobacz a moze noz widelec sie poprawi jakis cmokas, przytulaniec moze cos zdziała 🙂 🙂 trzymam kciuki za Was i tak jak Edzia napisała po burzy zawsze wychodzi słońce 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kama, Lusia przepraszam, ale nie bede komentowala tak beznadziejnego zachowania waszych połowek BRAK MI SŁÓW 😠 😠 🤢 🤢 🤨 🤨 🤔 🤔 🤔 🤢 🤢 😠 😠

co do spania to moj maluch w nocy budzi sie co godzine od północy po prostu juz nei wiem o co chodzi pociumka kilka razy i zasypia, a ja nieraz licze barany bo nie moge zasnac jak juz zasne to ten znow sie budzi ehhh a kaszki za cholere niechce zreszta ostatnio po niej brzuch go bolał i sie skrecal bardzo 😞

nic ide go obudzic choc spal 20 minut , bo czas na kapiel 😆 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
my dzisiaj bylismy na kontroli. pani dr powiedziala ze mozna szczepic, wiec zaszczepilism.... zobaczymy jaka bedzie nocka. narazie mała jest marudna. mniej płakała niz ostatnio wiec mam nadzieje ze tez lepiej zniesie okres po szczepieniu.
wazy 7900 i ma ok 69 cm wiec galanta panienka hehe. jak znajdę trochę czasu to chce posiedzieć i was doczytać. brakuje mi tego siedzenia przy kompie i rozmowy z wami. buźki dla wszystkich bobasków.
ELLie najlepsze życzonka dla Tymusia.
Michalindziorku i dla Sewcia najlepsze życzonka. Ciocia Monika nie miała kiedy wam złożyć życzonek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj Kama, tyle czasu dajemy sobie radę same, więc i nadal będziemy sobie radzić. Tyle że chodzi o to że w końcu jakby nie patrzeć tworzymy rodzinę i więzi powinny się zaciesniać a nie odwrotnie.
Mnie chwali Robert do teściów, że tak daję sobie rade, a sam przy okazji wykazuje się, jakby cały czas się małym zajmował.
Rozumiem że po nockach jest bardziej zmęczony jakby pracował w dzień, ale ja tez nie leżę z dupą i nic nie robię. A to sprzątanie, gotowanie, zakupy, pies i dziecko. Mnie to nawet już nie ma.
On sobie łazi po sklepach i kupuje nowe ciuchy bo "musi dobrze wyglądać w pracy" a ja jak byłam w ciąży pare rzeczy sobie kupiłam i nic do tej pory. Jak mu to wygarnełam, to zreflektował się i na drugi dzień kupił mi perfumy a dziecku sweterek z przeprosinami, a i tak sytuacja się powtarza.
Kiedys przed ciążą powiedział mi że nie nadaję się na matkę, bo jestem bałąganiarą, i zginę w śmietniku jaki zrobię dookoła dziecka. A tu zdziwienie, bo wszystko ma swoje miejsce i jest porzadek.
Najbardziej brakuje mi tego, żebym mogła usiąść w spokoju na fotelu i o prostu oprzeć plecy, bo zawsze jak siedzę to o nic sie nie opieram i jestem przez to bardziej zmęczona.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monica - Gabi jak się urodziła to najmniejsza była z wszystkich naszych bobasków, a teraz proszę, jak nadrabia zaległości 🙂

Macie rację, jak on zasypia, i połóżę rękę na jego głowie, to jak sie obudzi to resztę dnia gada tylko o tym, i że dawno już tak nie było. Wiem, że ma rację, ale jak ja tylko zajmuje sie Frankiem, to po prostu jestem sflustrowana i nie przjewiam że]adnych oznak uczucia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny rozumiem was. My z moim M kłócimy sie o to ze czasami za szybko się denerwuje i odezwie tak ze mam ochotę tez mu cos odpowiedzieć. jeżeli chodzi o mojego męża to faktycznie zrobił sie taki przez swoja prace. tam nerwy i potem chodzi spięty. powiedziałam mu ze sie zmienił i sam przyznał mi racje.teraz sie bardziej pilnuje i stara więcej relaksować. To pomaga jak narazie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...