Skocz do zawartości

Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

ja też późno poczułam ruchy - teraz je czuje codziennie...
A co do ciuszków to ja chyba mam już całą wyprawkę - nie wierzę w te zabobony - wolałam wcześniej się przygotować, żeby móc wybrać to co mi się podoba a nie to co jest akurat w sklepie... i cieszę się, że tak wcześnie zaczęłam bo teraz w takie zimno i śnieg nie muszę latać po sklepach a brzuszek coraz bardziej przeszkadza... A nawet jak ktoś wierzy w zabobony - to według nich (przynajmniej ja tak słyszałam), że wyprawkę należy kompletować od 6-7 miesiąca czyli i tak już czas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 206
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
MOJA MARTYNKA KOPIE CO NIE MIARA...A CZASAMI WIDAĆ PO BRZUSZKU JAKSIE WIERCIOSZEK WIERCI... 😜...W PONIEDZIAŁEK W SAME MIKOŁAJKI IDĘ DO LEKARZA ...SZCZERZE MÓWIĄC JUZ SIE NIE MOGĘ DOCZEKAĆ 😁...ALE JUZ POCZĄTEK WEEKENDU WIĘC SZYBKO ZLECI...OSTATNIO DOŚĆ CZĘSTO ŁAPIE ZADYSZKĘ A SZCZEGÓLNIE IDĄC PO TYM OGROMNYM JAK U MNIE ŚNIEGU...CHCIAŁABYM MÓC WYJŚĆ Z SYNKIEM NA SANKI JEDNAK NIE MAM SIŁ GO CIĄGNĄĆ BO SAMO CHODZENIE MNIE JUŻ WYKAŃCZA...MOJEMU SYNKOWI TYLKO TATA TERAZ POZOSTAŁ...A ZA ROK BĘDE MUSIAŁA WIĘKSZE SANKI ZAKUPIĆ...MOŻE COŚ W TYM STYLU CO TY EDI ZNALAZŁAŚ...SĄ EXTRA!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc Dziewczyny.Dwa dni nie siadalam przy laptopie a tu tyle do czytania 🙂Dziekuje wam za rady.Na szczescie wszystko juz wrocilo do normy i chorobsko sie ode mnie odczepilo.Edi sanki sa codowne 🙂Za rok malutkiej takie sprawie,jak do babci pojedzie 😁 A jesli chodzi o cole,to oczywiscie,ze pije 🙂Dla mnie nie ma nic lepszego na zgage.A wy jak tam sie czujecie?Bo ja dzis mam lenia caly dzien.Wrocilam z pracy i jeszcze nic nie zrobilam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja od początku miałam mnóstwo energii, a od 2 dni jak się po południu nie położę to padam i ogólnie bolą mnie nogi i biodra, kiepsko się czuję, a tu jutro urodziny, goście a mi się nic nie chce
może jutro będzie lepiej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam wczoraj na USG połówkowym i prawdę mówiąc jestem trochę rozczarowana bo będzie chłopiec...I ominą mnie te wszystkie sukieneczki, falbaneczki, śliczne kolory.Chyba wszystkie mamy powinny mieć najpierw córeczki żeby móc się tym nacieszyć. Przy chłopcu nie ma takiej frajdy.
Może wyrodna ze mnie matka ale straciłam zapał (szczególnie odechciało mi się "wytężać się" podczas porodu).Mam wrażenie, że ja się namęczę a syn i tak będzie tatusia...Poza tym przez całe życie miałam mało do czynienia z facetami bo nie miałam braci i nie wyobrażam sobie jak mam teraz wychować syna.To USG zburzyło cała moją wizję przyszłości.
