Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dzień dobry dziewczyny! 🙂 I miłego dnia dla wszystkich! 🙂

Ja drugi dzień oczy otwarte już po ósmej... 😲 Wczoraj mnie brat budził, a dziś mój mały kopie, ledwo słonko wstało... Za to tatuś chrapie w najlepsze. 😉

Kukunari, czyli z tych kolorowych jednak żółty? I fajnie, śliczny jest. 🙂 Biały też uroczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Witajcie Dziewuszki!
Też już wstałam, po śniadaniu. Poniedziałek - trzeba się ruszyć i iść pozałatwiać sprawy.
A wczoraj Maleństwo miało czkawkę 😁 jakie śmieszne uczucie - akurat czytałam gazetę i tak zaczęło mi coś podskakiwać w środku, po chwili... no tak czkawka 😁
No nic uciekam, udanego dnia życzymy!
ps.a ja dziś rozpoczynam zajęcia w szkole rodzenia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewuszki:laugh: ja juz nie mam goraczki na razie tylko pozostalo oslabienie. Wiec wzielam sie do roboty (bo wczoraj nawet obiadu nie zrobilam). Moj maluch tez ma czkawke. Co do rozstepow wczoraj Marzi pisala ze znalazla rozstepy pod burzkiem i ja wczoraj tam zajrzalam no i niestety kilka znalazlam ☺️ Ja dzisiaj tez ide na swoje zajecia ze szk rodzenia ale w sumie to strasznie mi sie nie chce bo wolalabym odpoczac w domku. Akigo nie dziwie Ci sie babki mysla ze jak dziecko to wszytsko moga wcisnac albo na pieniadze przekrecic 😠
Juz nie moge sie doczekac 4 wrzesnia mam wtedy USG (kurcze chyba mowie to juz kolejny raz ale jestem taka podekscytowana ze nie moge sie doczekac 🤪 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Leniuszku! 😉 Dobrze, że już Ci lepiej - ale mimo wszystko nie forsuj się i uważaj na siebie! I również życzę powodzenia w szkole rodzenia (rym niezamierzony)! 🙂 Czekam na relację po. :P
Hi, hi, co do USG rozumiem Cię... ja też się nie mogę doczekać swojego. Tyle, że termin mam daleko... 😲

U mnie pakowanie/sprzątanie (nie chcemy znajomym zostawić syfu po sobie). Dziś czeka nas pierwsza nocka we własnym gniazdku. Ale jeszcze i tak trochę roboty przed nami tam. I z drugiej strony zaraz też będziemy znów się musieli rozstać na jakiś czas, bo każde musi pozałatwiać swe sprawy. 😞 Ale za to dziś się fajnie złożyło - bo jest 31, a to oznacza, że jesteśmy razem 8 miesięcy. 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzieki wielkie, co do tej szkoly rodzenia to coz sama juz nie wiem czy isc... slabo troche sie czuje i nie mam na nic sily. 🤨 Zobaczylam jaki dzis temat i w sumie nic ciekwego tak wiec nie bedzie chyba czego zalowac (ale jeszcze sie zastanowie). Fajnie ze narescie bedziecie mieli swoje gniazdko. Ja tez sie wiele razy przeprowadzalam i wiem ze to kupe roboty ale pozniej jest wielka radosc!:P Inaczej mieszkac samemu a inaczej ze znajomymi (nie wiem czy dobrze to napisalam 🤔 ) rano wychodzisz na luzie (pol naga 🙃 ) z poczochrana fryzurka i wogule jest taki luz psychiczny (nawet ze sprzataniem czy z podzialem obowiazkow). No tak dzieki Tobbie (i Twoim wyliczeniom) przypomnialam sobie ze jutro mam 2 rocznice slubu... hm... a ja w lesie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
prawdziwy leń - czyli ja - wstal dopiero teraz 🙂
ahhh pierwszy dzien szkoly dzis 😁 no to niektore mamuski rzeczywiscie nie pospaly :P
Ja nastepne USG mam dokladnie za tydzien w poniedzialek i tez nie ukrywam ze jestem mega podekscytowana :P wiec wcale sie wam nie dziwie 🙂
Sathi - ty pewnie przeszczsliwa, ze dzis pierwszy dzien na "swoim" 🙂 tylko pozazdroscic mnie za 1,5 tyg czeka szukanko mieszkanka 🤢
Medeline - czekamy na opis wrazen po pierwszej mamusiej lekcji :P
Iwonka- ty sie nie denerwuj i nie krzycz na ta glupia babe - od razu lej 😉:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a co do psa to mam psa wariata glupkowatego 🤪 ma dopiero 1 rok i zachowuje sie masakrycznie. Napastuje moich gosci (tzn skacze na nich i nie daje im spokoju) jest strasznie natrety i upierdliwy. Taka mala znajda ale pocieszna 😁 ciekawe jak zareaguje na Aleksa (czy bedzie zazdrosny??? 🤔 ). Nie wiem co mu wczoraj odbilo nigdy nie wchodzil do nas do lozka a tu prosze moze jednak madrzeje... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leniuszku jak nie masz sił, to odpocznij jeszcze sobie. Przecież dopiero wczoraj rozkładało Cię choróbsko! 😞
Psina przeurocza! 🙂 A, że ma tylko rok, toż to młodziutki piesek! Słodki! 😆

