Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
wesa napisał(a):
mama_justyna napisał(a):
Pokręcone? Ładnie powiedziałaś 🤪 😜

Ja właśnie wieszałam pranie na balkonie. Akurat mam teraz słońce. No skwar takie, że oszaleć można.

u mnie dziszimnica, wczoraj upał dziś deszcz. a ja miałam z Dziećmi na dzien dziecka isc. zaraz sama pojade odebrac Mai nagrode.

a u nas pięknie 😉 kurcze tylko Adam siedzi do późna w pracy i muszę Małej coś sama kupić 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
kolo177 napisał(a):
mama_justyna napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
wesa napisał(a):
Ja zdecydowanie dzieci, są dla mnie najważniejsi na świecie....a piotr mnie własnie wkur....zdenerwował. i jego bym zostawiła w pizdu hehehe nie no zartuje, bez niego nie dałabym rady ale bez dzieci bardziej 🙂


Zgadzam się!! To bym znalazła innego chłopa 😜 a co z dzieckiem? już drugiego takiego samego nie będzie. To więź na całe życie, to Twoje geny.,. a chłop to obcy facet 😜
Niby tak a jednak my mamy tak słaby emocjnalny związek ze swoimi rodzinami, że dla siebie jesteśmy bardzo bliscy. No nawet nie chcę sobie wyobrażać. Dla mnie dzieci i Adam to cały mój swiat!!!!!

Mój Adam w ogóle nie ma kontaktu ze swoją rodziną (oprócz mamy i rodzeństwa) a ja też tylko z mamą i babcią w sumie, bo z ojcem i bratem mam kiepski kontakt a z rodziną mojego ojca po rozejściu się moich rodziców to już w ogóle nie mam kontaktu (to Oni zrezygnowali....) więc Adam i Mała to mój cały świat... Potrzebuję i Jego i Małą 😉
Dokładnie Cię rozumiem. Ja mam tylko mamę, brata i dziadków a mój Misiek tylko rodziców i siostrę. Bez szczególnych miłości z niektórymi niestety. Takiej więzi jaką mam z mężem nigdy nie miałam z nikim z rodziny. Jest mi nie tylko mężem i kochankiem 😜 ale najlepszym przyjacielem... Wszystkim
Wczoraj akurat żartowaliśmy, że jakby mnie wyrzucił z balkonu to by niezłe odszkodowanie z mojego ubezp. zgarnął 😉 I potem zaczęliśmy rozmawiać jakby to było gdyby któreś z nas zostało same z dziećmi. Ciężko nawet mysleć i mówić o czymś takim. Trzeba by było żyć dla dzieci ale co to by było za życie bez niego już? 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale trudny temat poruszyłyście hehe, ale ja chyba też bym dziecko wybrała....i to ja bym wolała umrzeć niż bez niej żyć.
Wstawiłam babkę cytrynową do piekarnika, bo dziś rodzice wszyscy się zwalają.....ciekawe czy do nas czy do...Mai 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mama_justyna napisał(a):
Pokręcone? Ładnie powiedziałaś 🤪 😜

Ja właśnie wieszałam pranie na balkonie. Akurat mam teraz słońce. No skwar takie, że oszaleć można.

ja wczoraj miałam 30 stopni a dziś 15 w nocy przeszła burza deszcz popadał i dziś zimno
jak nie urok to ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
mama_justyna napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
wesa napisał(a):
Ja zdecydowanie dzieci, są dla mnie najważniejsi na świecie....a piotr mnie własnie wkur....zdenerwował. i jego bym zostawiła w pizdu hehehe nie no zartuje, bez niego nie dałabym rady ale bez dzieci bardziej 🙂


Zgadzam się!! To bym znalazła innego chłopa 😜 a co z dzieckiem? już drugiego takiego samego nie będzie. To więź na całe życie, to Twoje geny.,. a chłop to obcy facet 😜
Niby tak a jednak my mamy tak słaby emocjnalny związek ze swoimi rodzinami, że dla siebie jesteśmy bardzo bliscy. No nawet nie chcę sobie wyobrażać. Dla mnie dzieci i Adam to cały mój swiat!!!!!

