Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

joanna2236 napisał(a):
blue nie chwal sie bo mi jest przykro 😞


To trenuj z nim!! 🙂 ja swoją zawsze przewracałam na boki i nigdy nie była w stanie się przenieść z tej pozycji na brzuch a tu nagle taki szok.. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

joanna2236 napisał(a):
blue ja daje do kazdego mleka 🙂
Nie myle mial kolki i mial wzdecia tez 😞
blue twoja widocznie jest zdolniesza i mniej leniwa od mojego 🙂


No to z kilka razy mówisz będę mogła podać 🙂 to zobaczę jak zareaguje..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra 🙂 lecę oglądać tv itd. a wy jak zwykle pewnie rozgadacie się dopiero wieczorem.. ja chodzę szybko spać i rano wstaję, to wtedy nikogo nigdy nie ma 😁 dobranoc 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Hejka lachony 🙂

Madzia ja mówię o miłości kobiety, która rodzi i która wychowuje dziecko i je kocha nad życie tego żadna rodzina nie zastąpi, nikt by Laury nie pokochał tak jak ja, bo nosiłam ją 9mieś. w brzuchu (niekiedy klnęłam na ten stan było mi tak niedobrze, bolały mi nerki myślałam, że wykituje), potem przyszedł czas na ból fiz. podczas porodu i to właśnie tak przywiązuje matkę i dziecko.. inne są odczucia jak się rodzi przez cc a inne jak sn.. i tak jak kiedyś Wesa napisała matka w chwili narodzin zapomina o całym bólu liczy się dziecko, ja tego bólu kompletnie nie pamiętam, zatarł się w pamięci, dostajesz to dziecko na pierś.. widzisz, przeżywasz tu i "teraz" nie porównujmy tych 2 rzeczy.. Owszem osoba może kochać dziecko, ale NIGDY to nie będzie jej własne. Lepszy rydz niż nic prawda? Czemu ludzie za wszelką cenę chcą mieć własne dziecko a nie adoptowane po co się robi po 100 razy in vitro?? bo każdy chce mieć "swoje", swojego potomka.. nadzieja umiera ostatnia, a ja znam przypadek adopcji negatywny (w dosyć bliskim otoczeniu) i dlatego śmiem wątpić, że wszyscy (są wyjątki) tak bardzo kochają obce dzieci. Ile razy w kłótni takie dziecko ma wyrzygiwane,. że jest adoptowane jak sprawia problemy tego na pewno nie byłaś świadkiem 😉 no i trzeba wspomnieć o dzieciach, które nigdy nie będą zaadoptowane, bo są chore albo po prostu " za stare" super życie naprawdę 🙂 Nie chcę już na ten temat rozmawiać. Ja studiuję taki sam kierunek jak Kasia, to ona wie o czym mowa 🤪

Ja też kompletnie nie wiem jak małą ubrać.. 😞 dzisiaj mi się obudziła o 3 w nocy a potem o 8. Aha i chciałam oznajmić, że ta SODA DZIAŁA CUDA!! Wczoraj trzymałam jej ten kompres chyba z pół godz albo więcej zdjęłam na noc i dzisiaj rano ma już blade zaczerwienienie 🙂 zrobię jeszcze jeden raz i zniknie 😉

