Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży

Dzisiaj moj M sie postaral zrobil mi wreszcie karnisz bo byl krzywy i powiesil zaslonki i firanki. Ja wlasnie wrocilam ze sklepu kupilam kapuste kiszona i bede robic ten bigos wigilijny (bez miecha). Nie wiem czy nie za wczesnie bede go gotowac ale podobno im wczesniej sie wstawi tym smaczniejszy bedzie. Wiecie cos na ten temat? Ja nie jestem az tak doswiadczona w kuchni...
zamierzam tez kupic mieso w poniedzialek i wsadzic je do marynaty tylko nie wiem czy wytrzyma trzy dni? Czy sie nie zepsuje? Bo upiec je chcialam dopiero 22/23 grudnia33 i nie wiem..

Olga grunt w taką pogodę by szczęśliwie dotrzeć do domu. 😘


Leniuszku chciałabym Ci doradzić, ale naprawdę się nie znam. ☺️

jakie tu pustki 😞 mój M jeszcze nie dotarł do domu, jest w polsce ale coś długo powrót z gdyni do bydzi mu idzie, aż mi go szkoda. a jeszcze jutro musi olka pilnować bo ja mam klientkę.
poszłam dziś dla spokoju z olinkiem do lekarza. dostał troszkę lekarstw między innymi na noc diphergan żeby spokojniej spał i żeby nie kaszlał. a resztę leków to syropek prawoślazowy żeby ochronić śluzówkę w gardełku,kropelki do nosa dicortinef .(już wcześniej mu je podawałam)
biedaczek od kaszlu aż mi zwymiotował,na szczęście przed kolacją,więc wyleciało tylko troszkę mleczka i makaronik.
a mówiłam wam dziewczynki że zgłosiliśmy się do bazy dawców szpiku, mam nadzieję że komuś pomożemy.to musi być niesamowite uczucie,dać komuś 2 życie. zawsze jak jestem u rodziców i widzę tą moją małą sąsiadkę to aż serce pęka,biedna ma 2,5 roczku i tyle już wycierpiała.i nie wiadomo ile jeszcze bidulka musi wycierpieć.

Olga no to faktycznie szkoda Twojego M. Pewnie zmeczony bedzie po tej dluuuugiej podrozy.
co do szpiku to naprawde bardzo szlachetny gest. Cieszy mnie to ze coraz wiecej ludzi sie na to decyduje. Ja niesety nie moge ani szpiku an krwi oddac (na razie i mam nadzieje ze to sie zmieni) bo mam dwie choroby cos w rodzaju autoimmunologiczna co oznacza ze orgaznizm sam siebie atakuje. jednak czym sa te moje glupawe choroby w porowaniu to bialaczki ech mi wystarcza tylko tabletki a tym beidnym ludziom... i tym malym dzieciaczkom az mnie sciska w srodku na sama mysl.
My sie szykujemy i zaraz jedziemy na swiateczne zakupy bo moj M ma dzisiaj wolne.
Olek dal mi wczoraj czadu wieczorem takie mi cyrki odprawial ze sasiedzi pewnie mysla ze go bije tak ze mna walczyl placzem na szczescie jakos mialam wczoraj sporo cierpliwosci 🙂 (jak nigdy za zwyczaj mu ustepuje).
Milego dnia!

wczoraj wam pisałam o tej mojej małej sąsiadce, parę minut później rozmawiałam z moją koleżanką,jej ciocią, Nicola ma nawrót choroby, na razie jeszcze nie białaczka tylko MDS. dostaje od tygodnia chemie 😞 😞 😞 😞 😞

dostałam się do projektu zostań przedsiębiorcą .kolejny etap za mną!!!

Olga jak Twój M, jakie wieści? 🤨
Czyn szlachetny. Ja też nie mogę zostać dawcą, niestety. Boże, jak szkoda dziecka. 😞 😞
A i gratuluję kolejnego etapu za! 🙂


Leniuchu jak po zakupach? Ja zewsząd słyszę, że w sklepach ścisk i tragedia... Aż strach, jak u nas po coś trzeba będzie się udać. 🤢

A przydałoby się - chociażby po jakiś drobny upominek dla małego... Nie wiem tylko co. Nic mu w zasadzie nie trzeba do szczęścia. 😉 🙂 Po za zdrowiem. A tego nie kupię... 🥴

Ech, dziś wizyta u lekarki, bo kaszle mocno, złapał infekcję. Dobrze się czuje, więc bez jakiś mocniejszych leków. Ale szczepienie za co najmniej trzy tygodnie będzie, a miało być teraz. No i mam nadzieję, że nic się nie pogorszy nam na święta, ale Tusiek wyjątkowo dzielnie się trzyma. I nawet na spacerki, nie za długie, możemy wychodzić.