Mój Adam w ogóle nie ma kontaktu ze swoją rodziną (oprócz mamy i rodzeństwa) a ja też tylko z mamą i babcią w sumie, bo z ojcem i bratem mam kiepski kontakt a z rodziną mojego ojca po rozejściu się moich rodziców to już w ogóle nie mam kontaktu (to Oni zrezygnowali....) więc Adam i Mała to mój cały świat... Potrzebuję i Jego i Małą 😉


ale nie można też się uzależnić, bo facet to wykorzysta 🙂

bardziej ja wykorzystuję Jego uzależnienie od nas hahaha 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mama_justyna napisał(a):
kolo177 napisał(a):
mama_justyna napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
wesa napisał(a):
Ja zdecydowanie dzieci, są dla mnie najważniejsi na świecie....a piotr mnie własnie wkur....zdenerwował. i jego bym zostawiła w pizdu hehehe nie no zartuje, bez niego nie dałabym rady ale bez dzieci bardziej 🙂


Zgadzam się!! To bym znalazła innego chłopa 😜 a co z dzieckiem? już drugiego takiego samego nie będzie. To więź na całe życie, to Twoje geny.,. a chłop to obcy facet 😜
Niby tak a jednak my mamy tak słaby emocjnalny związek ze swoimi rodzinami, że dla siebie jesteśmy bardzo bliscy. No nawet nie chcę sobie wyobrażać. Dla mnie dzieci i Adam to cały mój swiat!!!!!

Mój Adam w ogóle nie ma kontaktu ze swoją rodziną (oprócz mamy i rodzeństwa) a ja też tylko z mamą i babcią w sumie, bo z ojcem i bratem mam kiepski kontakt a z rodziną mojego ojca po rozejściu się moich rodziców to już w ogóle nie mam kontaktu (to Oni zrezygnowali....) więc Adam i Mała to mój cały świat... Potrzebuję i Jego i Małą 😉
Dokładnie Cię rozumiem. Ja mam tylko mamę, brata i dziadków a mój Misiek tylko rodziców i siostrę. Bez szczególnych miłości z niektórymi niestety. Takiej więzi jaką mam z mężem nigdy nie miałam z nikim z rodziny. Jest mi nie tylko mężem i kochankiem 😜 ale najlepszym przyjacielem... Wszystkim
Wczoraj akurat żartowaliśmy, że jakby mnie wyrzucił z balkonu to by niezłe odszkodowanie z mojego ubezp. zgarnął 😉 I potem zaczęliśmy rozmawiać jakby to było gdyby któreś z nas zostało same z dziećmi. Ciężko nawet mysleć i mówić o czymś takim. Trzeba by było żyć dla dzieci ale co to by było za życie bez niego już? 😞

no właśnie ja mam takie same odczucie 😉 nie wyobrażam sobie życia bez Niego ale bez Judyty także 😞 wiem że jeśli ja bym miała wybór i wybrałabym do uratowania Adama to jakoś by się ułożyło ale jakby to On musiał wybierać i wybrał by mnie to bardzo ciężko byłoby mi z tym żyć i pewnie bym Go obwiniała o wszystko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja jestem od Adama uzależniona tak samo jak on ode mnie. W pełni swiadoma, że któreś z nas może to kiedyś wykorzystać ale póki wykorzystujemy to tak jak teraz to jest to raczej dobra strona... Pierwszy raz się do tego przyznałam ale to prawda. I dobrze mi z tym bo nigdy nic złego nie zrobił ten co lgnie do mnie tak samo jak ja do niego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mama_justyna napisał(a):
A ja jestem od Adama uzależniona tak samo jak on ode mnie. W pełni swiadoma, że któreś z nas może to kiedyś wykorzystać ale póki wykorzystujemy to tak jak teraz to jest to raczej dobra strona... Pierwszy raz się do tego przyznałam ale to prawda. I dobrze mi z tym bo nigdy nic złego nie zrobił ten co lgnie do mnie tak samo jak ja do niego 🙂

hehe u nas jest tak samo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HONORATKA napisał(a):
mama_justyna napisał(a):
Pokręcone? Ładnie powiedziałaś 🤪 😜

Ja właśnie wieszałam pranie na balkonie. Akurat mam teraz słońce. No skwar takie, że oszaleć można.

