MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży

Sara85 napisał(a):

Cześć

Ja niestety znowu na etapie poszukiwania pracy 😞
Sabcia, a gdzie pracujesz, jak można zapytać?

Ja jestem z-cą kierownika w sklepie odzieżowym dla dzieci 5.10.15 ale teraz mam urlop

Sabcia napisał(a):

Sara85 napisał(a):

Cześć

Ja niestety znowu na etapie poszukiwania pracy 😞
Sabcia, a gdzie pracujesz, jak można zapytać?

Ja jestem z-cą kierownika w sklepie odzieżowym dla dzieci 5.10.15 ale teraz mam urlop

fajnie, że masz możliwośc wychowawczego tak długo 🙂
ja jestem na urzędowym wychowawczym do końca lipca, czyli biorę bezrobocie 😜 ale pracy trzeba szukac 😞

Dziewczęta padł mi laptop więc nie wiem kiedy będę miała możliwość napisać do Was 😞 najprawdopodobniej w piątek wieczorem jak będziemy u siebie w domku.
Najlepsze życzenia dla solenizantów obecnych i tych których urodzinki przypadają w tym tygodniu.

Ja znowu zakatarzona na całego 😞 wszystkie mięśnie bolą 😞 głowa 😞 i nos zatkany 😞 albo cieknie jak szalony 😞 na szczęście moje BUBU zdrowe 🙂
Tak wcina kabanosy 🙂 oczywiście tylko poniunia 🙂 nie je ich 🙂
[URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-03/0af708c5/dscf2081.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-03/0af708c5.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-03/ddf2f429/dscf2083.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-03/ddf2f429.jpg[/IMG][/URL]

Ale cisza tu przez weekend. 🤪 🤪 🤪

Hej dziewczyny..u nas weekend kiepski..
mały od piątku gorączkuje..i to dość sporo..wczoraj miał 39.7..i zero innych objawów..myślałam że to może 3dniówka..ale dziś rano tez była gorączka..a to już 4 dzień..

puściutko 😞
a ja nadal przeziębiona 😞 do tego mąż kaszle i gorączkę ma, więc oboje się męczymy, żeby tylko Ala zdrowa
a za oknem śliczna pogoda, więc pewnie wszyscy na spacerach 🙂

okaaa napisał(a):

Hej dziewczyny..u nas weekend kiepski..
mały od piątku gorączkuje..i to dość sporo..wczoraj miał 39.7..i zero innych objawów..myślałam że to może 3dniówka..ale dziś rano tez była gorączka..a to już 4 dzień..

o qrcze to wysoka temperatura, nie wiem jak wygląda trzydniówka, ale chyba jednak czeka was lekarz 😞

hej babolinki, ja miałam weekend szalony, cały czas goście, a ja w kuchni wyrabiałam 150 % normy piekąc, gotując, smażąc i serwując. Ufff. jestem wykamana, Na szczęście z Łucji zrobiła się dusza towarzystwa i z uśmiechem na ustach dała się nosić na rękach wszystkim ciotkom, wujkom i kuzynom, w związku z czym miałam względny spokój do moich kuchennych ekscesów.
Oprócz tego jej jedzeniowe fanaberie poszły w niepamięć i ze smakiem zaczęła na powrót wsuwać kaszki i zupki. uffff.....

Okaaaa.... oj wysoka gorączka, rzeczywiście może lepiej pójdź z małym do lekarza.

Anochi kurujcie się, bo taka piękna pogoda się kroi, szkoda siedzieć w domku 🙂

Rusałka, widzę, żę z Jerzyka rośnie nam mały miłośnik krajowych wędlin 🙂 słodziak.

Mufka super, że już Łucja znowu je 🙂 ciekawe skąd u dzieciaków takie chwilowe bunty na łyżeczkę 😉

anochi napisał(a):

Mufka super, że już Łucja znowu je 🙂 ciekawe skąd u dzieciaków takie chwilowe bunty na łyżeczkę 😉

też się cieszę 🙂 no nie wiem, moze jej coś nie zasmakowało i się zraziła... ewidentnie jej nie smakowała dynia z ziemniaczkami z hippa, więc może to to...

Czesc wam.
Ale tutaj cisza... tak czytalam wasze wspomnienia z porodu, jejku ja to po porodzzie dostalam mala w inkubartorze zeby dotknac chociaz raczke i zabrali mi ja 8 godzin pozniej o wlasnych silach poszlam zobaczyc mala zza szyby bo byly odwiedziny ( w odwiedziny dzieci sa na sali dla noworodkow i mozna je tylko ogladac zza szyby) a na trrzeci dzien dostalam ja do pokoju, pierwszy raz ja wzielam na rece po 3 dniach...
Nas caly weekend nie bylo w domu. w sobote jak wyszlismy o 11 tak do domu erocilismy przed 22 ;] kupilam sobie sukienke tylko po fakcie zaczelam myslec czy wypada m isc w czarnej sukience na chrzciny lub na cywilny... sukienka jest skromna przed konala i do tego jest jakby bolerko, no nic moze podrzuce zdjecie pozniej... wydaje mi sie ze na chrzciny nie wypada? co sadzicie?
Wczoraj mielismy 28stopni!! w krotki rekawku chodzilismy, ta bylo slicznie ze az nie chce mi sie stad wyjzdzac... 🙂

Cos mi Julka w telefonie przestawila i zdjecia sa male 🤨
[URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-03/b3a54cd6/zdjęcie0377.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-03/b3a54cd6.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-03/a860ad1c/zdjä™cie0381.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-03/a860ad1c.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-03/da7384af/zdjä™cie0395.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-03/da7384af.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-03/c1b90f98/zdjä™cie0397.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-03/c1b90f98.jpg[/IMG][/URL]

aniołku śliczne zdjęcia 🙂 zazdroszczę temperatury 🙂
a co do sukienki to może jakiś pasek jasny lub inne dodatki do przełamania czerni?

