Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 31,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aisak_89

    4621

  • naylaaa

    4039

  • gonia88811

    3165

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

aisak_89 napisał(a):
Adusia 6,5 to mało bo po pewnie wszystko przejął sam brzuszek dlatego masz taki duży 😁 Teraz nie tylko my rośniemy ale Dzieciaczki też 🙂 Oj Ada Ty mi coś podpadasz !! A może jednak będzie laseczka a nie pisiorek 😁


Kasiu a dlaczego tak myślisz?
Bo jem słodkie?
Z Oskarem miałam tak samo,najpierw kwaśne,nabiał,potem słodkie i znowu kwaśne,a teraz od początku nabiał,kwaśne,teraz słodkie i mięsko...tak pomieszane,więc u mnie nie sprawdza się zabobon odnośnie jedzenia 🙃

A Ty kochana najmniej przytyłaś a dzieli nas tylko 1,5 tygodnia 🤪
Fakt,że u mnie wszytsko w brzuszek idzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A tak jakoś wiesz trzymam się tych zabobonów hahahaha, że słodkie to laseczka będzie 😁 Ale ja na początku jadłam kwaśne, słone itp. a i tak jest pipeczka 🙂 No tak ja mam z 2 kilo na plusie trochę się tym martwię bo objadam się łakociami chociaż mam dzień i bez apatytu, że na siłę wciskam obiad ale to jest bardzo rzadko hahaha 😉 A muszę się zważyć 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mini23 napisał(a):
wiecie czego się boje cukrzycy ciążowej bo wtedy dieta itp,wczoraj z mężem wyczuliśmy ciałko malucha z jednej strony brzuszka i z drugiej reszte i się wydaje bardzo duży 😮 dla tego pogadam z lekarzem o usg



Kochane gadałąm z babką w poczekalni u gina,ona do diabetyka,bo miała cukrzycę.Pokazałą mi jadłospis jaki dostała,schudła przez to 8 kg,ale twierdziła,ze nie jest źle,że jak się stosuje do zaleceń to nawet nie bierze leków,bo nie są potrzebne.
Nie wiem dokłądnie jak to jest,bo każda ciąża inna,ja też się trochę obawiam ale z opowiadań wielu babek wiem,ze jak jest się pod opieką lekarza to jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aisak_89 napisał(a):
A tak jakoś wiesz trzymam się tych zabobonów hahahaha, że słodkie to laseczka będzie 😁 Ale ja na początku jadłam kwaśne, słone itp. a i tak jest pipeczka 🙂 No tak ja mam z 2 kilo na plusie trochę się tym martwię bo objadam się łakociami chociaż mam dzień i bez apatytu, że na siłę wciskam obiad ale to jest bardzo rzadko hahaha 😉 A muszę się zważyć 😁


fajnie,ze tak mało przytyłaś 🙂ciekawe ile do końca przytyjesz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie się zważyłam i mam 3 kilo na plusie a więc przytyłam trochę ponad kilo 😁 W Anglii się dopytują o to czy ma się cukrzyków w rodzinnie bo to podobno ma wpływ ale nie wypowiadam się bo jakoś nie jestem oczytana w tym temacie. Ale ja nie mam robionych raz na dwa tygodnie poborów krwi bo nie mam cukrzyków a znajoma jest w 16 tygodniu jakoś jej tata jest cukrzykiem i ona ma raz na dwa tygodnie badaną krew na cukier bo jest prawdopodobieństwo, że w ciąży może dostać. No ale co kraj to obyczaj 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mini23 napisał(a):
Aduś napisał(a):
A ja nadal nie wiem co z tą glukozą czy mam robić czy nie 😞

Ojej ....syn robi armagedon 🙃....pokój tonie w zabawkach,rzuca,marudzi,chyba przez tego siusiaka


Ada a jak dziś z mężem?



Hmmm...od rana potulny jak baranek,w niedzielę ma iść na miting i ma zacząć regularnie chodzić na nie.
Teraz gadamy normalnie,ale słów które mnie zraniły nie zapomnę 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aisak_89 napisał(a):
Armagedon ha ha ha mały szaleniec 😁 Czytałam teraz, że w ciąży powinnam przytyć 10 do 14 kilo bo moje BMI przed ciążą było prawidłowe. Myślę, że do końca ciąży dobije do tych 10 kilo jak nie więcej 🙃


Ja niby powinnam ok.12-16
zaraz Wam podeślę zdjęcia,tylko prześlę z telefonu do kompa i przerobię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kropeczek napisał(a):
Aga ty się nie nakręcaj tylko poczekaj na wyniki i idź do lekarza a zobaczysz że wszystko będzie ok 🙂
Ja t przed każdą wizytą nakręcam że może być coś nie tak.
Też bym chciała Kasiu tylko tyle przytyć przez całą ciąże.


