Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

o malinie to słyszałam.właśnie o liściach. owoce podobno nie maja takiego działania.pod koniec ciąży można pic bo przyspiesza akcje porodową, kiedy np. jest się po terminie.tak jak stymulacja brodawek. 🙂 ale te sposoby pozostawię jak będę w 40 tygodniu i będę miała już dosyć 🙂 hihihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 230
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Na czerwcowym forum coś więcej ruchu... ale powiem Wam coś... strasznie mnie do motoryzacji ciągnie od początku ciąży... tak konkretnie do samego prowadzenia i to wszystko jedno czego- samochód osobowy, dostawczy, ciągnik, quad... i jak tu nie mieć wrażenia, że ma się pod sercem maleńkiego chłopczyka? 🙂 ale z drugiej strony nie chcę lecieć stereotypami, bo sama jestem charakterystyczną kobietą 😎 i co mi na to powiecie? 🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kiniek, super fotka, ale jaki Ty masz już słodko duży brzuszek. zastanawiam się nad jedną sprawą. ty masz termin na 2 czerwca a ja na 27 czerwca i obie jesteśmy w 27 tygodniu pełnym :-). Nie kumam. Albo ja się pokopałam z tymi tygodniami albo już sama nie wiem. Choć wielkość dziecka z usg odpowiada dokładnie ilości tygodni prowadzonych przeze mnie samą, ale brzuszek mam sporo mniejszy, może to wina wód płodowych. Hm...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jej, ja mam na 2 lipca 🙂 a z USG już mi przepowiadają 27 czerwca 🙂 także nic się nie pomyliłaś 🙂
A brzuszek wydaje mi się wciąż malutki choć tak bardzo się z niego ciesze,bo mam ogólnie duże trudności z tyciem, tej wielkości miałam brzuchol rodząc córcię a teraz nareszcie udało mi się wyhodować taki już w 2 trymestrze 😁 a co do wód płodowych,toś trafiła w mój czuły punkt 😉 jestem osobą, która pijała przed ciążą po szklankę płynu na 2-3 dni, możesz sobie tylko wyobrazić jaką męką jest dla mnie picie po 2 litry, do tego nie zawszemi się to udaje i wiecznie mam paranoję, że będę miała małowodzie 🥴
Ah i dziękuje za pochwałę brzuszka, ja się nim tak bardzo cieszę 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Muszę zrobić zdjęcie mojego i też wrzucić, bo wydaje mi się przymały jak na ten etap ciąży 😞 .
Z piciem u mnie luz. 🙂 Przed ciążą piłam trzy litry dziennie wody i teraz też. Ja tak piję wodę od trzech lat bo mam kamicę nerkową, ale tak myslę ze dzieki tej wodzie nie tyję tak szybko 🙂. A dla mnie w porównaniu do innych dziewczyn w ciąży, kwestia przybierania na wadzę jest wyjątkowo ważna. Bardzo ciężko jest mi potem zrzucić ewentualny nadmiar, przy nadwadze kiepsko się czuję, wyniki do bani i najważniejsze kręgosłup mi siada... normalnie jak u babci. Czy ja dobrze rozumiem, że to Twoje drugie maleństwo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak , mam już córkę 🙂
Koniecznie wrzucaj zdjątko 😉 i nie ma czegoś takiego jak za mały brzuszek i za duży brzuszek ,jak zawartość zdrowa to każdy jest wspaniały!!!! nic się nie przejmuj,urośnie, ja z córcią miałam taki do porodu jak już mówiłam, a teraz jest już taki sam a jeszcze troszkę przede mną 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ok czyli udało Ci się zmajstrować parkę 😁, super sprawa. Ja bym chciała pyknąć jedno po drugim, ale niestety złudne marzenia, wszystko się rozbija wiadomo o co. No i zobaczymy jak przeżyję te pierwsze narodziny. A tak zapytam, córę rodziłaś naturalnie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
