Skocz do zawartości

wrzesien 2010 | Forum o ciąży


ania87

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Wolno, wolno...Tylko trzeba uważać. Ja jem wszystko. I na razie nic się nie dzieje. Z tym, że wiadomo nie jem mega ostrych rzeczy, grochu, fasoli, gazowango, kapusty.... Tak jak z cytrusami , że nie wolno jeść. Ale jak zjesz jedną mandarynkę na dzień to nic się nie stanie. Musisz po troszku jeść i obserwować czy jej szkodzi. A taka zdrowa dietka wyjdzie nam na dobre 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Loli

    10128

  • buuterfly

    7443

  • Ania8888

    7982

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Hey dziewczyny 🙂 🙂
ale dziś mieliśmy spokojną noc 😁
mały spał od 20:30 do 4:50 😁 póżniej obudził się 0 7 i do 10 znów spał 🙂
byliśmy w szoku 😜
Mati poszedł do pracy więc jesteśmy sami ale póżniej jedziemy do prababci 🙂
malutki śpi to ja ogarnełam dom 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Eloite no super, wkoncu cos sie u ciebie ruszylo 3mamy kciuki razem z Olcia 😉 zebys dzis juz wyladowala oczywiscie pozytywnie na sali porodowej 😉
Eluska ja juz nie moglam sie dzis oprzec i wlasnie na saniadanie zjadlam moja upragniona jajecznice 🙂

A Ewunia przeslodka jest ! podoba do Mamusi 😜
U mnie dzis ladna pogoda a wiec pewnie jakis spacerek sobie pykniemy z mala, i na nowa chate dzis ide cos posprzatac chodz nie wiem czy mi sie uda cokolwiek zrobic przy malej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny mam pytanko 😉
wy mleko np w nocy zawsze robicie na świeżo czy macie juz na zaś drugą butle w podgrzewaczu?? ;> bo kurde moja mama chce nam kupic podgrzewacz i mysle czy warto bo na mleku pisze ze niby najlepiej na świeżo robić 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hmm Dosik ja zawsze robie wlasnie swieze mleko, bo niestety nie mam podgzewacza 😞 ale cos mi sie wydaje ze chyba wlasnie bede sie musiala w niego zaopatrzyc bo mala czasem nie zje wszystkiego i szkoda tego wyzucac.
A ile twoj Kacperek juz zjada butelki ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Domi ja robie na noc cala butle 240, ze on sie budzi 2 razy to mi starczy 😉
i wstawiam do lodowki 🙂
I nie mam podgrzewacza tylko na gaz wstawiam garnuszek z troszke wody, i w to wkladam butelke 😉
My bylismy u ciotki na wsi i teraz wrocilismy 😉 przyjdzie wlasciciel do zalozenia innych korkow od pradu i mykamy na spacderek bo znowu upal jak nie wiem a ze karol w domu wkoncu to trzeba go wymeczyc 😜

A EWUNIA.... 🤪 wykapana AGA jak na moje 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak mam chwilke to napisze o moim porodzie:
No wiec tak. Zawitałam do szpitala kolo 10 po czym podpieli mnie pod ktg i o dziwo wyszly skurcze dwa! Wogole ich nie czulam.
pozniej przeniesli mnie na sale, przykleili plasterek na dupke i zastrzyk dostałam kolo13. No i zaczely sie skurcze ooooj bolalo. Do ok 17 bo wtedy zaczely przechodzi i ok 18-19 juz skurczy nie bylo. Wymeczona bylam jak cholera i wkurzona ze po co mi te skurcze jak dalej nic nie robia i tylko sie nameczylam i nic.
Aaa i wczesniej jeszcze zrobili mi kolejne ktg na ktorym juzz wyszly skurcze ale je czulam. Po czym przyszedl pan doktor i wzial na badanie no i to byl dramat. Zaczelam sie drzec ze boli jak cholera a on grzebie i grzebie i mowi ze trzeba pecherz zbadac 🤢 Bardziej chyba przebic..
Ale mu sie nie udało 😜
No i po 19 przyszla moje lekarka. Wziela na badanie i mowi ze rozwarcie na 2cm.
Lewatywka.. koszmar..
no i sie zaczeło. Sebastian siedzial i sprawdzal co ile i jak dlugo mam skurcze. Pozniej badanie no i chyba jej sie udalo przebic pecherz bo wody odeszlu o 22:30
No i zaczał sie zajebisty ból. Mówili ze szybko idzie, że skurcze sie nasilaja itd. No to piłeczka i inne zeby zrobić większe rozwarcie. Jak były 4 cm to mnie wzieły do wanny z ciepła woda ale ja juz ledwie szłam, skurcze co chwile bolalo jak cholera. Wlazłam do tej wanny i siedziałam pol godzinki ponad i 7 cm 🤪 Ale ze wstaniem bylo gorzej. Aa no i oczywsicie podpieta mialam oxy caly czas 😜 Wstalam powiesilam sie na Sebastianie bo juz nie mialam sily isc. Wróciłam na fotel, skurcze dalej i mowie ze boli i ja juz nie dam rady i ze chce cos przeciwbolowego to uslyszalam ze jak mi podadza to spowolni to porod to sobie mysle no żesz fuck!! Jeszcze chwile, pobadali mnie, co boli jak cholera przy skurczach. Zaraz po 12 uslyszalam ,,wszystkiego najlepszego kochanie" 🙂 Przed pierwsza rozwarcie prawie całkowite. I za chwile parte. Sebastian wyszedl i nawet dobrze bo biedny byl taki przerazony tym wszystkim ze dramat.
Parte ponad 40 minut. KOSZMAR!!!! Nie mialam sily przec. Dwie lekarki wisiały mi na brzuchu. Dodatkowo jeszcze jak mnie nacinała to akurat przestałam przec i wszystko czułam. Bol okropny...
Uslyszalalam ze mala sie cofa z powrotem czy cos takiego. i ostatni party iii bol przy wyciagniu jej i jest na brzuszku!!!!!! CUUUUDNA chwila. Pokazali ze dziewczynka, zobaczylam ciemne włoski i ją wzieli bo tylko kwiliła. No i sie zaczelo szycie. Ze znieczuleniem ale darłam sie bo bolało cholernie i wszystko czułam!! Każde ukłucie itd. Okazało sie ze pękłam koło cewki moczowej i tez musza tam szyc... Szycie chyba ponad godzine gdzies a pozniej przyszedl Sebastian z kruszynka nasza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ja sie za wami stesknilam a nie mam za bardzo czasu zeby tu zagladac 😞 moze ktoras w skrocie napisze co tu sie u was dzieje?
moj maly kochany jest tylko spi i je 🙂 ale dlugo siedzi mi przy cycu i trace na to sporo czasu.
A jak tam wasze malenstwa sie sprawuja?
jak znajde troche czasu to opisze moj porod.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...