wiecie ja w pierwszej ciąży tak bardzo się bałam,ze coś jest nie tak,że byłam chyba z 4 razy na izbie przyjęć pod pretekstem bólu brzucha,zeby tylko sprawdzili czy jest ok.teraz myślę,ze byłam przewrażliwiona,no ale tak długo się staraliśmy a wszytsko w tej ciąży było nowe 😞
Teraz jestem spokojna,wiem czego się mniej więcej spodziewać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No tak Ada słowa wypowiedziane przez osobę którą się kocha nie raz bardziej bolą niż ciosy zadane w twarz. Ale człowiek jest gotów za jakiś czas odsunąć od siebie te przykre słowa i żyje się dalej. Mój mąż jeszcze przed ślubem i wyjazdem do Anglii na stałe też oskarżał mnie o zdradę, że łażę po dyskotekach i się puszczam ale człowiek odkłada te słowa w niepamięć i żyje dalej z tym mężczyzną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu dokładnie,tymbardziej,ze łączy nas dwójka dzieci i jak mój mąż nie pije to jest kochany(nawet mimo tego bałaganiarstwa-bo kto jest idealny?),kocham go i będę walczyć o nasze szczęście.
Los jest dla niego bardzo surowy w tym roku,stracił dziadka w styczniu,który był mu bliższy niż ojciec,do dziś nie doszedł do siebie a teraz wie,ze mama ma może z parę miesięcy życia...to może załamać...ale szukanie ukojenia w alkoholu to największy błąd 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Synek rano tak wparował hi hi
[URL=http://img291.imageshack.us/i/zdjcie0181.jpg/][IMG]http://img291.imageshack.us/img291/3057/zdjcie0181.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

A oto jedna część pokoju po przejściu "tajfunu czyli Oskarka"

[URL=http://img827.imageshack.us/i/zdjcie0185c.jpg/][IMG]http://img827.imageshack.us/img827/6683/zdjcie0185c.jpg[/IMG][/URL]

A to druga część...bałagan się niesie aż na korytarz i w inne zakamarki pokoju,ale musiałąbym chyba z 10 zdjęc zrobić,zeby to ogarnąć 😮
[URL=http://img214.imageshack.us/i/zdjcie0187s.jpg/][IMG]http://img214.imageshack.us/img214/8346/zdjcie0187s.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale sajgon !!! 😁 😁 Pewnie jak się kogoś kocha to jest się do wytrzymania wiele upokorzeń mimo dużego szacunku do swojej osoby. Niestety alkoholizm to temat jak najbardziej na czasie 🤨 Mój Tata też pił niestety. Kocham go nadal nad życie bo był ogólnie cudownym człowiekiem ale alkohol go zgubił i stoczył się na dno. Niestety kiedy zrozumiał, że musi przestać i nie piła już jakieś chyba 5-6 lat to rak odebrał mu życie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej,przykre bardzo 😞
Moja matka tez jest alkoholiczką,dzieciństwo źle wspominam,mój brat w domu dziecka,bicie itd 😞
Nie mam z nią kontaktu,nigdy nie pozna pewnie swoich wnuków...wstyd mi za nią i ją nienawidzę 😠