Wiem że jestem okropna, ale to miała być moja mała słodka dziewczynka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
DROGI GOŚCIU CO DO TWOJEJ WYPOWIEDZI PONIŻEJ TO POCIESZE CIĘ ŻE JA RÓWNIEŻ MIAŁAM PIERWSZEGO SYNECZKA ...I TO NIE PRAWDA ŻE SYNECZEK TO TATUSIA BO WIEM SAMA Z DOŚWIADCZENIA ŻE SYNKOWIE SĄ CAŁKOWICIE WPATRZENI W MAMUSIĘ..TERAZ SPODZIEWAM SIĘ DZIEWCZYNKI I MÓJ MĄŻ MÓWI ŻE MAM NADZIEJĘ ŻE CÓRUNIA TYM RAZEM BĘDZIE TATUSIA 😉CÓŻ OKAŻE SIĘ...PRAWDA JEST TAKA ŻE NIE ODCZUJESZ ŻADNEJ RÓŻNICY...JA NA POCZĄTKU TEZ SIE ZASTANAWIAŁAM JAK TO BĘDZIE W RODZINIE SAME DZIEWCZYNKI A TU U MNIE PIERWSZY CHŁOPCZYK...JEST OCZKIEM W GŁOWIE CAŁEJ RODZINY...A SZCZEGÓLNIE DZIADKA...MA JUŻ DWA LATKA I NIE WYOBRAŻAM SOBIE ŻEBYM NA JEGO MIEJSCE MIAŁA MIEĆ CÓRECZKĘ...MÓJ MAŁY BOHATER!!!JA FRAJDĘ Z KUPOWANIA UBRANEK CZY JEMU CZY TERAZ JEJ MAM TAKĄ SAMĄ...SYNECZKA TEZ MOŻNA SUPER WYSTROIĆ...CHOĆ TAKIE CHŁOPIĘCE UBRANKA SĄ PO PROSTU TRUDNIEJ DOSTĘPNE...JA SYNKA UBIERAM TYLKO W TRZECH SKLEPACH:H&M,NEXT I C&A...I JEST ZAWSZE MOIM GWIAZDOREM!!!ZOBACZYSZ SAMA !!!MÓJ SYNEK PRZEZ PIERWSZY ROK BYŁ A WSZYSCY NAM MÓWILI ŻE JAKBYŚMY DZIECKA NIE MIELI...CICHUTKI...SPOKOJNY...NIE PŁAKAŁ...PRZESYPIAŁ CAŁE NOCE OD 3MC ŻYCIA...JAK DO TEJ PORY SPRAWIŁ MI MNIEJ PROBLEMÓW NIŻ DZIEWCZYNY (CÓRKI)MOJEGO RODZEŃSTWA...SAMA ZOBACZYSZ JAKA BĘDZIESZ DUMNA ZE SWOJEGO MAŁEGO MĘŻCZYZNY!!!! 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie przejmuj się wiem jakbym się czuła w Twojej sytuacji, cały czas mam nadzieję, że będzie córka, ale śmieję się jak będzie syn to sprzedam na allegro,
to oczywiście żart, bo na pewno będę kochać najbardziej na świecie, ale czułabym głęboki żal w tej chwili, bo tak bardzo chcę córeczkę, ale nie załamuj się, bo różnie to bywa Ty możesz mieć córkę, a któraś z nas chłopca choć lekarz twierdzi inaczej
a jak już będziesz trzymała w ramionach to nie oddasz nikomu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję dziewczyny.
Capslocc miałam nadzieję na odpowiedź od Ciebie, bo wiem, że masz już chłopczyka i chciałam się dowiedzieć jak to wygląda z perspektywy czasu. Bardzo podniosłaś mnie na duchu 🙂
Edi dziękuję za zrozumienie. Myślałam, że zostanę tu zlinczowana za to, że nie mówię o swoim dziecku z zachwytem i w samych superlatywach, a tymczasem takie wsparcie...
