GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży

naylaaa napisał(a):

Cześć Tirówki 😁
Love Krovę i nic więcej nie napiszę hhahahha 😁

Ale Ty przyjemna jestes 😠 😠 A lovciaj se ta krowe i do nas sie nie odzywaj ptasi mózdzku

czesc,
Aga Mini - mi sie strasznie podoba to zdjecie, gdzie Maja trzyma siostre za reke 🤪
Sylwia - zdjecie Dominika to rzeczywiscie taka pamiatka, ze hej 😁
Gosia - dobrze ze Oli juz troszke lepiej, moze byc, ze od slonca. jak sa upaly, to podobno miedzy 11 - 15 raczej powinno sie unikac przebywania z malym dzickiem na spacerkach 😉 ale u was juz sa takie upaly?
tu bylo jakis czas temu dosc cieplo, a teraz caly czas chlodnawo.
Kayi cos sie dzis przestawilo i obudzila sie o 3.30 na jedzenie 🤔 chyba chciala wyprobowac nowa "nianie" bo poprzednia sie zepsula i wlasnie wczoraj przyszla nastepna 😜
a wy uzywacie elektronicznych nian? ja tak, bo jak np. mala spi w dzien u siebie u gory, a my jestesmy gdzies na dole, np.ogladamy tv, to nie byloby jej slychac. 🙂

kaasiaak napisał(a):

czesc,
Aga Mini - mi sie strasznie podoba to zdjecie, gdzie Maja trzyma siostre za reke 🤪
Sylwia - zdjecie Dominika to rzeczywiscie taka pamiatka, ze hej 😁
Gosia - dobrze ze Oli juz troszke lepiej, moze byc, ze od slonca. jak sa upaly, to podobno miedzy 11 - 15 raczej powinno sie unikac przebywania z malym dzickiem na spacerkach 😉 ale u was juz sa takie upaly?
tu bylo jakis czas temu dosc cieplo, a teraz caly czas chlodnawo.
Kayi cos sie dzis przestawilo i obudzila sie o 3.30 na jedzenie 🤔 chyba chciala wyprobowac nowa "nianie" bo poprzednia sie zepsula i wlasnie wczoraj przyszla nastepna 😜
a wy uzywacie elektronicznych nian? ja tak, bo jak np. mala spi w dzien u siebie u gory, a my jestesmy gdzies na dole, np.ogladamy tv, to nie byloby jej slychac. 🙂

unas były upały, wczoraj 27 stopni, ale dziś tylko 16; ja mam elektroniczną nianię jak jesteśmy u rodziców (domek) albo wyjezdzamy to sie sprawda

Hej Mamuśki 🙂
U nas noc ładna 🙂 Wczoraj padłam jak betka taka byłam wyczerpana tą wycieczką 🙃
Gosiu u dziecka 37,6 lub 37,7 to norma jak u dorosłego 36,6 bo dziecko ma zawsze podwyższoną temperaturę ciała 😉
Później postaram się wrzucić jakieś fotki z wycieczki 😉
Teraz piję kawę i zamierzam poczytać gazetkę angielską oczywiście bo muszę szlifować język haha
Od 14 czerwca zaczynam kursy na razie pierwszy 4-o dniowy przygotowujące mnie do otworzenia firmy 😁

A co do niani elektronicznej to ja na pewno będę jej używać jak Ala pójdzie już do łóżeczka w pokoju obok bo koszyczek już robi się za mały 🤔 Tylko będę chciała tą z kamerką jeszcze 🙂

