Skocz do zawartości

2011 lutowe dzidziusie na start!!! :D | Forum o ciąży


aallicee

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Cześć Kochane 🙂
Dawno mnie tu nie było. Czytając Wasze posty widzę ,że nie jestem sama ze swoimi problemami. Przez ostatnie dni Mikołaj nie schodzi mi z rąk bo ma problemy z brzuszkiem. Bywa tak ,że przez kilka dni nie robi kupki i bardzo się męczy 😞 Przez to ciągle płacze, śpi po 30 minut po czym znowu budzi się z płaczem 😞 Najgorsze jest to ,że zaczyna mi brakować cierpliwości do niego 😞 Mam takie momenty ,że mam ochotę zostawić go takiego płaczącego i po prostu sobie iść. Później sobie wyrzucam ,że jestem wyrodną matką. Ale pewne sytuacje mnie przerastają... Momentami łapię okropne doły i wszystkiego mi się odechciewa 😞 Co do ulewania to my też mamy ten problem - parę razy mikołajowi tak okropnie się ulało ,że mleko poszło mu noskiem 😞 Od tego czasu pilnujemy żeby zawsze po jedzeniu mu się odbiło i układamy go na boczku. Do tego wszystkiego nie mogę wyjść z małym na spacer bo musieliśmy zareklamować wózek bo w domu po rozpakowaniu go zauważyliśmy ,że ma wykrzywione jedne z kół. Przez to jestem już drugi tydzień uwięziona w domu i już na prawdę momentami wariuję. Wyżaliłam Wam się trochę i już mi lepiej. Nanusia, Małamyszko widzę ,że macie podobnie jak Ja. Mam nadzieję ,że jakoś się z tyn wszystkim uporamy i jakoś się ułoży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dziewczyny damy rade !!! I nic co ludzkie nie jest nam obce. Czasem chwile zalamania sie zdarzaja, ale zawsze po burzy przychodzi slonce 🙂 Nie poddawajmy sie, a zostanie to nam wynagrodzone potrojnie !!
Karolla co do odciagarek zdecydowanie polecam elektryczna, jest szybsza i wygodniejsza, nie wyobrazam sobie ze mialabym sciagac mleko recznie wykonczylo by mnie to. Firmy ci nie podam bo jestem w US i dostalam sciagarke w szpitalu wiec nie duzo ci to pomoze. W polsce moze sprobuj z Aventu. Powodzenia w wybieraniu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie z cierpliwością to tak że w ciągu dnia mi jej nie brakuje daje rade i nawet jego okropny płacz przy bólu brzuszka nie jest w stanie mnie zniecierpliwić ale... w nocy to masakra jak budzi sie o 2 do jedzenia na spiąco go karmie a potem jak tylko płacze a ja nie wiem czemu bo nic mu nie dolega to mnie zaczynają brac własnie nerwy i oddaje go mężowi który w nocy o wiele lepiej sobie radzi niż ja ... mały sie u niego szybko uspokaja bo czuje że ja jestem zdenerwowana i tak samo u mnie na rękach reaguje więc po co mamy sie oboje męczyć lepiej u tatusia 😉 dziś tez prawie nie spał i dopiero nad ranem wziełam go żeby mąż chodz chwile pospał... nic teraz uciekam do sklepu chodz chwilka dla mnie 😉 buziaki mamuśki :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolla ja mam reczny laktator i jestem bardzo zadowolona - sama kontroluje jak mocno mam sciagac - i tez jest szybki - grunt to wyppracowac sobie technike sciagania 😁 - ja sciagam okolo 150 - 180 ml za jednym razem z dwoch jak sie zawezme za sebie 🙂 i uzywam firme tommee tippee - jestem bardzo zadowolona tylko ze to razem z butelkami tej firmy bo do tego laktatora inne nie podejda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień Dobry dziewczynki!
Dziwnie to zabrzmi, ale jak dobrze, że mamy te same problemy związane z karmieniem, dzięki temu możemy się jakoś wzajemnie radzić i wspierać , mam nadzieje, że każda z nas znajdzie szybko złoty środek jak skutecznie nakarmić malucha 😉
Z tym laktatorem faktycznie poskutkowało ( mam ręczny Aventa polecam! )pokarmu zrobiło się więcej, ale no właśnie Mała bardzo grymasi przy piersi!