Oj sajgon juz posprzątany,mały za 10 min idzie kąpać,kaszka i spać...wreszcie,bo juz taki "diabełek" dzisiaj,ze chyba mi ktośdziecko podmienił
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale jest tak śliczny, że wszystko mu trzeba wybaczyć 🙂 Niestety tak jest alkohol był, jest i będzie powodem do cierpienia ludzi. Nic dobrego nie przynosi. U mnie tata pił ale dom był jakoś tak normalny bo tata nas kochał bardzo i jakoś starał się nas uchronić od np. oglądania go po pijaku. Dlatego mimo to wszyscy go kochaliśmy. Wiadomo były moment kiedy już się poddawaliśmy, odwracaliśmy się od niego i nie był wpuszczany do domu bo wracał z zawszonej meliny ale jakoś udało się mu pozbierać tylko już niestety za późno. Ale nadrabia to teraz do mojego brata przychodzi do domu bo brat mieszka w mieszkaniu gdzie tata umarł a do mnie przychodzi we śnie i rozmawiamy. Może się komuś to wydać dziwne bo nie wierzy w duchy albo coś ale ja wierzę i wiem, że to nie są sny tylko tata przychodzi pogadać 🙂 🙂 Lubię to bardzo wtedy jestem taka spokojna po spotkaniu z nim 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Widzę, że temat alkoholizmu powrócił. Nie wiem, ale wydaje mi się, że prawie u każdej z nas jest osoba, która ma problem z alkoholem. U mnie ma go mój tata. Tak samo jak mąż Ady ma dwie osobowości, ale dla mnie po alkoholu nigdy nie pokazał tej złej twarzy. Wpada w takie ciągi, np. tydzień pije, drugi tydzień nie pije. Czasem nie pije dwa miesiące. I oczywiście jak nie pije to się brzydzi alkoholikami i mówi, że już nie tknie. A ma bardzo zniszczoną trzustkę i wątrobę, bo oprócz alkoholu jest i lekomanem. Cały czas sobie obiecuję, że pójdę z nim na zastrzyk, ale zawsze brakuje na to pieniędzy. Był już nieskończoną ilość razy w szpitalu i mówili, że z takimi wynikami to już nie powinno go tu być. Może ta rozmowa mnie w końcu zmobilizuje, bo chcę żeby moje dziecko miało dziadka. Myślałam, że moja ciąża go zmieni. Cieszy się z wnuczka jak wariat, ale co z tego jak dalej pije. Jak przypomnę sobie moje dzieciństwo... Niby normalna rodzina, mieliśmy pieniądze i wszystko było ok, aż do czasu gdy tata nie zaczął pić, potem mama nie wytrzymywała i też zaczynała i wtedy były największe awantury. Praktycznie to ja miałam problem ze swoimi rodzicami, a nie oni ze mną. Dobrze się uczyłam, nie uciekałam z domu, chodziłam na dyskoteki, ale wracałam zawsze trzeźwa. Jakoś udało mi się zachować swój rozum i przezwyciężyłam te awantury i bezsenne noce, ciągle w strachu i nerwach. Jedynie czego nigdy mi rodzice nie zrobili, to mnie nie bili. Ale chyba ich bicie psychiczne było gorsze, bo zostanie we mnie na zawsze. Zostawiło to we mnie ślad i dlatego teraz najdrobniejszy kłopot wywołuje u mnie takie nerwy, że się cała trzęsę i czasem się boję po prostu wyjść z domu, bo mam ataki lęku. No to się trochę rozpisałam... Całe życie stanęło mi przed oczami. Coś czuję, że większość z nas miała ciężkie życie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie dzięki bogu rodzice nie pili i nie piją - normalna rodzina z której jestem niesamowicie dumna.
Co do przejść życiowych to ja chyba najgorzej nie mogę pogodzić się ze śmiercią bliskich 😞 Po śmierci wujka tak strasznie przeżyłam że brałam tabletki na depresję. 😞 nawet jak obca osoba odchodzi z tego świata to ja przeżywam to bardzo 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Brzuszki 🙂 znów temat alkoholu... ja na szczęście nie miałam pijących rodziców tata czasem od święta ale takie się nie liczy mam alkoholika w rodzinie wujka chrzestnego i on przez alkohol zrujnował swoją rodzinę oraz siebie ... my z nim kontaktu nie mamy bo on nie chce pomocy wiec o... ale mnie plecy po tym sprzątaniu bolą ... wiecie miałam dwa takie bolesne skurcze macicy ale przeszły mi ... o mała buszuje po nektarynce 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj Ninka masz rację każda z nas pewnie miała ciężkie życie. Albo ktoś pije, albo ktoś kogoś bije, albo wykańcza psychicznie itp. Nigdzie nie jest w 100 % super. Wiem co czułaś i czujesz. Ja też się bała jak tata gdzieś wychodził czy wróci trzeźwy do domu. Kasy zawsze brakowało i mama musiała dobrze kombinować żeby starczyło od przysłowiowego 10 do 10. Nigdy nie byliśmy z bratem bici ale strach psychiczny bardziej dał się bez wznaki niż bicie po tyłku. Ze mną nigdy nie było problemu. Nie imprezowałam, nie ćpałam, nie piłam, nie paliłam a Mariusz był moim pierwszym i ostatnim facetem, w szkole byłam kujonem i prymusem. Z bratem gorzej było ale dobry człowiek z niego i szybko zrozumiał, że nie może robić dodatkowej krzywdy swoim bliskim bo jedną robił już tata piciem. Ogólnie życie miałam ciężkie ale dzieciństwo wspominam dobrze oprócz tego faktu z tatą. Umarł jak miałam 15 lat siedziałam na łóżku w szpitalu i uczyłam się do egzaminów kończących gimnazjum. Umarł w domu na moich ręcach. Przeżycia okrutne i bolesne do końca życia ale za to jakie umacniające psychikę, wolę i siłę psychiczną !! Mam 21 lat nawet jeszcze nie skończone ale patrzę trzeźwo na świat nie to co rozpieszczone gówniary z bogatych domów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...