Skocz do zawartości

MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży


Dorunia700

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Wiojojka

    2267

  • anochi

    3640

  • Mufka

    1833

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej Brzuszki 🙂

u mnie okropna pogoda i okropne samopoczucie, chyba jedno z drugim powiązane...

Kasia: ale masz przystojnego syna!! ech gdybym była pare lat młodsza hihihihhihihihi 🙃 🙃 😜 😜

okaa: brawo! gratuluje chłopca! chłopaki są fajne wiec głowa do góry! dziewczynke zmajstrujecie następnym razem 😜

buziaki dla Was 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Palibulka, mam oko sokoła, a nawet dwa 🙂 więc super. No kołyskę już mój Tomek obmyśla od dłuższego czasu, ciekawe co stworzy, poślę Wam później fotkę. Nasz znajomy też zrobił kołyskę dla swojego dziecka i wyrzeźbił na nim imię dzieciątka, a później przy kolejnych dzieciach za każdym razem dorzeźbiał tam imię dziecka, które w tej kołysce leżało - swoich dzieci, a także dzieciaki znajomych, którym ją pożyczał. Świetny pomysł, nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie,że są jeszcze na świecie tacy faceci,którzy chcą coś zrobić dla swojego maluszka,mój to raczej pewnie jak zawsze powie "to się kupi",bo on myśli,że wszystko można kupić,że mi kupi zajebisty telefon albo parę ładnych bluzek i będzie ok. zawsze tak jest po kłótni. telefonem to mam czasem ochotę rzucić o ścianę,prawie wogóle go nie używam bo go nie chcę,bo jest kolejnym zakupem,żeby mnie uciszyć...takie mam wrażenie.co mam dzisiaj nowego?kartę pamięci do tego telefonu...za co?za to,że od kilku dni ciągle obiecuje,że będziemy się w końcu normalnie kochać.słyszę to dwa razy dziennie-jak wstaje to mówi "nie teraz",wieczorem idzie do pracy na nocke i obiecuje,że rano jak wróci, jak już jest rano,to słyszę,że jak się wyśpi,a jak się wyśpi to znowu słyszę to samo w kółko.jeśli chodzi o szczerość to mówi,że nie może,że nie da rady,to niech któraś z Was mi powie czy to możliwe,że młody chłopak nie może???czasem się zdarza. to powiem,że nie u niego,bo on z tym nie ma problemu,gdy go dotykam (on mnie nie) albo gdy robię mu coś innego,żeby w końcu chciał. WTEDY MOŻE,ale jak zapytam kiedy będziemy się kochać to "potem" czyli "spadaj". więc tu chodzi o mnie,coś jest nie tak skoro wszystko jest dobrze tylko jeśli chodzi o to,żeby się ze mną kochał,żeby mnie dotknął to już jest problem. przyrzekłam sobie dzisiaj,że nie pozwolę mu się już do mnie zbliżyć,nie chce żeby mnie przytulał (choć i tak tego nie robi),bo on mi ciągle obiecuje a mnie potem boli. już mu nie wierzę i nie mam zamiaru o siebie dbać bo dla kogo?dla męża który robi takie coś?przecież on sie mnie brzydzi,ja to wiem,bo to nie jest normalne,że wszystko może gdy chodzi tylko o jego przyjemność,a jeśli chodzi o seks albo dotyk,czy przytulenie mnie to ucieka.wolę się od niego odciąć niż ciągle płakać...gdyby mi wytłumaczył dlaczego,ale on nie chce rozmawiać,bo wszystko jest ok według niego,nie chce słuchać jak ja się czuję.a dlaczego seks jest teraz taki ważny dla mnie?bo chcę wiedzieć,że mnie akceptuje i wiem,że nie.a ja głupia czuję się jak szmata bo robie wszystko,żeby tylko być przy nim,a on za przeproszeniem się spuści i idzie spać 😞a ja ryczę w poduszkę i się o wszystko obwiniam 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pieprzę takiego faceta,skoro uważa,że wszystko może kupić,to dobrze,będzie dbał o mnie i dziecko,nie będzie nam niczego brakować. i zobaczymy jak szybko zmieni zdanie kiedy zobaczy,że dla mnie wszystkim co jest ważne jest nasze dziecko i nic więcej,opieka nad Klaudią pochłonie mój cały czas a on zobaczy jak ja czułam się przez cały czas i tylko czy nie będzie za późno na naprawienie tego i ile mu zajmie dochodzenie do takich wniosków???bo ja zawsze jak byłam przez bliskich raniona to się od nich odcinałam i już z nikim się to nie polepszyło,bo z mojej strony został dystans i niechęć. ciekawa perspektywa życia,że mam męża i będę mieć dziecko,które będzie jedynym tym co będzie mnie łączyć z w własnym mężem na jego życzenie.nawet nie wie,jak mnie to boli 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palibulka cześć słonko 🙂 ja dzis nie mogę zapalić motorka w d.....siedz i robie NIC i świetnie mi wychodzi 🙂 dzięki za ciepłe słowo o moim Miśku 🙂 fajny jest to fakt :P) ale sobie słodze