monic87 dokładnie tak jak piszesz, leniuszek z niej okropny, musi się bardziej namęczyć więc szybko zasypia a potem po chwili znowu jest głodna i tak w kółko, odciągam pokarm w miarę możliwości ale nie jest jeszcze na tyle dużo, żeby się najadała... więc ratuje się butlą i tu efekt odwrotny, Mała szczęśliwa, bo szybko dostaje jedzonko. W sumie dzięki butli wiem ile dokładnie trzeba jej mleka.
Majaciesz się,że Twoja nie chce butli, to naprawdę rzadkość, bo jak już ją przyzwyczaisz to potem będziesz miała problem z karmieniem z piersi, możliwe też, że nie leży jej butelka, której używasz, ja mam te od tommee , są bardzo dobre.
W ogóle myśle, że jeszcze przemęcze się do końca miesiąca z karmieniem piesią a potem przejdę już tylko na sztuczne, czuje się z tego powodu podle, ale już brakuje mi siły... ja się męcze i Mała się męczy i też nie mogę jej czasami uspokoić, wyczuwa moje samopoczucie, wtedy to akcji wkracza tatuś i faktycznie wtedy zasypia szybciej 🙂
Dziewczyny jak często wasze maluchy robią kupkę? moja robiła codziennie nawet 2-3 razy dziennie a teraz ledwo co 2 dni 🤢 i ile zamierzacie karmić piersią?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My też dziś u lekarza byliśmy. W 3 tygodniu życia Michałek waży 4960 gram. Wieeelki jest!!! Ciężko już się go nosi, szczególnie mnie, bo mam zabronione noszenie ciężkich rzeczy po cesarce.
A wczoraj byłam u chirurga. Niby miałam szwy wchłanialne i nie powinno nic być widać, a miałam taki węzełek na jednym z końców. Już mnie to zaczęło podrażniać i boleć. Chirurg stwierdziła, że trzeba to usunąć. Trochę się nacierpiałam, teraz znów mam opatrunek na szwach i zakaz kąpieli przez 4 dni 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja dziś mam wreszcie rewelacyjny humor...wysyłam Wam tej mojej dobrej energii...fajnie jakby Wam trochę pomogła...ja ostatnie wieczory miałam dramatyczne bo nie mam mleka i malutki cały czas płakał...to było straszne 😞
Mleko miałam tylko pierwszy tydzień starałam się przystawiać jak najczęściej...nawet leciała mi krew...próbowałam wszystkiego i wykorzystałam wszystkie możliwe sposoby aż mąż pojechał po mleko do nocnej apteki i jak mały dostał butle odrazu się uspokoił 🙂
Miałam nadzieję na karmienie mieszane ale udaje mi się odciągnąć raz dziennie z dwóch piersi 20 ml więc to jest strasznie mało...
Marta mój mały dostał smoczek troszkę opanował ssanie smoczka i jak dostał buteleczkę to od razu wiedział jak się za nią zabrać...chociaż smoczek już teraz ograniczam bo nie chcę żeby się za bardzo przezwyczaił...
Naprawdę ostatnie dni byłam do niczego...nie wiem jak rodzina ze mną wytrzymywała... 😉
Ale to normalne że mamy chwile załamania i ze mamy czasem wszystkiego dość...-dziecko to ogromna rewolucja i musimy sobie wszystko unormować i ułożyć...
Ja się martwię bo prawdopodobnie za dwa trzy tygodnie mąż wyjedzie na dwa miesiące...i mimo tego że są rodzice którzy będą przyjeżdżać i pomagać to ja sobie tego nie wyobrażam jak ja sobie dam radę i czy jakoś się nie załamię 😞
Eh...i to ja z dobrym humorem co miałam Wam wysłać dobrą energię 😉
No właśnie huśtawka jak w ciąży...a myślałam że jak urodzę to te zmienne nastroje mijają 🤢
Życzę miłego dnia 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monic87 napisał(a):
karolla ja mam reczny laktator i jestem bardzo zadowolona - sama kontroluje jak mocno mam sciagac - i tez jest szybki - grunt to wyppracowac sobie technike sciagania 😁 - ja sciagam okolo 150 - 180 ml za jednym razem z dwoch jak sie zawezme za sebie 🙂 i uzywam firme tommee tippee - jestem bardzo zadowolona tylko ze to razem z butelkami tej firmy bo do tego laktatora inne nie podejda