Dziekuje 🙂
Tez tak myslalam ojakims innym pasku chociaz jest pasek do niej czarny...
ze chrztu zrezygnuje chyba z tej sukienki, myslalam zeby do tego szare buty i plaszcz- bo zapewne bedzie zimno w Polsce i nie pojde w samej sukience.

nie robimy jakies imprezy na chrzst malej, skromnie w domu..

aniolek18 napisał(a):

nie robimy jakies imprezy na chrzst malej, skromnie w domu..

u mnie byli tylko chrzestni i dziadkowie na obiedzie w domku, ale i tak zamówiłam pyszny tort 😉
a kiedy chrzciny? teraz zapowiadają temperatury ok 15 stopni, nawet o 20, więc nie wiadomo co z płaszczykiem 😉

no my tez tak wlasnie chcemy, chcemu mala chrzcic na wielkanoc moze sie uda 🙂 boje sie ze ksiadz nam odmowi przez brak slubu....

aniolek18 napisał(a):

no my tez tak wlasnie chcemy, chcemu mala chrzcic na wielkanoc moze sie uda 🙂 boje sie ze ksiadz nam odmowi przez brak slubu....

zależy na kogo traficie, my mamy tylko cywilny i nie było problemu z chrztem, na Wielkanoc to pewnie bedzie dużo chętnych 😉

no tak zalezy na kogo trafimy, oby ksiadz byl wporzadku i dal chrzest bez problemu 🙂
A napewno bedzie duzo chetnych na Wielkanoc, jak zdarzymy przetlumaczyc akt urodzenia i ksiadz sie zgodzi to super 🙂
Ciekawe jak Evie po podrozy samolotem 🙂

ika79 napisał(a):

Aniołek, jaki macie wózek? bo z tego co widzę to chyba parasolka, dobrze się sprawuje?

mój brzdąc od 2 tyg je obiadki z tych większych słoiczków, ale to juz nie są takie gładkie papki i średnio mu smakuje, tzn zje połowe czasami 1/3 a potem się wykrzywia, wiec na razie mu miksuje na w miare gładką masę i wtedy wcina cały słoik szybciutko. A Wasze dzieciątka juz jedzą takie grudkowate obiadki?

czasami próbuje podac i czasami zje, ale w większości zostaje na języku i próbuje to wypluć 😜

anochi napisał(a):

ika79 napisał(a):

Aniołek, jaki macie wózek? bo z tego co widzę to chyba parasolka, dobrze się sprawuje?

mój brzdąc od 2 tyg je obiadki z tych większych słoiczków, ale to juz nie są takie gładkie papki i średnio mu smakuje, tzn zje połowe czasami 1/3 a potem się wykrzywia, wiec na razie mu miksuje na w miare gładką masę i wtedy wcina cały słoik szybciutko. A Wasze dzieciątka juz jedzą takie grudkowate obiadki?

czasami próbuje podac i czasami zje, ale w większości zostaje na języku i próbuje to wypluć 😜

A moja wcina wszystko, ale te duże słoiczki dzielę na dwa, bo to trochę za dużo jak na raz. Gryzie dziąsełkami, bo ząbków jeszcze brak 😁 😁 A jak pije, to często przyciska smoczek od butelki za mocno i jest cała zalana. 😁 😁

hej
my znowu po lekko ciężkiej nocce, mam wrażenie, ze te zęby już nam w ogóle spokoju nie dadzą 😉
taka piękna pogoda to pewnie wszystkie na spacerkach śmigają 🙂
a co do jedzenia to Sabcia napisałaś to tak jakby Amelka jadła pięknie sztućcami i nigdy nic nie kapnęło na ubranko albo nasze dzieci jadły jak świnki 😉 moja Ala tez pięknie je, dużo wcina i nie grymasi, tylko przy tych rozdrobnionych obiadkach ma problem, bo jeszcze nie umie dobrze połykać i czasami się krztusi, a co do czystości w kuchni to będzie ciężko utrzymać, bo jak dziecko zacznie samo jeśc to wszystko będzie ubabrane 🙂 i to jest piękne 🙂

Anochi ALBO MASZ ZŁY DZIEŃ, ALBO ŹLE MNIE ZROZUMIAŁAŚ... Zdarza się 🤢
Zrobiłam to z uśmiechami, ale Ciebie to ruszyło, już się poprawiłam... 😉
Też lubię jak Amelka babra się z np. bananem, rozgniata sobie w łapkach i Jej się to nieźle podoba ma przy tym ubaw... 🙂

Sabcia napisał(a):

Anochi ALBO MASZ ZŁY DZIEŃ, ALBO ŹLE MNIE ZROZUMIAŁAŚ... Zdarza się 🤢
Zrobiłam to z uśmiechami, ale Ciebie to ruszyło, już się poprawiłam... 😉
Też lubię jak Amelka babra się z np. bananem, rozgniata sobie w łapkach i Jej się to nieźle podoba ma przy tym ubaw... 🙂

też napisałam to z przymrużeniem oka, szkoda, że poprawiłaś wpis, ale Twoja wypowiedź właśnie tak fajnie zabrzmiała jakby Amelka prawie, że siedziała grzecznie przy stole, bez łokci na nim itd 😉 może to nasze nieporozumienie wynika z mojej głupiej wyobraźni, bo od razu tak to sobie zobaczyłam - tą kulturę 😉