Skocz do zawartości

BYŁYŚMY KWIETNIÓWECZKAMI-JESTEŚMY MAMUSIAMI | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka 🙂
Co u Was? Mam nadzieję,ze Amelka dochodzi do zdrowia i niebawem wyjdzie ze szpitala.

Kasiu racja to już prawie połowa ciąży i nawet nie wiem kiedy to zleciało 😁,dzidzię czuję juz od 2 tygodni,brzuszek spory(według mnie ogromny już),ale ważę tyle co przed ciążą-49 kg,na początku schudłam 2,5 a teraz wyrównałam.Czasem mam głodomora wielkiego a mimo to waga stoi 😁,no ale za dużo nie chcę przytyć,więc się cieszę.
Od tygodnia boli mnie błowa,nic nie pomaga 😞,a tak to żadnych dolegliwości...no może moje przeklęte plecy,codziennie padam z bólu 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • KaSia86

    337

witajcie mamuski
pamietam najpierw delikatne musniecia w brzuszk aa pod koniec ciazy mocne kopniecia Matiego- tego nie sposob zapomniec 🙂
Matus nadal mleko ble- co najgorsze nie bardzo chce cokolwiek jesc...no slodkim nie pogardzi:/widze ze wyciagnelo go do gory i przez to wydaje sie szczuplejszy.eks zarejestrowal go na 19 lipca do ortopedy zobaczymy te nozki!
a tak poza tym u mnie juz lepiej- maz ma mnostwo pracy(juz od pon mial miec urlop) poki co do konca tego tyg musi pracowac 😞 i do tego jeszcze kontrole- nic dziwnego ze nerwy puszczaja 😞 ale byle do piatku a pozniej mamy ponad miesiac urlopu - ale planujemy remonty w domu.ja od 10 lipca nie pracuje bede zajmowala sie dziecmi(Aleks bedzie prawie cale wakacje u nas) takze zajecie mam 🙂
MArto caly czas mysle o Was! buziaki zycze milego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika dobrze,że zgoda u Was,wiadomo,że jak są nerwy to łatwo się pokłócić 😞
Fajnie,ze będziesz z dziećmi w domku 🙂,ja też na razie korzystam 🙂

Oskar dzisiaj zjadł pół miseczki kaszki,ale nie był zachwycony,jak się wsłuchał w piosenkę to jadł a tak to nie 😞 i wiecie co,zrobiłam tez w butelce taką samą kaszkę i nabierałąm na łyżeczkę z niej i też nie chciał,bo łyżeczką a potem wypił ją całą 🤪...i co ja mam z nim zrobić 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Adus no a probowalas tych lyzeczek do butelek lovi(zamiast smoczka)? Moze to podziala...

My z niekapka teraz sie przestawilismy na 360 lovi-ale to super rzecz jest 🙂 Butli Piotrus nie chcial sam trzymac,a z kubkiem lata po calym domu 🤪

Monika no to chyba dobrze,ze bedziesz w domu,no nie? Odpoczniesz sobie-przynajmniej psychicznie-od pracy,bo fizycznie przy dzieciach to raczej nie 😉 No a jak tam w ogole w malzenstwie Ci jest?