o kurcze, monic, ja leedwo 80 z obu sciagam przy dobrym wietrze 😮 chyba ze 2 razy mi się to udało...też mam ręczny ale mam go dosyc ;D niezle miesnie mozna sobie wyrobic haha ;p

witam tak w ogóle 🙂
niestety nie nadrobilam tego co pisalyscie... widze jakies kryzysy... ja czasami czuje sie bezsilna, ale ogólnie nie ma tragedii. wszystko sie jakos powoli układa 🙂
mały dosyc dlugo markuje w dzien.. wczoraj nie spał od 17 do 23 ! ale był w miarę spokojny do 22..pozniej zaczął marudzić. budzi się już regularnie o 2 (pielucha, cycek i ululanie go zajmuje mi godzine, bo jak sie do cycka dorwie to masakra....) no i o 5 rano.. ale ululac go i ogarnąć udaje mi się dopiero około 8-9 rano... czasami pozniej... poranki są megaciężkie 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hello mamuski 🙂
Co do laktatorow to ten elektryczny tez mozna regulowac i ustawiac na jaki program sie chce, zeby za mocno nie ssalo. Ja jak sciagam mleko elektrycznym przez 10 min to zawsze moge sobie zjesc lub cos poczytac w miedzy czasie, jest ulga bo czasu na nic nie mam. Jak czytam u was to fajnie, ze mezowie przejmuja paleczke szczegolnie w nocy. U mnie niestety przy karmieniupiersia moj maz nie duzo moze zdzialac. Wole sama szybciutko po cichu wtedy mala sie nie rozbudza tak mocno. Dziewczyny karmiace piersia polecam wam w nocy karmienie na lerzaco na swoim lurzku. Dzidzia fajnie i szybko odpada, jak niose ja do kolyski to nawet nie drgnie i ja przy tym odpoczywam bo nie musze jej lulac.
Malamyszko nie wiedzialam, ze mialas cesarke. Dlaczego tak u ciebie wyszlo :?? Ja po cesarce na drugi dzien moglam normalnie prysznic wziac ale woda na plecy mi miala leciec. tylko ze ja mialam normalnie metalowymi zszywkami tak jak od spinacza szwy zrobione i do tego tasma chirurgiczna z 15 ich mialam to moze dlatego moglam sie kapac.
Dzis mam wizyte u lekarza wiec zobaczymy co tam ze mna...
dziewczyny jak karmicie piersia to co ile sciagacie laktatorem mleko i kiedy czy po karmieniu czy przed ?? Dajcie znac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gabb napisał(a):
monic87 napisał(a):
karolla ja mam reczny laktator i jestem bardzo zadowolona - sama kontroluje jak mocno mam sciagac - i tez jest szybki - grunt to wyppracowac sobie technike sciagania 😁 - ja sciagam okolo 150 - 180 ml za jednym razem z dwoch jak sie zawezme za sebie 🙂 i uzywam firme tommee tippee - jestem bardzo zadowolona tylko ze to razem z butelkami tej firmy bo do tego laktatora inne nie podejda



o kurcze, monic, ja leedwo 80 z obu sciagam przy dobrym wietrze 😮 chyba ze 2 razy mi się to udało...też mam ręczny ale mam go dosyc ;D niezle miesnie mozna sobie wyrobic haha ;p

