MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży

DZiękujemy i też całujemy:*
No tak zapomniałam Livka slodki diabełek hehe

wow jakie pustki, chyba siedzicie w rodzinnym gronie, bo wątpię, że w taką pogodę jesteście na spacerkach 😉

qrcze Buziaczka opisz kiedyś dokładnie co i jak z Liwcią
Oli zazdroszczę wyjazdu, odpoczęłaś trochę?

Hubercik GRATULACJE 🙂

noooo Hubercik brawo! 🙂

Gratulacje dla Hubiego za ząbka! Suuper 🙃
Oli tak krótko nad morze? Dla nas to wyprawa to co najmniej 10 - cio godzinna. W tym roku wybieramy się z małym i myślę, że z przystankami to nawet przekroczymy 12 godzin.
Pozazdrościć.
Zdjęcia super - i widać nasze morze 🙃 🙃 Już nie mogę się doczekać.
Franek od 40 minut leży w łóżeczku i zamiast zasypiać rozmawia z pieluszką 😮 🙂

Choć spóźnione to szczere życzenia dla Hubiego z okazji 6-miesięcznicy i pierwszego ząbka 🙂
My trochę na wyjazdach jesteśmy dlatego nie ma mnie tu codziennie 😞 jutro znowu jedziemy do babci 🙂 i wracamy we wtorek.
KARULINKO jak tam po pierwszym dniu w pracy ??? Ja już za dwa tygodnie wyruszam 😞 we wtorek idę na rozmowę z szefową zobaczymy jakie warunki dla mnie przygotowała.
Jerzyk zdrowy i dobrze się miewa 🙂 nadal podaję cyca, soczki i deserki 🙂
Dziś pierwszy dzień odciągania mleczka 😞 jakoś kiepsko mi to idzie ale muszę dla dobra Jerzyka 🙂
Miłego wieczorku Słoneczka 🙂 🙂 🙂 te duże ( Mamusie ) i te mniejsze ( Nasze Szkraby ) 🙂 🙂 🙂

Hej babeczki,
Hubciowi gratulujemy pierwszego ząbka i wyklutego prawie bez bólu i płaczu 🙂
Buziaczka, słodka ta Twoja diablica, zdrówka dla niej jak najwięcej!
Oli, super taki wyjazd, też bym się chętnie gdzieś wyrwała, bo tak to jeździmy tylko do teściów do Mikołowa i ewentualnie do Ustronia...
A dziś byliśmy na urodzinach brata mojego męża i Łucja była cały czas grzeczna, ale na koniec już widać chciało jej się spać, więc zaczęliśmy się zbierać do wyjścia, ubieramy ją, a ona nagle wpadła w taki szał płaczu, jeszcze nigdy tak nie miała, nie byłam w stanie jej uspokoić, wyginała mi się do tyłu, wrzeszczała tak przeraźliwie, wszyscy z rodziny gapili się na mnie osłupiali. straszne to było, a jeszcze do tego mój chop, zamiast jakoś mi pomóc stał jak kołek. myślałam, że wyjdę z siebie, w końcu jakoś udało mi się ją włożyć do fotelika i na dworze się uspokoiła, a w aucie zasnęła i śpi aż do teraz. bidulka mała. ale ja mam skołatane nerwy cały czas, jeszcze się pożarłam po powrocie z mężem, bo wytknęłam mu, że mi nie pomógł, a on oczywiście nie da sobie nic powiedzieć. achhhhhhh ci faceci.
sorry, że się tu wywnętrzam i pewnie zanudzam, ale musiałam się wygadać.

