Skocz do zawartości

2011 lutowe dzidziusie na start!!! :D | Forum o ciąży


aallicee

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

malamyszka gratuluje udanych zakupow. Ja ciagle jestem nie zdecydowana. Tylko zebym tak do lutego nie czekala 😁 bo moze wyjsc ze nic nie kupie. A co do polityki prorodzinnej to hehe chyba nie u nas 🙂 Z tego co u mnie w szkole dziewczyny na roku mowily to becikowe maja zabrac od przyszlego roku. hmm? slyszalyscie o tym? A co do termometrow to wydaje mi sie ze ten do uszka bedzie najlepszy bo alwo ma racje dziecko gdy jest marudne moze nawet minuty nie usiedziec z tym smoczkiem. Jak ja sie wkoncu zabiore zakupy to dam znac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
ja caly dzien leze straszne zawroty glowy mam 😞
Co do termometru to ja mam ten paseczkowy na czolo i mam nadzieje ze sie spisze tak jak szwagierce 😉
Co do tego becikowego to przyszla chrzesna naszego Michasia wlasnie pracuje w urzedzie miasta i gadalam z nia o tym i raczej to nie wejdzie w zycie a jak co to juz nie chca tego calkiem zlikwidowac tylko planuja zmienic na rodzine co miesiac przez pol roku po 200zl. Ale czemu to nie wiem 🤔 A ogolnie wszystkie kobiety ktore zaszly w ciaze i maja ja stwierdzona do konca tego roku tak i tak dostana jeszcze becikowe wiec nie ma co sie martwic a jak co to tylko wspoczucia mama ktore zaczna sie spodziewac dzidzi od 1 stycznia lub sie nie wyrobia przez swieta z badaniami i nie zatwierdza czarno na bialym ze sa w ciazy 🤨
Pozdrowionka 😘
Uciekam dalej do lozeczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malamyszka napisał(a):
Muszę się pochwalić - zamówiliśmy wózek z Tako - Wariorra. Spacerówkę i gondolę. Fotelik mamy z maxi cosi, nie da się go niestety wpiąć, ale ważne, że jest o wiele bezpieczniejszy od tych robionych dla Tako.
Wózek jest taki jak chciałam - czarny z motywem ptaszków na białym i szarym tle. Kupiliśmy też wanienkę, wkład do wanienki, taki z gąbki, nakładki na piersi jak maluszek będzie jadł, żeby mamusi nie pogryzł (niby zębów nie ma, ale poobno bardzo boli) oraz specjalne wkładki do biustonosza, żeby pokarm nie wyciekał z piersi i nie brudził bielizny.
Chcieliśmy kupić termometr, ale jest zbyt duży wybór i sami nie wiemy jaki wziąć. Są takie z gumową końcówką do uszka, jest taki który po 2 sekundach daje wynik jak się go przystawia do czółka maluszka lub wsadza do uszka a są też takie w smoczku, ale dziecko musi ssać smoczek 3 minuty.
Jak myślicie, który warto kupić?

Jesli chodzi o termometr , bardzo dobry jest ten z gumowa koncowka do uszka albo przystawka do czolka. Ja w pracy uzywalam jednego i drugiego , oba zdaly egzamin 🙂
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie brzusie 🙂
Cale szczescie juz w innym nastroju 🙂 wiecie az sie boje cieszyc bo to co ostatnio mi sie przytrafia wiecie tak naprawde nie daje mi tak nawet w 90 % w spokoju cieszyc sie ciaza , juz nawet pomijajac ten bol wczorajszy. nanus to prawda lekarz mnie uspokoil , ale wiesz kochana jak to z nimi bywa 🤔
Co do pracy , postanowilam juz nawet zrezygnowac z sobotnich etatow . Chyba ze moi byli pracodawcy zechac gdzies wyjsc wieczorkiem , a moim zadaniem bedzie poprstu byc w domu i pilnowac snu dzieciakow . Widzicie czlowiek czasami brnie w cos myslac hmm : przeciez silna jestem dam rade !! ALE wiecie zastanawiam sie nad jednym , o czym tez wspomnial moj lekarz mianowicie o naszyc slabych oranizmach . Kiedys nasze mamy , babcie mialy po kilka nawet kilkanasiecie dzieci i dawaly rade .,pracowaly bardzo ciezko wydaje mi sie ze ciezej niz wspolczesne kobiety i przechodzili nie jedna ciaze ... CZY to nasze zatrute srodowisko ?? jedzenie przepelnione chemia i hormonami ?? oj napewno jest wiele czynnikow ktore nas "oslabiaja" . Co wy dziewczynki o tym myslicie ??