Co do zakupow to nie bbylo tak zle wazne zeby:
pojechac z rana i miec ze soba liste zakupow
w miare szybko nam poszlo no i kolejek nie bylo bo duzo kaz bylo czynnych
tyle ze wydalismy sporo pieniedzy a prawie nic nie kupilismy (moim zdaniem jest teraz w sklepach drozej niz przed swietami)

Leniuszku lista podstawa - ja tak całe życie robię zakupy, innaczej zapominam większość i kupuję nie to co trzeba. 😉 Drożej jest na pewno... Mimo mydlących oczu promocji.


Ale dziś zwiedzaliśmy dziewicze tereny. Śniegu miałam ponad kolana, ale saneczki dobrze się trzymały, nie zanurzały... tak jak ja. 🙃


Chyba wszystkie mamuśki w pełnym ferworze świątecznych przygotować? 😆

U NAS OK TZN.MAŁY ODPUKAC ZDROWY,TYLKO MARUDNY STRASZNIE
CHOINKA UBRANA
POKLOCILAM SIE WCZORAJ Z M I MAM DOLA,ALE PIERWSZA SIE NIEODEZWE,WLASNIE POJECHAL NA REHABILITACJE,MALY SPI A JA IDECZYTAC KSIAZKE
ASIU JA NIESZCZEPILAM NA OSPE BO TO KOSZT 180 ZL,ZWYCZAJNIE MNIE W TYM MIESIACU NIESTAC,WIADOMO SWIETA....
A TY SZCZEPILAS MALEGO?
WOGULE KTORAS Z WAS JUZ SZCZEPILA NA OSPE?
U NAS DZIS POGODA STRASZNA,WIATR WIEJE CHYBA ZE 100H DOBRZE ZE SNIEG PRZESTAL PADAC,POSPRZATANA CHALUPKE JUZ MAM WIEC CZAS NA RELAKS.

hej Marzi tez odpuscilam sobie ta szczepionke.
U nas jeszcze choinki nie ma i nie wiem kiedy kupie ja chcialam juz wczoraj ale sama nie dam rady...
Moj M dostal dzis w pracy prezent dla syna (od firmy) w postaci bonu do Smyka o rownowartosci 100zl 🙂

no i udalo sie choinka kupiona i juz udekorowana! 😁
Olga zapomnialam Ci pogratulowac przejscia kolejnego etapu. To na prawde wielki sukces! Gratulacje 🙂

My szczepimy... jak dobrze pójdzie ze zdrowiem Tuśka... za jakieś 3 tygodnie dopiero... 🤨

(Hi, hi, niech nam się na forum też świątecznie zrobi, a co! 😉)

OLGA gratulacje!! i oklask za to, ze zostałas dawcą BRAWO!!!!!!!!

ASIU co do bigosu to nie wiem... ja mam zamiar robic makiełki i tez sie zastanawiam czy moge zrobic wczesniej. nigdy tego nie robiłam

PAULINKO zakupy tez mam juz za soba i u nas straszny ścisk, dziki tłum! a lista to u mnie tez podstawa 🙂 nawet jak schodze do warzywniaka po kilka rzeczy hihihi skleroza nie boli 😜

Dzis kupilismy choinke i postawilismy ją a stole, zeby Szymona nie korciło ale.... okazało sie ze i tak dosięga do niektórych bombek! mamy żywą choinkę więc boje sie, ze jak bedzie łapal za bombki to przy okazji zrzuci igiełki.... 🤨

bardzo mu sie podoba choinka 🙂 🙃 patrzy na nią i widze jak wpada w zachwyt hehehe

PAULINKO jak zwykle zadbałaś o atmosferę na fotum 🙂 😆

u nas choinka stoi na ziemi tez myslelismy o stoliku ale kupilismy jednak wieksza. Bombki mam wszystkie szklane wiec wisza wyzej a na dole powiesilam drewniane ozdoby i takie materialowe, sopelki (do jedzenia) i pierniki. Olus podszedl do choinki dotknal ja zobaczyl ze kluje wiec juz jej nie rusza. Myslalam ze bedzie o wiele gorzej.

