czy pierwsze miesiace tez znosicie tak ciezko? | Forum o ciąży

Mi od około miesiąca dokuczają mdłości (choć nie codziennie) i ogromne zmęczenie. Mam też takie dziwne uczucie w żołądku - jakbym połknęła piłkę. Wieczorami brzuch mam bardzo napięty i ciężko przez to usnąć, bo w każdej pozycji jest niewygodnie i każda pozycja skłania do wymiotów. Czy powinnam jeść coś specjalnego, żeby tego uczucia się pozbyć? Czekam na drugi trymestr w nadziei, że będę miała więcej energii i mniej problemów z brzuszkiem (problemów od żołądka oczywiście, dzidziuś może rosnąć ile chce :-) ).

dla mnie od 6 do 12 tyg to byla trauma!wymiotowalam calymi dniami ,wszystkim,nawet po wodzie,nigdy tego nie zapomne!po 12 tyg bylo lepiej popoludniami czasem wymiotowalam a od 16 bylo juz super
teraz jestem w drugiej ciazy,na samym poczatku 4 tydzien,dzisiaj sie dowiedzialam ale juz od paru dni mam mdlosci,wiec jeszcze wczesniej niz w pierwszej ciazy,az sie boje co bedzie pozniej jak tak szybko sie zaczelo......

A ja to się czułam całkiem dobrze, oprócz zmęczenia i zawrotów głowy. Mialam też takie zachciewajki, np. Chciało mi się gołąbków to zrobiłam i się tak najadłam, że do tej pory nie mogę się na nie patrzeć, tak samo było z innymi potrawami :P Po 14 tyg przeszlo wszystko.. Teraz to dokucza po prostu ciążący brzuszek i co za tym idzie ból pleców 🙂 Pozdrawiam

Hej!Ja jestem w 16 tygodniu ciazy i czuje sie wspaniale.Od poczatku ciazy zadnych nudnosci,poza sennoscia.Kawy nie pije w ogole,a ona zawsze stawiala mnie na nogi.Ale to nic strasznego.Duzo witamin,owocow,warzyw i sokow ma podobne dzialanie.Oby tak dalej! 🙂
Pozdrawiam.

Ja jak bylam w ciazy to od 5 do 14 tyg wymiotowalam,i nonstop mnie mdlilo byla to dla mnie tragedia,pozatym nigdzie niemoglam wyjsc bo mi bylo nie dobrze,a w jakiejkolwiek kolejce stanac,czy w kosciele to niedawalam rady musialam wychodzic na swieze powietrze,wiec kochane ja poczatek ciazy niemilo wspominam 😞A tak od 5 do 6,5 msca bylo ok,a pozniej znowu mialam problemy z pecherzem i pachwinami ledwo co sie kulalam,i do tego dochodzily tegoroczne upaly....
Ale mam juz to za soba i jestem szczesliwa mamusia i powiem wam,ze warto bylo,drugi raz tez bym sie pomeczyla,fakt,ze nie teraz moze kiedys,ale miejmy nadzieje,ze ciaza bedzie inna hehe 🙂

Ja od początku tak prawie do 4 miesiąca czułam się fatalnie. Mdłości, wymioty, brak apetytu, prawie nic nie mogłam zjeść, miałam obrzydzenie do mięsa, czekolady, ulubionych jogurtów itd strasznie chciało mi się spać, miałam złe samopoczucie i ogólnego doła, ciągle płakałam a o dziecko staraliśmy się z mężem pół roku, więc bardzo się ucieszyłam z ciąży! BYło ciężko, ale za to teraz apetyt aż nadto dopisuje 🙂 czekoladę uwielbiam 🙂 ciągle coś podjadam i jestem cała w skowronkach 🙂)))))

hej, jedyne dolegliwosci na ktore moglam narzekac to mdlosci, ale szybko dalam sobie z nimi rade.
Sennosc, ale to mi na L4 nie przeszkadzalo 🙂
Co prawda wszystko mi smierdzialo wiecznie w kuchni i lodowce wiec ciagle twierdzilam ze musimy myc lodowke. Ale z tym tez dalismy rade. Potem byly bole plecow, ale na szczescie przeszly.
Oczywiscie bywaja dni kiedy mam wrazenie ze caly swiat jest przeciwko mnie, ale ogolnie czuje sie pieknie i piekna. 🙂 a podobno dziewczynka zabiera mamie urode...