witam tak w ogóle 🙂
niestety nie nadrobilam tego co pisalyscie... widze jakies kryzysy... ja czasami czuje sie bezsilna, ale ogólnie nie ma tragedii. wszystko sie jakos powoli układa 🙂
mały dosyc dlugo markuje w dzien.. wczoraj nie spał od 17 do 23 ! ale był w miarę spokojny do 22..pozniej zaczął marudzić. budzi się już regularnie o 2 (pielucha, cycek i ululanie go zajmuje mi godzine, bo jak sie do cycka dorwie to masakra....) no i o 5 rano.. ale ululac go i ogarnąć udaje mi się dopiero około 8-9 rano... czasami pozniej... poranki są megaciężkie 🥴

co do miesni to racja - ja dzis odciagalam juz dwa razy i mam nanoc zamrozone 240 ml ale czuje ze sa znowu pelne wiec zaraz odciagam znowu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nanusia69 napisał(a):
hello mamuski 🙂
Co do laktatorow to ten elektryczny tez mozna regulowac i ustawiac na jaki program sie chce, zeby za mocno nie ssalo. Ja jak sciagam mleko elektrycznym przez 10 min to zawsze moge sobie zjesc lub cos poczytac w miedzy czasie, jest ulga bo czasu na nic nie mam. Jak czytam u was to fajnie, ze mezowie przejmuja paleczke szczegolnie w nocy. U mnie niestety przy karmieniupiersia moj maz nie duzo moze zdzialac. Wole sama szybciutko po cichu wtedy mala sie nie rozbudza tak mocno. Dziewczyny karmiace piersia polecam wam w nocy karmienie na lerzaco na swoim lurzku. Dzidzia fajnie i szybko odpada, jak niose ja do kolyski to nawet nie drgnie i ja przy tym odpoczywam bo nie musze jej lulac.
Malamyszko nie wiedzialam, ze mialas cesarke. Dlaczego tak u ciebie wyszlo :?? Ja po cesarce na drugi dzien moglam normalnie prysznic wziac ale woda na plecy mi miala leciec. tylko ze ja mialam normalnie metalowymi zszywkami tak jak od spinacza szwy zrobione i do tego tasma chirurgiczna z 15 ich mialam to moze dlatego moglam sie kapac.
Dzis mam wizyte u lekarza wiec zobaczymy co tam ze mna...
dziewczyny jak karmicie piersia to co ile sciagacie laktatorem mleko i kiedy czy po karmieniu czy przed ?? Dajcie znac.


ja tak karmilam-lecz konczylo sie to snem moim i filipka 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolla80 napisał(a):
Witajcie Kobietki Mamusie spełnione!
Małamyszko bardzo wzruszyłam się tym, co napisałaś. Jesteś wspaniałą mamą i bardzo troszczysz się o swoje Maleństwo, a to że jesteśmy niekiedy niecierpliwe to normalne i nie ma to nic wspólnego z tym, że się nie nadajemy na mamy. Istotki, które zjawiły się w naszym życiu są bardzo wymagające, potrzebują naszej nieustannej opieki i mimo iż są malutkie, to jednak bardzo dużo wyczuwają i wiedzą kiedy jesteśmy zmęczone, a to się przekłada na rozdrażnienie i wtedy znajdują pomoc w ramionach tatusiów, którzy bardziej cierpliwi, bo jednak to my niemalże nieustannie spędzamy czas przy dzieciaczkach, a nasze cycuszki są dla nich całym światem. Myślę, że bardzo dobrze sobie poradzisz podczas nieobecności męża, bo wiedząc, że nie ma go w pobliżu znajdziesz złoty środek na synka i sama siebie zadziwisz znajdując w sobie spokój i siłę.
Moja córeczka tez tak ma, że niekiedy mąż przejmuje pałeczkę, a właściwie czarodziejską różdżkę i maleńka zasypia w jego ramionach, uspokojona jego kołysankami, do których teksty wymyśla na poczekaniu 🙂 i są one o niej właśnie, a to , że nie ma głosu 😁 to jej nie przeszkadza, a mnie rozczula i takim sposobem jesteśmy wszyscy zadowoleni.
U nas jedzonko trwa godzinę z zaśnięciem - trzy podejścia, a międzyczasie przewijanie jeszcze. Trzecie podejście to trzymanie piersi i najczęściej zasypianie przy niej. To nie jest chyba dobry sposób, bo pierś staje się nie tylko jedzonkiem, ale i smoczkiem (dlatego jeszcze nie używamy).

Mam do Was pytanie o laktator – ręczny czy elektryczny? Ja dopiero zamierzam kupić, a z tego, co czytam, to u Was w użyciu. No i czy polecacie jakieś konkretnej firmy? Do tej pory wyszłam z domu dwa razy zostawiając malutką nakarmioną z babcią na 2 godziny, bo tyle przesypia i za pierwszym razem skończyło się to płaczem po godzinie i telefonem od babci, bym wracała, bo malutka piersi szuka i nic jej nie uspokaja( gdy usłyszałam przez telefon jej płacz w tle, to sama się rozpłakałam i pędem do domu i miałam wyrzuty, że ją zostawiłam). Wiem jednak, że niekiedy będę musiała coś załatwić i potrwa to dłużej, dlatego myślę o zostawieniu pokarmu w butelce.



Ja mam do sprzedania lakator ręczny aventu z pojemnikami na pokarm. U mnie mleczko było w piersiach tylko 3 tygodnie i teraz już nie jest mi potrzebny. Używałam go krótko za każdym razem sterylizując.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć kochane 🙂

Aż mi lżej na serduchu jak czytam, że macie takie problemy jak ja. Co prawda w moim przypadku nie chodzi o karmienie, bo karmię sztucznie butelką ale cała reszta wypisz wymaluj jak u nas.
maluszek coraz krocej i rzadziej śpi a coraz cześciej je, palcze i marudzi. kiedyś zasypiał od razu po jedzonku a teraz trzeba go usypiać i najlepiej na rękach a czasem nawet godzinę lub dłuzej. W dzień jest lepiej ale w nocy wstawanie co 2-3 godziny i usypianie. Śpię po 3 godziny na dobę i padam już na pysk. Czasami aż jestem tak zdenerwowana i zmęczona, ze chce mi się płakać. Mąż bardzo mi pomaga ale w nocy staram się go nie męczyć bo przecież musi wstać wcześnie i do pracy. Raz mi się zdarzyło, że mało co nie nakrzyczalam na Pawełka a potem wyszlam z pokoju i płacz, że jestem złą mamą i itp. A prawda jest taka, ze nie wyobrażam sobie, zeby go nie było i kocham go nad życie. I faktycznie dobrze, ze możemy się sobie nawzajem wygadać, to pomaga.
A z dobrych rzeczy to mamy za sobą USG biodrerk i jest wszystko w jak najlepszym porządku. A i Pawelek coraz częściej się uśmiecha i mam wrażenie, że już poznaje mamę i tatę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nanusia69 napisał(a):

Malamyszko nie wiedzialam, ze mialas cesarke. Dlaczego tak u ciebie wyszlo :?? Ja po cesarce na drugi dzien moglam normalnie prysznic wziac ale woda na plecy mi miala leciec. tylko ze ja mialam normalnie metalowymi zszywkami tak jak od spinacza szwy zrobione i do tego tasma chirurgiczna z 15 ich mialam to moze dlatego moglam sie kapac.