Kuknari oby Ci się udało szybko znaleźć. Wiem, że nie jest łatwo, ale trzymam kciuki! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki,ja to od 5 na nogach,wyprawiłam mojego N do pracy,no ale położyłam się dalej,oglądnęłam film i heh zasnęłam dalej 🤪
Paulinko dziękuję,przeszło mi wczoraj ale stracha mi Malutka napędziła że szok 😮
Iwonko nie denerwuj się,po co z rańca psuć sobie cały dzień przez "głupie babsko" 😉
Madeline daj znać jak było 😉
Asieńko Ty to powinnaś sobie chyba dzisiaj odpuścić,jeszcze wczoraj zle się czułaś,to przeczekaj w domku trochę,a psinka boska,jeju jak kocham zwierzaczki,w domku mam 3 psinki i 4 kotki 🤪 no tutaj niestety nie mogę mieć żadnego zwierzaczka,ale doczekam się w końcu.
Justynko ja osobiście się nie boję,nawet jestem za tym żeby dzieciaczki od małego wychowywały się z jakimś zwierzakiem,ja tak byłam chowana i moje młodsze rodzeństwo również i nic Nam nigdy nie było.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justyna ale ta chorobę przenoszą tylko koty ,świenie szczury. Więc ciekawa jestem co to za przypadki.
Tą chorobe można też dostać od niemytych warzyw z ziemi i od surowego mięsa. Trzeba troche poczytać i wszystko staje się proste więc niema się co bać.Ja mam psa i się nie boję. Mój pies się nie załatwia w domu wiec jak miałabym się zarazic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Toksoplazma - owszem, wiem, pamiętam, ale bez przesady, nie wpadam w panikę. Wiem, że za parę tygodni będę miała powtórzone na nią badania. A tak poza tym w domu moich rodziców i mojego M jest kot, a tu gdzie teraz mieszkam (dziś ostatni dzień 😉) - szczurek. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dokładnie tak ja Iwonka pisze,ja pamiętam jak miałam wywiad z położną to się pytała czy mamy zwierzęta,no ale niestety tutaj nie mamy,to powiedziała że jedyne czego mam unikać to sprzątania po zwierzaczkach,i nawet jak byłam w domku na urlopie to miałam styczność z psami,kotami,ale nie z ich odchodami heh 🤪 no i co najważniejsze to nie tylko od zwierzaków jest toksoplazmoza,także nie ma co panikować,bo niedługo to kobietę w ciąży będą w klatce zamykać heh żeby z niczym styczności nie miała :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale ja to małpa jestem ale ja poprostu kocham swojego psa. Mam cudowną suczke. Jak tak czasem się źle czuje też przychodzi do mnie i kładzie mi pysk na nogach. Jakby czuła ze cos jest nie tak.Zwierzęta są cudowne!Moja sunia to moja towarzyszka życia. Zawsze leży koło mnie .Jak wyjeżdzam zostawiam ja u mamy. To ona potrafi tydzień nie jeść z tęsknoty.Jak można unikać w ciąży zwierząt.Zwłaszcza jak się ma zwierzę w domu. Dla mnie to dziwactwo.
Ale się rozpisałam. :P
Ide lepiej obiad gotować bo głodna sie robie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 a ja już po obiedzie 🙂 mąz ma od dzis 2 tygodnie urlopu więc przez 2 tygodnie nie da mi sie wyspać-dziś tez zrobił mi pobudke o 8 rano:P dla mnie to wcześnie 🙂