Od pierwszych tygodni makaron z sosem nie miało znaczenia jakim 😁.Mąż już na niego nie mógł patrzeć 😁.I spać mogłam godzinami świat był jak za mgłą .Nie miałam mdłości pojawiły się o dziwo na przekór medycynie w 15 tygodniu i trwały tak do 28 ,wtedy to była jazda bez trzymanki .Odwodnienia i ból głowy wymioty po wszystkim 😁.Nawet jak włosy układałam i prysłam lakierem to dobrze ,że był sedes obok bo by było jeszcze sprzątanie .No a prawdziwe humory i zachciewajki to 20 tydzień trwa to do dziś 😁.Było ciężko strasznie ,ale i przyjemnie .Przykro mi ,że to już się kończy to magiczny czas .Nie ma co marudzić narzekać lepiej poddać się temu i zapamiętać każdą chwilę .Ja stworzyłam taki pamiętnik ze USG i moimi odczuciami .Nie piszę co dziennie tylko jak mam wenę napisać coś co mój syn poczyta za naście lat .Od kropeczki i łez przez moje nastroje wymioty odczucia każde usg pokazuje jego rozwój .Mój mąż też się w to włączył .Może i zwariowałam ale to na punkcie mojego syna 😆a to zdrowe co najmniej dla mnie . 😁 😁 😁 o mężu nie zapominam bo czasem jest zazdrosny ....

Strasznie ciężko znosiłam na początku ciążę, ciągle źle się czułam. Mdłości była, ale nie aż tak długo, ból brzucha-straszny. Z brakiem apetytu było najgorzej, jadłam na siłę, w ogóle jeść mi się nie chciało. Do żadnego sklepu nie mogłam wejść, wytrzymywałam z 10 min póżniej robiło mi się słabo i musiałam wychodzić. Teraz mam czasami bóle brzuszka, apetyt mi się poprawił, dzisiaj np. mogłabym jeść i jeść 🙂

Jak czytam Wasze wypowiedzi to straszne współczucie we mnie rośnie, ja jestem w 11 tc. i nic mi nie dolega, mdłości miałam raz, a tak to lekkie bóle podbrzusza i pachwin... Gotować teraz mogę beż przerwy bo wszystko ładnie mi pachnie, nawet po węchu sprawdzam na co mam ochotę 😁 Mam nadzieje, że taki stan utrzyma się u mnie i żadnego pogorszenia nie będzie 🙂 Pozdrawiam, a przyszłym Mamą z uporczywymi dolegliwościami życzę aby jak najszybciej wszystko wróciło do normy aby mogły w pełni cieszyć się tym wyjątkowym czasem, jakim jest ciąża 🙂

ja jestem szczesliwa ze juz nie mam mdlosci i nie jest mi zle od kazdego zapachu, bo iesic mdlosci to byl okropny okres 😞 moj dzidzis ma duzy apetyt na placki zmieniaczane i pierogi 🙂

Witam! 😉
Jestem w 11 tc i mam mdłości CAŁODOBOWE 😮 Czasami mam apetyt, ale czasami zmuszam się do jedzenia 🤢 Ciekawe jest to, że przed ciążą uwielbiałam slodycze 😜 Teraz nie mogę na nie patrzeć 😮 Jakiś miesiąc temu mój kochany kupił mi ciastka, które zawsze uwielbiałam, ale ja je nawet nie otworzyłam 🥴 Na samą myśl o ciastkach, czy innych slodkościach mnie mdli 😮 Czyli moja dzidzia takim łasuchem, jak mamusia, nie będzie 😉