naturalnie i bez żadnych znieczuleń 🙂 w sumie bardziej się boję nie czuć niż czuć 🙂 bo jak boli to przynajmniej mam świadomość i kontrolę nad tym co się dzieje ale wiesz, ja z uporu trwałam w domu do ponad 8cm rozwarcia, nie do końca świadoma, po prostu nie chciałam rodzić w sobotę a w poniedziałek, ale jak się zrobiło już z deka krytycznie ze skurczami to mnie karetką zawieźli, były dwa parcia od wejścia na porodówkę, po 10 minutach miałam znów płaski brzuch 😎 także nie bardzo wiem jak to jest mieć ciężki poród ,mój z pewnością był bolesny ale jednak,ja wiem, do przeżycia 😁
Z chłopca się teraz cieszę bo moja Ewcia miała być Tomkiem do 8 miesiąca,czyli do porodu, bo jest wcześniaczkiem o 3 tygodnie 😉
beti82 jej to ciężkie pytanie bo po prostu się nigdy nie mierzyłam, ale sporo ,w pasie miałam 59 a teraz chyba się nieodważe...eh człowiek nie chce a wierzy w zabobony 🤨 wiem wiem żałosne,ale silniejsze ode mnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kiniek, a no właśnie tak nieśmiało chciałam zapytać jakie masz wspomnienia z porodu, czytasz w moich myślach. Ja chyba jednak wezmę znieczulenie, chyba że będzie za późno. Ja jestem mega panikarą i mało odporną na ból. A sam szpital powoduje u mnie omdlenia i odruch wymiotny, boję się że w mega bólach i stresie mogłabym zaszkodzić dziecku. NIe wiem czy to odpowiedzialne ale chciałabym własnie urodzić jakoś na przełomie 37-38 tygodnia. Może się uda w moje urodziny na 5 czerwca. Wtedy już dzidzia będzie w pełni wykształcona, a moze deczko mniejsza niżby to miało być w 40 tygodniu. 😁 Tak sobie własnie w tej mądrej główce układam.

Zmykam zaraz na 28 tydzień i niezmiennie zostaje na "czerwcu 2011"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hmm nie wiem czy jest na tej planecie większa panikara niż ja 😉 ale ja po prostu nie miałam już czasu na panikę, jadąc windą na porodówkę miałam już skurcze parte,także choćbym i chciała nic już bym niedostała na ból. Próg bólu raczej też mam niski,ale nie boję się szpitali,od 3 roku życia biegam po oddziałach wśród pacjentów (mamusia pracuje w służbie zdrowia ponad 20 lat już), boje się za to niekompetencji, której nie brakuje, chamstwa i przedmiotowego traktowania pacjentów co jest niestety na porządku dziennym, tego chyba boję się najbardziej jeśli chodzi o poród,z resztą sobie poradzę, w sumie od moich lęków biorę męża 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny, przygotowujecie już powoli pokoiki dla maluchów? mój maż od poniedziałku ostro wziął się do pracy, wygłuszamy dwie ściany w tym pokoju co będziemy z małą, pózniej malowanie tego pokoju i małego przy okazji,w wymieniamy okna, a pózniej juz porządki, pranie, i prasowanie ciuszków zacznę pod koniec kwietnia, początek maja, bo nigdy nie wiadomo kiedy zacznie się poród 🙂 ale jak widzę że remoncik się posuwa, to jeszcze bardziej czekam na małą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O właśnie! ciekawa jestem na jakie kolory malujecie pokoiki Maluszków? bo u mnie nie wiadomo jeszcze jaka płeć, a nawet gdyby powiedział mi ktoś konkretnie, to i tak z przymrużeniem oka tę wiedzę bym przyjęła- 100% pewności będę miała jak zobaczę 😎