A to ja nie wiedziałam ze do 38 stopni to u dzieci normalna temperatura ☺️ no ale Ola ma zawsze 37 stopni jak jest zdrowa , wiec spanikowałam trche, ale juz dobrze z nia - własnie dobiera sie do laptopa hahaha bo siedzi nakolanach 🤪 🤪
Kasia powodzenia na kursach ,abys otworzyła swoja firme 😉 😉. A z kim byłas na wycieczce??? i gdzie??? Marta tez była wczoraj na wycieczce 🙂
Moja niania lezy w szufladzie bo Ola jest z nami w pokoju i nie potrzebujemy jej.
Przestane wychodzic z Ola na spacery w godzinach południowych w upały.
Olusia dostała skarpety z grzechoczacymi małpkami 😁 😁 😁

A byłam z moim Mariuszem tylko i Alusią w Chester było brzydko i ZOO sobie odpuściliśmy, ale byliśmy w Blue Planet to aquarium z rybami i rekiny, płaszczki itp. nam nad głową pływały 😁

Kilka z Blue Planet:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/863/cimg1914.jpg/][IMG]http://img863.imageshack.us/img863/7143/cimg1914.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/685/cimg1917s.jpg/][IMG]http://img685.imageshack.us/img685/8244/cimg1917s.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/88/cimg1927a.jpg/][IMG]http://img88.imageshack.us/img88/4751/cimg1927a.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Hej piękne 🙂 aga 2010 ja mieszkam w Toruniu, a w Warszawie mam rodzinę, więc kto wie może kiedyś się spotkamy!!!! Dzieciaczki cudne, a te fotki rewelacja 😘. Sylwia ty masz raj na ziemi mieć takie jeziorko i tak pięknie zadbane to skarb 🙂. Wszystkiego naj naj naj dla Carlosita i Agi trochę spóźnione, ale szczere 🙂 😘, ale Kayka ma śliczniutki pokoik 🙂 Mrówa, z czego ty chcesz się odchudzać jak ty wyglądasz rewelacyjnie 😁 Katarzyno jak ja ci zazdroszczę, że masz takiego męża, który chętnie z wami wychodzi, bo mój to szkoda gadać wkór….. mnie i nic więcej 😠 Gosia dobrze, że Olkiem już lepiej 🙂. Mini twoja Majeczka to często ma katarek tak jak moja, która ma już 3 tydzień katar, ale na szczęście nic więcej, a poza tym to zaczyna mnie szczypać i gryźć i na siłę chce już siedzieć podnosi główkę i trzyma tak parę sekund, a potem się złości, bo chciałaby już siedzieć i widzieć wszystko z pozycji siedzącej 🙃 🙂

Hej mamuśki! U nas noc ok, Kajtek dwa razy jadł, teraz śpi. Ja mam dziś niezbyt humor bo rano się z mężem pokłuciłam i to ostro, on teraz śpi, a mi się ogrom myśli przewija przez głowę, bo może faktycznie ja kiedyś byłam trochę inna, mniej poważna i mniej wymagająca, ale on też był inny i to zupełnie inny i w ogóle jakoś ostatnio się bardzo kłucimy. Źle mi jest bo on nie ma dla nas czasu,bo najważniejsza praca. Zeby tak jak wczoraj gdzieś wyjś choć na chwilę to mnie to dużo nerwów kosztuje, a żeby na spacer z nami poszedł to tak samo. Praca, obiad, komputer, spanie, praca albo lepiej bo praca, obiad, praca, komputer, praca, spanie. Wkurza mnie to. I wypomina mi że jak mi się macierzyński skończy to zarabiać nie będę, bo ja w Warszawie pracowałam a teraz nawet nie mam z kim Kajtka zostawić. Ja tu nawet jednej znajomej nie mam, nigdzie wyjść nie mogę bo albo nie mam jak, albo on się wkurza i mówi że mi żadni znajomi nie są potrzebni. Od czerwca jak tu przyjechaliśmy nawet nie mam się do kogo odezwać bo nikogo nie znam 😞 Mam doła bojuż tak dłużej nie mogę, czuję się fatalnie 😞 W ogóle to sory że wam te żale wylewam, ale nawet nie mam z kim pogadać, sorki 😞 😞 😞
Pigi, super to Blue Planet, zazdroszczę takich atrakcji.

