\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży

bidulek... Pewnie bylo wam ciezko. Najwazniejsze ze juz w domku jestescie

witam 🙂
Patka współczuję tobie i malutkiemu ale cieszę się że już jest dobrze i jesteście już w domku. oklask dla was 🙂

jeżeli chodzi o krwawienie to ze mnie też jeszcze leci ale jak to wesa powiedziała stara brązowa krew, ale jest już tego mniej ale mogłoby już przestać 😮

witam
ale wstrętna pogoda wieje i leje od kilku dni

dziewczyny czy wasze maluchy w czasie gdy nie śpią leżą sobie spokojnie w łóżeczku??
bo moja mała wymaga wtedy 100% uwagi a jak się ją zostawi samą to zaczyna stękać a z czasem płakać
trzeba być przy niej głaskać ją mówić do niej albo po prostu leżeć obok
i tak zastanawiam się jakie macie sposoby na robienie czegokolwiek innego jak maluchy nie śpią

Honoratko ja mam to samo i juz nie wiem co z tym robic.on chce ciagle na rece jak nie spi.

Mój tez jest bardzo towarzyski 🙂 nie lubi zostawać sam. Ale staram się go kłaść do łóżeczka lub bujaczka - tak maks 40 minut czasami poleży, ale to i tak duży sukces 😉

hej wtrące sie troszkę
chciałabym tylko napisać (jesli chodzi o leżaczek- bujaczek) my kupilismy małej jak miała 2 miesiace , miałam taki sam problem z noszeniem, gdy kupilismy ten lezaczek to troszke miałam chwili odetchnienia Sarci leżało sie super podpowiem ze kupilismy taki z wibracjami.
ps. mozna dzieci kłaść na nie od urodzenia. na intrukcji napisane jest ze od 0+

a ja w rożku nie nosiłam prawie wcale
jedynie jak mi zasnąć nie chciała to ją otulałam i przykrywałam kocykiem chyba było jej miło i się spokojna robiła 🙂 czuła że jest jej ciasno jak w brzuszku 🙂

ja jak kładę do łóżeczka to zapinam w rożku, ale zęsto Natalka tylko na nim leży a przykrywam kocykiem 🙂 Miala może któraś z was DEBRIDAT? wczoraj lekarz jej to przepisał i kazał podawać 2 razy dziennie przez miesiąc. Na razie nie widzę poprawy..

a ja od powrotu ze szpitala nie używałam już rożka, jak coś to w kocyku 🙂
dzisiaj mój mały miał problem ze zrobieniem kupki i strasznie się prężył ale poradziliśmy sobie już z tym i teraz śpi w najlepsze a mama ma trochę luzu.
w nocy mój głodomorek budzi się co dwie godziny na jedzonko, a co do bujaczka to ja Patryczka już wkładam i go bujam bo tak jak wasze brzdące lubi być w centrum zainteresowania a rączki sobie bardzo upodobał 🤪

Ja w rożku cały czas go nosze i śpi w nim też 🙂 tak mi wygodnie, i bez rozka nie umiem nawet karmic 🙂

hejka,
oj ja też dziś nie wyspałam się, mała od 22-1.30 oczy jak 5 zł, w dodatku nie mogła się wykupkać i cały czas się prężyła przy jedzeniu i stękała ąz czerwona się robiła...widzę że tak jak robiła 5 kup na dobę to teraz co raz mniej ich jest...
moja poleży sama tylko wtedy jak ma czuwanie i może się porozglądać, ale sama nie zaśnie. Na jedzonko budzi się co 2h, ale do tego to już przywykłam.
No też jestem ciekawa czy gin mocno zagłębia się...bo ja chyba jeszcze z miesiąc nie będę gotowa na wizytę. Już mi prawie nic nie leci, ale w środku nadal mam taki dyskomfort 🤔 a wszędzie pisali że to tak szybko się goi... 😮

a ja myslalam ze tylko ja z moja mam takie problemy 🙂 dzieki dziewczyny ze jestescie 🙂

udalo mi sie wprowadzic herbatke koperkowa i tfu tfu jest lepiej. juz nie placze jak robi kupke 🙂

czesc dziewczynki
Weszłam do was na chwile bo czły czas ucze sie do obrocy pracy licencjackiej 🙂 Termin obrony mam na 27 lutego.Mój tez m problemy z brzuszkiem czesto sie pręży i nie moze kopy zrobic nie dziala na niego herbatka koperkowa 😞.Nadal karmie sama piersia najada sie.Budzi sie tylko raz w nocy a w dzien juz mało co śpi 🙂 J tak samo planuje chszciny na Wielkanoc po świetch mam wesele 30 kwietnia 550 km ode mnie przed Nowym Sączem bedzie trwało dwa dni i chyba sie wybierzemy i zostaniemy w górach na weekend majowy moze dłużej zobaczymy 😁

widze ze wiekszosc planuje chrzciny na swieta wielkanocne, teraz fajnie wypadaja wiec moze byc ciepło i ładnie.
my myslimy zrobic chrzciny gdzies w połowie maja...
a impreze robicie w domu czy w lokalu?

ja robie w domku u siebie mam sporo w nim miejsca 😁

ja chrzciny robię w lokalu bo niestety nie miałabym na czym gości posadzić 🤨

Zawsze robiłam wszystko w domu ale teraz mi sie nie chce i chcemy w lokalu.

Gosia mi też sie nie chce w domu robic ale wiecej kasy zostanie w kieszeni jak zrobie w domku

Asiu to też dobre rozwiazanie, a jedzeniem nie musisz się martwić 🙂
no i miejmy nadzieję że z pogodą wypali.
My też robimy w lokalu i chyba niedługo trzeba będzie zacząć się za czymś rozglądać 🙂

joanna ja jadłam pomidora i wczoraj piłam kawe i nic małemu nie było 😁