BYŁYŚMY KWIETNIÓWECZKAMI-JESTEŚMY MAMUSIAMI | Forum o ciąży

Może źle sięwyraziłąm,ja przy okazji powiem lekarce o swoich przypuszczeniach i o tym, jak mały to przechodził i w razie jakby chciała wiedziećjaka była wysypka to będzie mi lepiej pokazać zdjęcie.Nie chcę potwierdzenia,bo po co mi to teraz.Ważne,ze mały już dobrze i już nic prawie nie ma 🙂
Co do książek to owszem wiem,ze lekarze pewnie inaczej na to patrzą,ja lekarzem nie jestem,więc mi trudno określić co jest prawdą a co nie,w każdym razie tak tam piszą.
Jakbym chciała potwierdzenia to zwróciłąbym się z mąłym do prof.Krawczyńskiego,który na pewno od razu powiedziałby mi co było małemu i czy możliwe jest powtórne zachorowanie.
No z różyczką wiem,ze można mieć raz a moja kumpela też niby 2 razy miała w podst. i miała zapisane w książeczce.
Wkurzyła mnie tylko ta lekarka dyżurna wczoraj,według niej wysypka jest od nieżytu gardła na co zapisała Fenistil,którego Oskar nie może przyjmować i o czym jej powiedziałam...no ale jak dla lekarki za ciepło ubrałam dziecko-w krótkie spodenki i bluzeczkę bez rękawków,do tego bez butów i skarpetek jeździ w wózku no to czego oczekiwać!!!

W sumie miała racje z gardłem, bo trzydniówka tez może byc z nieżytem gardła - jedno drugiego nie wyklucza, w końcu wirus jak kazdy inny, więc tu miała rację jak najbardziej.
hmm.. ja na golasa z małą nie latam i też chodzi w krótkich spodenkach i bluzce(może trzeba bylo zapytac, w co by go ubrała w takim razie, bo opcji jest mało, no jeszcze bodziak, ale to tak samo??).kurdę, Oskar ma uczulenie na Fenistil?? ale jaja, przeciez to p/alergiczny lek, no to nieźle...a inne na alergie próbowałaś??

LEJE LEJE DESZCZ!!!!!ALE SUPER!!!!DA SIĘ ODDYCHAĆ!!

Ja jej się spytałam czy mam go nago puścić,żeby biegał to się zamknęła.
Oskar nie ma alergii na to,ale alergolog zabroniła dawać bez jej wiedzy takich leków a jej słow są dla mnie cenniejsze niż takiej lekarki jak ta wczoraj.
Ona powiedziała,że wysypka jest typowo od gardła,a najpierw,że to trzydniówka,więc sama dobrze nie wiedziała co wymyślić 😞

U nas też pochmurno,też się cieszę,bo zaraz inne powietrze 🙂

A powiedzcie Wasze dzieci mają jakieś nowe słowa,choćby "własne"?

A powiedz mi Aniu czy takie zachowanie Oskara w stosunku do jedzenia może sugerować jakąś chorobę? Przecież dam mu troszkę(jeśli w ogóle uda się) i zaraz jakby chciał wymiotować
Teściowa do 3 r.ż.jadła tylko bułkę maczaną w mleku,bo coś z przełykiem miała,ale nie wiem dokładnie co to.
Boję się czy potem nie będzie miał problemów np.z połykaniem itd. 😞
Co prawda do rączki bierze np.fasolkę,jabłko,chrupki czy parówkę i je ładnie