Mufka wycałuj Łucję
faceci sa dziwni, dzisiaj zasugerowałam mojemu mężowi, że skoro ze mną kąpie mała to moze sam to zrobi a ja będe miała chwilę czasu dla siebie, a on sie pyta "a co wtedy będziesz robić?", to ja ze może kolację zjem, a on - przecież mozesz pół godziny wcześniej, więc o co chodzi???????? i koniec gadki 😜
a ja chciałam choć w jednej rzeczy go wyspecjalizować i mieć 5 min dla siebie, a tu wyszło, ze wymyślam problemy 🙃

Dzień Dobry! Śpicie jeszcze? 🙂 🙂 🙂 🙂
U nas trzecia już super nocka. Jak młody zasnął o 21 to przebudził się o 1, wzięłam go do łóżka i spał do 6, chwilka przerwy na mleczko i śpi do teraz a jest prawie 9 🤪 🤪:
Apropo facetów to u nas też masakra. Śpimy z małym w sypialni i jak ten się przebudza to "tatuś" bierze swój jasiek i idzie dalej spać do "salonu". Nawet nie zapyta czy nie trzeba coś pomóc, może mleko zrobić. Jak w amoku. Te chłopy to jakieś nie reformowalne stworzenia.
Oli gdyby drogi były u nas inne (czytaj lepsze) to pewnie w 8 godzin byśmy dojechali. Szkoda gadać! 😠 😠:

Pytałam już wcześniej - zmieniałyście mleko na następne? Te po 6 m - cu.

witanko
u nas piękne słoneczko 🙂 na razie mała zasnęła a później uciekamy na spacerek 🙂 jak mi się chce spać 😞

u nas też wieje, ale mam nadzieję, że jestt w miarę przyjemnie 😉

u nas przez okno wygląda na piękną pogodę. O 11 zmykamy 🙂

cześć,
u nas słonka brak ale też cieplutko, Wojtuś teraz śpi, jak się obudzi obiadek zje i na spacerek wyruszymy. Wczoraj gotowałam rosołek i kawalątek piersi z kurczaka zmiksowałam i z łyżeczką rosołku i podałam Wojtusiowi a dzisiaj zrobił zgnito zielona kupę...nie miał problemu ze zrobieniem jej, ale kolor troszku mnie przeraził...
czy któraś z Was podaje już zupki robione przes siebie, gotowane warzywa? czy wszystkie jedziemy na słoiczkach?
ja jeszcze podaję mleko 1, Asiulka w jaki sposób wprowadzałaś mleko następne? mieszałaś z mlekiem 1?
to ja zawsze karmię Wojtusia, zdarzy sie tez że poprosze marcina żeby podal mu butelkę i póki co nie protestował. jakis czas temu poprosiłam go, zeby on wstawał do Wojtusia i nakarmił go nad ranem, bo tak bardzo chciałabym przespać nockę, zgodził się ale więcej larma narobił, Wojtus płakał, on go wkładał ,wyciągał z łóżeczka, nie umiał się ogarnąć, więc pomogłam mu, powiedziałam gdzie, co, jak robie w nocy ja. i w kolejną nockę zaskoczona obudziłam się dopiero o 6:00 w momencie kiedy marcin podawałam Wojtkowi butlę, byłam w szoku, bardzo chciał mi coś udowodnic i pięknie mu to wyszło. ale teraz nie wykorzystuję tego, i wstaję do Wojtusia sama 😉
Dziewuszki spróbujcie jasno powiedzieć waszym chłopom że wy też chcecie nogi na lampie powiesić, wetknąć maluszka tacie na ręce, niech coś wymyśli. 😉

Ja tylko się przywitam i zmykam. Miłego Dnia

Wiojojka brawo 😁,
mój to chętny do zabawy z Alą, do ponoszenia jej itd, ale do innych czynności to niezbyt 😞 pierwszą pieluchę zmienił po 3 miesiącach i teraz żałuje, że pokazał, bo mu wypominam, że mógłby mała przebrać 😜a on nie, mówi tylko, ze mała zrobiła w pieluchę i idzie sobie np kawę zrobić 😜 eh, ale przynajmniej w nocy podaje mi mała i późńiej ją odkłada do łóżeczka

Wiojojka Twój to przynajmniej spróbował a mój to ani razu 😠, ale w przyszły piątek wracam do pracy więc jakiś podział będzie musiał być 😜
Krzysiek karmi tylko jak mnie nie ma w domu 😠 Chyba muszę się za niego wziąść 😜

Bo te facety nasze to chyba boją się po prostu swoim dzieci, tych maleńkich istotek i dlatego czasem dziwnie reagują 🙂