Ha ha ha moją nie poleży. A najgorzej jest na dworze bo nic nie widzi i muszę wozić ją w foteliku . Ostatnio tak się darła w wózku że na rękacj ją niosłam 🤢 Jak już będzie siedziala to dobrze , podniosę oparcie w spacerówce i będzie podziwiała świat 😁 😁 😁
Moj Tomek też nie chce z nami spacerować 😠 😠 😠 😠 Mówi że nie ma ochoty oglądać zapijaczonych mord meneli . Mówi że jak byśmy nie mieszkali na Żbikowie to chętnie na spacery by chodził - nawet sam z Olą. Ach szkoda słów.
Pigi super że macie takie oceanarium 🤪
Aga 2010 my też w Wawie mamy oceanarium 😁 😁 😁 W Blue City - byłaś tam. Ja byłam i się zawoidłam bardzoooo n( jeśli nadal jest ).
Ja wysprzątałam kuchnie i łazienkę na błysk 😉 i wymieszałam galaretki z wrzątkiem . Jak ostygna to w kostkę skroję i z bitą śmietana zrobię Mniam 😜

Mrowka1990 napisał(a):

Hej mamuśki! U nas noc ok, Kajtek dwa razy jadł, teraz śpi. Ja mam dziś niezbyt humor bo rano się z mężem pokłuciłam i to ostro, on teraz śpi, a mi się ogrom myśli przewija przez głowę, bo może faktycznie ja kiedyś byłam trochę inna, mniej poważna i mniej wymagająca, ale on też był inny i to zupełnie inny i w ogóle jakoś ostatnio się bardzo kłucimy. Źle mi jest bo on nie ma dla nas czasu,bo najważniejsza praca. Zeby tak jak wczoraj gdzieś wyjś choć na chwilę to mnie to dużo nerwów kosztuje, a żeby na spacer z nami poszedł to tak samo. Praca, obiad, komputer, spanie, praca albo lepiej bo praca, obiad, praca, komputer, praca, spanie. Wkurza mnie to. I wypomina mi że jak mi się macierzyński skończy to zarabiać nie będę, bo ja w Warszawie pracowałam a teraz nawet nie mam z kim Kajtka zostawić. Ja tu nawet jednej znajomej nie mam, nigdzie wyjść nie mogę bo albo nie mam jak, albo on się wkurza i mówi że mi żadni znajomi nie są potrzebni. Od czerwca jak tu przyjechaliśmy nawet nie mam się do kogo odezwać bo nikogo nie znam 😞 Mam doła bojuż tak dłużej nie mogę, czuję się fatalnie 😞 W ogóle to sory że wam te żale wylewam, ale nawet nie mam z kim pogadać, sorki 😞 😞 😞
Pigi, super to Blue Planet, zazdroszczę takich atrakcji.

Oj owadzie rozumiem Cię po części bo jak się tu przeprowadziliśmy to ja też wszędzie sama bo nie znam tu nikogo 😞i jak napisałam wcześniej Tomek nie chce ze mną wychodzić na spacer. Tylko że ja 50 min.pieszo i jestem u mamy. Faceci jednak są ograniczeni. A przecież macie już dziecko więc chyba normalne że jesteś inna -poważniejsza i bardziej odpowiedzialna. Powinien Cię wspierać bo on ma w pracy kumpli i ma do kogo się odezwać a Ty ??? Ty gadasz z paniami w sklepie jak robisz zakupy.

Aga Kafinka - to mi się pomyliło ☺️to Aga Kropek jest z Wa-wy?? Gosia - w oceanarium w Blue City nie byłam, bo nie lubię Blue City, ale jak mowisz, ze słabe to nie pojde 🙂 to nie to co ma Kasia 🙂
Mrówka - ehh współczuję i rozumiem poniekąd...mysle, ze Wy młodzi jesteście bardzo i chyba Twój mąż też? i może on inaczej postrzega całą sytuację...a przeciez wiadomo, że się zmienia jak urodzi sie dziecko, ze jest sie b powaznym itp.. sprobuj sie z nim umowic, ze musisz wychodzic do ludzi, niech on zostanie wtedy z Kajtkiem, przecież to Wasza wspólna odpowiedzialnosc...ehh faceci...