ja wczoraj miałam 30 stopni a dziś 15 w nocy przeszła burza deszcz popadał i dziś zimno
jak nie urok to ...
U mnie też chłodno 😞ja na 100%wybrałabym dzieci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie jestem uzależniona od nikogo 🙂 chłodno do wszystkiego podchodzę z dystansem. Może po wielu latach to się zmieni, ale na razie nie. Zresztą ja nie mam takiego charakteru 😜 mój wampir się już obudził i już wyje jak pies. Nawet chwili spokoju nie ma 😁 ledwo śniadanie zjadłam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
A ja nie jestem uzależniona od nikogo 🙂 chłodno do wszystkiego podchodzę z dystansem. Może po wielu latach to się zmieni, ale na razie nie. Zresztą ja nie mam takiego charakteru 😜 mój wampir się już obudził i już wyje jak pies. Nawet chwili spokoju nie ma 😁 ledwo śniadanie zjadłam.

a jak długo jesteś w związku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
mama_justyna napisał(a):
kolo177 napisał(a):
mama_justyna napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
wesa napisał(a):
Ja zdecydowanie dzieci, są dla mnie najważniejsi na świecie....a piotr mnie własnie wkur....zdenerwował. i jego bym zostawiła w pizdu hehehe nie no zartuje, bez niego nie dałabym rady ale bez dzieci bardziej 🙂


Zgadzam się!! To bym znalazła innego chłopa 😜 a co z dzieckiem? już drugiego takiego samego nie będzie. To więź na całe życie, to Twoje geny.,. a chłop to obcy facet 😜
Niby tak a jednak my mamy tak słaby emocjnalny związek ze swoimi rodzinami, że dla siebie jesteśmy bardzo bliscy. No nawet nie chcę sobie wyobrażać. Dla mnie dzieci i Adam to cały mój swiat!!!!!

Mój Adam w ogóle nie ma kontaktu ze swoją rodziną (oprócz mamy i rodzeństwa) a ja też tylko z mamą i babcią w sumie, bo z ojcem i bratem mam kiepski kontakt a z rodziną mojego ojca po rozejściu się moich rodziców to już w ogóle nie mam kontaktu (to Oni zrezygnowali....) więc Adam i Mała to mój cały świat... Potrzebuję i Jego i Małą 😉
Dokładnie Cię rozumiem. Ja mam tylko mamę, brata i dziadków a mój Misiek tylko rodziców i siostrę. Bez szczególnych miłości z niektórymi niestety. Takiej więzi jaką mam z mężem nigdy nie miałam z nikim z rodziny. Jest mi nie tylko mężem i kochankiem 😜 ale najlepszym przyjacielem... Wszystkim
Wczoraj akurat żartowaliśmy, że jakby mnie wyrzucił z balkonu to by niezłe odszkodowanie z mojego ubezp. zgarnął 😉 I potem zaczęliśmy rozmawiać jakby to było gdyby któreś z nas zostało same z dziećmi. Ciężko nawet mysleć i mówić o czymś takim. Trzeba by było żyć dla dzieci ale co to by było za życie bez niego już? 😞

no właśnie ja mam takie same odczucie 😉 nie wyobrażam sobie życia bez Niego ale bez Judyty także 😞 wiem że jeśli ja bym miała wybór i wybrałabym do uratowania Adama to jakoś by się ułożyło ale jakby to On musiał wybierać i wybrał by mnie to bardzo ciężko byłoby mi z tym żyć i pewnie bym Go obwiniała o wszystko...


Jak się ułożyło? wiedząc, że się własnego dziecka nie wybrało na rzecz faceta, który pójdzie w cholerę jak się znudzi albo zdradzi?? 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
A ja nie jestem uzależniona od nikogo 🙂 chłodno do wszystkiego podchodzę z dystansem. Może po wielu latach to się zmieni, ale na razie nie. Zresztą ja nie mam takiego charakteru 😜 mój wampir się już obudził i już wyje jak pies. Nawet chwili spokoju nie ma 😁 ledwo śniadanie zjadłam.

przynajmniej zdążyłaś zjeść 🙂
moja zaczyna mnie wołać gdy zaczynam jeść 😁
a mój mąż od dziś znowu na diecie białkowej Dukana
stosował ją na jesień schudł 10 kg ale później zamiast trzymać się etapów stabilizacji to jadł co chciał i przytył 2kg (i tak uważam że niewiele) a teraz chce zrzucić jeszcze 10kg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
A ja nie jestem uzależniona od nikogo 🙂 chłodno do wszystkiego podchodzę z dystansem. Może po wielu latach to się zmieni, ale na razie nie. Zresztą ja nie mam takiego charakteru 😜 mój wampir się już obudził i już wyje jak pies. Nawet chwili spokoju nie ma 😁 ledwo śniadanie zjadłam.

a jak długo jesteś w związku?


