Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hej mamuśki 🙂 również życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku 🙂 pociechy z Maleństw 🙂 dużo zdrówka 🙂

Sandra podziwiam Cię,oklask za wytrzymałość 🙂 też chciałam Vanessę tak przyzwyczaić zasypiać ale jest mały problem,Ona zasypia tylko przy cycu 😞 no i jak wyjeżdżamy na spacer to bez niczego,moment i śpi,a najgorsze jest to że leży przy cycu,i sama go nie wypuści 😞 zawsze jak przyśnie to Jej powoli zabieram 😞 ale potrafi się wtedy kilka razy przebudzić i szuka na nowo,tak jakby głodna była dalej 😞 i do dzisiaj nie wiem kiedy Mała jest najedzona 😞 porażka 😞 nic nie chce,tak jak już pisałam wcześniej,ani mata,ani na rączkach ,nic kompletnie,cyca paluchy i za chwile już się tak zachowuje jakby głodna była 😞 nie wiem co robić 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja pozostałam przy kremie z Emolium (oraz olejku do kąpieli) i powiem Wam, że mojemu brzdącowi też znacznie lepiej z twarzyczką, ale i w ogóle z główką i tułowiem. Krostek coraz mniej i coraz mniej widoczne. 🙂 I z kupkami się normuje - już są prawie same żółte (no dziś tylko żółte! 🙂) i nie takie wodniste czy częste. Mały też nie cierpi tak strasznie przy oddawaniu stolca. 🙂

Kukunari osobiście jestem przeciwna tej metodzie usypiania... 🤨 Choć nie wiem, może jakby mój malec był inny (znaczy się niegrzeczniejszy), to byłabym zmuszona jej użyć, kto wie. 🤔 W sumie uważam, że jeżeli dziecko musi płakać to niech płacze - ale w ramionach, nie koniecznie uspakajane, lulane. Niech się rzeczywiście wypłacze - bo czasem musi, czy ze stresów, zmęczenia czy nadmiaru emocji - ale już uspokojone odkładam do łóżeczka. Czasem wystarczy tylko mocno chwilę przytulić. U mnie różnie z usypianiem - zdarza się przy cycu (w nocy, ale to jak mi się przyśnie 😉) no i oczywiście na spacerze. 😉 "Ululany" na rączkach, czy nawet zdarza się małemu też samemu po prostu zasnąć - może i to wszystko jest czasochłonne, ale tak wolę. 🙂

Gosiu jak mój maluch długo je i je, to kiedy myślę, że mógł się już najeść i teraz tylko sobie "smoczkuje" cyca - wkładam mu swój mały palec delikatnie w kącik ust i pomału rozszerzając buźkę wyciągam sutka. Przytulam i sprawdzam czy szuka dalej. Czasami też daję mu smoczka i przytulam do piersi. Jeżeli się złości, że mu nie leci, to znaczy, że dalej głodny. Jeżeli nie - no to wiadomo... 😉 Choć mój maluch generalnie sam puszcza cyca. I wtedy tak komicznie, najedzony i odprężony z błogą minką odgina się do tyłu. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny ja wkladalam Mie do lozeczka spokojna ale po chwili byl ryk jak tylko zorientowala sie ze jest w lozeczku... pomeczylam sie z jej wyryczeniem 3 dni a teraz jak reka odjal klade ja i albo zasypia od razu albo chwile pomarudzi ale nie placze i teraz usypia slodko i spokojnie bez specjalnego lulania, usypiania, kolysania, lezenia przy cycu i innych roznych metodach... zasypia sama ladnie we wlasnym lozeczku 😁...
shati - oczywiscie gdyby miala tak zasypiac ryczac w niebo glosy codziennie to tez dalabym spokoj bo ilez mozna sluchac placzu swojego dziecka toz to sie serce kraja... i krajalo sie przez 3 dni ale bylismy twardzi i sie oplacilo... wydaje sie ze mala jest szczesliwsza i wyspana dzieki temu - zasypia i sie nie rozbudza co chwile...