Malutka ty właśnie dbaj o siebie , niech mąż widzi ,że jesteś zadbana , atrakcyjna , ale trzymaj go troche na dystans nie nalegaj na sex, czasem facetowi na prawdę trzeba podpalić pod d...., nie biadol mu , nie skarż się wyżal sie nam ale jemu nie pokazuj ze ci źle ........MUSISZ MU POKAZAĆ ZE JESTEŚ SILNA .................. pokokietuj kolegów pouśmiechaj sie promiennie do innych niech mu się zagotuje ......WALCZ jak ci mówiłam wojną podchodową.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malutkaa kochana ja uważam że może być i taki okres w życiu chłopaka że praca..stres i tyle na głowie że po prostu mu się nie chce..No a kolejna możliwość to może taka że on się boi..że zrobi wam krzywdę..Nie myślałabym w ten sposób że się tobą brzydzi..bo tak na pewno nie jest..
Może spróbuj z nim raz siąść i tak otwarcie szczerze porozmawiać żeby wydusił co mu na sercu leży..
A co do dbania o siebie to nie powinnaś robić tego dla nie go tylko dla siebie..nie daj mu pokazać że jest górą..bo to wykorzysta..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to szaleję dziś za słodkim..nie mogę się opanować..mam takie smakowite rurki z nadzieniem czekoladowym prosto z Polski...mmmmniam 😁 😁 😁
Kurcze od rana mam uczucie pełnego pęcherza a jak już trafię na sedes to kilka kropli.. 😮 może to przez ten wczorajszy basen?? 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem w tym,że ja nigdzie nie wychodzę,rano wstaje,sprzątam po wszystkich,którzy idą do pracy,potem robię na obiad to co teściowa sobie zażyczy albo przygotuje (chyba,że ma 2 zmianę to sama robi obiad) a reszta dnia jak codzień przed tv i kompem. bo nawet nie mam gdzie wyjść,moje fundusze się skończyły,jestem uzależniona od męża a że mamy pełno wydatków to go nie proszę nawet o jakąś kasę bo nie mam sumienia.znajomych jako tako też nie mam,czasem koleżanka raz na miesiąc wpadnie zobaczyć co u mnie i tyle. do dziewczyny brata jeździłam,ale wiecie-brat u niej jest przeważnie,z nim nie pogadam o problemach zresztą nawet autem już nie jeżdżę prawie wogóle bo za co...mąż ma auto trochę popsute i mi nie da bo "sobie coś zrobię" i dzień w dzień to samo,siedzę i pierdolca dostaję,a dbać dla siebie o to jak wyglądam już nawet nie mam ochoty,zawsze robiłam to dla niego,teraz mi już nie zależy. i próbuję się trzymać ostatkami sił żeby nie zwariować w tym małym pokoju tym bardziej kiedy jest taka pogoda,że nawet przed domem się nie da posiedzieć...już mi przestało zależeć prawie na wszystkim,teraz tylko czekam na małą żeby mi wypełniła moje czarne życie i w końcu wniosła w nie szczęście ale do tego jeszcze koło 4 miesięcy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do rozmowy-on wie dobrze,że nie zrobi nikomu krzywdy,a jak proszę go,żebyśmy porozmawiali o tym,dlaczego tak jest to mówi,że wszystko jest ok i koniec rozmowy,czasem jak się rozpłaczę przez to,że mnie nie słucha to powie,że mnie rozumie,a nawet nie wie o czym mówiłam.i wiem już,że rozmowa o tym też nic nie da...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malutka: ja Ci mówie że on moze się boi tej dzidzi w brzuniu ale NIGDY ale to NIGDY Ci się do tegoi nie przyzna!!

Kasi: no t apogoda chyba taka jakaś posrana i wyłącza te motorki dobrze że za chwilke wychodzę do domku a potem jade po jakieś kwiatuszki na balkon 🙂

Franio kopie, fika ale nie umiem też ocenić czym mnie traktuje czy nóżką czy rączką 🙂

Okaa: ja miałam cały 1 trymestr taką akcje - miałam zapalenie pęcherza i 3 antybiotyki, uwielbiam pływać i miałam nadzieje ze w ciazy pochodze na basen ale niestety mam zakaz bo mogę "coś" złapać po tym wyjałowieniu antybiotykowym - straszna szkoda 😞
a jak nie boli to luzik może dzidzia jakoś Cie smyra po pęcherzu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...