Co do zwierząt to w domu nie mam jakoś tak z wygody chyba ale siostra ma a mieszkamy dom w dom więc codziennie mam doczynienia z jej jamnikiem, ale też nie myśłe o tym ż epies mnie cyzmś zarazi bo gdybym tak o wszytskim myślała to popadłambym w paranoje jakąś ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Echh sama nie wiem jak można unikać zwierzaczków,mówię jak tak dalej będzie to kobietę w ciąży będą zamykać w klatce i z niczym ani z nikim nie będzie miała styczności.Niedawno mówiłam do mojego N że by się przydał chociaż jakiś mały psiaczek jak Malutka się urodzi,bo to przecież takie fajne chować się z jakimś zwierzakiem heh 🙂 no ale każdy ma swoje zdanie na ten temat,według mnie to trzeba kochać te istotki,bo przecież też czują i też żyją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie obawiam ze toksoplazmozy poniewaz mozna sie jej zarazic od sprzatania odchodow kota a nie od psa. To tak jak bym miala owocow nie jesc...? 🤔 Bo zle umyte tez sa zagrozeniem. Pies byl wczesniej i przeciez nie moglabym go oddac bo wtedy byl jeszcze mniejsz i slodszy. Jedyne czego sie obawiam w zwiazku z posiadaniem zwierzaka to to ze maluch moze byc uczulony i to mnie na razie dreczy... ale zobaczymy co i jak moze juz sie Aleks uodpornil jak ciagle z psem przebywam.
Tak wiec dziewczynki zgadzam sie z Wami w 100% 🙂
I macie racje odpuszaczam sobie dzisiaj wysilek zostaje w domu. ja do obiadu to sie dopiero bede szykowac. Maiha zazdroszcze Ci tych 2 tygodni... fajnie byc razem (choc u Was wiekszosc czasu bedzie poswiecona na remont? czy moze gdzies wyjedziecie?).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A my dzis wstalismy niezgadniecie o ktorej 11-30 ☺️ ☺️
wstyd....
Oczywiscie dzionek zczelam od sniadanka,pozniej zabralam sie za sprzatanie,na koncu kapiel..
Wczoraj caly dzionek lezalam i czytalam prase dla przyszlych mam,wkoncu nalezal mi sie odpoczynek po weselnej nieprzespanej nocy-prawda?

Co do toksoplazmozy,tez sie balam bo odkad pamietam mialam zawsze psa i kota w domu,wszyscy mowili zeby na kota uwarzac,ja moja kicie przed zajsciem w ciaze calowalam,przytulalam ,spala mi na brzuszku i co okazalo sie ze jestem uodporniona na nia bo przeszlam ja juz wczesniej,ulga byla niesamowita...
Wiec to roznie bywa...

A ja usg 4d mam 10 wrzesnia ciekawa jestem jak bardzo Szymonek urosl i czy termin porodu mi sie zmienil...

A zapomnialam napisac dowiedzialam sie dzis ze znajoma ktora miala termin na 27 wrzesnia wlasnie urodzila,wiec troszke zaczelam o tym myslec ze niby mamy terminy na listopad a tu nigdy nic niewiadomo,trzeba byc na wszystko przygotowanym...

Asiu zdrowka zycze ,a co do twojej szkoly rodzenia to daj ci jakas gwarancje po ukonczeniu jej ze przyjm cie do szpitala??

Buziaki Brzucholki 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...