poza tym Mia juz tak "debatuje" - gugajac hehe ze az mi sie czasem smiac chce i do tego jeszcze sie slodko usmiecha - praktycznie do wszystkich 😆 a nie ma nic piekniejszego niz ten jej bezzebny usmieszek - to usmiech za milion dolarow 🤪
no i malo placze albo w ogole czasem tylko pokaze ze jest z czegos niezadowolona lub glodna i to tyle a tak to smieje sie i smije - przed i po snie 😁 ...jest taka grzeczna (niezapeszajac 😉)... sprawia wrazenie szczesliwego dziecka i mam nadzije, ze jest szczesliwa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej~! Moja Marysia też tylko na piersi .I mogę już jeść wszystko. Więc to nie jest skaza. Mała ma już gładką buźkę.Nie zasypiała dobrze dopuki nie miałam tego lekau na brzuszek. Teraz dostaje 3 razy dziennie kropelki i niema problemu. I chociaż spala ze mną jak męża nie było to teraz śpi w łożeczku i nie protestuje. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc kochane mamusie.swieta i po swietach. ciagle jestem na diecie i poki co jestem wytrwala,nic co krowie,nawet margaryne roslinna jem.
gorzej z karmieniem olka. chyba jednak nie nadaje sie na matke karmiaca cyckiem,sciagam i podaje butelka wiem ze bynajmniej maluszek dojada i oczywiscie lepiej spi a nie drzemki pół godzinne....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A u mnie dziś masakra z usypianiem po wieczornej kąpieli daliśmy mu mój odciagniety pokarm 120ml strasznie lapczywie jadł wogule niechcialo mu się odbić meczyl się strasznie aż sapal i płakał prezac się aż wkoncu jak mu siie odbiło to tak głośno i duża ilość mu się zwróciła odrazu zrobił się taki markotny aż się poplakalam wiec stwierdzilam ze wole się męczyć w nocy i budzić co godz ale wiem ze niunio się tak nie meczu dałam mu jeszcze cyca swojego i po jakiejś godz uznał z wyczerpania masakra 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kukunari urocza fotka! 🙂
No i daj znać jak tam "serowy" eksperyment. 😉

