wrzesien 2010 | Forum o ciąży

ninusia napisał:

Witam chciałam się Was spytać może ktoś z Was bedzie znał coś dobrego na to...ponieważ zawsze miałam ładna buzie taka bez żadnego wyprysku ani nic gładziutka teraz przy ciąży strasznie mnie wysypało a z tego co wiem to nie moge się kremować żadnymi maściami z apteki ani nic takiego...znacie może jakieś dobre domowe sposoby na złagodzenie tego wysypu na buzi?? była bym wdzięczna gdybyście mi pomogły 🙂 pozdrawiam serdecznie 🙂)

Jedynym domowym sposobem jaki znam to drozdze...
mozna je rozpuscic w mleku i wypic duszkiem( straszny do przelkniecia, takze jesli jeszcze masz mdlosci nie polecam) albo tez je rozpuscic w mleku ale zeby byly geste mocno i polozyc na 15 min na buzie- cos jak maseczka 🙂




dziewczyny byl kopniak albo jakis ruch ale to na bank byla dzicia 🙂 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
zajadam tu sobie mandarynki z jogurtem... ( bez komentarza:P eehehhe) a tu cos mnie po lewej str od srodka pcha, chwycilam sie za brzuch i znowu 🙂))))))))))))

hehe ale smieszne uczucie:P

Anula88!!!! gratuluje :-))))
to musi byc uczucie!! juz sie nie moge doczekac!
oby jutro na USG wszystko bylo OK!

ninusia...dobrym, choć moze zawodnym sposobem bedzie powiedzenie sobie, ze to wszystko DZIEKI temu malemu stworzonku co siedzi w Tobie...więc warto troche pocierpieć ;-)

Laski musicie sie przemoc, musicie sobie powiedziec to dla dzidziusia, przeciez nie zawsze bedzie tak zle..
poczatki wiadomo zawsze sa ciezkie ale dacie rade 😘 nieraz sa takie dni ze sie kazdej odechciewa...i trwaja kilka dni ale uwierzcie mi ze bedzie dobrze 🙂
teraz tymbardziej taka pora roku ze sie z domu nie chce wyjsc itd zrobi sie cieplutko wyjdziecie do ludzi, czy chociaz na spacer na pewno bedzie dobrze:* moze nie jutro czy za dwa dni ale nie mozecie tak zle myslec... teraz przedewszystkim musicie myslec o sobie o dziecku i o tym jak sobie poprawic humor bo dzidzia czuje jak mamie jest zle jak jest zdenerwowana itd i to go tez dobrze nie nastawia:*
Podobno najlepsze dla poprawienia sobie humoru dla kobiety sa zakupy...wybierzcie sie na zakupy chociaz po maly drobiazg moze to chociaz troche poprawi wam humor:*

uwierzcie mi dziewczyny tez calymi dniami siedze sama w domu, albo z madrymi tesciami, ktorzy wiadomo kochani sa na odleglosc... mieszkam w innym miescie gdzie znam kilka osob z ktorymi nie zawsze moge porozmawiac,czy powiedziec im tyle ile bym powiedziala np przyjaciolce czy nawet wyjsc na spracer. Siedze sama calymi dniami dostaje na glowe doslownie, nie mam co ze soba zrobic.
Nie jem tyle co zawsze bo jak nie mdlosci to totalne oslanbienie wszystko mi smierdzi, nie mam apetytu. a gdy tylko przyjdzie moj m wszystko do okola mnie drazni na maksa.
Nikt tu sie nie bprzejmuje czy cos mnie moze bolec czy sie dobrze czuje, czy mi w czyms pomoc. A jak powiem glosno np ze bede wymiotowac, albo ze jestem zmeczona czy ide wczesniej spac czy nawet czegos nie chce gotowac bo mi sie mdlo robi od zapachow to glupie komentarze slysze tylko.
rycze i krzycze na przemian.
Ale staram sie myslec tylko o dziecku zebrac sie do kupy... bo tak trzeba...

glowa do gory to minie:** zobaczycie:**

ech dziewczyny...my chyba wszystkie na tym etapie jesteśmy takie wyprute! ale jeszcze podobno troszke i nasze samopoczucia beda lepsze! co do samodzielnego robienia obiadow, to moze niezbyt zdrowe ale ja dzisiaj zrobilam sobie: zupke chinska z vifona - pycha :P
glowy do gory, za pare tygodni nasze dzieciaczki beda sie rozpychac w brzuszkach ;-)

Agaa napisał:
(...)co do samodzielnego robienia obiadow, to moze niezbyt zdrowe ale ja dzisiaj zrobilam sobie: zupke chinska z vifona - pycha :P



hahaha a ja dzis barszczyk amino 😁 😁 😁 😁 eheh ale jak mam ciagle jesc mieso po ktorym mi flaki wykreca na sam zapach to nie zmuszam sie.. jem to co mi smakuje i nie mdli 🙂

Anula88 napisał:

