MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży

Poprawiałam, bo nie chcę by któraś z dziewczyn też źle to odebrała.

ooo szalejecie.... znowu do nadrobienia 12 stron ehhhh troche tego duzo... a my w trakcie przeprowadzki... juz sie rzygać chce. kurcze pakuje, pakuje i końca nie widać.... padam na twarz jak sobie o tym pomysle..... hubik tez zacząl smigac juz elegancko po czterech tylko martwi mnie to ze dalej nie chce siedziec jak bylam na szczepieniu to powiedzialam o tym lekarzowi ona sprawdzila jego odruchy itd i stwierdzila ze jest oki. jak go postawila to tylko lekko go podtrzymywala. i powiedziala ze nie chce siedziec w miejscu i nie lubi tego bo woli sie przemieszczac:| nie wiem co o tym myslec

Hej hej 🙂
Jestem na chwilkę 🙂 Ależ ciepełko macie dziewczyny 🙂 pozazdrościć
U nas ok choć ja trochę nadziębiona 😞 zatkany nos i gardełko pobolewa 😞

A Jerzu trzyma się dzielnie 🙂

Pozdrawiamy wszystkie ciotunie i kolegów oraz piękne koleżanki 🙂

Hej Dziewuszęta
dla Maksia całusy w dniu 8 miesięcznicy 😘 😘 😘
u nas raz tak, raz siak, wczoraj na przykład spałam już od 21:00 i dzięki temu wyspałam się i kontaktowałam co się wokół mnie dzieje, za to wczoraj byłam nie żywa,
będąc na spacerze spotkałam dwie kolezanki, z którymi mieszkałam w jednym bloku i bawiłyśmy się razem mając po 6,7 lat, a teraz one z wózkami, obie urodziły w styczniu, ja już chłopa w wózku wożę 🙂 i tak powspominałyśmy dawne czasy, nadziwić się nie mogłyśmy że już mamy dzieci 🤪

ojoj jak pusto
Kasiu masz przystojnego młodego mężczyznę w domu 🙂 sto lat dla Maxia 😁 widzę, że lepszy humor, leczenie pomaga? oby było jak najlepiej
Oka jak czuje się Szi?
u nas Ala pnie się w górę, ostatnio łapie mnie za szyję i się podciąga do stania, a dzisiaj z siadu trzymając mnie za palce sama wstała 🙂 a nadal nie umie z leżenie do siadu się podnosić 😉

Wojtek tez sam z leżenia nie usiądzie

Wiojojka napisał(a):

Wojtek tez sam z leżenia nie usiądzie

eh te dzieciaki to mają fajnie w główce poukładane 😉 zamiast wszystko po kolei to nie, kazdy po swojemu 🙃

Witam w piękny słoneczny poranek 🙂

Sto lat dla Maksika, małego przystojniaczka 😉
Mój ma teraz zabawę w turlanie 🙂 A próbuje się podnosić na rączkach i wyprostowanych nóżkach, zamist na kolankach, tak jak pisałaś Anochi, każde po swojemu 😁

hej kobietki,

sto lat dla Maxa 🙂 niezły z niego przystojniak i elegant. A jak Ty się czujesz Kasiu? Mam nadzieję, że leczenie nie daje jakiś uciążliwych skutków ubocznych....

Anochi, z tego co pamiętam, pytałaś ostatnio jak z moją Mamą. Przepraszam, że nie odpisałam od razu, mam teraz tyle na głowie, że wpadam tu na brzuszek tylko chwilowo i często nie mam czasu odpisać. Z Mamą nie za dobrze, a nawet bardzo źle. co tu dużo mówić 😞 ale nie będę Wam tutaj smucić. Taki czas ciężki dla nas nastał, musimy jakoś sobie z tym wszystkim dać rady. Dobrze, że jest Łusia, nasza mała iskierka. Gdy jest mi naprawdę ciężko, wystarczy, że spojrzę na nią i lżej mi się na sercu robi 🙂

uściski serdeczne dla Was dziewczyny w ten piękny dzionek!

Hej kobiety..
Anochi dziękuję że pytasz..mały miał jednak 3dniówkę..wysypało go na brzuszku i pleckach..ale już powoli znika..W poniedziałek mieliśmy dzień straszliwego płaczu..wykluwają się jedynki górne..póki co jest lepiej..
Co do jedzenia dzieciaczków to mój jest brudasek..i ciężko by było wszystko czyste..nie raz ma pełną buzię zupki(albo czegoś)i zaczyna pierdzieć buzią i pluć..przy tym zadowolony jak nie wiem..i raczej takiemu dzieciaczkowi nie przegada się..
100lat dla solenizantów..spóźnione ale szczere..
Mufka dużooo dużoo zdrówka dla mamusi..oby się poprawiło..
Kasia tobie również zdrówka jak najwięcej..
Nie mogę się nadziwić tym moim syneczkiem..jest już taki duży i rozumny..kochany..
A nasze forum..ehh coś rozpada się..co raz częściej jest tu cisza..

tak to smutne że mało się dzieje na forum 😞 ale dużo się dzieje w naszych domkach 🙂 najważniejsze to nie przestawać tu zaglądać 🙂 i pamiętać o sobie 🙂 i czasem coś skrobnąć by miło każdemu było 🙂

