Skocz do zawartości

MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży


Dorunia700

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Wiojojka

    2267

  • anochi

    3640

  • Mufka

    1833

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja nic nie mówię o swoim wyglądzie i samopoczuciu bo czuję się okropnie brzydka i nie mogę patrzeć w lustro 😞 przeraża mnie to co widzę 😞 tak bym chciała stać się modną, ubraną stosownie do wieku kobietą 😞
Ale i czasu i kasy brak 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
rusalka1980 napisał(a):
Ja nic nie mówię o swoim wyglądzie i samopoczuciu bo czuję się okropnie brzydka i nie mogę patrzeć w lustro 😞 przeraża mnie to co widzę 😞 tak bym chciała stać się modną, ubraną stosownie do wieku kobietą 😞
Ale i czasu i kasy brak 😞 😞 😞

eh marzenie, zawsze jakoś nie miałam na to czasu i pomysłu na siebie, a teraz przy dziecku to już w ogóle moge zapomnieć 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochane Mamusie!!

Bardzo prosimy o głosy na mojego synka Mateusza 🙂

spadliśmy na 2 ale dalej mamy szansę!

prosimy o głos 🙂 http://pl.lennylamb.com/#chusty_do_noszenia_dzieci/konkurs/2961
dziękujemy!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oooo widze wszyscy robią porządki tylko nie ja.... a co do wyglądu ehhhhh szkoda słów tak bardzo tęsknie za wyglądem z przed ciąży.... ale nie załamujcie się damy radę jeszcze bedziemy sexy mamy heheha co do pomysłu na siebie to wystarczy podpatrzeć jakiś styl na ulicy czy w telewizji.... nic trudnego..... co do kupna ciuchów to rzeczywiście są cholernie drogie ale czasem idzie znaleźć cos fajnego za nie wielką sumę...... oczyyyy muszą byc tylko szeroko otwarte... hubi zadowolony ma juz 5 ząbków 2dolne jedynki, 2 górne jedynki i 1 gorną lewą 3... jak sie usmiechnie to pociesznie wygląda poźniej wrzucę fotki. iiii przestał nam charczeć calkowicie. a co ro raczkowania to potrafi juz stac na kolankach i kiwa sia sie przod tył... a o poruszaniu sie to moge powiedziec ze przemieszcza sie jak glizda tak jakos dziwnie, siedziec za bardzo nie chce a w łożeczku stac sam potrafi podciąga sie na szczebelkach... dobra nie przyn udzam ide robic śniadanie dla chłopaków
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć 🙂

Buziaki dla wszystkich mini solenizantów. Zaglądam do Was prawie codziennie, ale sił i weny na pisanie juz nie mam. Wieczorami padam na pysk ze zmęczenia 😉

Od ponad miesiąca pracuję na pół etatu i polecam wszystkim mamom ta formę zatrudnienia, o ile mają taka możliwość. Wciąż mnóstwo czasu spędzam z dzieckiem (pracuje 2-3 dni w tyg. po 7h, a przed 16 jestem juz w domku), a jednocześnie spełniam się zawodowo i przez kilka godzin odpoczywam psychicznie od dziecka i chyba całej rodzince wychodzi to na zdrowie 🙂 Niestety od kwietnia wskakuje na 3/4 etatu, ale damy radę 🙂
Cel na najbliższe tygodnie:
1.odzwyczaic Mateusza od piersi w nocy (ostatnio karmię go ok. 23, 1-2, 4-5, a o 6 wstaję do pracy, a jak nie idę do pracy, to i tak mateusz się budzi o tej porze i koniec spania hehe) Skubany nie chce jesc z butelki w nocy :/ musi chociaż na kilka sekund zassac pierś i wtedy podmieniam mu ją na butle i dalej jest ok jak mu nie dam jeść to albo jest płacz, albo przewraca się wierci, siada stoi, pojękuje w swoim łóżeczku albo w naszym wiec i tak nie spię :/ Może ma któraś jakieś wskazówki co robić?
2. odzwyczaić go od nocnych pobudek. marzę o ciągłości snu pomiędzy 23 a 5 rano... ech ale to następny etap

pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny
Ika fajna ta strona, dzisiaj robię spagetti, więc będzie zabawa z makaronem
Dziewczyny jeszcze troszkę ,wiosna rozkręci się na dobre, humory nam się poprawią, przyjdzie czas na sukieneczki, sandałki, odżyjemy troszkę 🙂 a póki co trzeba trwać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witanko
my dzisiaj po bardzo ciężkiej nocce, prawie nie spałyśmy, eh te zęby 😠 jeszcze byłyśmy u lekarza - z innego powodu - i ten zauważył, że gorne dziąsła też sa rozpulchnione i ja teraz na pewno wyczuwam dolną i górną prawa jedynkę 😠 lekarz powiedział, że przy dolnych tak by nie płakała, że górne bardziej bolą, ale ja się nie znam 🤨 do tego ja nadal chora 😠
Ika super, że tak idealnie łączysz pracę i opieke nad Mateuszkiem 🙂, oby tak dalej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny..
oj Anochi bidulki z was..oby szybko wyszły ząbki i nie bolały..
u nas sama nie wiem czy dalej się wykluwa coś czy nie..a dziś z rana temperatura..a przed chwilą to było już 38.8..dostał paracetamol i poszedł spać..kurcze zastanawiam się czy spacer wskazany czy nie..bo pogoda ładna ciepło słonecznie..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
okaaa napisał(a):
Hej dziewczyny..
oj Anochi bidulki z was..oby szybko wyszły ząbki i nie bolały..
u nas sama nie wiem czy dalej się wykluwa coś czy nie..a dziś z rana temperatura..a przed chwilą to było już 38.8..dostał paracetamol i poszedł spać..kurcze zastanawiam się czy spacer wskazany czy nie..bo pogoda ładna ciepło słonecznie..
jak jest temperatura to ja osobiście bym się wstrzymała ze spacerkiem, jak jest temperatura to organizm jest osłabiony a o choróbsko w taką pogodę nie trudno o choróbsko. raz ciepło raz zimno ehhh a na północy kraju zapowiadali na dzisiaj śnieg. ufff już mogło by się zrobić cieplutko tak 25 stopni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczyny.
Miałam mała przerwę w pisaniu, bo miałam dwa ciężki dni. Dominkowi w nocy naraz wykluły się dwie górne dwójki. Teraz mój Króliś ma już w sumie 7 ząbków. Biedak nastawił się na zęby, a w raczkowaniu nadal cieniutko 🤨 😁

Anochi zdrówka dla Ciebie i wytrwałości dla Alusi :*

Wiojojka dziękuje za miły komentarz o Dominiku, zaraz wrzuce jeszcze jakieś zdjęcie skoro pisałaś, że prawie go nie znasz 😉 A i zazdroszczę spaghetti , ja nadal na kapuściance.
I dołączam do Was w biadoleniu nad własną urodą, to chyba musi być normalne po ciąży, Byłam u fryzjera, podcięłam włosy, zrobiłam pasemka i nadal coś nie tak 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sara który to już dzień diety?? i jak efekty? jestem pełna podziwu, ja nawet jednego dnia nie dałam rady na tej zupie, a nawarzyłam se gar wielki, Okaa a jak tam twoja dieta? ile mniej waga pokazuje??
noo fajnie Ika że czujesz się spełniona zarówno w pracy jak i jako mama 🙂
ja tez już powoli myślę o pracy, choć ociągam się strasznie, chciałabym już, a z drugiej strony chciałabym być z Wojtkiem. tylko że rozmawiałam z radną z mojego miasta i powiedziała mi, że nie ma szans na pracę w moim zawodzie, przedszkola i szkoły nie potrzebują nowych wychowawców, że nawet już nieprzychylnie przyjmują podania...
Anochi zdrówka zdrówka zdrówka kochana
jestem strasznie zmęczona...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
niezły gość z Dominika 😎 w okularkach rewelacja 🙂 a w ząbkach to bije wszystkich o głowe 😉
my jakoś sobie radzimy, dobrze, że zbliża sie weekend i mąż bardziej będzie mógł zająć sie małą
lekarz zalecił nam sadzać Alę by przyzwyczajała się do tej pozycji, bo ona nadal sama nie usiądzie ani nawet nie posiedzi bez podparcia
Anycool tylko wczoraj na chwilkę zajrzała, pewnie mocno zarobiona, Karulina to chyba pracuje non-stop, Oli też coraz mniej zagląda i ciekawe co u Kasi
Mufka jak czuje się mama?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiojojka napisał(a):
Sara który to już dzień diety?? i jak efekty? jestem pełna podziwu, ja nawet jednego dnia nie dałam rady na tej zupie, a nawarzyłam se gar wielki, Okaa a jak tam twoja dieta? ile mniej waga pokazuje??
noo fajnie Ika że czujesz się spełniona zarówno w pracy jak i jako mama 🙂
ja tez już powoli myślę o pracy, choć ociągam się strasznie, chciałabym już, a z drugiej strony chciałabym być z Wojtkiem. tylko że rozmawiałam z radną z mojego miasta i powiedziała mi, że nie ma szans na pracę w moim zawodzie, przedszkola i szkoły nie potrzebują nowych wychowawców, że nawet już nieprzychylnie przyjmują podania...
Anochi zdrówka zdrówka zdrówka kochana
jestem strasznie zmęczona...