Agaa napisał:
(...)co do samodzielnego robienia obiadow, to moze niezbyt zdrowe ale ja dzisiaj zrobilam sobie: zupke chinska z vifona - pycha :P



hahaha a ja dzis barszczyk amino 😁 😁 😁 😁 eheh ale jak mam ciagle jesc mieso po ktorym mi flaki wykreca na sam zapach to nie zmuszam sie.. jem to co mi smakuje i nie mdli 🙂

haha niech zyja zupki kuksu! :laugh: :laugh: :laugh:

monia_di napisał:

ach u mnie odwrotnie 🙂 🙂 Ja to bym mogła w kuchni siedzieć i gotować, ciężko mi troszkę ze smażoną cebulką, ale można przetrzymać...gołąpki, krokiety...gulasze są warte poświęcenia :P :P i mój biedny charujący mąż też 😉

Monia zauwazyłam, że być może z dzieciatkiem bedziecie miec urodziny w tym samym czasie hihi! super by było ;-)

Oj widze ze tu grupowo beda wyprawiane urodzinki:p eeh
Monia bardzo Ci zazdroszcze bo uwielbiam gotowac, a teraz robie to pod duzym przymuem 😞Ale co tam dzicia wazniejsza 🙂

Dobry wieczor Brzuszki 🙂ale sie rozpisalyscie uuuuu szok a co do ruchow to jest wspaniale uczucie zwlaszcza jak bedzie nozki wypychac i zobaczycie pietki jak wystaja cos wspanialego a co do kuchni to mam jakiegos lenia az wstyd ☺️ ciesze sie ze nas tak duzo tutaj jest milego wieczoru 🙂

dianicho napisał:

Monia, również zazdroszczę, ogólnie uwielbiam gotować i zawsze jak miałam wolne to męża rozpieszczałam czymś nowym, a teraz ciężko mi się zmusić do zrobienia sobie kanapki, bo zewsząd atakują mnie zapachy 🙂

dziękuję Wam dziewczynki za słowa otuchy, nie mogę się doczekać USG, to już za 9 dni 🙂 zobaczymy dzidziunię, ginekolog mówiła, żeby spytać o płeć, bo może będzie już coś widać 🙂

miłego dnia Kochane!!

dianicho myslisz ze moze byc juz cos widac? hmm ;-) Ja ide dzisiaj wiec powiem ginowi zeby sie badziej przyjrzal ;-)

dzisiaj mialam bardzo niespokojną noc...co chwile sie budzilam, nie umialam sobie znaleźć pozycji 😞 Moze przez to ze mam troche wiekszego stresa ostatnio...a moze to kolejny miły aspekt ciąży ;-)

>ani85 napisał:

Agaa jak ja byłam to mały się tak zgrabnie wypiął że było widać 🙂
więc u mnie na niebiesko, a mój sie śmieje że już szaleje z ubrankami 🙂
dzisiaj do gina na kontrolną więc zobacze co mi powie

Ani85 powaznie? w 11tc było już coś widać?;-) Ja gdzies wyczytalam, ze dopiero kolo 18tc moze być coś widać! tak więc superrrr
ale czy nie myslicie, ze na prawie 100% da sie w tym czasie okreslic tylko płeć męską?;-)

dianicho napisał:

osobiście nieraz miałam problemy z przespaniem całej nocy, mam chory kręgosłup, więc poza ułożeniem się wygodnie dla brzucha, muszę udobruchać kręgosłup, co nie jest łatwe..


Hej laseczki 🙂)
widze ze macie problemy z pozycja snu;p heh... to chyba problem kazdej ciezarnej:P
ja kupuje sobie juz gazetki dla mam (" M jak mama" 😉 polecam 🙂)) i tam znalazlam taka poduszke w ksztalcie duuuzego C..do ktorego wygodnie sie mozna ulozyc, odciaza kregoslup,a tez pozniej jak dziecko przyjdzie na swiat pomaga w karmieniu i mozna na noc bezpiecznie dziecko polozyc obok siebie.

ta poduszka akurat jest w ksztalcie T
http://www.senmata.pl/20443.html

A to ta o ktrej pisalam
http://www.allegro.pl/item943639794_kojec_poduszka_dla_kobiet_w_ciazy_okazja.html


Ale wiadomo ze takie cos nie dla wszystkich jest mozliwe ja np jak leze na jednym boku klade cienka ale miekka poduszke pod brzuch, a na innym znowu wkladam noge na mojego m.. ta 2 lepsza jest bo tez odciaza kregoslup 🙂

A co do plci... heeh zalezy czy dzidzia zrobi ci psikusa i bedzie ciagle obkrecona czy ladnie sie ulozy do "kamery" hihi 🙂)
ja ide 15 i mam nadzieje ze mi sie pokaze 🙂))

Anula88 taaak, widziałam ta poduszke, wydaje sie bardzo wygodna i przekonujaca do spokojnego snu ;-)

Ania87 witaj w gronie ;-D też mam na ten sam dzień termin! ale już trzeci raz sie zmienia, wiec na pewno jeszcze nie raz sie zmieni...a dzieciątko i tak zrobi swoje hihi
Trzymam kciuki za nauke...nie wyobrazam sobie teraz siedziec w ksiązkach! brrr, powodzenia!