no ja sie zastanawiam nad tym, hmm..może być. ale przyczyn może być z kilkadziesiąt, choćby choroba metaboliczna któraś, ale ja bym najpierw musiała go poobserwować, bo nie ma co mu wymyslać chorób, jeśli po prostu on w ten sposób manifestuje, że nie chce niczego oprócz mleka chociażby, on juz jest sprytny i potrafi takie rzeczy. ale myslę że jak potrafi zjeść stały pokarm, to nic mu nie jest. tylko ja bym odstawiła mu przede wszystkim te mleka i kaszki przez smoczki(bo chyba mówiłaś, że jeszcze je, ale nie pamiętam), to byłoby pierwsze, co bym zrobiła, a szczególnie smoczka. Wywaliłabym i po sprawie, żeby mnie nie kusiło. 15-miesięczny malec juz ich nie potrzebuje. no i łyżeczką. powiem ci, że jak uczyłam Natalkę jeść mleka sztucznego, to 10 godzin nic nie jadała, a miała 4 miesiące, i nic jej tam nie było. w końcu zjadła, bo sie nie poddalismy. i na tej samej zasadzie bym tutaj postepowala, tylko że trzeba byc konsekwentym, bo jak on wie, że i tak sie złamiesz, to w ogóle nie ma sensu próbować.
od tego zacznij, dobrze Ci radzę.To chodzi o jego dobro, jak on ma zaspoakjac swoje potzreby mlekiem? można mu tylko krzywdę zrobić, bo przy takich ilościach i bezmięsnej diecie moze dochodzić do zaburzeń i niedoborow pierwiastków, nic mu sie z tym mlekiem nie wchłania i może dlatego ma osłabiona odporność, choruje i nawet przy ząbkach gorączkuje.

ja potem jeszcze zajrzę, Natalka juz połozona, pachnąca i gada do siebie w łózeczku a Alicji musze bajke przeczytać.

Co do gadania, to młoda duzo mówi, ale raczej normalne wyrazy, nic chyba mi się nie przypomina, żeby sama coś wymyslała, raczej wszystko powtarza po innych.

oki, zmykam mamusie, Marta, jeszcze raz wszystkiego dobrego 🙂))trzydziecho nasza 🙂

Hejka 🙂

Aniu jak zawsze potrafisz podnieść mnie na duchu 🙂
W weekend zabieramy się za małego,nie zje z łyżeczki to będzie głodny...trudno,bo to wstyd,zeby takie duże dziecko jadło z butli 😞
Boję się jak to od września będzie,bo wraca do żłobka i co...niec tam nie zje???
Aniu na pewno nie choruje przez to,ze nie je obiadków,ponieważ nie je ich od połowy marca a od ok.1 kwietnia wcale nie chorował,tylko teraz to gardło.
Zastanawiam sięteż czy on tylko od nas nie chce inaczej jeść,ale jak siostra jakoś wpadnie to go spróbuje nakarmić łyżeczką.
Oby to były tylko jego fanaberie!!!!!
Zaczęło się od tego,ze byliśmy w szpitalu w marcu na obserwacji z tymi bakteriami,od pierwszego dnia tam nie chciał jeść,myślałam,ze mu nie smakują tamte obiady,ale wróciłąm do domu i tak zostało...a przecież on potrafił aż 2 obiadki dziennie jeść,w żłobku i w domu.Może ma to związek z chodzeniem,bo się zbiegło prawie.
Dzisiaj mąż zadzwoni do tego znajomego prof.Krawczyńskiego i może on coś nam pomoże...mm nadzieję,że się dodzwoni

Martuś może zapisz małą do ortopedy na wszelki wypadek.Oskar idzie 20 września,bo skręca nóżkę do środka i to coraz bardziej 😞
A do tego nadal mu to oczko ucieka i jestem ciekawa co okulista stwierdzi...oby nic

Kasiu[/b], Smecty nie powinno sie dawac dzieciom, w ogóle nikomu nie służy.
JAk maly ma biegunkę, pewnie wirusową lub toksyczną, za pomoca smecty zatryzmasz treść jelitową w jelicie, co powoduje wchałanianie toksyn lub wirusów i bakterii do krwioobiegu, co z kolei może spowodowac poważne zatrucie, pomimo, że efekt będzie "na zewnątrz", to możesz mu zaszkodzić. powienien krótko mówiąc wszystko "wydalić" jak najszybciej a biegunka właśnie temu służy i nie powinno sie jej zatrzymywać. dawaj mu tylko duzo pić, kup mu lakcid i wyczekaj..