3lata, więc szału nie ma 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
mama_justyna napisał(a):
kolo177 napisał(a):
mama_justyna napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
wesa napisał(a):
Ja zdecydowanie dzieci, są dla mnie najważniejsi na świecie....a piotr mnie własnie wkur....zdenerwował. i jego bym zostawiła w pizdu hehehe nie no zartuje, bez niego nie dałabym rady ale bez dzieci bardziej 🙂


Zgadzam się!! To bym znalazła innego chłopa 😜 a co z dzieckiem? już drugiego takiego samego nie będzie. To więź na całe życie, to Twoje geny.,. a chłop to obcy facet 😜
Niby tak a jednak my mamy tak słaby emocjnalny związek ze swoimi rodzinami, że dla siebie jesteśmy bardzo bliscy. No nawet nie chcę sobie wyobrażać. Dla mnie dzieci i Adam to cały mój swiat!!!!!

Mój Adam w ogóle nie ma kontaktu ze swoją rodziną (oprócz mamy i rodzeństwa) a ja też tylko z mamą i babcią w sumie, bo z ojcem i bratem mam kiepski kontakt a z rodziną mojego ojca po rozejściu się moich rodziców to już w ogóle nie mam kontaktu (to Oni zrezygnowali....) więc Adam i Mała to mój cały świat... Potrzebuję i Jego i Małą 😉
Dokładnie Cię rozumiem. Ja mam tylko mamę, brata i dziadków a mój Misiek tylko rodziców i siostrę. Bez szczególnych miłości z niektórymi niestety. Takiej więzi jaką mam z mężem nigdy nie miałam z nikim z rodziny. Jest mi nie tylko mężem i kochankiem 😜 ale najlepszym przyjacielem... Wszystkim
Wczoraj akurat żartowaliśmy, że jakby mnie wyrzucił z balkonu to by niezłe odszkodowanie z mojego ubezp. zgarnął 😉 I potem zaczęliśmy rozmawiać jakby to było gdyby któreś z nas zostało same z dziećmi. Ciężko nawet mysleć i mówić o czymś takim. Trzeba by było żyć dla dzieci ale co to by było za życie bez niego już? 😞

no właśnie ja mam takie same odczucie 😉 nie wyobrażam sobie życia bez Niego ale bez Judyty także 😞 wiem że jeśli ja bym miała wybór i wybrałabym do uratowania Adama to jakoś by się ułożyło ale jakby to On musiał wybierać i wybrał by mnie to bardzo ciężko byłoby mi z tym żyć i pewnie bym Go obwiniała o wszystko...


Jak się ułożyło? wiedząc, że się własnego dziecka nie wybrało na rzecz faceta, który pójdzie w cholerę jak się znudzi albo zdradzi?? 😮 😮

ja inaczej do tego podchodzę... wiadomo że miałabym wyrzuty sumienia bo to moje dziecko i kocham Ją nad życie ale bardzo dużo z Adamem przeszłam, mieliśmy w cholerę problemów... nie będę tutaj o tym mówić bo to nie jest rozmowa na forum ale było coś co nas bardzo do siebie przywiązało i nie wyobrażam sobie życia bez Niego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HONORATKA napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
A ja nie jestem uzależniona od nikogo 🙂 chłodno do wszystkiego podchodzę z dystansem. Może po wielu latach to się zmieni, ale na razie nie. Zresztą ja nie mam takiego charakteru 😜 mój wampir się już obudził i już wyje jak pies. Nawet chwili spokoju nie ma 😁 ledwo śniadanie zjadłam.

przynajmniej zdążyłaś zjeść 🙂
moja zaczyna mnie wołać gdy zaczynam jeść 😁
a mój mąż od dziś znowu na diecie białkowej Dukana
stosował ją na jesień schudł 10 kg ale później zamiast trzymać się etapów stabilizacji to jadł co chciał i przytył 2kg (i tak uważam że niewiele) a teraz chce zrzucić jeszcze 10kg


Haha, bo Anastazja dba o Twoją dietę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
A ja nie jestem uzależniona od nikogo 🙂 chłodno do wszystkiego podchodzę z dystansem. Może po wielu latach to się zmieni, ale na razie nie. Zresztą ja nie mam takiego charakteru 😜 mój wampir się już obudził i już wyje jak pies. Nawet chwili spokoju nie ma 😁 ledwo śniadanie zjadłam.

a jak długo jesteś w związku?