MUSIALAM COS NAPISAC BO SPADLYSMY NA DRUGA STRONE FORUM,A TAK NIE MOZE BYC....
PRAWDA?
PROSZE PISAC CZESCIEJ 😉
MALY SPI A JA KORZYSTAM Z CZASU WOLNEGO
ZEPSULY MI SIE DRZWI OD LODOWKI I ZASTANAWIAM SIE CZY DA RADE JA NAPRAWIC,MOJEGO M NIE M ,OKAZE SIE POZNIEJ CZY NA SWIETA NIE BEDE MUSIALA KUPIC NOWEJ LODOWKI,BO TA JUZ JEST PO PRZEJSCIACH
MILEGO DZIONKA

Mamusie czytam codziennie ale zaczełam prace -narazie tylko do końca stycznia a potem hmm nie wiem czy bedzie cos na dłuzsza mete-chciałabym ale chyba nie da rady, ja choinki nie mam i czy bedzie to nie wiem :P zastanawiam sie ciagle nad tym:P ach cały dzien w biegu do 16 praca a potem do domciu obaid i trening:P bo zapisałam sie an fitness:P ok to zmykam sie szykowac buziaki mamusie 🙂

No tak, trochę nam wątek świątecznie przystopował... Skrobnę coś jak Marzi, by nie wypaść z obiegu stron, he, he. 😉

Ja wciąż bez prezentu dla małego... ☺️ A z M dogadujemy się, że nie robimy sobie prezentów - oszczędzamy na alko na Sylwestra. 😉

OLEK MA ZNOWU BAKTERIE W MOCZU 😞 😞 😞 😞 😞 JESZCZE NIE WIEMY JAKIE BO HODUJĄ SIĘ ALE BABKA W LABORATORIUM POWIEDZIAŁA ŻE SĄ TYLKO SPRAWDZAJĄ ILE I DOKŁADNIE JAKIE. BIEDAK ZNOWU NIE JE WCISKAM MU NA SIŁĘ. A NIE MOGĘ ZACZĄĆ PODAWAĆ ANTYBIOTYK BO NIE WIEM JAKIE SĄ BAKTERIE.

OLGA WSPOLCZUJE...
ZNOW MUSIALAM NAS SZUKAC NA DRUGIEJ STRONIE,DZIEWCZYNY CO JEST Z WAMI???

Marzi napisał(a):

ZNOW MUSIALAM NAS SZUKAC NA DRUGIEJ STRONIE,DZIEWCZYNY CO JEST Z WAMI???

Świąteczne przygotowania i forum zamarło... tak myślę. 😜


Olga współczucia dla małego Olka i Ciebie. 😞 😘
Kiedy się dowiesz jakie to bakterie?

Biedny Olek... nam w szpitalu dali leki na te ktore najczesciej wystepuja w moczu dziecka (tak na chybil trafil) i okazalo sie ze dobrze trafili.
Ja dzis odwiedzilam SMYK ceny tragiczne no ale skoro moj Olek dostal prezent od mojego M firmy to trzeba to wykorzystac. Kupilismy mu buty na zime, spodnie+bluza i 2x body wiecie ile to kosztowalo masakra normalnie 156zł! (na szczescie 150zl mielismy w kartach podarunkowych uff)
A mi przez ta diete zrobily sie hemoroidy... pierwszy raz w zyciu... nie wiem co nalezy robic w takiej sytuacji u lekarza jeszcze nie bylam kupilam prosterisan w czopkach... troche wstydliwa ta choroba
teraz ije sobie piwo maly spi a ja odpoczywam bo jestem taka wkurzona i nabuzowana ze musze sie zrelaksowac 🙂
Haniu gratuluje podjecia pracy kurcze zebym ja miala z kim zostawic malego to tez bym poszla i pewnie pojde w norym roku tylko musze znalesc jakas nianie albo zlobek

A wlasnie ciekawe jak tam Sandra bo tyle lotow bylo odwolanych mam nadzieje ze oni nie koczoeali na lotnisku... 🤨

A WIĘC: MAMY W MOCZU GRONKOWCA ZŁOCISTEGO DLA ODMIANY W ILOŚCI 10^5,CHOLERNIE DUŻO.DOSTAŁ MASĘ LEKARSTW,TAKA DZIWNA SPRAWA BO MIAŁ ROBIONY OD RAZU ANTYBIOGRAM I DOSTAŁ 3 ANTYBIOTYKI KAŻDY PO KOLEI MAM PODAWAĆ WYCHODZI OK 5 TYGODNI NA ANTYBIOTYKACH. IDZIEMY PO ŚWIETACH SIEBIE ZBADAĆ CZY PRZYPADKIEM TO MY GO NIE ZARAZILIŚMY.TAK MI SMUTNO,BIEDNE DZIECIACZKI,NIE MOŻE BYĆ ZA DOBRZE I ZAWSZE POD GÓRKĘ.