Olusia no widać zdarza się, grunt żebyście teraz szybko to zwalczyli. 🤨

Olga no ale co w tym złego? 🤔 I tak je Twoje mleczko, a to też ważne. 🙂

Marzi współczuję. 😞 Widać rzeczywiście maluszek za szybko i za łapczywie zjadł. No ale z drugiej strony tak jak pisze Kasia - nocny pokarm jest wartościowszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej!!! U mnie dobiega koniec ery karmienia piersią - niestety 😞 Jest mi przykro, ale z piersi leci mi sama woda. Wczoraj Jaś nie spał 10 godz. w ciągu dnia. Nie chciał mi ciągnąć cyca, jak ciągnął to po chwili płakał i tak w kółko... Dopiero wieczorem patrze, że zamiast mleka, leci woda..... Mały była cały dzień głodny i ciągle płakał... 0 22 dostał nan i wszystko wróciło do normy...w końcu zasnął i przestał płakać... Dziś mi się udało przystawić do piersi, aż raz, bo po kilkunastu godzinach zebrało się trochę mleka, ale po chwili zaczęła lecieć woda... a chciałam karmić piersią minimum pół roku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Otlesiu, a czy jesteś pewna, że Ci się kończy. Podaj mleko modyfikowane tymczasowo, ale nie poddawaj się z karmieniem. jesli mleko wygląda bardzo chudo, czyli jak woda, to wina nieodpowiedniej diety lub odrobiny stresu.
Ja jem wszystko, prócz wzdymaczy, a ostatnio musialam wyjść na dłużej niż 3godz. i jak ściągnęłam mleko do butelki to wyglądało jak mleko 30%, a jak postało dłużej to zebralo się pół cm śmietany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Martaer niestety jestem pewna. Co do diety to ja nie jem tylko wzdymających i cytrusów... Niestety położna mi "wykrakała", że po tej operacji tak może być...nadal go przystawiam do piersi, ale strasznie się męczy i płacze; ostatecznie kończy się tym, że jak trochę wypije musi i tak dostać butle, bo strasznie płacze... nie chce już go przetrzymywać, bo już wczoraj strasznie się umęczył na moim mleku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Otlesia- wspolczuje...
w takim wypadku rzeczywiscie nie ma co meczyc malca - po co mu nerwy podczas jedzonka... jak moze dostac sycace papu z butli...
im mniej nerwow dla malca tym mniej dla samej mamy...
przeciez to nic strasznego, ze bedziesz karmic butla...
moze w dzien jak nie spi a jest najedzony, w trakcie zabawy lub zaraz po chociaz dopajaj go troche cyckiem niech chociaz troszke odpornosci wyciagnie jeszcze z ciebie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Otlesiu powiem Ci, że ostatnio się dowiedziałam, że jak dziecko dostanie butle to może się rozsmakować w mleku modyfikowanym (bo jest, niestety, smaczniejsze niż nasze:unsure 🙂 i dlatego też może się potem o nie rzucać, płakać i grymasić przy cycu. Nie wiem czy taka informacja coś Ci oczywiście pomoże, bo z tego co piszesz, to widzę, że może masz inny problem, ale może też innym się przyda. A dziecka szkoda męczyć i głodzić, jeżeli rzeczywiście masz problemy z pokarmem. Nie czuj się czasem winna, przecież sama chcesz jak najlepiej! 😘 No i oczywiście jeszcze próbuj! W nocy pokarm jest wartościowszy, więc też mogło Ci dlatego udać się w nocy, ale to nie znaczy aby się zniechęcać w ciągu dnia. Trzymam kciuki. 🙂

Mojemu uspokoiło się z brzuszkiem, więc "odstawiamy" go od mleka modyfikowanego (tzn. dstawał je max. dwa razy dziennie, na problemy z brzuszkiem:unsure 🙂. Grymasił wczoraj przed snem, płakał (upominał się, bo sztuczne smaczniejsze i łatwiej leci, wiadomo). Ale przetrzymałam go. Musiałam go nakarmić co prawda dwa razy*, a, że dalej się upominał to wzięłam go przytuliłam do siebie i tak sobie siedzieliśmy, aż się chwilę uspokoił i zasnął. 🙂 Myślałam, że będzie się budził co chwila w nocy, a spał... prawie do 6 rano! 😲 Dziś rano też był tylko cycuszek, ale nawet się o dziwo nie upominał o butle. Może jeszcze aż tak bardzo nie przywykł. 🤔 Mleko na razie w szafce zostanie, w razie jakby problemy wróciły czy jakbym musiała go zostawić pod opiekę komuś (niestety dalej mam problem z odciąganiem 😞).

*A i jeszcze - doradziła mi fajna położna taki sposób karmienia: po 10 minut na pierś i zmiana. (Jeszcze przed karmieniem dziecko na chwilę na brzuszek, by się odpowietrzyło.) Podobno dłużej to dziecko może już ciumkać, albo połykać nawet własną ślinę z powietrzem, a z tego tylko ból brzuszka potem. Oczywiście po każdej piersi odbicie. Jak będzie jeszcze głodne to po chwili jeszcze raz zacząć - ta wcześniejsza pierś i potem ta druga, co była ostatnio. Po 10 minut. Póki co, sprawdza się, małemu taka "tura" wystarcza dwa razy. 🙂 Podobno dobrze tak dziecko czasowo przyzwyczaić jeść (nawet jeśli na początku będzie to znaczyło przekładanie po kilka razy), bo nie nauczy się niepotrzebnego ciumkania, itp. 🙂 No nie wiem, będę tak w każdym razie próbować. Zobaczę co z tego dalej wyjdzie. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!
Karolinko nie smuć się to czasem tak bywa. Karmione dzieci butelką też są zdrowe i wesołe 🙂Bo ja poczytałam to brzmiało to jak wyrok dla malca. Mój Kaper od początku na butelce.Czasami chłopcy potrzebują butli. Mój jak się urodził ważył 4070 i naprawde potrzebował sporo zjeść.Jasio też duży chłopczyk. Jesteś wspaniałą matką i jeśli będziesz chciała przejść na butelkę to rzadna krzywda sie małemu nie bedzie działa.Jasio będzie spokojny ,najedzony i wesoły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
paula ja wlasnie z tego co wiem ie powinnno sie zmieniac piersi ... bo dziecko nie zje tego najbardziej wartosciowego mleka ... nie prubowalabym tak na twoim miekscu, ale nie znam sie na tym ..