POZDRAWIAMY i ściskamy 🙂

Kasiu super zdjęcie 🙂 co w ogóle u Oli? ostatnio sie nie odzywa 😞 co do zjazdu jestem jak najbardziej za, nawet kilka razy poruszałam temat, ale zero odzewu 😞
Okaa super, ze to "tylko" trzydniówka, bałam sie o Szi, bo wysoka ta temperatura 😞
Mufka bądź silna, oby Twojej mamie się polepszyło, a co u Łucji? jak ząbki?
u nas chyba idzie kolejny ząbek, bo Ala ślini sie na maxa 😉

a co do forum to coraz mniej chętniej tu zaglądam, bo mało kto się udziela i po prostu smutno tu się robi 😞

popieram Anochi..mi też się chce coraz rzadziej tu zaglądać bo kompletnie nic tu się nie dzieje..i zero poruszania tematów..szkoda oj szkoda..

a to zdjęcia z dzisiejszego spacerku
[URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-03/645f1afb/dscf1040.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-03/645f1afb.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-03/03fda880/dscf1045.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-03/03fda880.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-03/45ddbfa2/dscf1048.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-03/45ddbfa2.jpg[/IMG][/URL]
a co do newsów to Ala sama wstaje w łóżeczku, najpierw na kolanka i potem na nózki 🙂 przeraża mnie to moje dziecko 😜
babki mam pytanie, jak wieczorem karmicie maluchy? co dajecie na kolację? bo ostatnio Ala w nocy często sie budzi i ewidentnie boli ją brzuszek i puszcza ciężkie bąki 😞 daję jej wieczorem gęstą kaszkę i może przez to sie męczy? mam nadzieję, ze to nie jakaś alergia 🤨

hej babeczkI
Wiosna nastraja pozytywnie, całe dnie z Wojcieszkiem spędzamy na dworze, ale czasem Wojtkowi coś odbije i wierci się w wózku, wyrywa, nie zawsze mu się podoba, nie chcę go wyciągać i nie robie tego bo nie chcę żeby potem płaczem wymuszał na mnie żebym go nosiła, dlatego zabieram mu zabawki na spacer, chrupek czy innych przekąsek też narazie nie chce mu dawać na dworze, także czasem spacerek to moja nerwówka, a najgorsze stare emerytki co też spacerują po parku i patrzą na mnie jak na jakąś wiedźmę kiedy tak Wojtas płacze, trudno, co zrobię, za ciepło mu raczej nie jest, więc nie marudźmy tylko pielęgnujmy 🙂
spotykam wiele młodych mam i tak miło mija czas 🙂 za to noce beznadziejne, zęby nie opierdalać się! wyłazić i dać nam spokój!
Mufcia trzymaj się i bądź dzielna 😘
Anochi ja daję mleko 210ml/7 miarek, ale dzisiaj na przykład dałam kaszkę na mleku
chyba tez jutro posadzę Wojtusia w takiej huśtawce 🙂
a że mniej się dzieje, no cóż czasu nie za wiele, nie będzie juz nigdy tak jak za czasów ciąży kiedy miałyśmy wolnego w brud i brzuszek był miłą rozrywką.ja żałuję że tu mało wesoło

żeby nie było,że się nie udzielam to podrzucam parę tematów..a od was zależy czy bierzecie udział w tych dyskusjach...TATA,A ZMIANA PIELUSZKI...


chciałabym się dowiedzieć jak u Was jest l z Waszymi mężami (partnerami) jesli chodzi o pomoc przy dziecku, głownie ciekawi mnie temat zmiany pieluszki. Moj mąż jest kochany, bawi dzieci, sporo pomaga, ale tylko kilka razy w życiu przebrał dzieciom pieluszkę.Szczególnie ucieka i wymiguję się jak jest kupa.... A jak jest u Was? Pozdrawiam

PIENIĄDZE SZCZĘŚCIA NIE DAJĄ...


Jakie jest wasze zdanie na ten temat.??
Ja osobiście jestem zdania,że może szczęścia nie dają,ale są potrzebne by godnie żyć...

u mnie jest już sie przyjęło że o 7:00 Marcin wyłazi z wyra, bierze Wojtasa, który do tego czasu wsadza mi palce do nosa, do oczu, szarpie mnie za włosy , co mnie doprowadza do szaleństwa i zdarzyło mi się wykrzyczeć" zostaw mnie cholera" no co Wojtuś pokazał swojego ząbka w szerokim uśmiechu .. 😮 😉 no i bierze go MArcin i przebiera mu pieluszkę,a ja w tym czasie mam całe łóżko dla siebie. rozkładał się na nim jak tylko się da, i rozkoszuję się ta pięciominutową chwilą samotności o poranku, jak jest siku to zmiana pieluchy odbywa się w ciszy i spokokju, a jak jest kupa to jest zawsze okrzyk jakiś. a ja mam satysfakcję hihihihi 🙃 a tak to zalezy komu sie zesra, przy zabawie na przykład, ten sprząta 🙂

u nas było tylko kilka zmian pieluch, a teraz to już w ogóle 😞 choć tyle razy prosiłam, tłumaczyłam to i tak Nie 😞 czasami rano mąż bierze Alę do drugiego pokoju a ja mogę sobie pospać, ale i tak pieluchę muszę zmienić 😠 tak samo z kąpielą, zawsze nam pomaga, ale sam nie wykąpie 😠

ale dlaczego nie chce zmienić? nawet jak jest siku? pytałaś o co mu chodzi?

U nas różnie bywa z pieluchami. Sorki, że tak mało napisałam, jutro się odezwę więcej.

Wiojojka napisał(a):

ale dlaczego nie chce zmienić? nawet jak jest siku? pytałaś o co mu chodzi?

pytałam, ale nie ma konkretnej odpowiedzi, jakby się brzydził czy coś w tym stylu, ale kilka razy sam z siebie zmienił i było ok, po prostu ma opory i tyle, już tego nie draże, bo pare razy zrobiłam prawie awanture a i tak nie pomogło 😞