ja czuję się potwornie, nie sposób tego opisać. w ogóle nie cieszę się ciążą, tym, że będę miała dziecko. mdłości i wrażliwość na zapachy, senność, ogólna niechęć do życia...trudno jest się nawet umyć, bo wszystko śmierdzi: mydło, szampon czy żel (nawet taki delikatny, dla niemowląt), w łazience też śmierdzi. kosmetyków bezzapachowych jest bardzo mało (udało mi się kupić żel do twarzy, krem i balsam), na twarzy coraz więcej pryszczy i nawet nie można z tym nic zrobić. szkoda gadać.
wszyscy mi mówią, że to przejdzie, ale jakoś końca nie widać. było przez chwilę lepiej w 9 t.c., ale na krótko. tak więc od 6 t.c. jest nie do wytrzymania. jak czytam, że niektóre dziewczyny czują się dobrze, wprost trudno w to uwierzyć. może czuję się tak fatalnie przez dużą dawkę duphastonu - aż 4 tabletki dziennie. ale będę musiała je brać do 18-20 t.c., więc jeszcze baaardzo dłuuugo.
teraz najgorzej jest wieczorami
nie wiem, ile to jeszcze wytrzymam

No to widzę, że niektore z was mają przekichane 😞 naprawdę wspołczuję...
Ja czuję się dość dobrze, oprocz bardzo lekkich mdłości, trwających 24/h, ale są to mdłości takie jakbym miała obrzydzenie do wszystkiego , jednak i tak jem bardzo dużo ,mimo,że to wczesna ciąża, ponieważ gdy jestem choć trochę głodna od razu jest mi bardziej niedobrze. A jestem głodna już poł godziny po jakimkolwiek posiłku 😞 sikam non stop, jestem zmęczona i co najgorsze ROZKOJARZONA!!! najgorsze są pieniadze, ktore gubię cały czas, bo przez moje roztrzepanie zapominam gdzie je chowam, na co wydaje i t d 😞

pierwsza ciąże przechodziłam super aż do tej cholernej pępowiny;( teraz przy drugim dzidziusiu jest okropnie..ciagle jest mi niedobrze,non stop pobolewanie brzucha ,zgaga,bóle głowy

ale wszystko da sie wytrzymac byle by dzidziuś był zdrowy 😉

Ja mam całe dnie mdłości, ale staram się jeść mimo to, bo głód jeszcze te mdłości wzmaga (na szczęście nie wymiotuję - na razie, to dopiero 6tc). Czuję się jakbym miała wiecznego kaca, chodzę rozkojarzona, wkurzają mnie wszystkie zapachy, nic mi się nie chce, nawet ubrać... Najchętniej nie wychodziłabym z łóżka... Jeszcze mam ogromną torbiel, więc nie mogę nawet sama wyjść z domu ani nic robić...

U mnie w pierwszym trymestrze również były mdłości całodniowe przez dobre 2 miesiące. I wymioty codzienne 😞

ja w 1 trymestrze i wsumie teraz gdzie jestem już prawie w 19.5 tyg nie odczuwam żadnych objawów ciążowych, gdyby nie rosnący brzuch i zdjecia USG nie wiedziałabym ,że jestem w ciązy zero wymiotów zero mdłości wrecz idealnie.

Tyssiiaa napisał(a):

ja w 1 trymestrze i wsumie teraz gdzie jestem już prawie w 19.5 tyg nie odczuwam żadnych objawów ciążowych, gdyby nie rosnący brzuch i zdjecia USG nie wiedziałabym ,że jestem w ciązy zero wymiotów zero mdłości wrecz idealnie.

Tylko pozazdrościć. Ja mdłości już nie mam, ale wymieniłam je na zgagę 🤢 Poza tym też nie mam na co narzekać także się cieszę.

hej dziewczyny
Ja sie czyje tragicznie mdlosci okropne ale bez wymiotow, od dwoch tyg tak mnie scielo z nog ze bym tylko spala taka slaba jestem mam nadzieje ze to minie po pierwszym trymestrze.
To jest moja druga ciaza i jestem zaskoczona bo w pierwszej nie mialam takich objawow czulam sie rewelacyjnie
pozdrawiam was i trzymajcie sie