Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży

Moj M pojechal z kocica do lekarza,okazalo sie ze ma lekkie przezuty na pluca,dostala antybiotyk,mam jej podawac w strzykawce jedzenie zeby sie nieodwodnila troszke zaczela sie ruszac ale znow poszla spac,serduszko ma jak dzwon weterynarz powiedzial ze sama nieodejdzie wrazie co gdyby sie meczyla to ja uspimy,ale jak narazie jest ok...

Mnie cos strasznie plecy bola w krzyzu,tak jak wtedy co bylam podlaczona pod oksytocyne,moze cos juz zaczyna sie dziac 😉

cześć dziewczynki,coś mnie jesienna deprecha dopada,wszystko mnie drażni,może to te hormony,w dodatku cała obolała jestem,zrobiłam dziś dosyć ciężkie zakupy i całe podbrzusze mi się "obrywa".cały czas walczę z zatkanym nochalem,najgorzej wieczorami,bez kropli do nosa nie ma mowy,już raz byłam od tego dziadostwa uzależniona i znowu...może po porodzie śluzówki w nosie odpuszczą i nie będę już się dusić.. 😮
ciekawe jak Iwonka,pewnie już cała szczęśliwa...

Dzieki za odpowiedz! Bo tak sie zastanawialam... tam u mnie w szpitalu na sali porodowej sa te drabinki, worki sako, pilki, maty do cwiczenia no ale to jest sala porodowa wiec tam sie rodzi a nie cwiczy. Ech pewnie wszystko wyjdzie w praniu...
Tez chcialabym wiedziec co u Akigo.

iwonce pewnie najpierw dali tą kroplówkę, może z 3 godziny czekali czy coś będzie .... no to może koło 6 zrobili cesarkę, a zanim dojdzie do sieie też minie. pewnie więc nie prędko się do kogoś odezwie 🙂 ...

a, i sobie torbe spakowałam nareszcie ale jeszcze nie cała

puk puk jest tu ktos?

Otlesiu a jaki masz wynik? bo ja pozytywny i miałam iść w czwartek do gin, ale idę jutro bo jestem zszokowana tym, co może być przez cholerstwo... boję się...
To któraś z dziewuszek już na porodówce?!

tak madelin. iwonka .. znaczy akigo miała mieć dzisiaj cesarkę, jeśli p podaniu kroplówki nie urodziła siłami nautury 🙂 właśnie czekamy na wieści, ale to może potrwać.

a i jeśli dobrze myślę to nie masz się czym marwić - podadzą antybiotyk czy coś takiego i nic nie będzie maluszkowi. ale nie jestem do końca pewna czy to o tym mowa.

Cześć dziewczynki 🙂

Ja mam trochę problemików w domku,ale w moim rodzinnym domku,i nie mam na nic siły,taka bezradna się czuję 😞
Czytam Was ale nie mam natchnienia na odpisanie 😞

A od Iwonki dalej cisza 🤨 może jutro będziemy coś już wiedzieć 🙂

Torby nie mam spakowanej,nie mam natchnienia ☺️

a ja poklucilam sie z tesciowa, obrazona jest namnie ze po porodzenie bede jeszcze chwile u rodziców bo nie zdazymy z remontem, wogole to wpadla na pomysl ze zaraz jak bede w domu to zejdzie sie cala rodzina jej siostra jej dzieci z dziecmi itd, nie zainteresowala sie nad tym co moi rodzice na to wkoncu to ich mieszkanie, ma pretensje ze mam wszystko kupione ze sie jej nie pytam o zdanie, wogole to przytargala mi wanienke od kogos taka brudna ze szorowalam ja z mama i nic poczym ja poprostu wyrzucilysmy i o to sie tez obrazila ze ona mi cos daje a ja wyrzucam, znosi mi ciuszki ja nie jestem wybredna ale jesli cos wyglada jak szmata to ja tego dziecku nie ubiore, to znosi mi rzeczy dla dziewczynek sukienki itd pytam sie jej co mam z tym zrobic a ona ze mam wziasc bo moze mi sie przyda, kurcze sukienki mam mlodemu ubierac? bo nie wiem, ogolnie to jej nie cierpie

Od Akigo dalej cisza, co? No cóż nie spodziewałam się jeszcze coś usłyszeć... Choć by się chciało. Może jutro się co dowiemy? :P Ach, ciekawość zżera... ☺️

Dziś mam dosć dużo ostrych skurczów, takich kłujących, przez środek brzucha, pod pępkiem i tak schodzą w dół rytmicznie. I jeden taki miałam rano, od środka, spod żeber, tak jakby mi po bokach w dół przeszedł. Też taki kłujący. Heh, ciekawe co się dzieje... 😉

Madeline to, tak jak pisze Otlesia, wymaz GBS. Dziś odbierałam wyniki i pokazywałam mojemu ginowi. U mnie nic nie ma. 🙂

W ogóle po wizycie wszystko okej... Gin kazał się zjawić za kolejne dwa tygodni - chyba, że... i tu wymieniał wszelkie możliwe oznaki porodu... to wtedy mam się zgłosić do szpitala. 😉 A - waga mi lekko spadła. 🙂

Leniuszku ja włąśnie już tak planowałam z tym szlafrokiem... Ech, nawet bez niego się nie mieszczę. Ostatecznie zamieniłam teraz torbę na większą, choć tamta miała zbliżone wymiary do Twojej.