Dzień diety 4 i 1,5 kilograma mniej 😉 Niestety zdaje sobie sprawę , że to nie tłuszczyk, a woda ze mnie schodzi, ale w spodniach już czuję małą różnicę 🙂
Co do pracy to doskonale Cię rozumiem, bo ja mam ten sam zawód co Ty i te same problemy z dostaniem etatu :/ W kwietniu znowu zaczynam tułaczkę z CV po szkołach i przedszkolach w okolicy 🤔
aha i oklask żebyś nabrała sił, ja wczoraj byłam taka zmęczona i padłam po 20 spać , a tatuś bawił się z synkiem 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anochi napisał(a):
niezły gość z Dominika 😎 w okularkach rewelacja 🙂 a w ząbkach to bije wszystkich o głowe 😉
my jakoś sobie radzimy, dobrze, że zbliża sie weekend i mąż bardziej będzie mógł zająć sie małą
lekarz zalecił nam sadzać Alę by przyzwyczajała się do tej pozycji, bo ona nadal sama nie usiądzie ani nawet nie posiedzi bez podparcia
Anycool tylko wczoraj na chwilkę zajrzała, pewnie mocno zarobiona, Karulina to chyba pracuje non-stop, Oli też coraz mniej zagląda i ciekawe co u Kasi
Mufka jak czuje się mama?


to dobrze, że będziesz miała męża przez weekend , może trochę odpoczniesz i się trochę podkurujesz z tym przeziębieniem 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u nas znowu wieczorem 38.8..;/ a po za temperaturą nic więcej..więc albo trzy-dniówka albo ząbki..(podejrzewam dolne dwójki..mały po dotyku płakał..)
A co do mojej diety..to ważę 61.5-62kg(waha się)...miesiąc na dukanie iii nie całe 7kg mniej..
Jeszcze trochę mi zostało..chcę ważyć 60-59kg..ale zaczęłam trochę podjadać..;/ muszę się opanować..;p
Ostatnio tak myślałam nad tym że żadna z nas nie opisywała chyba swojego porodu..a szkoda..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Chyba coś było opisywane, tak mi się coś kojarzy.
A co do wagi to ja zeszłam już dawno do tego z przed ciąży i cokolwiek zjem to mi się tak trzyma, więc to jest plus. A i tak jak każda kobieta chciałabym wyglądać inaczej, lepiej, to już norma u kobiet 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sabcia napisał(a):
Chyba coś było opisywane, tak mi się coś kojarzy.
A co do wagi to ja zeszłam już dawno do tego z przed ciąży i cokolwiek zjem to mi się tak trzyma, więc to jest plus. A i tak jak każda kobieta chciałabym wyglądać inaczej, lepiej, to już norma u kobiet 😁 😁 😁

zazdroszczę, ja ciągle podjadam i nie mogę zejść z wagi, a marzenie to ok 6-8 kg ;(
a co opisu porodu to chyba swój opisywałam, bo byłam bardzo zadowolona 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Okaa to gratuluje, jesteś juz bardzo blisko swojego planu! tylko NIE PODJADAJ! bo będziesz żałować 😉
opisywały dziewczyny swoje porody o ile pamiętam te które rodziły jako jedne z pierwszych, Buziaczka, Bułka, Karulina, Anycool, pamiętam bo sama je wypytywałam na trzy tygodnie przed własnym.
a mój poród z perspektywy czasu nie był taki zły, to co sobie chwalę najbardziej to to, że Marcin był ze mną, i pomagał mi oddychać, w sensie mówił mi jak mam oddychać, bo za chiny nie rozumiałam o co chodzi tej położnej i mówię do niej " ja nie rozumiem co ty ode mnie chcesz kobieto" i wtedy Marcin zaczął razem ze mną oddychać 🙂
hehehehe pamiętam jak położna mi powiedziała, że mogę juz dzwonić po męża, bo leżałam tam cały dzień i powiedzieli Marcinowi żeby poszedł do domu i zadzwonią po niego jak się zacznie, bo mi oksytocynę podawali. i on wleciał jak poparzony na porodówę, o mało nie poślizgnął się na posadzce hehe, i taki wszedł wystraszony do mojego pokoju bo się nasłuchał jak to baby w trakcie porodu kurwią po swych chłopach i bał się bidulek, nie wiedział co go czeka, ale nie krzyczałam po nim, kazałam tylko siedzieć obok mnie i nie odzywać się nic, bo w tym wszystkim każde jego słowo mnie drażniło na maksa, położna pokazała mu jak ma mi masować plecy taką kołatką w wybrzuszeniami 😉 to ja sama nie wiedziałam czego chce i polecenia tylko wydawałam" masuj, nie masuj, teraz masuj, nie masuj" i tak w kółko 😜 połozna nie powiedziała mi "widać główkę" tylko "widać włoski!" i marcin wtedy " jeeee naprawdę! włoski!!"
lekarz był przy mnie w trakcie porodu, za rękę mnie trzymał,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...