Ja wcale nie neguje tej wiezi o ktorej piszesz. I tez wiem, ze nikt nie moze kochac Oskarka mocniej niz ja - to chyba oczywiste. Ja tez rodzilam naturalnie i tez sie meczylam, 3 dni z bolami chodzilam, pchalam 3.5 godziny, mialam ciecie i rozdarcie 3go stopnia (z 4-ch), wiec wiem jak to boli i przez co sie przechodzi, jakie sa odczucia i co sie tak naprawde z tego pamieta - albo raczej o czym sie zapomina. Przechodzilam przez to i jak powiedzialam, absolutnie nie neguje czy przecze tej wiezi. Przykro mi, ze spotkalas sie z przypadkami, gdzie adopcyjni rodzice podchodzili do dziecka/dzieci tak przedmiotowo i na zasadzie 'lepszy rydz, niz nic' i w ogole uzywali faktu adopcji dziecka przeciwko niemu. Nigdy by mi takie myslenie przez glowe nie przeszlo. Ja na szczescie znam takie przypadki, gdzie ludzie zdecydowali sie na adopcje z milosci, z wlasnej potrzeby i spelnienia rodzicielstwa, a jednoczesnie checi stworzenia rodziny dla tych, ktorym biologiczni rodzice tego nie zapewnili. I w TAKICH przypadkach, wiez jaka normalnie powstaje w czasie ciazy, porodu itd...nie zadzialala jak widac. I w TAKICH przypadkach milosc rodzicow adopcyjnych jest zdecydowanie wieksza niz tych biologicznych. Bylabym bardzo ostrozna z uzywaniem slowa NIGDY, bo to uniza wszystkim tym, ktorzy zaopiekowali sie zostawionymi dziecmi i obdarzyli je miloscia, a to jest bardzo nie fair. To, ze zdarzaja sie patologiczne przypadki, wcale nie znaczy, ze tak jest zawsze i wszedzie. Z 'lepszy rydz, niz nic' tez sie do konca nie zgodze a to z tego prostego powodu, ze znam, znow, pare przypadkow gdzie pary wiedza, ze nie moga miec dzieci (choc bardzo by chcialy), a jednak nie decyduja sie na adopcje. Jesli ja zdecydowalabym sie na adopcje, to to dziecko byloby MOJE I WLASNE, i tak bym je traktowala. Nie wazne, ze bym go sama w bolach nie rodzila. Gdzie zatem zakwalifikowac surogatki?? Kto dziecko z takiej ciazy bedzie kochal bardziej? Kto jest i bedzie mama? Ja sie nie chce klocic, bo kazdy przeciez ma prawo do wlasnego zdania i opinii zwlaszcza, ze nic nie jest tu albo czarne, albo biale i wszedzie sie znajda wyjatki. Ale to, ze my jestesmy bardzo za swoimi pociechami i kochamy je ponad zycie nie znaczy, ze inne matki ktore naturlanie wydaly na swiat dzieci sa takie same. Jednak i mimo wszystko swiat i ludzie nie sa TYLKO zli 😉 Buziol Daria 😘 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Dobra 🙂 lecę oglądać tv itd. a wy jak zwykle pewnie rozgadacie się dopiero wieczorem.. ja chodzę szybko spać i rano wstaję, to wtedy nikogo nigdy nie ma 😁 dobranoc 😘

To tak jak ja przychodze wieczorem i tez juz prawie i zazwyczaj nikogo nie ma 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
wróciliśmy...i moje założenia i wyliczenia poszły w las 😞 Maja przytyła tylko 500g i wazy 5900g więc nawet 6 nie przekroczyła 🤨 w związku z tym musimy zrobić bad. moczu i kupy...bo trochę mało przybrała więc może mieć jakąś alergię pokarmowa...boję się tego, albo czegoś innego. Wzrostu ma 64 cm, klate 40 a łapek 41,5. Mam doła teraz, jak się miało 1kg na miesiąc to teraz niemiła niespodzianka...żebym te szczochy teraz złapała, bo kolo tyle się męczyła 🙃
Szczepienia też mam wszystkie w udo. Dziś nawet tego 5w1 nie poczuła, dopiero pneumo bo są bardziej bolesne.
Na razie nie mam nic nowego do diety wprowadzać, jak skończy 5 m-cy to zupkę jarzynową z kaszą manną.