Jeszcze wracajac do wstepu mojej rozmowy , wstepujac do kregu forum , nie wspomnialam iz na poczatku ciazy to jest w 5 tygodniu , przy pierwszym badaniu USG lekarz wykryl u mnie guza na lewym jajniku . Poczatkowo djagnoza byla iz to potwrniak nie na 100% ale sa zmiany ktore odpowidaja za tego typu "" lobuza"
Przezylam koszmar tak naprawde nie bedac swiadoma co to jest , i jeszcze to oczekiwanie na ubezpieczenie panstwowe - trwalo miesiac . Pozniej bylam skazana na wizyty u dwuch specjalistow , prz trzy tym tak szczerze juz nie liczac moze z 5 USG w jednym iesiacu , otatecznie padla diagnoza : stol operacyjny i jak najszybciej pozbywamy sie nieprzyjaciela
to byl 15 -16 tydzien ciazy . Dziewczyny po zaciaganiu iformacji z roznych zrodel , nie pomijjac internetu , naczytalam sie strasznych rzeczy na temat operacji w czasie ciazy , lekarz tez nie stronil od informacji iz moze stac sie tak ze strace dziecko . Naszcescie skonsultowalam se z jeszcze jednym specjalsta ktory skierowal mnie na kolejne badanie tym razem nie obylo sie bez rezonansu magnetycznego - i tu kolejny powod do strachu czy to bezpieczne , okazalo sie ze nie ma dowodow na to iz to grozi dziecku .
Po tym badaniu postanowili czekac do rozwiazania i nie ryzykowac . Potworniak moze zaczekac o ile nie bedzie sie gwaltowanie powiekszal . Wiec po co ta panika lekarzy ??
I po co tak naprawde te moje stresy ?? Czasami mimowolne bo uwierzcie mi staralm sie byc spokojna ale to mnie przerastalo 😞 Nie martwilam sie o siebie tylko o moje malenstwo .
I tak przytaczajac slowa nanusi .... to prawda nie rozumialo sie slow rodzicow ich troski a tu ... jak szybko sie o tym same przekonujemy
Kochane jesli wiecie ,znacie przypadek tzw Potworniaka w ciazy daje znac ....
Dalej jestem w strachu lekarz twierdzi ze goz moze sie skrecic ... i wtedy operacja natychmiastowa
Ach przepraszam za moja obszerna wypowiedz ..... ale uznalam ze skoro juz jestem na forum warto o tym wspomniec . Buzki dla was i poglaskajce brzusie :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evek to faktycznie nie mila historia. Ja balam sie od oczatku o konflikt krwi i niby w peirwszej ciazy nie ma wplywu a moj lekarz stwierdzil ze ma i moze sie przydazyc tak ze cos sie stanie. Wiec w piatek ide na szczepienie. A jutro na fakultety ide na 16. pozniej wszystko musze polatwic. Mam ochote na zapiekanke z makaronu. mmmm jutro kupie wszystko i zrobie. 🙂 pozdrawiam brzuszki do jutra.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malwinka89 napisał(a):
Ja balam sie od oczatku o konflikt krwi i niby w peirwszej ciazy nie ma wplywu a moj lekarz stwierdzil ze ma i moze sie przydazyc tak ze cos sie stanie. Wiec w piatek ide na szczepienie.