Marzi czyli jeszcze możesz pocieszyć sie swoją kochaną kotką... 🙂

Gosiu buziak dla Ciebie. 😘 Rozumiem, ze problemy z rodzinnego domu Ci się udzielają... Ale nie dołuj się... Nie wiem o co chodzi, ale postaraj sie nie zamartwiać, przynajmniej za dużo... 😞

Olusiu współczuję, ech, krewni, z niektórymi naprawdę najlepiej tylko na zdjeciu. 😉 Nie daj się humorą teściowej, bez przesady, to jej czy Twoje dziecko? A "zjazd rodzinny" zaraz po porodzie to już w ogóle, heh, "genialny" pomysł... Widać sama nie pamieta jak to było po porodzie... 🤨

Dziś mam też lekko nerwowaty dzień... Chyba hormony zlinczowały mój dobry humor. 😉 Grrr... wrr... bez większego powodu. :P

Dobra, ja dziś już nie zajrzę, mykam z forum. Do jutra, miłego wieczoru i dobrej nocy. 🙂

Olusia spokojnie alkoholik juz tak ma ze obarcza Cie wyrzutami sumienia. Ze przeciez ona Ci tyle pomaga, tyle daje a Ty taka niewdzieczn jestes ze tego nie chcesz. Niech sie sama zastanowi co robi, zreszta ona zyje w wyimaginowanym swiecie wktorym wszyscy sa dla niej zli a ona przeciez taka "dobra". Normalnie jakbym swoja matke widziala ech 🤨
Olej to. Ciesz sie ze to tylko Twoja tesciowa (pytanie co na to Twoj M).

no wlasnie ona jest taka popieprzona ze ona mi to mówi jak moj gdzies wychodzi, a pozniej mu sie zali jaka to ona pokrzywdzona jest przezemnie jaka to ja wredna jestem i jaka to zlą matką bede,on pozniej opieprza ja bo wie ze mi przykro ale co z tego jak mi juz jest przykro, zreszta pozniej mi mowi ze to jest jej wnuk i ona ma gdzies co ja mysle czy zycze sobie jej odwiedzin czy nie

jak ja sobie przypomne wózek jaki mi teściowa chciała wcisnąć po urodzeniu pierwszej córki, od swojej kuzynki !!! rety szok !!!!! ale ja od razu że nie chce itp. ona nie rozumiała też że przecież za darmo i tam takie .... 🤪 hehe jakby mnie to obchodziło. przyjełabym gdyby nie wyglądał jak ... ze śmietnika .... wrrrr ... potem teściowa mi już nic nie przynsiła - sprzed kilku epok. ale moja siostra mnie czaeem wkurza - starsza - ... wrrr jak oglądam jakieś ubranka - bo ktoś mi dał mówiąc bym co chce wzieła a reszte wyrzuciła do kosza, i z reguły faktycznie ubranka są bardzo znoszone - żadko co się nadaje nawet po domu, a moja starsza siostra zawsze mówi - daj spokój przecież po domu jest dobre .. yyyy ... aż mnie zatyka. zawsze jej mówie - oki zatrzymam to dla twoich dzieci i zobbaczymy jak często im to ubierzesz !! ... oczywiście ona zawsze dobra .. nom już to widzę. tym bardziej że ona jest wieczną zakupocholiczką i okazje, promocje to le[iej przed nią chować. a mąż jak ona się nie może zdecysować zawsze odpowiada - to kup dwie, alb trzy (zależy ile na raz przedmiotów ogląda :P:P ) .. hehe ... wkurza mnie coś takiego bo w ciucholandach ładniejeze ubanka można spotkać i bez przesady, ale stać mnie na to by moje dzieci ładnie i schludnie wyglądały. i jak się dłużej zastanowie nie wydaje na ubrana kupe kasy, ale nawet po domu wyglądają - ładnie. po co na siłe mam je brzydko ubrać tylko dlatego że dostałam jakieś ubrania co mają 14 lat i nawet na ścierkę się nie nadają do podłogi. ja oczywiście zawsze wszystko przyjmuje, dziękuje, a potem ... wyrzucam :P:P nie umiem tak beszczelnie powiedzieć że to brzydkie i nie chce. sama też nigdy nie daje spranych, nieładnych ubrań po dzieciach koleżankom. jakoś tak nie miem po prostu. bo to trochę godzi w dumę - jakbym uważała że kogoś nie stać na nic to przyjmnie byle co.

