\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży

BlueLagoon napisał(a):

Ale pójdzie się pobawić z dziećmi.. albo usiądzie przed tv i problem z głowy.. jeść też będzie potrafiło da się obiad pod nos i je.. 🙃 lekcje to chwila moment przecież 🙂 pamiętam co miał zadane ten 7letni chłopiec łatwizna 🤪 zdecydowanie mniej uwagi 😉 a nie co 2/3h daj jeść, przebierz, zorganizuj czas bo się nudzi i śpi jak się podoba..

No właśnie, żeby nie przesiadało się sprzed tv do kompa to trzeba zorganizować czas. I to nie byle grzechotką czy ponoszeniem na rękach tylko czymś co zaciekawi na dłużej niż na kwadrans. I najlepiej jak robi się to razem! Lekcji dużo może nie ma (przynajmniej w 1 klasie) ale jak je z dzieciakim po łebkach odwalisz a nie zrozumie czegoś to szybko widac zległości. Pisanie literek i czytanie trzeba na początku ćwiczyć sumiennie. Obiadu pod nos nie stawiam. Adama nie ma zawsze bo pracuje ale z Natalą jemy zawsze razem przy stole a nie przed tv. Poza tym uwielbia ze mną rozmawiać, opowiadać, układać puzzle czy w coś grać, rysować, malować czy czytać. Widzę jaką jej to radość sprawia. Nie to co robimy jak to, że robimy to razem. I widzę, że czuje we mnie swoją "przyjaciółkę". O wszystkim mi powie i mam nadzieję, że tak zostanie na długo ale wiem, że duzo pracy w to wkładam by nie była "puszczona" sama sobie. Choć nie jest łatwo przy Majce co to do niedawna tylko spała i jadła a teraz nawet z maty na podłodze sobie na gołą podłogę sama hyca 😉

ja wczoraj tez szalałam po lumpkach, teraz mam ten podwójny wózek to sobie moge do miasta jeżdzić z nimi.

no umnie podobnie jak u Wesy 🙂kasy nie jest mało ale ciągle coś i ciągle brakuje 😞a ja nie cierpie oszczedzać na jedzeniu i jak jad na zakupy to kupuje to na co mam ochote 🙂a jak mam sie ograniczać to wole wcale nie jechać 😜dziewczyny ile wydajecie miesięcznie na jedzenie? 🤨

no umnie podobnie jak u Wesy 🙂kasy nie jest mało ale ciągle coś i ciągle brakuje 😞a ja nie cierpie oszczedzać na jedzeniu i jak jad na zakupy to kupuje to na co mam ochote 🙂a jak mam sie ograniczać to wole wcale nie jechać 😜dziewczyny ile wydajecie miesięcznie na jedzenie? 🤨

joannawisn napisał(a):

no umnie podobnie jak u Wesy 🙂kasy nie jest mało ale ciągle coś i ciągle brakuje 😞a ja nie cierpie oszczedzać na jedzeniu i jak jad na zakupy to kupuje to na co mam ochote 🙂a jak mam sie ograniczać to wole wcale nie jechać 😜dziewczyny ile wydajecie miesięcznie na jedzenie? 🤨

jade raz w miesiąću na takie porządne zakupy i wydaje 500 zł....ale zawsze w miedzy czasie cos jeszcze dochodzi, no i oczywiśćie mieso tego nie wliczam a na nie miesięcznie ok 100 zł mi idzie.

Kuźwa właśnie suszyłam włosy i normalnie garściami mogę sobie wyciągać 😞 masakra jakaś 😞 niedługo będę łysa 😞

Kochane macie jakis fajny przepis na makowca, bo nigdy nie robiłam a kupiłam w biedronce ta mase makową i mam ochote zrobic.

kolo177 napisał(a):

Kuźwa właśnie suszyłam włosy i normalnie garściami mogę sobie wyciągać 😞 masakra jakaś 😞 niedługo będę łysa 😞

spokojnie ja mam to samo
całą garść objętości ok 10 cm wyciągam przy myciu u drugie tyle przy czesaniu a trzecie wypadnie przy suszeniu dlatego staram się nie suszyć teraz tylko myje pod wieczór żeby same wyschły przed spaniem