Kurcze a jakie kupy robi? takie jak zawsze? 500g na 6 tyg. to rzeczywiście b. mało. A pamiętasz jak mówiłaś, że ona Ci się wydaje taka jak zawsze, że czujesz jakby wiele nie przytyła, że nie widzisz tego po niej? jednak miałaś rację. Jak ja moją mierzę to mi wychodzi 66cm. A klatę i głowy mają podobne 40cm klatka i 42 głowa, mówili Tobie do kiedy jest czas żeby one się zrównały? bo wtedy niby miała 40-40 a teraz niby nadal 40-42..

tak, kupy robi takie same, może są ciut jakby gęściejsze...no ale się okaże czy w jelitach nie ma jakiś bakterii np.
Promyczek śliczny strój kupiłaś dla małej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
youmit napisał(a):
A ja padam dzisiaj wyjątkowo 🙂
im mały starszy tym ja bardziej zmęczona 😉

Moj dzis padl przed 19-a 🤪 Nawet probowalam go nieco budzic, ale padniety, wiec przebralam go tylko i polozylam spac. Spi juz 🙂

Bateryjki mu padły, mój też czasami tak pada jakby mu bateria wyleciała 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
youmit napisał(a):
MadziaW napisał(a):
youmit napisał(a):
A ja padam dzisiaj wyjątkowo 🙂
im mały starszy tym ja bardziej zmęczona 😉

Moj dzis padl przed 19-a 🤪 Nawet probowalam go nieco budzic, ale padniety, wiec przebralam go tylko i polozylam spac. Spi juz 🙂

Bateryjki mu padły, mój też czasami tak pada jakby mu bateria wyleciała 😉

Dokladnie hahaha 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamila1 napisał(a):
no to tak zaśmiewa się moja Majunka z matki udającej pieska 😉 ile to człowiek musi się nawydurniać 😜
http://www.youtube.com/watch?v=gfWrVe9SKCA

Świetna jest 🙂
Mój jak Darek udawał kotka to chciał płakać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
youmit napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
no to tak zaśmiewa się moja Majunka z matki udającej pieska 😉 ile to człowiek musi się nawydurniać 😜
http://www.youtube.com/watch?v=gfWrVe9SKCA

Świetna jest 🙂
Mój jak Darek udawał kotka to chciał płakać 🙂

hihi biedne dzieci co one sobie muszą myśleć 😉...nie martw się moja jak już tylko widzi mojego tatę to robi podkówkę i płacze haha i dziadkowi jest przykro 😎 a to tylko dlatego że ma ciemną karnację i wąsy 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HONORATKA napisał(a):
kurcze przed chwilką Anastazja (przez sen) zaczęła płakać
ja do niej podchodzę i czuję kupę ehhh
pierwszy raz mi się zdarzyło że narobiła w pieluchę przez sen 🤔
delikatnie ją rozebrałam, przebrałam i śpi dalej uffff
idę prasować

zapomniałam poprasować, a teraz już mi się nie chce 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
youmit napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
kurcze przed chwilką Anastazja (przez sen) zaczęła płakać
ja do niej podchodzę i czuję kupę ehhh
pierwszy raz mi się zdarzyło że narobiła w pieluchę przez sen 🤔
delikatnie ją rozebrałam, przebrałam i śpi dalej uffff
idę prasować

zapomniałam poprasować, a teraz już mi się nie chce 😜

no ja właśnie ostatnio mam czas na wszystko dopiero jak mała zaśnie
bo w ciągu dnia wymaga żeby cały czas się nią zajmować
a może do tej pory jak byliśmy przy niej we dwoje to tak tego nie odczuwałam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamila1 napisał(a):
no to tak zaśmiewa się moja Majunka z matki udającej pieska 😉 ile to człowiek musi się nawydurniać 😜
http://www.youtube.com/watch?v=gfWrVe9SKCA


Boskie!! 😁 😁 😁
No i powiem Ci mama, że piesek też jest pierwsza klasa 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
youmit napisał(a):
Czasami się zastanawiam skąd te moje dziecko ma tyle energii? 😜 😉
Teraz już jak pije cycusia i już nie chce to się już prawie sam dźwiga i siada, a ja bym chciała żeby to był jeszcze taki dzidziuś 😉

No Jusia!! Ciesz sie chwila, bo to tak wszystko szybko mija.. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...