Obie napisałyście to co tak naprawdę chciałam usłyszeć i znowu patrzę na wszystko z optymizmem. Ogólnie zaczynam oswajać się z nową sytuacją, choć czuję się trochę tak jakbym znowu dowiedziała się, że jestem w ciąży 🙂
Ale macie racje - jak już maleństwo jest na świecie to płeć na pewno nie ma znaczenia, bo kocha się je z całego serca. Więc znowu czekam z niecierpliwością na tego mojego bobaska, a na córeczkę - mam nadzieję - jeszcze przyjdzie czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pewno że pzryjdzie czas u mnie było zupęłnie odwrotnie tzn wolałam miec synka a tu na usg ze dziewczynka 🙂
Przespac się musiałam z tą wiaodmoscią i było juz wsyztsko oki Po paru dnaich była i unnego lekarza i tez powiedziano mi ze 4 razy sprawdzała i widziała dziewczynkę. Mąż co prawda widze do tej pory ze marzył o synie ale.....widze ze cieszy sie i z córeczki a ja po paru dniach wpadłam w zachwyt ze beda mogła stroic w sukienki moją małą Martynkę 🙂 Mysle ze najgorsze jest to ze sie nastawiamy na jakąs płec a potem jak sie dowiadujemy ze bedzie co innego to jestemsy w małym szoku hiihih zreszta podobnie było u mojej przyujaciółki która nastawiła sie na córeczke a tearz sie dowiedziała tez że bedzie syn. A poźniej rzeczywsice bedzie tak ze nasze dziecko, niezaleznie od płcci bedzie najładniejsze, najmądrzejsze i najukochańsze 🙂 Ja ide jutro na kontrole kolejna i podejrze znów maleńswto...a kopie mamusie ostatnio strasznie i chyba gdzies po pecherzu bo ciągle mam wrazenie ze chce mi sie siku i latam wiecznie a tam nic....pusty pecherz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie też będzie chłopczyk, choć po cichutku liczyłam na córeczkę 🙂
Jednak niczego nie da się wywróżyć - biorąc pod uwagę moje ciążowe upodobania kulinarne, dałabym sobie rękę uciąć, że w brzuchu mam dziewczynkę.
Ale co tam. Jak teraz wszystkim naokoło oznajmia mój dumny mąż - BĘDZIE SYN!!! 🙂
Capslocc bardzo fajnie opisała całą sytuację z małym mężczyzną w domu i teraz zaczynam widzieć plusy, które wcześniej nie przychodziły mi do głowy.
A największy jest taki, że mam po prostu cudownego męża, a teraz będę miała jeszcze jego cudowną miniaturkę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a JA chciałam tylko zaznaczyć że w ogóle również doświadczam tego tygodnia tylko bardziej aktywna jestem na forum które koleżanka poniżej zareklamowała
ZAPRASZAMY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
wiesz dziecko to wielki dar nie wazne czy chlopiec czy dzewczynka jestem teraz w 23 tyg i mnie jest kompletnie obojetne jaka plec pierwszy ciaze stracilam w 25tyg tzn byl to normalny porod matwego synka wiec teraz dzekuje bogu za druga szanse oddalam bym wszystko by miec przy sobie mojego synka ciuzki i falbanki to nie wazne najwazniejsze dac dziecku milosc i modle sie aby moje dziecko przyszlo zdrowe na swiat plec nie ma znaczenia liczy sie to male serduszko ktore jest czescia ciebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Witajcie 🙂
Czy również macie taki wielki apetyt? Ja ciągle bym tylko jadła, nie mam ochoty na coś szczególnego, jem po prostu to co wezmę do rąk (chrupki kukurydziane, owoce, kanapki sobie robię, zupkę jakąś ugotuje...) Ale jak długo można... 🙂 czasem nawet położę się w ciągu dnia żeby zasnąć chociaż na chwilkę i nie myśleć że znów jestem głodna...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Wydawałoby się, że ten czas tak prędko leci... Znajomi mówią "o, to już 23 tydzień?!", a ja sobie mówię "echhhh... to dopiero 23 tydzień". Chciałabym mieć już obok tego szkraba! I wszyscy mówią, że jeszcze da mi popalić i będę tęsknić za chwilą dla siebie, więc mam odpoczywać, ale co mi tam.. teraz też każda chwila jest dla niego, nie dla mnie. Jak czytam książkę, wyobrażam sobie, jaki to będzie oczytany, jak słucham muzyki to zastanawiam się, jaki jej rodzaj będzie interesował mojego syna, jak robię kanapki to myślę o tym, czy będzie je wolał jeść na słodko jak mój mąż, czy na kolorowo jak mama. Wszystko tak czy inaczej kręci się wokół Pawełka. Cudne to uczucie. Dodatkowe 3 kg nie martwią, kopnięcia- choć czasem silne- wywołują radość, a regularnie przecierany szlak do WC nie sprawia aż takiego problemu. Jeszcze 4 miesiące!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...