Mój Mariusz też nigdzie nie chce ze mną wychodzić 🤨 Wczoraj mu się odwidziało raz na ruski rok 🤨 Siedzę w domu i mam duużo obowiązków na głowie a On potrafił mi wczoraj wieczorem beszczelnie powiedzieć, że ja w domu to nic nie robię a jak robię to jest co innego niż wychodzić do pracy a później jak powiedziałam mu, że 4 dni pracuje a później leży z dupą i nie spełnia obowiązków domowych to powiedział palant, że JEMU TO PASUJE !! 😠 No myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok !! I ciągle jak coś dzieje się złego to jest na mnie chociaż nie raz ewidentnie widać, że to jego wina !! Powiedziałam mu już dobitnie, że jak tylko interes ruszy i będzie dobrze prosperować to go zostawię jak nadal będzie taki !! To powiedział, że On ręki już do tego nie przyłoży i nic mi nie będzie pomagać w załatwianiu !!

Tak trzeba chlewik oporządzić i wymieść z niego brudy czyli naszych mężów haha 😁 😁
Foka nie ma problemów bo jest nawet nie rok mężatką to jeszcze jest sielanka haha później się do Nas przyłączy haha 🙃 🤪

Jak zawsze Foka rozmowna hahahahaha Z kąt ona ma tyle czasu na siedzienie na brzuszku 😁 😁 😁
Ide obiad odgrzać Pauli bo ze szkoły wróciła 😉

Aga - mój mąż do takich młodych jak ja to nie należy bo będzie miał 28, ale czasem to jest jak drugie moje dziecko 😞
Pigi - ja będę rok po ślubie dopiero w październiku i już się tak pierniczy 😞
Mężczyźni na prawdę są ograniczeni, myślą że są pępkiem świata. Podejrzewa że jak bym mojemu zostawiła Kajtka na dłużej t 😞o po jednym dniu by razem z Kajtkiem płakał. A nie lubie mu Kajtka zostawiać nawet na chwilkę żeby do sklepu pójść bo siedzi wtedy przed kompem, Kajtek płacze w foteliku, a jak zrobi kupkę to Przemek czeka aż wrócę i ja go przebiorę. Nie bawi się z nim bo mówi że on tak nie umie jak ja. Kiedyś to nawet Kajtek jak się budził i widział jego to płakał, bo on wyczucia nie ma i nie raz go przestraszył. Teraz już większy jest, ale P. nawet zupki mu dać nie chce itp.to on by mi dziecko zagłodził, bo Kajtek nie bardzo w dzień chce mleko pić.

Ja dzisiaj mam na obiadek krasule w sosie słodko-kwaśnym i do tego frytki 😁

ehh, kurcze, cholera, dlaczego faceci nie rozumieja, ze jak jestesmy w domu z dziecmi to nie lezymy brzuchem do gory?? 😠 Moj niby rozumie, ale jak go zostawie z Pawelkiem to sie nim zajmie spoko, ale poza tym nic nie zrobi 🙂 Tak naprawde to naszym facetom by sie przydalo zostac samemu z dziecmi na pare dni, z domem itp, a my do spa 🙂 ciekawe jak by sobie poradzili...Iwonka- Twoj maz musi Ci wiecej pomagac, nakarmic i przewinac to kazdy musi potrafić...ehh, gadac to mozna, gorzej w praktyce bo co tu robić?? Pawelek spi, ja idę ogarniać mieszkanie (chociaz jakbym byla facetem to bym sie polozyla z gazeta..)

