Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Od kwietnia sie wybieram 😠 Mieliśmy na roczek Maksia lecieć w czerwcu ale zrezygnowałam i bilety przepadły a teraz mają byc chrzciny dziecka siostry męża i jak diabli nie chce lecieć. On się napalił bo ma byc chrzestnym a sam lecieć nie chce bo się boi mnie samą z Maksiem zostawić bo nie daj Bóg cos mi się stanie a jestem tu zupełnie sama. Juz na samą myśl ze mamy lecieć za miesiąc to mnie telepie, moze niech ten wulkan się uaktywni to przynajmniej zwrócą za bilety 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aisak_89

    4621

  • naylaaa

    4039

  • gonia88811

    3165

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Tak w ogóle, to jutro jest wielki dzień dla Was Dziewczyny 🙂 Jutro Ada idzie na usg (oby tylko się dostała) i Kasia 😁 Napiszcie co tam lekarze Wam powiedzieli 😁
A my w tym czasie zrobimy zakłady, która co będzie mieć 🙂
Rzeczywiście dużo Agnieszek na tym forum 😁 Mi się coś wydaje, że 5, a nie 4 😉
Mam pytanie do Was, czy bolą Was oczy?? Ja się czuję jakby mi ktoś palce w oczy wsadzał i strasznie mnie bolą 😞 Dosyć, że jestem przygnębiona przez osamotnienie, to jeszcze czuję się strasznie ciężka, jak słonik. Przybył mi 1kg i na razie waga stoi. Jak ja teraz marudzę, że ciężko mi przez brzuch, a co będzie w 9 miesiącu?? 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Do niej nic nie mam, kiedys była wojna jak mieszkałyśmy razem ale to było 6 lat temu teraz ja widuje raz na rok więc jest ok. Po prostu nie znoszę latac, NIENAWIDZĘ !!! Moment lądowania za każdym razem jest dla mnie potwornie stresujący chyba nikomu , kto ogląda wiadomości nie muszę tłumaczyć dlaczego... Poza tym , znowu pożrę sie z ojcem, będę zmęczona oglądaniem niezadowolonych min w sklepach, tłumami wszędzie gdzie nie pójdziesz, meczy mnie to wszystko. Wole raz do roku byc i już. Moja rodzina nie wybiera się do mnie więc mi sie tez nie chce. Brat siedzi całymi dniami w pokoju zamkniety, ojciec szuka powodu do zaczepki, dobrze ze z matką idzie jakos tak gadać. Jedynie co mnie cieszy to fakt ze mogłabym z Ada sie spotkac bo mieszkamy blisko siebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie wiem, ja bym nie leciała. Nie dociera do nikogo ze dla mnie wycieczka do Polski jest wyczerpująca i męcząca ze po powrocie dopiero odpoczywam. Z Maksem w ciązy poleciałam i skończyło się pobytem w szpitalu z powodu nadciśnienia które trzymało sie az do porodu. Przy mojej hipotonii ( zbyt niskie ciśnienie ) nagłe nadciśnienie to nie za faja sprawa. Musiałam brac tabletki zeby tylko zbić. w Polsce nie pozwoliliby mi rodzić sn albo w trakcie zdecydowaliby o cc bo juz miałam 220/200 🤪 więc mogło naprawę fatalnie się skończyć dlatego tez byłam 3 dni a nie jeden po porodzie. Nie wiem do tej pory co było przyczyna, lot samolotem czy łażenie po mieście przez 7 godzin.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ha ha ha to się dziewczyny zakładajcie tylko o jakieś sensowne rzeczy 😁 Mi jest obojętne latanie samolotem. Leciałam już chyba z 30 razy także jakoś mi jest obojętne wsiadanie do samolotu 🙂 Poza tym jak lecę do Polski to spotykam się z tyloma ludźmi z rodziny, że zawsze spędzam sympatycznie czas. Gorzej w domu bo moja mama mieszka ze swoją mamą i się nią opiekuję ponieważ moja babcia jest dosłownie chora psychicznie i odwala takie cyrki w domu, że ho ho ho 🤨 Ostatnio jak byłam to się napatrzyłam i to nie było nic miłego niestety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jako dziecko mdlałam w samolocie bo na przemian wymiotowałam i wyłam z bólu bo mnie głowa bolała, teraz boli zazwyczaj głowa i to się nie zmieni, jestem niskociśnieniowcem więc takie rzeczy jak latanie mocno odczuwam. Na przykład jak przyleciałam tutaj to przez dwa tygodnie miałam migrenę i mdłości bo tutaj jest inne ciśnienie, górzysty teren. Teraz jak jadę do Polski to mnie glowa boli i tak w kółko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A Nina co do oczu to nie tez bolą a raczej często szczypią. Może to dlatego, że noszę okulary a więc mam chore lewe oko a prawe po operacji a jak wiadomo wzrok lubi się w ciąży pogarszać. A co do ciśnienia to ja ze swoim nie mam problemu dlatego też nie odczuwam tych lotów. Odczułam jedynie jak leciałam na początku ciąży 🤨 Bo mnie strasznie mdliło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Z Maksiem leciałam w 28 i 30 tygodniu a teraz w 3. Lecieliśmy 12 kwietnia... więc ogólnie nie było wesoło. Nie dośc ze wpadliśmy w potworne turbulencje, pierwszy raz od kiedy latam , to jeszcze lądowanie było koszmarne, samolot kilka razy o płytę odbijał, więc nie za wesoło było.
Co zaś do oczu to w ciąży śluzówka się wysusza dlatego Was piecze. Mnie męczy drapanie w gardle i zatkany nos.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczynki a macie zgagę ?? mnie czasem męczy...;( jak mnie mąż wkurza cholera o 5 rano wyjechał do pracy i powinien byco 19 a go jeszcze nie ma i dzwonie a on mówi ze szef z którym jeździ poszedł na zakupy do auchanu i bedzie później dzwonił przed chwilą i niby korki grrr niedość ze całymi dniami siedze sama to on po sklepach sie w piątki rozjerzdza mimo iż wiedzieli o korkach grrrrr;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wczoraj miałam dzień okropny głowę mi rozsadzało dzidzia w brzuchu wariowała cały dzień i noc... brało mnie na mdłości i spać się chciało... dzisiaj przeszło całe szczęście... tylko mój mężunio mnie wkurza ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...