wrzesien 2010 | Forum o ciąży

I najgorsze jest to ze rano wszystko pieknie ladnie mam chumorek i wogule, ale jak on wraca z pracy to ja zazwyczaj juz nie mam chumoru, tak jak np. juz teraz poprostu po calym dniu siedzenia w tym pokoju mnie huj strzela zaprzeproszniem nie mam co ze soba zrobic, i sie na nim wyzywam mam ochote sie mu wyplakac ze nie chce mi sie juz siedziec w tym zajebanym domu.
No ale co on mi na to poradzi.
Gdzie mam isc sama 😞

Jejciu Loli jak ja Ciebie rozumiem 😞 Z moim jak mieszkaliśmy w Norwegii to mieliśmy pokój w ....piwnicy 😞 jakieś dwa metry na trzy. Maleńkie wąskie okno. Dwa wielkie materace i jedna szafa 🤨 Na tym koniec. Stolik koło materaca zrobiłam z kartona. Przykryłam serwetką i tak żyliśmy prawie dwa lata. Kuchnia wspólna, salon wspólny kibel wspólny. Ciemno i ponuro jak to pod ziemią 😜 I ciągle te ryje...Ciągle komuś coś nie pasowało i łaził z fochami, albo syf robili, albo palili i wciągali i chlali całą noc. A okolica to wiocha zabita dechami...Chociaż połazić miałam gdzie. Ale jak pewnie sama wiesz ileż to można łazić w te same miejsca??? Tylko, że ja tam nie wytrzymałam i wróciłam do Pl. To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu 😉

A wiesz jak pozostali radzili sobie z takim życiem? Cały tydzień tyrania a w sobotę jedno wielkie chlańsko 😲 My z Krystianem tak nie umieliśmy. Szukałam długo tam pracy, ale nie znalazłam. I też było tak , że Krystian wracał urobiony z pracy, a ja mu najpierw dawałam obiad, a potem w ryk, że mam dość, że nienawidzę tego miejsca, że nie chce tu być, że znowu pokłóciłam się z jego bratem, że ktoś mi przykrość wyrządził, że tęsknię za rodziną, przyjaciółmi i własnym życiem. Że chciała bym być niezależna od niego, mieć swoją pracę a nie być ciagle zamknięta w klatce. No i w końcu rozpętała się taka wojna z jego bratem bo mu odjebało i wsiadał na mnie przy każdej okazji z gębą, że Krystian go zbluzgał jak szmatę i się spakowaliśmy i po dwóch tyg byliśmy w Pl. Krystian się poryczał, jego brat się poryczał, ale klamka zapadła...Zaryzykowaliśmy wszystkie oszczędności żeby zaczepić się w mieście, znaleźć pracę on poszerzył swoje prawko i to było moje wybawienie.

Aguś prawie dwa lata.

Ela dokladnie 100% prawda wszystko wlasnie wspolne.
Ostatnio zrobilam pyszny obiadek i wogule jemy sobie mmm pycha przyszedl smrud z gory no i co zaczela sie platac po kuchni to az mi sie odechcialo jesc.
Zadnej fajnej kolacji nie mozesz zrobic ani nic, bo co w pokoju bedziesz ja jadla? bo kazdy sie plata. I non stop te MORDY 😁 dokladnie posprzatac kibel zaraz wchodzisz i caly obsrany a jak komus zwrocisz uwage to jeszcze ci powie ze tobie to nigdy nic nie pasuje.
Albo sobota rano godzina 10 i tylko kurwa techno ktos slucha i napierdala i co pospane na maxa.
Chore to jest no niestety tez juz mam dosc mieszkania z ludzmi 😞
Ehh jakiegos dola zlapalam 😞 no ale coz.

Ela tez nie mam za wielkiego pokoju, łozko 2 szafy stolik i biurko i tyle wsumie 😞
Dobry komfort lokalizacja ale co z tego jak ten dom wyglada jak hotel kazdy tylko w tych pokojach siedzi i sie mija.
A najczesciej to sie robi tak zeby nie spotkac kogos na drodze bo odrazu, jakies waty i wogule 😞

U mnie ogolnie jest tak
-Ja z moim
-jedna dziewczyna 26 lat (ok wpozadku )
-stary smierdziel (baba)
- Dziewczyna z chlopakiem (para) - zydy pierdolone tak jak kazdy to mowi bo nawet opiekacz do kurczaka i rozne zeczy trzymaja w pokoju, nie podziela sie z toba ale cudze to jak najchetniej uzywaja
-chlopak ( tez wpozadku)

My jedliśmy na łóżku 🥴 To była dla mnie masakra...Ale ja wiedziałam , że tak będzie od pierwszej chwili. Tylko jak weszłam do tego pokoju i zamknęły się za nami drzwi powiedziałam mu, że tu jest strasznie...Potem ryczałam w łóżku wtulona w Krystiana przez kilka godzin. Mówiąc mu, że mi się to miejsce nie podoba. Najgorsze było dla mnie to, że oni np w niedzielę do nocy siedzieli i na cały głos filmy za ścianą przy głośnikach oglądali. A rano Krystian szedł wcześnie do pracy 😞 I np wstawałam z nim o 6 i chciałam mu uszykować jedzenie to nie miałam gdzie. Bo zlew zapchany i na blatach też pełno żarcia, talerzy, szklanek itp.