3lata, więc szału nie ma 😜

to tak jak ja z Adamem... krótko ale mimo wszystko jestem bardzo za Nim a On za mną 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
A ja nie jestem uzależniona od nikogo 🙂 chłodno do wszystkiego podchodzę z dystansem. Może po wielu latach to się zmieni, ale na razie nie. Zresztą ja nie mam takiego charakteru 😜 mój wampir się już obudził i już wyje jak pies. Nawet chwili spokoju nie ma 😁 ledwo śniadanie zjadłam.

przynajmniej zdążyłaś zjeść 🙂
moja zaczyna mnie wołać gdy zaczynam jeść 😁
a mój mąż od dziś znowu na diecie białkowej Dukana
stosował ją na jesień schudł 10 kg ale później zamiast trzymać się etapów stabilizacji to jadł co chciał i przytył 2kg (i tak uważam że niewiele) a teraz chce zrzucić jeszcze 10kg


Haha, bo Anastazja dba o Twoją dietę 😁

no właśnie chyba tak
ale ja prędzej niż schudnę to wrzodów dostanę przez to jedzenie w stresie 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
mama_justyna napisał(a):
kolo177 napisał(a):
mama_justyna napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
wesa napisał(a):
Ja zdecydowanie dzieci, są dla mnie najważniejsi na świecie....a piotr mnie własnie wkur....zdenerwował. i jego bym zostawiła w pizdu hehehe nie no zartuje, bez niego nie dałabym rady ale bez dzieci bardziej 🙂


Zgadzam się!! To bym znalazła innego chłopa 😜 a co z dzieckiem? już drugiego takiego samego nie będzie. To więź na całe życie, to Twoje geny.,. a chłop to obcy facet 😜
Niby tak a jednak my mamy tak słaby emocjnalny związek ze swoimi rodzinami, że dla siebie jesteśmy bardzo bliscy. No nawet nie chcę sobie wyobrażać. Dla mnie dzieci i Adam to cały mój swiat!!!!!

Mój Adam w ogóle nie ma kontaktu ze swoją rodziną (oprócz mamy i rodzeństwa) a ja też tylko z mamą i babcią w sumie, bo z ojcem i bratem mam kiepski kontakt a z rodziną mojego ojca po rozejściu się moich rodziców to już w ogóle nie mam kontaktu (to Oni zrezygnowali....) więc Adam i Mała to mój cały świat... Potrzebuję i Jego i Małą 😉
Dokładnie Cię rozumiem. Ja mam tylko mamę, brata i dziadków a mój Misiek tylko rodziców i siostrę. Bez szczególnych miłości z niektórymi niestety. Takiej więzi jaką mam z mężem nigdy nie miałam z nikim z rodziny. Jest mi nie tylko mężem i kochankiem 😜 ale najlepszym przyjacielem... Wszystkim
Wczoraj akurat żartowaliśmy, że jakby mnie wyrzucił z balkonu to by niezłe odszkodowanie z mojego ubezp. zgarnął 😉 I potem zaczęliśmy rozmawiać jakby to było gdyby któreś z nas zostało same z dziećmi. Ciężko nawet mysleć i mówić o czymś takim. Trzeba by było żyć dla dzieci ale co to by było za życie bez niego już? 😞

no właśnie ja mam takie same odczucie 😉 nie wyobrażam sobie życia bez Niego ale bez Judyty także 😞 wiem że jeśli ja bym miała wybór i wybrałabym do uratowania Adama to jakoś by się ułożyło ale jakby to On musiał wybierać i wybrał by mnie to bardzo ciężko byłoby mi z tym żyć i pewnie bym Go obwiniała o wszystko...


Jak się ułożyło? wiedząc, że się własnego dziecka nie wybrało na rzecz faceta, który pójdzie w cholerę jak się znudzi albo zdradzi?? 😮 😮

ja inaczej do tego podchodzę... wiadomo że miałabym wyrzuty sumienia bo to moje dziecko i kocham Ją nad życie ale bardzo dużo z Adamem przeszłam, mieliśmy w cholerę problemów... nie będę tutaj o tym mówić bo to nie jest rozmowa na forum ale było coś co nas bardzo do siebie przywiązało i nie wyobrażam sobie życia bez Niego


Dziwne podejście, jeszcze zmienisz kiedyś zdanie za wiele wiele lat.. jak jemu palma odbije.. 🙂 każdemu odbija bez wyjątku, tylko każdemu w inny sposób..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...