Najpierw próbowałam rodzić naturalnie, ale mały nie chciał się ustawić do wyjście, już miałam skurcze parte, a on jak na złość był źle ułożony. W końcu ordynator zawyrokował, że cesarka. I dobrze, bo Michałek był okręcony pępowiną 3 razy. 2 razy dookoła szyjki i 1 dookoła tułowia. Dodatkowo ma strasznie szerokie ramionka i położna stwierdziła, że nieźle by mnie rozerwało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam,
My dzisiaj tez u lekarza bylysmy..Maja ma kolki i musze zmienic diete na bardziej rygorystyczna..Nie wiem czy dam rade tak dlugo pociagnac na takim byle jakim jedzeniu, bo ja uwielbiam dobrze zjesc.Maja wazy 3600 takze dobrze przbiera na wadze.
Jesli chodzi o sciaganie mleka to ja juz tego nie robie, bo nie czuje takiej potrzeby. Piersi nie sa juz takie twarde i mi nie przeszkadzaja.
Aha i dzisiejsza noc nie byla taka zla, bo tylko raz wstawalam. Ale spalismy oddzielnie z mezem, bo on co chwile mnie budzil jak mala chrzaknela albo cos mruczala i kazal mi karmic..
Aha i pediatra powiedziala, zeby dawac smoczek Mai, zeby ja troszke wyciszyc, bo ma duzy odruch ssania. Na szczescie nauczyla sie i jest bardziej spokojna.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny
Ja juz po mojej wizycie pociazowej. Wszystko jest okej. Macica juz prawie wrocila do odpowiednich rozmiarow, krwawienia juz nie mam tylko plamienie no powiedzial, ze nie ma zadnych przeciwskazan do wspolrzycia 🙃 jejjjj !! W koncu 😁 Pozatym przepisal mi tabletki antykoncepcyjne tak zadecydowalam. Na poczatku myslalam, ze sie obejdzie ale po porodzie swtwierdzilam, ze narazie napewno nie chce zajsc w ciaze ponownie 😜 Myslalam ze kobiety karmiace piersia nie moga takowych brac, ale naszczescie sa takie specjalne dla karmiacych. Na koniec wyslal mnie jeszcze na pobieranie krwi zeby sprawdzic czy hormony juz opadly, ale wyniki dopiero za pare dni. Dowiedzialam sie rowniez dlaczego dla Ali podczas porodu przestawalo serduszko bic i dlaczego cesarka byla konieczna. Wiec powiedzial ze byla owinieta pepowina naszyji i jak obnizala sie do kanalu rodnego to ciagnela za soba lozysko i przy okazji dusilo ja to!! To straszne! Bogu dzieki, ze byla ta cesarka bo inaczej skonczylo by sie to nieciekawe. Zapytalam go jeszcze co to moze byc bo bardzo boli mnie obok kosci ogonowej mam takie klucie i jak chodze to kuleje. Powiedzial, ze to dysk mogl sie przesunac i jak do miesiaca mi nie przejdzie to mam sie udac do hiropraktyka 😞 Dziewczyny jak tam wasza waga ?? ja w tym tygodniu schudlam 3 kg 🙂 jeszcze 6 i bede wazyc tyle ile bede chciala...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny 🙂

Powiedzcie mi ile wasze dzieciaczki śpią w nocy i ile razy wstajecie je karmić. Próbujemy jakoś poukładać Pawełkowi harmonogram dnia i nocy żeby nam lżej było i żeby Pawełek nabral jakis nawyków a na razie w nocy wstaję około 3 razy no i jeszcze dużo czasu idzie na uspianie po karmieniu. Dzisiaj Pawełek obudził mnie o 1 w nocy, usnął o 2 a potem o 5 i usnał dopiero o 7 a o 8 znowu się obudził i zasnął z butelka w buzi. Czy wasze maluszki przesypiają całą noc?

Nanusiu ja schudłam już 10 kg w pierwszych 2 tygodniach po porodzie. Ale nie do końca wrócilam do poprzedniej figury ale to jest na plus bo przed ciąża byłam bardzo chuda, nosiłam ubrania 34 labo 36 przy wzroście 175. Dlatego cieszę się, że troszke mi zostało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja po powrocie do domu ze szpitala mialam 8 kg mniej a 11 przytylam. Zostalo mi jakies 2 kg do zrzucenia, ale w spodnie z przed ciazy sie mieszcze. Tylko malutki brzuszek mi zostal i zastanawiam sie nad tym pasem ale lekarz mi odradzal.
A jesli chodzi o nocki to roznie u nas.Wczoraj obudzila sie jeden raz, dzisiaj dwa..Czasami zasypia od razu po jedzeniu czasami musze dlugo ja kolysac..Teraz mecza ja kolki wiec jest roznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...