Ja też mam z mężem konflikt. Ja mam Rh+ a Paweł -. Ale lekarka nam powiedziała, że w takiej sytuacji to nie mamy się o co martwić. Podobno problemy są dopiero jak matka ma rh-.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malwinka89 napisał(a):
Evek to faktycznie nie mila historia. Ja balam sie od oczatku o konflikt krwi i niby w peirwszej ciazy nie ma wplywu a moj lekarz stwierdzil ze ma i moze sie przydazyc tak ze cos sie stanie. Wiec w piatek ide na szczepienie. A jutro na fakultety ide na 16. pozniej wszystko musze polatwic. Mam ochote na zapiekanke z makaronu. mmmm jutro kupie wszystko i zrobie. 🙂 pozdrawiam brzuszki do jutra.

Nie martw sie konfliktem krwi , moja kolezanka dostawala szczepionki i wszytsko bylo w jak najlepszym porzadku . Tydzien temu urodzila zdrowego ,4 kg chlopczyka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki 🙂
Muszę Wam się czymś pochwalić 🙂 Zapisałam się do szkoły rodzenia i dzisiaj byliśmy z moim mężem pierwszy raz na zajęciach 🙂 Jestem bardzo zadowolona - szczególnie podobały mi się ćwiczenia. Uczyłyśmy się oddychać przeponą , ćwiczyłyśmy przy drabinkach i na matach 😉 Później była część teoretyczna - spotkanie z lekarzem pediatrą która opowiedziała nam wszystko o noworodkach - o ich fizjologii, chorobach. Położna która prowadzi zajęcia - chyba będzie przy moim porodzie (zamierzamy jej zapłacić - w szpitalu w którym będę rodzić kosztuje to 1000 zł niestety ale uważam że warto). Czy któraś z Was chodziła, bądź chodzi do szkoły rodzenia? Jakie są wasze zdania na ten temat?
Z rzeczy mniej przyjemnych - dzisiaj robiłam sobie test z glukozy - jutro wyniki zobaczymy co wyjdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malamyszka napisał(a):
malwinka89 napisał(a):
Ja balam sie od oczatku o konflikt krwi i niby w peirwszej ciazy nie ma wplywu a moj lekarz stwierdzil ze ma i moze sie przydazyc tak ze cos sie stanie. Wiec w piatek ide na szczepienie.

Ja też mam z mężem konflikt. Ja mam Rh+ a Paweł -. Ale lekarka nam powiedziała, że w takiej sytuacji to nie mamy się o co martwić. Podobno problemy są dopiero jak matka ma rh-.

dokładnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
larosanegra84 napisał(a):
Cześć dziewczynki 🙂
Muszę Wam się czymś pochwalić 🙂 Zapisałam się do szkoły rodzenia i dzisiaj byliśmy z moim mężem pierwszy raz na zajęciach 🙂 Jestem bardzo zadowolona - szczególnie podobały mi się ćwiczenia. Uczyłyśmy się oddychać przeponą , ćwiczyłyśmy przy drabinkach i na matach 😉 Później była część teoretyczna - spotkanie z lekarzem pediatrą która opowiedziała nam wszystko o noworodkach - o ich fizjologii, chorobach. Położna która prowadzi zajęcia - chyba będzie przy moim porodzie (zamierzamy jej zapłacić - w szpitalu w którym będę rodzić kosztuje to 1000 zł niestety ale uważam że warto). Czy któraś z Was chodziła, bądź chodzi do szkoły rodzenia? Jakie są wasze zdania na ten temat?
Z rzeczy mniej przyjemnych - dzisiaj robiłam sobie test z glukozy - jutro wyniki zobaczymy co wyjdzie.

