wrzesien 2010 | Forum o ciąży

Anulka to coś tam rzeczywiście widać...hmmm ale malutkie są...

sioperka jak kabelek znajdziesz? 😁 to lepiej już zacznij szukać, bo się doczekać tych fot nie umiem 😁 musi być pięknie 🙂

Loli Ty zmarzluchu 😁 ja już nie pamiętam co to jest sweter 😁 i czy w ogóle jeszcze jakiś na mnie pasuje? 😁 hmm

a ja idę zmywać! TERAZ!! bo kurna z Wami to tak zawsze!! zagadujecie i nic nie zrobię 😜

puć Loli ze mną 😁 😁 😁 😁

Iwwwa czyli nic nie mogłaś zrobić, więc musisz się z tym pogodzić...bo gdybyś nie smarowała a dostała rozstępów to można by było się na siebie wkurzać, a tak to co? taka głupia natura 😞

hahaha 3 4ry 😁

😘 😘

jestem 😁
ja już po sprzątaniu 😜 pomyłam naczynia, poodkurzałam posprzątałam ciuchy i pomyłam drzwi! jeszcze mi pranie zostało powiesić 😜 ale power się już kończy powoli.
Agaa z naczyniami mam tak samo! nie chce mi sie po prostu bo suszarkę na naczynia mam powieszoną nad zlewem a teraz brzusio i nie dostaje do niej, i w ogóle niewygodnie mi sie przy tym zlewie stoi z brzuszkiem 😞
Anulka my już niunię tez szturmem chcemy wykurzyć ale się skubana nie daje 😉 ...... na razie 😉
ale pracujemy 🙂

ja też już prawie uprzątnęłam...naczynia zwalczone! hurra!
ale qrka niestety przypomniałaś mi że miałam też jeszcze przed porodem umyć drzwi... 😞 więc to kolejny punkt, może nie dzisiaj...ale do wpisania na kartkę "zrobić przed porodem" uhhh

w sumie na chwilkę weszłam, zapłacić rachunki...mój parzysty najgorszy m-c! i się zastanawiam poważnie czy nie zapłacić od razu za wrzesień i nie myśleć o tym potem 😁 ale chyba popadam w paranoję... 🙂
hmm skoro Wy się tak sioperzycie żeby dzieciaki 'wykurzyć' to cholera ciekawe co ja będę robić... 🙂

Aga ja bym juz strasznie chciała bo
po 1 już sie doczekać mojego skarba nie mogę
a po 2 to jest mi już strasznie ciężko
także jak czytam o tym przenoszeniu o ponad 2 tygodnie to mnie zgroza łapie 🤢

qrka no to zrozumiałe...znajdz wśród nas dziewczynę która nie chciała by JUŻ urodzić 🙂
i jeszcze po czymś takim co Ci lekarz powiedział, że się możesz spodziewać wcześńiej...a tu nic...przecież u mnie będzie to samo, jak nie urodzę do 7go września to będę chyba na rowerze jeździć 🙂

zauważyłam że przy dzisiejszym ubieraniu majtek miałam problem... 😜 o zmyciu starego lakieru z paznokci u nóg nie wspomnę...a czeka mnie jeszcze ich obcięcie 🙂 🙂 🙂 a tu się nie da!!!! ach uroki uroki...

Ania a Ty pisałaś o tych drinach...ja może nie driny i nie żeby się upić...ale marzy mi się Desperados z limonką i takie rozluźnienie po nim 🙂 mmm 🙂

haha ja sądzę że jak bym mojego dosiadła siłą to by mu ten węgorzyk ( co już nie wiem jak wygląda 😜 ) oklapnie...i co wtedy? 🙂 🙂