oczywiście całkiem zgadzam sie z iwonką 🙂 grunt by dziecko było najedzone ii szczęśliwe, choć wiem jak ja przeżywałam jak myślałam że nie będę karmić kubusia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kaisaa4 napisał:
paula ja wlasnie z tego co wiem ie powinnno sie zmieniac piersi ... bo dziecko nie zje tego najbardziej wartosciowego mleka ... nie prubowalabym tak na twoim miekscu, ale nie znam sie na tym ..


Wiem Kasiu, też tak czytałam i się właśnie też się na początku zdziwiłam. Później jednak tak sobie pomyślałam, że może to rozwiązanie akurat będzie dobre dla mnie... jako kogoś kto ciągle ma wrażenie niedostatku tego pokarmu. 🥴 W końcu podobno też, kiedy mały podjada z jednej piersi zwiększa się produkcja w drugiej... Jeżeli zrobię mu takie dwie zmiany (tzn. dam każdą pierś po dwa razy, na zmianę) to mogłoby być w sam raz. " 😜odkręcę" drugą pierś a i ten wartościowszy pokarm, myślę, że dostanie.

Wiem, kombinuję, no ale tak to jest, chyba wszystkie się zgodzimy, że nie zawsze jest łatwo z tym karmieniem, każdy ma swoje problemy i każdy szuka jakiegoś złotego środka. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paulinko ja teraz też tak robię, że karmię z 2 piersi, inaczej nie da rady, Mały po ok 5min wypluwa cyca ja mu daje z poworotem on znów possie i tak w kółko... oczywiście potwornie się denerwuje przy tym...Daję więc drugiego i wszystko jest ok...no chyba że sytuacja się powtarza wracam do poprzedniego, jak nic nie daje, daję butlę.... Wczoraj myślałam, że się najadł z cyca, a po 10 min zaczął tak ryczeć i wkładać całą piąstkę, że zrobiłam mu butle i wypił 120 ml....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej kobietki!!

ja tez karmie z obu piersi podczas jednego karmienia bo moja Mia zjada najpierw jedna a pozniej druga zazwyczaj oproznia obie calkowicie... smiejemy sie, ze to obiadki dwudaniowe lub pierwsze i drugie sniadanie 😉
moze to niedobrze?? zastanawialam sie czy nie powinnam pobudzic piersi laktatorem do produkcji wiekszej ilosci mleka i wtedy moglabym karmic jedna piersia jednorazowo... co sadzicie??
jeszcze nie uzywalam laktatora do odciagania mleka ani nie daje malej nic oprocz cycka, a moze powinnam??

4 stycznia moja corcia bedzie miec 2 miesiace 🤪 i wtedy powinnysmy udac sie na szczepienie 😲 ... mam nadzije ze mala bedzie zdrowa i uda sie to zalatwic w terminie 🙂

tymczasem ja sama mam zawalone zatoki 🤨 i podle sie czuje 🤨 a za oknem strasznie, paskudnie, obrzydliwie 😞
oby do wiosny 🙂

sylewster spedzamy w domciu cale nasze trio...
bedziemy sie tulic, tulic, tulic... az do Nowego Roku i jeszcze dluzej :P

[size=4] Z tej okazji życzymy zdrowych bobalkow, wielu sukcesów, odważnych marzeń, mądrych decyzji, satysfakcji, spokoju i pomyślności w całym 2010 roku... 🤪

do uslyszenia (napisania) w przyslym roku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...