co do szkoły rodzenia koleżanka chodziła ale mówi że jej się nie przydało za bardzo tak długo rodziła że póżniej z nerwów zapomniała nawet że w ogóle trzeba oddychać 🤪 za to żałuje że nie opłaciła sobie położnej tym bardziej że znała fajną cierpliwą ciepłą a to bardzo ważne poczucie bezpieczeństwa
ja winiki po glukozie odebrane wszystko ok ale mam się kontrolować bo na pograniczu 🙂
a w piątek lekarz i może usg 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej brzuszki 🙂
ja wlasnie szykuje sie na wizyte z przeznaczeniem 🙂 hehe i ak ogolnie to nie bardzo mialabym z kim do tej szkoly rodzenia chodzic 😞 moj maz pracuje do 18 i niestety nie moze wyjsc wczesniej. A co do szkoly to poczytam troche w necie w ksiazkach moze to tez cos mi da. Zaluje ze nie moge isc na takie zajecia. Wiadomo w grupie jest lepiej. Ale za to jade do szkoly na fakultety 3 godziny siedzenia buuu. Ale najpierw zakupy. Jutro bede robic chinskie 🙂 mniam slodko kwasne bo taka mam ochote a dzisaij nie dam rady bo za 2 godziny mam autobus. Milego dnia dziewczyny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej moja bratowa chodziła do szkoły rodzenia i też nie bardzo jej sie to przydało przy samym porodzie bo z nerwów nic z tamtąt nie wykorzystała. Ale samo chodzenie sprawiało jej przyjemność i lubiła to, mogła na bieżąco dowiedzieć sie wszystkiego wszystkie jej wątpliwości i pytania były załatwione od ręki nie musiała czekac na kolejną wizyte u lekarza. ja uważam że to fajne ale właśnie przy porodzie niewiele sie pamieta i wykorzystuje hehe 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 🙂
Ja w przyszlym tyg jade do szkoly rodzenia 😉
Jest w szpitalu w ktorym bede rodzic , nic nie kosztuje a najlepsze jest to ze prowadzona jest przez personel z tego wlasnie szpitala i zawsze bedzie mi razniej w trakcie porodu jak juz bede znala jakies twarze. Co do tego czy sie przydaje to mnie osobiscie bratowa na nia namowila i wszystko co wynisla z szkoly rodzenia podczas porodu sie przydalo. Mi sie wydaje ze to czy to pomoze cos zalezy tez od opanowania i reakcji kobiety na bol. Jedne pisza ze pomoglo i pamietaly wszystko inne znowu ze nic nie pamietaly. Zobaczymy jak co to i tak nic nie strace 😉
Pozdro 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Kochane 🙂
No właśnie w szkole rodzenia można opanować sobie oddychanie do perfekcji - a jak przyjdzie co do czego to z bólu nie pamięta się o oddychaniu 😞 Ja i tak zamierzam wykupić sobie znieczulenie - co prawda słyszałam ,że ze znieczuleniem i tak boli ale zawsze może troszkę mniej...
Odebrałam wyniki badań i trochę się zmartwiłam - cukier mam 171 po 50 g glukozy a powinno być max 140 😞 No i do tego pojawiły mi się liczne kryształki szczawianu wapnia w moczu. Czy wiecie może co to może oznaczać? Czy któraś z Was tak miała? Nie mogę dodzwonić się do mojej ginekolog i trochę denerwuję się tymi wynikami 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej brzusie 🙂 no i juz wime- nie jestem chora 😁 choc to wszytsko jest bardziej skomplikowane. Bylam u tej nowej gin i porazka - moze i jest kims waznym w szpitalu ale juz na dzien dobry nam podpadla - stwierdzila ze moje dziecko jest za duze (4 innych lekazry i badania wykazaly ze w normie) potem powiedziala ze norma gorna jesli chodzi o cukier to 5,8 (a tak naprawde 7,8) wsadzila mi reke (przepraszam za szczerosc) umowila mnie za 2 tyg i wziela 150 zł.....

a diabetolog widzac wyniki powiedzial ze nie jestem chora ale dla uspokojenia gina mam sie kluc 4 razy dziennie i kontrolowac to co jem 🙂 a nad zmiana gina to dalej mysle - bo chce aby moj gin odebral mi porod - moja lekarka jest rewelacyjne (naprawde swietna babka) ale co z tego skoro nie pracuje w zadnym szpitalu (a bylabym w stanie do niej jechac).