hej! Juz jestem w domku 🙂 Oj widze znowu sprzeczki z facetami ;/ oni tak maja, że nie rozumieja nas i chyba wszyscy sa do siebie podobni 😉 Ja odpukac juz od jakiegos czasu sie z moim nie kloce ale tez mi sie zdarza. Pawel wie ile jest roboty przy malym bo zostaje z nim jak aj do Olsztyna jezdze wiecw tym czasie nawet naczyn nie ma czasu pomyc hehe
Kasia ale świetne fotki!!! Pozazdroscic ja do takich miejsc mam daleko.
ok wpadne pozniej bo mam na dzis prasowania troche i musze pranie rozwiesic i nastepne wstawic. 🙂

Mój Tomek pracuje co drugi dzien i jak ja wroce do pracy to on z Ola bedzie siedział 😁 😁 😁 i bedzie musial ogarnac szałasi czasem jakis obiad zrobic 🤪 🤪 🤪 tez ciekawa jestem jak sobie bedzie radził????
Ale ja nie moge na niego narzekac bo on rozumie jak mowie ze jestem zmeczona po całym dniu siedzenia w domu z Ola.
wlasnie wrocił PAN do domu 🤪

Ale P. umie go przewinąć tylko nie chce bo śmierdzi, a ze słoiczków mu nie chce dawać bo Kajtek do buzi wszystko wkłada i się wybrudzi, a jak się zacznie śmiać albo nie daj Boże pluć dla zabawy to jak on niby ma go karmić, a muszę przyznać że Kajtek super łyżeczką je. Jedyne co robi to go kąpie, ale to jak już go zagonie. Teraz Kajtek siłuje się z zabawkami na macie, mają przerąbane. Ide mu deserek dać 🙂

dziewczyny,ale sie naczytalam.... 🤨 nawet nie wiem co powiedzic.... moze oni tak sie zachowuja bo sa jeszcze nie dojrzali do dzieci. u mnie na szczescie nie ma tego problemu, ale moze to dlatego, ze oboje jestesmy "po przejsciach" i rozumiemy slowo - szacunek do drugiej osoby.
jak tak was teraz poczytalam, to dopiero zaczynam doceniac mojego M. on na spacery sam mnie wyciaga, jak tylko nie jest w pracy, to jest ciagle przy nas, az czasem mi to przeszadza...
oboje stwierdzilismy, ze do pracy nie wroce przez jakis czas, skoncze jeszcze tu jakas szkole i znajde cos mniej stresujacego i powiedzial, ze siedzenie w domu z dzieckiem to naprawde ciezkapraca i on by zwariowal po tygodniu.
ocziwiscie nie kest idealem, bo czasem tez sie posprzeczamy, no ale my juz starzy jestesmy ( on 5 lat mlodszy ode mnie), a do wszystkiego potrzeba dorosnac.

Halo jest tu jakaś iDiotka ???? 😁
Mój Mariusz tez mi pomaga przy Alusi ale jak go poproszę. Nie mówię bo umie przy Niej wszystko zrobić, ale zazwyczaj to ja muszę go o to poprosić 🤔 Kocha Ją to widać bo nawet wszyscy w Polsce jak byliśmy to mówili, że Mariusz się zmienił i widać jak Ją kocha a jak idziemy ulicą i ma Alusię na rękach to patrzy w około czy ludzie na niego patrza taki dumny idzie, ale co z tego jak on myśli tak jak mąż Krowy. Jak siedzę w domu to nie mam prawa być zmęczona. Tylko on idzie do pracy włącza i wyłącza guzik i wychodzi po 12h a ja przez te 12 h muszę zrobić tyle rzeczy, że on by usiadł i zaczął płakać bo by nie wiedział od czego zacząć 😮
Teraz na szczęście udało mi się wyrwać z domu a on pilnował obiad i Alusie a ja poszłam na spożywcze zakupy i na solarium 😁 😁 😁