Skocz do zawartości

MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży


Dorunia700

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Wiojojka

    2267

  • anochi

    3640

  • Mufka

    1833

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

to mój mi powiedział,że on chce być przy tym i że jak ja się nie zgodzę to przekupi lekarza albo wejdzie siła 😁 więc ja nie mam tego problemu czy on chce czy nie. tu chodzi bardziej o to,że ja chyba tego nie chce,żeby był przy mnie. Kiedyś chciał się ze mną kochać i powiedziałam mu,że mam pierwszy dzień okresu,a on na to czy do wieczora mi przejdzie 😁 😁 😁 więc nie jest jakoś super doświadczony w sprawach kobiecego ciała i temu się waham. Jest solidny i roboczy itp,jak się pokłócimy,to potrafi też płakać,czyli wrażliwy,ale kompletnie nie mam pojęcia jak to będzie akurat wtedy przy porodzie,bo oboje jesteśmy bardzo młodzi i to dla mnie akurat trudny wybór 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja uważam, że nawet w najlepszym związku po wielu latach wspólnego mieszkania powinny istnieć pewne garnice intymności, bo to zdrowe, a jakie są te granice, to juz kazdy musi sobie sam określić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o qrcze 3 godziny mnie nie było, a tu tyle stron do czytania 😉
co do facetów to mój jest złoto 🙂 robi wszystko by mnie nie urazić lub skrzywdzić, choć czasem zapomina o ważnych sprawach, ot taki prosty facet :P
bardzo bym chciała by był przy porodzie, by mnie wspierał i był moim łącznikiem z lekarzami, ale on się strasznie boi. Nie mogę go zmusić, mam wrażanie, że on nie wie dokładnie jak poród wygląda, że to trwa kilka godzin i w każdej chwili może wyjść. Mam nadzieję, że uświadomią go na szkole rodzenia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój chce być bezapelacyjnie przy porodzie za to ja się waham 😞 raz chce raz się boje właśnie tego zniechęcenia po...choć Paweł mi tłumaczy , że przecież nie będzie na siłę zaglądał mi miedzy uda 🙂 chce wiedzieć i widzieć każdy etap i chce żywo uczestniczyć w narodzinach , mówi , że chce więzi z dzieckiem od pierwszych sekund że chce przeciąć pępowinę...to akurat argumenty za 🙂 ja jeszcze rozmyślam ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie mam nic przeciwko snom erotycznym 🙂 niestety ostatnio mnie nie nawiedzają :/ chyba jestem przeciwieństwem typowej kobiety hehe mdłości wieczorne nie poranne, zachcianki miałam przed ciążą, teraz nie, humorków brak, seks przed ciążą- obowiązkowo, najlepiej codziennie hehe obecnie odnotowuję spadek libido 🙂 no i nie wzruszyłam się, kiedy poczułam pierwsze ruchy maleństwa, tylko zaczęłam się strasznie śmiać, bo wyobraziłam sobie, że mały siedzi sobie w środku i specjalnie pociąga za pępowinę, zeby wzbudzić zainteresowanie u mamusi 🙂 wiecie, taki obrazek jak z filmu "i kto to mówi" 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anochi, dentysta to zakała każdego z nas, nikt go nie lubi 😜 Widzę, że też masz takiego skarba w domu jak ja 🙂 Z takimi facetami można jakoś żyć 😁
U mnie w Bydgoszczy było mega słońce, aż chciało się robić cokolwiek w domu, a teraz się gdzieś schowało, pewnie zmierzają tu chmurki i tez będzie lało 😞 Pozdrawiam was dziewuszki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

babeczki, fajni ci wasi partnerzy 🙂 ja też bym chciała, żeby mój chciał (być przy porodzie), nawet jeśli ja bym nie chciała (ot myślenie kobiety hehe), ale mój ma takie podjeście jak twoj, anochi. też liczę na szkołe rodzenia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ika mój jest bardzo kochany, ale ma jakieś lęki przed lekarzami, a nawet pobieraniem krwi, więc najlepiej dla niego by było jakby pracował w trakcie porodu 🙂 on to by nawet nie wytrzymał na korytarzu słuchając odgłosów 😉 no ale może się odmieni i będzie twardy? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ika , no nie mogę narzekać na mojego Pawła choć czasem bywa naprawdę wkurzający ...ale jeśli chodzi o kwestie dziecka to bardzo czynnie uczestniczy we wszystkim i wszelkie badania nawet pobieranie krwi musi odbywać sie w asyście tatusia 🙂oby mu tylko nie przeszło jak Max bedzie już z nami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj no i się narobiło że mamy potwory a nie facetów 😉 ja na Remka też nie mogę narzekać, jest mega opiekuńczy, chodzi ze mną do lekarza, jest przy każdym usg, dba o mnie, nosi mnie niemal na rękach - chodzi o całokształt męskiej natury - przynajmniej ja tak tą naszą dyskusję odebrałam.
Mimo wszystko jak na razie nie chciałabym aby Remek przy mnie był podczas porodu a to tylko dlatego że jest człowiekiem mega gadatliwym i absorbującym otoczenie i boję się troszkę że będzie przeszkadzał. On też nie bardzo się upiera wiec super sie w temacie zgadaliśmy 🙂 Chciałabym aby była ze mną mama - bo ma duże doświadczenie i wiem ze super o mnie zadba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój był ze mną raz na usg i widział swojego dzidziusia w 13 tygodniu,ostatnio pracował,więc nie mógł,ale był ze mną za to u lekarza dwa tygodnie przed ostatnim usg i się zdenerwował bo miałam być na 9.00 ale,że to poradnia w szpitalu a zdarzył się nagły poród i musieliśmy czekać,a szedł na 2 zmianę. A jutro nie wiem czy pojedzie bo znowu mu wypadła 2 zmiana i nie wiadomo czy potem zdąży jak znowu coś się wydarzy 🤨 a na tym usg widziałam świeczki w oczkach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Dziewczyny!
Dzieje się tu oj dzieje.
Ja na szczęście na mojego faceta narzekać nie mogę. Jest ze mną na każdej wizycie u lekarza co mnie bardzo cieszy. I nie mogę powiedzieć złego słowa na Jego temat. Do porodu też idzie ze mną choć obawia się że coś się ze mną stanie. Uspokajam Go że niby co ma się stać skoro wszystko przebiega ok a i obsługa jest inna niż kiedyś.
Jeśli chodzi o jedzonko to powiem Wam szczerze że ja nie miewam żadnych zachcianek, aż mnie to dziwi czasem. Nie sypiam w ciągu dnia. Czy ze mną jest coś nie tak?
Czuję się świetnie. Dzidzia prawie codziennie kopie. Wczoraj miała nawet pierwszą czkawkę.

Pozdrawiam Was serdecznie i gratuluję znajomości płci. My dowiemy się dopiero 17-tego kwietnia.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...