Kurcze...mam nadzieje ze z Amelka lepiej i ze ta goraczka minela... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu próbowałam,nic nie daje,poprostu widzi łyżeczkę i koniec 😞
Ale od dzisiaj sieostro za to biorę,na każdy posiłek dostanie miseczkę i musi choć trochę zjeść,jak nie ruszy to będzie głodny 😞,tak długo aż choć połowę zje.
Musi się przekonać,bo to już przesada 😞
Kasiu my ten Lovi 360 mamy jużod ponad miesiąca i jest rewelacja,mały zadowolony z nim lata,fakt,ze drogi,bo 44 zł ale warto 🙂,niekapka też używa,ale ma zamiar drugi lovi kupić i niekapki pochowam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka 🙂
Kasiu dziękuję,faktycznie taniej,przepłaciłam i to dużo 😞Oskar ma ten 250 ml od 12 mies.
Fajnie,ze nie przecieka ale jak np.kubek spadnie to się rozpryskuje no ale to wiadomo.
Z mężem się pokłóciłam,powiedziałam mu,ze jest egoistą!!! 😠
Kupił ostatnio e-papierosa,po to,zeby nie palić w łazience-zawsze rano i nawet wieczoram idzie tam i pali.Normalnie pali na balkonie albo w oknie chociaż,a wczoraj jak mały już spał zapalił w pokoju...jak kurwa można,okna pozamykane a on kurwa truje Oskara i maluszka w brzuchu!!!!! 😠
Jestem wkurw... no jak można,bo on ma nerwy i ja go nie rozumiem,ale to nie jest powód,zeby zatruwać dzieci
Jeszcze mi powie,ze on ma umierającą matkęi namnie liczyć nie może...a co ja mam do cholery zrobić,siedzęz małym 24 h,chodzę z nim na spacery,ganaiam za nim,wstajęjak w nocy się budzi,karmię itd,do tego sprzątam w domu,on nawet łóżka nie złoży swojego,gotuję i nie narzekam mimo,odpoczywam tylko jak śpię i już nieraz padam...wszystko to,zeby jakoś go odciążyć,nawet śmieci wyrzucam!!!!
On nic nie robi,w sumie i tak nie robił ale choć przy małym pomagał a teraz wszystko na mojej głowie,zeby on mógł być przy mamie,sama mu mówię,zeby był u niej,żeby jej coś tam pomógł,posiedział i co ...słyszę,ze ja nie rozumiem i nie może na mnie liczyć!!!!!
A on za to ma w dupie zdrowie dzieci i ja tego tolerować nie będę!!!!!
Ach musiałam się wygadać...nie mogłam z nerwów zasnąć,ale to też ma w dupie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymajcie za nas kciuki kochane Mamuśki 🙂
Teściowa była u lekarzy na onkologii i tak w skrócie mówiąc to jedni mówią,że to nie rak,bo badania nie wykazują,zeby były przerzuty,podobno to zmiany pourazowe a inni mówią,że jednak rak.Kolejne badania i we wtorek ma być wiadomo ostatecznie....trzymajcie mocniutko kciuki,zeby to jednak były te zmiany pourazowe 🙂
Jak nie...wczoraj dostała skierowanie do poradni paliatywnego leczenia bólu i 2 leki z morfiną...wiadomo co to oznacza...wiec oby nie 😞
Jeszcze raz przepraszam,ze Was tak tym zanudzam i ciągle piszę ale jakoś mi lżej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Adus pisz,przeciez po to tu jestesmy 🙂 Bedziemy mocno trzymac kciuki!!!!
A co do meza to faktycznie przegina:/ Jest mu smutno i ciezko-ok,ale dzieci i rodzina tez sa wazne,no nie? Trzeba bylo go pogonic na balkon i wymyslic cos ze Ci od papierosow niedobrze sie robi czy cos... Ech...biedulka...wspolczuje Ci-ja wiem co to znaczy miec wszystko na glowie. U nas tez ja musze sie wszystkim zajmowac,bo Grzesiek jak wroci z pracy to palcem niczego nie dotknie-nawet jak mam klientke to na Piotrusia nie zerknie... A Ty tymbardziej ze jestes w ciazy to powinien Cie odciazac... A kto niby jest przy nim caly czas jak nie Ty? Ech...faceci to naprawde jakis odrebny gatunek... Trzymaj sie Adus:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj pogoniłam i to jak,mało mały się nie obudził!!! 😠
Nie będę tego tolerować,obojętnie co by się nie stało,bo się o mamę martwi a a zdrowie dzieci gdzieś ma 😞Przeciez palacze bierni są tak samo narażeni jakby palili,bo wdychają,a dzieci szczególnie 😞,dzidzia w brzuszku moze być niedotleniona...aż myślećo tym nie chcę 😞
Już ja mu dam artykuły do poczytania co może dzieciom wyrządzić paląc 😠
Ja też paliłam i rozumiem go,ale ma balkon tylko mu się tyłka parę metrów nie chce ruszyć 😞

Kasiu a jak Twój mąż,uspokoił się?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Adus narazie troche sie uspokoil-ale i tak co sobote mi nerwy truje,bo mnie caly dzien nie ma w domu,a jak ze szkolenia wracam to on juz polprzytomny:/ Takze nianie musze brac i na sobote i na niedziele,bo mimo ze on jest w domu,to spi do poludnia,a pozniej skacowany chodzi:/ No ale mimo to,juz nie pije w tygodniu...zobaczymy tylko na jak dlugo i kiedy ma zamiar wyeliminowac to sobotnie picie:/ On chyba sie uspokoil jak zobaczyl ze ja sie juz tym nie przejmuje i olewam go...tak mysle...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie niech sobie tak myśli,że masz to wszystko gdzieś,dobrze że już tak nie pije no i oby skończył pić w weekend.No ale synem powinien się zająć 😠
Ach co te chłopy mają w głowie,każdy coś...moje kumpele też mają z mężami jakiś problemy 😞
Trzymam kciuki,żeby sie poprawiło 🙂

My na spacerek oczywiście do zoo-parku,ale najpierw po tatę,zeby Oskar choćtrochę go widział,bo tak to tylko rano godzinę 😞

Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny 🙂
Jesteśmy w domciu.Joachim co nieco Wam napisał więc wiecie co sie wydarzyło.Jezu nawet nie wiecie jakie mam wyrzuty sumienia,że nie dopilnowałam małej.14 ego po szczepieniu zaparzyłam sobie czerwoną herbatę,ktora postawilam na biurku na podkladke pod myszke..Wyszłam do kuchni dosłownie na moment zobaczyc czy ziemniaki sie gotuja. Wchodze do pokoju i wtym momencie Amelka chwyciła podkładke i pociągnęła....nie zdązyłam złapać kubka...Przeżyłam koszmar jakiego nie zycze nikomu 😞Zawsze mi sie wydawalo ze jestem opanowana ale sie mylilam i to bardzo.Tesciowa rozebrala mala,szybko wziela pod zimna wode ale raczka wygladala tragicznie.Pogotowie przyjechalo bardzo szybko i okazało sie ze ma oparzenie 3 stopnia,no i bez przeszczepu sie nie obeszlo.Rany sie goja ładnie ale Amelia strasznie sie drapie bo ja swedzi.W poniedzialek jedziemy do poradni oparzeniowej na zmiane opatrunku i tam mi powiedza co dalej.
Jedno wiem napewno nigdy sobie nie wybacze tego,ze jej nie dopilnowałam.Jest mi z tym cholernie ciezko!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam 🙂

Martuś jak dobrze,że jesteście już w domku,nie obwiniaj się,każdemu się mogło to wydarzyć,ile to razy mały mi z ławy,bo mamy nisko już sięgał za kubek 😞
Teraz niech Amelcia szybko wraca do zdrowia,zobaczysz,ze się szybko wygoi i mała nawet nie będzie pamiętała.
Trzymajcie się 🙂

A my oczekujemu wtorku i modlimy się o to,żeby wyniki wykazały te zmiany pourazowe...wszyscy zestresowani,więc o sprzeczki nie trudno 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka 🙂
Jak tam u Was? Marta jak się macie,Amelka dochodzi do siebie?
Ania ma opis na gg-kierunek Nowy Sącz,pewnie dlatego się nie odzywa 😞
Wczoraj była tesciowa była na śniadaniu,potem pojechaliśmy do dziadka Andrzeja na cmentarz i zjedliśmy razem obiad.Chyba pogodziłą się z nieuniknionym...powiedziała,ze dziadek(jej tata) weźmie ją do siebie,a potem,ze musi jeszcze żyć dla Oskarka.
Z tych wszystkich badań i wypisów wynika,że rak zaatakował 3 kosci a reszta to zmiany pourazowe faktycznie,no ale scyntygrafia nie może się mylić,więc rak jednak jest 😞
Wiecie,brzuszek mam już spory a przytyłam dopiero 0,5 kg 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu znaczy to tyle,ze rak jednak jest,jutro teściowa dowie się dokładniej,bo jeszcze wyniki odbiera,mieliśmy jeszcze nadzieje ale tego opisu scynygrafii nie widzieliśmy z mężem,a teściowa nam źle przeczytała przez tel.
Dostaje te leki z morfiną i dalej nie wiem...jutro się okaże

Dziękuję,mnie się wydaje,ze ten brzuch już jest wielki strasznie,a do dopiero koniec 4 miesiąca przecież,to co to będzie do końca 😞

Pewnie masz teraz dużo pracy,przygotowań,ale później będzie super 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie wróciłyśmy z poradni oparzeniowej i nie jest aż tak źle.Z nóżki gdzie był pobierany przeszczep już zdjęli opatrunek i wygląda naprawdę ładnie 🙂Natomiast rączka nie co gorzej,ponieważ jeszcze trochę ropieje ale wyobrażałam to sobie tragiczniej.W czwartek jedziemy na kolejną zmiane opatrunku.Najgorsze to,że musimy unikać słoneczka a mała na dworze uwielbia przebywać i w cieniu siedzieć nie chce.
Joachim mnie wkurza bo na okrągło mi wypomina i nie może zrozumiec jak moglam do tego dopuscic.Przecież nie chciałam...
Adau Was też ciężko .Współczuje bo brak zdrowia to największa tragedia.Może wszystko jeszcze będzie dobrze z teściową czego życzę!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martuś kochana przecież to się mogło stać każdemu!!!! Wystarczy chwila 😞
Najważniejsze,ze mała dochodzi do siebie,wszystko sie zagoi i pozostaną tylko niemiłe wspomnienia,nie ma sensu obwinianie się,przecież specjalnie tego nie zrobilaś!!!!
Będzie dobrze 🙂

U nas ponad 30 stopni...padam,paskudnie się czuję,słabo 😞

Spokojnej nocki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!
Marta pewnie ze sie nie obwiniaj-kazdemu moglo sie zdarzyc 😞 Wszystko bedzie dobrze-na takich maluszkach zawsze wszystko super sie goi i tak bedzie! Tak jak Ada mowi-niedlugo pozostana tylko zle wspomnienia...

Adus mimo wszystko trzymam kciuki i oby te jutrzejsze wyniki daly jakies dobre wiadomosci... A brzuszka wcale nie masz duzego-a poza tym jest śliczny 😁 Naprawde nie masz sie czym przejmowac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka
Ja na chwilę,diagnoza się potwierdziła,nie potrzebnie jakiślekarz narobił mamie nadzieję 😞,teraz jest załamana.W czwartek ma mieć tomograf i się okaże czy to faktycznie od jelita czy jakiś nowy rak i to z niego są przerzuty.

Jutro na 9 do lekarza...trzymajcie kciuki za dziewczynkę...no w sumie,zeby sięw ogóle maluszek pokazał 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...