a co tam u was?? dawno ewci nie bylo.. i nanusi jak dobrze widze 😞
u mnie dosc czesto ostatnio mi brzucho twardnieje- nawet po kilka razy dziennie 😞 no i ciagle te skurcze (jakby mi ktos jakimis kulkami od srodka jezdzil) 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
larosanegra84 napisał(a):
Cześć Kochane 🙂
No właśnie w szkole rodzenia można opanować sobie oddychanie do perfekcji - a jak przyjdzie co do czego to z bólu nie pamięta się o oddychaniu 😞 Ja i tak zamierzam wykupić sobie znieczulenie - co prawda słyszałam ,że ze znieczuleniem i tak boli ale zawsze może troszkę mniej...
Odebrałam wyniki badań i trochę się zmartwiłam - cukier mam 171 po 50 g glukozy a powinno być max 140 😞 No i do tego pojawiły mi się liczne kryształki szczawianu wapnia w moczu. Czy wiecie może co to może oznaczać? Czy któraś z Was tak miała? Nie mogę dodzwonić się do mojej ginekolog i trochę denerwuję się tymi wynikami 😞

ja po 50g glukozy mialam 187 (po godzinie). W takim przypadku powinni ci powtorzyc badanie ale z wykorzystaniem 75 g. Najlepiej aby to badanie bylo wykonane jak najszybciej - w tym samym tyg ciazy. U mnie niestety po okolo 3 tyg dopiero powtorzono badanie co troche namieszalo i przez to wyladowalam w szpitalu 😞.

taki wynik nie musi swiadczyc o tym ze jest zle. Najlepiej skonsultuj sie jak najszybciej z ginem lub od razy na wlasny koszt powtorz to badanie - ale pamietaj teraz 75 g
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję Monic - tak zrobię powtórzę badanie i zobaczymy co wyjdzie tym razem. Jak sobie pomyślę o ponownym piciu glukozy to aż mnie skręca - ostatnio prawie zwymiotowałam 😞 Ale wszystko dla dobra mojego maluszka... Co do tych szczawianów to przeczytałam ,że może to być wynikiem odwodnienia - być może tak jest aczkolwiek wydaje mi się że nie piję wcale tak mało...
Monic jeśli chodzi o brzuch to mi też coraz częściej twardnieje i tak dziwnie boli od dołu - pytałam o to moją ginekolog i powiedziała mi ,że jeśli nie ma regularnych skurczy to nie ma się czym martwić...że po 20 tygodniu mogą się pojawiać różnego typu bóle brzucha. Mało fajna perspektywa biorąc pod uwagę fakt ,że do lutego jeszcze trochę czasu nam zostało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny proszę o pomoc w wyjaśnieniu GESTOZY.... mój lekarz podejrzewa ją u mnie i do kolejnej wizyty mam co dziennie badać ciśnienie.... jak czytam w necie to piszą różne rzeczy, raz że to groźne raz że nie i bądź tu człowieku mądrzy;/ będę wdzięczna i serdecznie pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
larosanegra84 napisał(a):
Cześć Kochane 🙂
Ja i tak zamierzam wykupić sobie znieczulenie - co prawda słyszałam ,że ze znieczuleniem i tak boli ale zawsze może troszkę mniej...


Już nie można wykupić sobie znieczulenia, może je podać tylko lekarz jeśli stwierdzi, że jest taka potrzeba. Do tego musisz mieć rozwarcie min 4 cm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wy ciągle pijecie tą glukozę, ja nic takiego nei musiałam :/ nie wiem czy to mój ginekolog popełnia błąd, czy co:/ zobaczymy co w piątek powie inny lekarz, trochę się stresuje, ale cieszę się że idę do innego.
Wogole wczoraj wieczorem jak zmieniałam pozycję w lózku, poczułam silne ukłucie w brzuszku po prawej stronie, ale odrazu przeszło:/ nie wiem co to było ale bolało i się trochę przestraszyłam,Miałyscie cos takiego??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monic87 napisał(a):
dopiero teraz zauwazylam ze strona sie nie zapisala poprawnie wiec przesylam
http://garage.tychy.pl/monic/

ogolnie juz poprawione. jak cos zle to piszcie


ooo !!! Jestem na liscie 🙂)) milo 🙂)) DZIEKI 🙂)
wczoraj bylam u lekarza i moj Maluszek wazy 1 kg 🙂)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...