Agaa nie dam rady bo poprzybijalas wszystkim i ja teraz czekac musze 😁

Ela tak szczerze, to zadko tez jem w kuchni obiad lub cokolwiek, wole sobie isc do pokoju i zjesc normalnie, i nie ze kazdy ci sie jeszcze w talerz patrzy co jesz !

Może jak się Olusia urodzi to poznasz jakieś inne mamy a z czasem może uda Ci się wrócić do pracy czy nawet na boku jakoś dorabiać.

No, albo my jemy a tu nawet pogadać nie można było albo co chwilę ktoś lazł i smacznego, smacznego....

A na dole ta para co mieszka akurat maja pokoj podemna to non stop kurwa jakis umc umc umc sluchaja, powiedzcie mi ile mozna jakis kurwa techniw sluchac w pokoju na caly regulator? ja rozumiem czasem przyjdzie ochota posluchac takiej muzyki i wogule ale non stop ?
No i wlasnie akurat teraz juz tylko z dolu znow umc umc umc umc japierdole jakie to jest wkurwiajace i tylko slyszysz takich wiesniakow bo oni to z jakiegos zadupia i tylko nuta JAAAAZZZZZDAAAA JEDZZZZIEMMYYYY BANS BANS UMC UMC UMC 😠 😠 😠 😠 😠

Tak Ela z tym smacznego to masakra jakas, wiem kazdy chcial byc mily i ci powiedziec smacznego ale jak sie non stop ktos platal to nawet w spokoju nie mozna bylo zjesc i kesa wlozyc do buzi.
A z rozmawianiem to tylko szepty szepty nikt nic nie gada !!!! wrrrr

Czesc Slonka 🙂
Ja to dzisiaj jakas nieswoja jestem. Jakies skurcze mam od rana, ale nie sa regularne, potem dostalam takiego rozwolnienia ze normalnie lewatywa niepotrzeba i wogole czuje sie oslabiona. Mam nadzieje ze nie nadarmo sie tak czuje i dzis lub w nocy na porodowke pojde-pojde bo mam pare krokow hehe.
A co tam u was? Kurcze nie mam nawet kiedy wszystkiego poczytac, bo chce jak najwiecej popracowac, by jak najwiecej zarobic hehe, pazerna ja. No ale 6 funtow za godzine, wiec jak posiedze 10 godzin dziennie przed kompem to ladna sumka sie dziennie zbiera. A potem Kubusiowi strzele prezenta heh
A jak wy sie czujecie?

O jaaa...Ja się starałam im nie przeszkadzać a jak już bym mieszkała z kobietą w ciąży to w ogóle pewnie bym jej nawet szmaty nie dała do ręki wziąć. Ale są ludzie których po prostu inni nie obchodzą i to, że np taki hałas może przeszkadzać. Zwłaszcza wieczorem kiedy ktoś jest zmęczony. No nic...Pozostaje tylko trzymać kciuki żebyście nareszcie znaleźli mieszkanie lub inne rozwiązanie.

Agaa ale jak mi sie wszystko na goze trzesie i slysze taka muzyke 4 godziny na calej chacie to mozna wyjsc z siebie to juz bym wolala zeby sie sioperzyli bo nie bylo by tak slychac.
A co powiesz na ranna o 10 rano pobudke i tylko umc umc umc umc no wez bez przesady.

A stara baba powiedziala ze ona sie z tad nie wyprowadzi bo jej jest tutaj dobrze i ze ma taki komfort domu, ze w ostatnim mieszkaniu w pokoju miala tylko lozko i szafe. A teraz ma o wiele wiecej.

Jeszcze musze z nia dzielic lodowke czaisz 😮 😮 juz jej pare razy wzrocilam uwage jak wklada jakies zeczy bo otwierasz a tak kurwa otwarta smierdzaja ryba ktora wali na cala lodowke jakas kurwa mielonka czy ki huj i lejace sie mleko po moich zeczach.

Iwwwa a co to za praca jeśli to nie tajemnica? Może zatrudnisz Loli i będzie ją stać na własny pokój 😜

Loli no i pewnie przez 4 godziny to nie dali by rady się sioperzyć 😜 Więc ja też wolała bym sioperzenie 😁