Na razie kupuję kosmetyki i neutralne akcesoria...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie biel ,stymulować rozwój będę nie ścianami, a gadżetami 😉 tam gdzie śpi niech ma jak najmniej wrażeń, a jak podrośnie i dołączy do pokoju siostry to już zaszaleje ze ścianami, tylko to inwencja własna będzie- generalnie pojadę po ścianach z Disneyem , dla córy plan już jest, dla synka coś wykombinuje - jeszcze sporo czasu 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas pokoik zrobiliśmy kolorem pt "Papirus", taki jasny krem, beż, capuccino, dodaliśmy o dwa tony ciemniejsze fale....a z resztą jak wrócę z zakupów to wkleję Wam link. Kolory w sumie też neutralne, nawet pościel mamy niebieską mimo że dziewczynka ma być. Jakoś nie lubie tych różowych ubranek i innych pierdółek dla dziewczynek. Hm w sumie to z ubranek i akcesoriów nie mamy nic różowego. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bardzo rozsądnie ,ja przesadzałam z różem i teraz nie mogę córci przekonać,że inne kolory też są fajne i nie przeczę to zaczyna być męczące dla otoczenia, chociaż sądzę,że i Ty ulegniesz urokowi różu bo zazwyczaj te najwspanialsze sukieneczki są właśnie w tym kolorze (żeby było zabawne sama niezbyt przepadam za tym kolorem 🤨 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile razy wam ginekolog potwierdzał płeć maluszka? mi 2 razy że będzie dziewczynka 🙂 więc mam nadzieję że widział pipuszkę, ja pokój maluję na delikatny migdałowy więc jaśniutki, dziś juz zakupiłam jeden stanik do karmienia, chyba będą potrzebne dwa, ale po trochu kupuję, bo na wszystko brak pieniązków a mam jeszcze 2mce więc jest trochę czasu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja miałam najpierw jak to lekarz stwierdził na 80% chłopak, a na drugim USG sama widziałam,że chłopak i z całą pewnością nie ma mowy o pomyłce 😁 siusiak jak ta lala z całą otoczką 🤪 naprawdę byłabym w szoku jakby się urodziła dziewczynka,a różne się opowieści słyszało, ale mam wszystko na filmiku !
Co do zakupów, to z rzeczy dla siebie tylko koszulę dokarmienia i szlafrok zakupiłam na chwilę obecną, staniki do karmienia tez mam w planach jakoś wkrótce ale tak jak mówisz trzeba z pieniążkami dobrze kalkulować, bo sporo tego wszystkiego 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mu akurat w połowie ciąży zmieniliśmy lekarza. Więc tak się złożyło że dziewczynkę potwierdziło nam trzech róznych specjalistów na różnych aparatach usg. A ostatnio taki fajny młody lekarz tylko zjechał niżej i od razu powiedział a tu mamy cipkę 😁 . Więc też będę zaskoczona jeśli będzie chłopiec, choć od początku byłam pewna synka.

Wracając do koloru ścian nie jestem w stanie na moim komputerze wkleić Wam zdjęć naszego pomysłu. Zaznaczam, że nie jest jakiś mega oryginalny 😁 ale nam się podoba, w sumie taki spokojny. Dla jaj włożyłam pościel do łóżeczka i miśka do rożka 😁. I tak wszystko będzie prane i prasowane. Jeśli już to mogę podesłać fotki na maila.

Dziś mamy dzień pt. mamo pamiętaj, że jestem. Idzie kopniak za kopniakiem 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie będzie chłopak! 🙂 wczoraj widzieliśmy śliczniutkie dwa jajeczka i siurka 🙂 piękne, zdrowe serduszko, nawet oczodoły.. 😉 Tatuś pierwszy raz oglądał potomka na monitorku i oczka jakieś takie mokre miał... 😜 😜 😜 przeczuwałam, że chłopak, ale gdyby dziewczynka była, to starałam się tolerancyjnie zwracać- raz dziewczynka, raz chłopaczek 😉 a teraz już chociaż wiadomo jak się odzywać... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...