rozgadałam się :P:P ... mąż zszedł na chwilę z komputera bo myje naczynia 😁 😁 . więc korzytsam hehe

no widzisz twoja odpuscila a moja nie i znosi dalej brudne smierdzace rzeczy nie wiem po kim, wanienka kosztuje 30zl to nie jest majatek wiec tyle mogla by wydac na wnuka a nie mowi domnie ze ty wszystko masz i nic nie chcesz odemnie,ale majac nową wanienke wiem ze moje dziecko nie dostanie nie wiadomo czego na skorze, nigdy sie nie pytala czy cos potrzebuje wiec sama kupowlam albo mama mi kupila a teraz ma pretensje ze wszystko mam no kurcze co mam czekac az ona sie mnie zapyta no ludzie wrrrr tak to do tej pory nic bym nie miala:/ ale mowienie mi ze jestem wyrodna matka to juz przegiecie, wogole to wali teskty do swojego meza no rudolf za nieldugo bedziesz jezdzic innym wozkiem ( akurat stal z wozkiem na zlom) pod warunkiem ze Ola ci laskawie pozwoli, normlanie poczulam jak bym w ryj dostala

Ja tez dostalam ubranka ktore maja juz 7 lat ale powiedziano mi zebym wybrala sobie te ktore mi sie beda podobac a reszte moge wyrzucic. Wiec wybralam a reszte wrzucilam do tego kontenera PCK moze komus sie przydadza. Ja to pamietam takie zdarzenie jak moja matka przyjechala do mnie do pracy oczywiscie wypita (myslalam ze ja wtedy skopie normalnie bylam taka wsciekla) i ze niby taka kochana mamusia przywiozla mi McDonalda na lunch. No i jak juz pojechala bo ja opier******* (myslalam ze sie ze wstydu spale przed ludzmi). No i zagladam tam do torby a tam byly tylko frytki i jakies papiery po hamburgerze i po czums jeszcze a i chyba jakas salatka byla. Swietnie jakby ze smietnika to wyjela, albo zjedli co mieli zjesc i mi jakies resztki zostawili (ale mogli chociaz te papiery po hamburgerach wyrzucic).

Paulinko trudna sytuacja do wytłumaczenia 🤨 krótko mówiąc mojemu tatusiowi się w dupce pomieszało 🤨 a ja nie mogę nic mamie pomóc 😞 jechać nie mogę,nic nie mogę,bo cokolwiek zrobię czy powiem to się na Niej odbije 😞
Mimo wszystko dziękuję :*

Olusia nie przejmuj się,teściowa to nie człowiek podobno,ja mojej też nie cierpię,i Ona wie o tym,i wie że nic od Niej nie chce.Tak się oferowała,że wszystkim wnukom wózek kupowała,a dla Naszej małej to nic cisza,nawet nie pyta czy coś potrzebujemy,czy dołożyć się do czegoś.Ja czekam tylko aż się wyprowadzi i nie chcę mieć z Nią kontaktu,a jak już to minimalny.

ja tam staram sie nia nie przejmowac to jest moja tesciowa nigdy nie bedzie moja matka i koniec ale wiem jak mojemu sie przykro jak bedzo on stara o to zeby nasza rodzina byla taka jak powinna byc, on nie pije nie pali, a mnie juz wogole jest mega przykro bo facet w wieku 27 lat nie wie co to boze nardzenie a ona udaje jak to idealna jest

Gosiu ty masz ten plus ze nie bedziesz sie nia widywac a moja zmora mieszka klatke obok:/ ale patrzcie oprocz brzucha lączy nas "milosc" do tesciowej 🙂

Olusia wez to olej kobitko nie warto naprawde. Moze przestan sie do niej odzywac a niech odiwedza wnuka kiedy Twoj M bedzie w domu. U mnie taka sytuacja ze to moja matka i to ja jej powiedzialam co o tym wszystkim mysle bo jakby moj M jej tak gadal to ona by to olala. Kiedys poplakalam sie i od niej ucieklam bo mialam jej dosc zrobila se impreze i kazala mi spac z jakas pijana baba a ja miala na drugi dzien sesje i pojechalam w nocy do swojego M. To ona do niego zadzwonila na drugi dzien i zaczela go opieprzac ze to przez niego plakalam 🤔 moj to zlal i sie rozlaczyl. Chory czlowiek i tyle. No i chora sytuacja tez jest u Ciebie wydaje mi sie ze powinniscie cos z tym zrobic bo to samo nie minie. A szkoda Twoich nerw.

wiecie co mam takie skurcze tzn brzuchol (dol) mi twardnieje i puszcza jest to bezbolesne ale pojawia sie tak co 30 min albo czasem mniej.

leniuszku czyzby juz blisko 😉 moj za to ma czkawke, kurde ja mam tylko wsterne bole krzyza

asiu jeśli to będzie trwało to znaczy że będzie jutro dzidzia na świecie 😁 .... bo jak ja miałam tak albo co 20 min takie twardnienie przez noc, że nie wiedziałam czy to to - po prostu twardnienie to na drugi dzień koło 17 urodziłam zuze 🙂 ... nie chce robić ci nadziei że to już, ale może ?? 🙂 😁

nie wiem ale dobrze by bylo:laugh: tak wiec bede czekac co dalej. Czytalam ze to moze byc I faza Pierwszego etapu porodu tzw faza utajona oby oby:laugh: