Skocz do zawartości

2011 lutowe dzidziusie na start!!! :D | Forum o ciąży


aallicee

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzień dobry wszystkim.
W końcu się lepiej czuję !!! Już nie jestem osłabiona, wszystko ok. Teraz rozłożył się mój mąż. Małego niestety nie karmię już prawie wogóle piersią, nie mam pokarmu. Dziś byliśmy na kontroli i lekarka dała nam probiotyki, żeby podawać Michałkowi, żeby się nie zaraził ta wstrętna grypą. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Trochę mnie uspokoiłyście, że nie tylko moja Ula tak się zachowuje przy jedzeniu. Chociaż prawdę mówiąc marne to pocieszenie, wolałabym, żeby jadła ładnie, tak jak do tej pory :P Boję się, żeby może nie zraziła się do jedzenia z cyca skoro takie męki przechodzi... No i żeby produkcja mi się nie zepsuła. Pocieszam się, że nie to że nie chce, bo szuka cały czas cycuszka, tylko nie da rady... Narazie daję jej jeść dopóki je spokojnie (czyli jakieś 5 minut), potem przerwa na odbicie, drugie podejście, znów przerwa i jeszcze jedna próba, a jak nam nie idzie to kończymy. Wiem, że nie zjada tyle ile wcześniej jadła (stąd moje obawy o laktację), ale musimy w ten sposób przetrwać ten kryzys, najwyżej karmienia będą częstsze... A generalnie Ula ma dobry humorek, gada do mnie i uśmiecha się (chyba że mama zrobi żałosną minę to i Córa jak lusterko :P ). Ale i tak lekko nie jest 😞 A u Was to sporadyczne przypadki czy tak przez dłuższy czas było/jest?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To dobrze malamyszko, że już lepiej się czujesz. Mam nadzieję, ze do mnie to paskudztwo nie zawita 😜 Pamiętam, że pisałaś, że też dostałaś Azalię od swojego ginekologa, ja dopiero dzisiaj wzięłam pierwszą tabletkę i chciałam Cię zapytać jak się po nich czujesz? Zauważyłaś jakieś zmiany w samopoczuciu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej witam !
dawno mnie nie było, ale mam spore zamieszanie, chyba juz o tym pisalam..nie pamietam 🙂

Monic, wszystkiego najlepszego:-)

Asiula, Nan, dzięki wielkie za info 🙂))
Przeprowadzam się, bo studiuję w Białym dziennie, mąż tam pracuje, a mi nie podoba się takie "życie na dojazdach i w weekendy". Kupilismy mieszkanie na Nowym Miescie, i mam nadzieję ze juz w połowie maja będziemy mieszkali u siebie 😁 😁 😁 a Przybywam z Wysokiego Mazowieckiego hehe 🙂 54 km od Białegostoku. 🙂

Co do ubierania na spacerki, to ja ubieram Boryska w body z długim rękawkiem, sztruksowe spodenki, skarpetki i czapeczkę... noo i na to kocyk, ale już bez pokrywy na gondolę. Mam czasami wrażenie, że jest mu za gorąco, ale też boję się go lżej ubrac :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiulA84 napisał(a):
To dobrze malamyszko, że już lepiej się czujesz. Mam nadzieję, ze do mnie to paskudztwo nie zawita 😜 Pamiętam, że pisałaś, że też dostałaś Azalię od swojego ginekologa, ja dopiero dzisiaj wzięłam pierwszą tabletkę i chciałam Cię zapytać jak się po nich czujesz? Zauważyłaś jakieś zmiany w samopoczuciu?


Asiula ja nie widzę i nie czuję żadnych zmian w samopoczuciu. Czuję się cały czas tak samo. Trochę się boję kochać, bo do końca nie ufam tym tabletkom. Najważniejsze, to pamiętaj, żeby brać zawsze o tej samej porze. To najważniejsze, bo nawet parogodzinne przesunięcie może zmniejszyć działanie - tak czytałam. Ogólnie starałam się poczytać o tych tabletkach i się do nich zraziłam. Dużo niepochlebnych opinii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asiula moja Blanka dość często tak się zachowuje przy jedzeniu, jednak laktacja mi nie spadła, najada się, przybiera na wadze i humorek ma super, ciągle się uśmiecha, nie choruje (odpukać)...także u Nas to już normalne i jakoś sobie z tym radzę, myślałam, że to czasowe i że przejdzie, ale niestety nie przeszło 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka 🙂
Asiul to i ja cie pociesze juz wczesniej wlasnie tez poruszylam ten temat na forum. Ala ma tak samo juz od miesiaca. Je po 10 min, czasami zdazy sie dluzej, ale to raczej w nocy. W dzien bardzo szybkko ssa tak lapczywie i czasami nawet po 7 min ma dosyc a jak chce zeby jadla jeszcze to zaczyna sie rzucac. Czasami po kilki minutach sie prezy i lapie sutka possa dwa razy potem wypuszcza, zaplacze, kopie nurzkami i macha raczkami. Ale wiem, ze sie najada bo jest zadowolona. Ale wiecie co wczoraj wlasnie przy popoludniowym karmieniu, Ala po niecalych 10 min nie chciala jesc juz z piersi i z ciekawosci sciagnelam mleko do butelki odrazu 1 uncje i mala zjadla ku mojemu zdziwieniu i wygladala jakby chciala jeszcze. Wiec poszlam dosciagalam kolejna uncje i tez ja zjadla. Wiec sie zdziwilam bo jakbym robila tak jak zwykle to odstawila bym ja od piersi i juz, a tak zjadla jeszcze 2 uncje. Takze juz sama nie wiem czy robi sie leniwa. Ale butle tez tylko czasami zechce. Czasami nie moge jej rozgrysc....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malamyszka napisał(a):
Hej, jestem prawie w połowie opakowania tabletek i dziwne - mam okres. Boli mnie brzuch, mam krwawienie, nawet nie plamienie ale dużo mocniejsze. Ogólnie masakra. A w sobotę wesele. Ciekawe jak długo potrwa taki okres.


hmmm... a niby ma nie być krwawienia przy tych tabletkach... ewentualnie plamienia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Po tych kilku dniach powoli przyzwyczajam się do tego naszego "brzydkiego" karmienia i jakiś tam system radzenia sobie z tą sytuacją, ale nadal mnie to stresuje i tak mi żal jak Niunia walczy i płacze... 😞 Czytałam, że to może być efekt tego, że coraz więcej bodźców dociera do świadomości naszych dzieciaczków, z którymi nie do końca jeszcze sobie radzą i w ten sposób odreagowują. Tylko czemu akurat przy jedzeniu?...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malamyszka napisał(a):
Hej, jestem prawie w połowie opakowania tabletek i dziwne - mam okres. Boli mnie brzuch, mam krwawienie, nawet nie plamienie ale dużo mocniejsze. Ogólnie masakra. A w sobotę wesele. Ciekawe jak długo potrwa taki okres.


a co to za tabletki?? ja mialam plamienie bo zapomnialam 😮 wziasc jednej tabletki - bylam chora i nie mialam do tego glowy... ale jak dalej bralam to plamienie minelo 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej kochane 🙂
trochę mnie nie było coś czasu mi brakowało bo to przed świętami mąż już wolne miał a póżniej rodzinka przyjechała i jakoś tak poszło teraz już pojechali i jestem 😉
przede wszystkim monic wszystkiego naj naj naj 😁 😁 😁 spóżnione ale jak najbardziej szczere 🙃
widzę że święta u Was też owocne dzieci po chrzczone mamusie dumne bo takie grzeczne no ciekawe jak to u mnie będzie chrzcić mamy zamiar jakoś tak w lipcu i wiadomo będzie już większy i ciekawe bo to już tyle dziecko nie śpi chociaż do kościoła chodzimy i bardzo mu się podoba więc myślę że nie będzie tak żle 🙂
co do ubierania to ja ubieram go w body długi rękaw spodenki i skarpetki bez czapki bo i tak ma uszy na wierzchu tak się wierci 🤪 a jak zaśnie i mu chciałam poprawić to się budził 😠zawsze staram się tylko aby wiało nam w budę a nie do budy dlatego czasami tyłem wózek prowadzę 🙂
co do karmienia a raczej kłopotów z karmieniem to Gabryś teraz bardzo mało mi je mleka za to dużo pije i może tutaj dziewczyny jest przyczyna zrobiło się ciepło i dzieci nie chcą jeść tylko pić a wiadomo na początku mleko rzadkie jest zastępuje picie tak sobie myślę że to może to tym bardziej że jest wesoły bawi się rozmawia i w ogóle nie sprawia wrażenia jakby mu coś dolegało a z reszta mi jak jest ciepło to też mniej jem rano i wieczorem tylko bo w ciągu dnia tylko picie za mną chodzi 🙂 co mnie cieszy bo kilogramy może zejdą 🙂 jak karmiłam to waga wróciła do tej z przed ciąży a teraz prawię tyle ważę jak rodzić bym miała masakra jakaś 😞 no dobra kochane jakby mnie nie było to miłego weekendu życzę i słonecznej pogody oczywiście 🙂 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Mamusie w ten wiosenny czas!
Asiula – moja Blanula ma tak czasami z tym karmieniem, na początku gdy to się zdarzyło bardzo się wystraszyłam, a teraz wiem, że tak niekiedy jest, że jakoś sobie nie radzi z jedzonkiem, myślę, że u Was już wkrótce też będzie dobrze i Uleńka będzie ładnie współpracować z cycuszkiem. U mojej Blanki też jest czasem tak, że wyraźnie i głośno łyka ślinkę i wtedy też jest problem z jedzonkiem, może to od powietrza, którym się przy okazji „najada”.Tak jak napisałaś to małe istotki, które przechodzą kolejne skoki rozwojowe i jeszcze tyle ich przed nami.
Nanusia – ta historia z butelka ciekawa sprawa, no i najważniejsze, że już chce z butelki pić, bo pamiętam, że się martwiłaś... możesz niekiedy ściągnąć i dać mężowi do karmienia( wiem, że tatusiowie uwielbiają karmić maleństwa), a w tym czasie mieć chwilki dla siebie, albo przespaną nockę w jakąś weekendową noc 🙂, choć myślę, że to jednak mało prawdopodobne, aby oddać nocne karmienie mężom, bo przecież my już jesteśmy niemalże zaprogramowane nocnie, a i też uwielbiamy karmić i tulić nasze dzieci.
A moja córcia dłużej niż 10 min to na raz nie zjada, a często to i krócej, więc biorę do odbicia, „pogadamy”, pośmiejemy się i niekiedy znowu przystawiam i jak chce to je, a jak nie to trudno. A rośnie ładnie i ma poliki chomiczkowe 😁
Monic –mamy w tym samym dniu urodziny 🙂. Też zasmuciła mnie Twoja utrata pokarmu, a co ile czasu karmiłaś piersią, może długie przerwy wywołały tą sytuację? Moja Blanka jak zaśnie o 20 to czasem pierwsze karmienie o 2 w nocy i martwię się tymi długimi przerwami, ale na razie z mleczkiem ok.
Czy Wasze dzieciaczki też dużo śpią? Moja Blancia ostatnio w dzień bardzo senna, godzina aktywności z karmieniem, a potem śpi po 2-3 godziny, do tego na spacerze w wózku cały czas i w nocy też bez problemu. A był już czas kiedy w dzień była bardzo długo aktywna, spała pół godziny między karmieniami. Zastanawiam się czy wszystko dobrze. Może rośnie? 🙂
Mam pytanie do mam karmiących piersią – jak wyglądają Wasze nocne karmienia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolla to wszystkie naj - spoznione lecz sczere 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘
karmilam i z piersi i sciagalam jak byla duza przerwa. Odciagalam na maxa, ile sie tylko dalo.... i Filipek tez jadl z cyca choc czesciej uzywalam laktatora - chcialam wiedziec ile zje.
Probowalam sciagac wiecej ostatnio by pokarm wrocil ale sie nie udalo 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monic - słyszałam, że jak się używa laktatora, to po miesiącu pokarm znika. Ja też już prawie nie karmię. Ściągam mleko tylko wieczorem - raz dziennie i już jest go tylko 80 ml. A zawsze po 2-3 godzinach było 140 ml z obu piersi. Szkoda. Ale przyznam, że tym to martwię się najmniej. Za to ostatnio dopadła mnie załamka, że ten czas tak szybko leci, że jeszcze trochę i będę musiała wrócić do pracy. I to od razu na pełen etat 😞 Niestety nie możemy sobie pozwolić, bym została w domu na wychowawczym. Ostatnio poryczałam się Pawłowi po powrocie ze spaceru, jak widziałam matki z 2-3 latkami bawiące się w piaskownicy. Ja będę matką weekendową, bo pracuję od 9 do 17, więc ok 17.30 będę w domu a o 19 już kąpiemy maluszka. I co ja będę miała z tego dnia z dzieckiem? Czy mały wogóle będzie mnie poznawał? Masakra, takie ostatnio mam doły z tego powodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monic87 napisał(a):
malamyszka napisał(a):
Hej, jestem prawie w połowie opakowania tabletek i dziwne - mam okres. Boli mnie brzuch, mam krwawienie, nawet nie plamienie ale dużo mocniejsze. Ogólnie masakra. A w sobotę wesele. Ciekawe jak długo potrwa taki okres.


a co to za tabletki?? ja mialam plamienie bo zapomnialam 😮 wziasc jednej tabletki - bylam chora i nie mialam do tego glowy... ale jak dalej bralam to plamienie minelo 😜


Monic - te tabletki to AZALIA.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Karolla i Monic spuznione ale wszytskiego naj naj naj 😁
Karolla co do karmienia z butli to fakt Ala czasami pozwoli sobie zjesc z butelki, ale to czasami. Jak probowalam podawac jej herbatke to wypija tylko 10 ml i nie chce! Co do nocnych karmien to moje wyglada nastepujaco ( ostatnio je troche zmienilam bo juz nie dalam rady) Wiec kapie mala o 6 i zaraz odrazu karmie piersia, te karmienie zazwyczaj jest dlugie pierw je na podusi okolo 10 min a puzniej kladziemy sie i dojadamy z drugie piersi juz na spiaco i Ala zasypia i spi tak do 23. Puzniej przewijanie i juz na noc zaczelam siagac mleko i daje jej 4 uncje z butelki Ala na wpol spi wiec nie czaji ze to butla i ladnie wsuwa. Wczoraj dalam jej 3 uncje i myslalam ze pospi dluzej ale spala tylko niecale 2,5 h wkurzylam sie bo myslalam, ze z piersi za malo je i temu mi sie za czesto budzi. Wiec dzis dalam jej o tej 23 4 uncje zjadala ladnie i padla na moim ramieniu odbilo jej sie ladnie i do luzeczka zasnela o 23:20 a obudzila sie okolo 4 😁 ( w koncu) potem jedno karmienie juz z piersi przez niecale 10 min i z powrotem do luzeczka i obudzial sie o 7 🙂 i teraz juz caly dzien z piersi 🙂
Co do utraty pokarmu to przykro mi Monic. To nie prawda ze jak laktatorem sie sciaga to sie traci pokarm. Evek sciaga od poczatku i ma caly czas mleczko i chyba tylko raz dziennie dostawia malego do piersi. Poprostu pokarm czasami wysycha i nic nie mozna na to poradzic. Asiul mi jak mala za malo zjada i boje sie o produkcje to uzywam laktatora po karmieniu i dosciaguje mleko i oszukuje piersi ze to mala chce tyle. Warto sie zaopatrzec w laktator bo jak mi Ala tak malo jadla i nie sciagalam mleczka to produkcja mi sie zanizala i jak mala chciala jesc wiecej to mleczka nie bylo tyle ile trzeba i byl problem dzien nam zajmowalo zeby wrocilo wszystko do normy, ale ona znow puzniej malo jadla i tak w kolko bylo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolla moja Ula jak zje ok.21, tak śpi ostatnio do ok.3. Wtedy zmieniam jej pieluchę i biorę do łóżka na karmienie, jemy sobie na leżąco (w nocy Ula je spokojnie), dzisiaj opróżnienie nabrzmiałej od mleczka piersi zajęło jej jakieś 10 minut 😜 Kiedy Ulcia się naje i przysypia przenoszę ją do jej łóżeczka, czasem wtedy się na chwilę przebudza, ale zaraz zasypia. Przesypia jakieś 2 i pół godzinki i budzi się rano w okolicach 6... A potem śpi jeszcze ok.3 godzin, już w naszym łóżku po karmieniu ją zostawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...