Skocz do zawartości

Ciazowki w UK :) | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • nusia27

    1457

  • MonisiaD

    2339

  • gosiaa21

    1542

  • MajaCh

    1981

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Nusia no wlasnie musze sie wybrac do tego CTZ :/ ale moj angielski jest kiepski.. i sama nie moge isc, a moj non stop pracuje i nie chca mu dac wolnego ;/

A te pisma to gdzie mozna wyslac? napisac?
I co ta twoja kolezanka robi? dlugo juz z tym walczy?
Bo ja sie masakrycznie martwie o mala, kicha czasem pokaszluje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pierwsze co to zrobcie zdjecia w domu calej tej plesni. zobacz czy ci na ciuchy nie weszla, jak tak to tez porob zdjecia. potem idz z mala do gp i powiedz, ze mala kaszle ciagle i myslisz, ze to przez grzyba i niech ci zaswiadczenie napisze. najlepiej jakbys ladlortowi to wyslala mailem albo listem poleconym tak zebys miala dowod ze on z tym nic nie robi. a w urzedach maja tlumaczy tylko musialabys sie wczesniej na wizyte umowic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiecie co jaK SIE wprowadzalam tutaj ! zostawili chyba utaj sprzatacze jakies rekawiczki, szmatki i jeden jakis plyn..
i gdzis troszke czytalam rozne fora i tam byla nazwa tego plynu co oni zostawili. czyli plyn dosc bakteryjne ! smierdzi jak domestos, dlatego ja psikalan nim salon i grzyb znikl na miesiac ! ale tylko powierzchownie. napisalam eli zeby wyprubowala z domestosem , o myslalam ze ktos wlal poprostu do spryskiwacza srodek.
jak nmyslicie grzyb pewnie juz tutaj byl i oni go tym myli? czy ogulnie srodek bardzo bakteryjny i nim myli miesszkanie?
a i zastanawiam sie czy dzwonic do agencji,przez ktora wynajmowalismy mieszkanie?
Bo wsumie jak mamy jakis problem to dzwonimy do wlasciciela domu, no ale umowa tez jest podpisana z agencja?
Czy isc do takiego miejsca i zglosic skarge?
TYlko jak bylam wczoraj tam z kolezanka to oni powiedzieli ze jak landlorg nic nie bedzie robil w tym kierunku wtedy dopiero moge zniesc skarge.
A on wsumie bedzie robil ocieplanie dachu oraz kupil nam jakis odwilzacz do powietrza... ktory podobno ma wyciagnac cala wilgosc z mieszknia.
Ok wyciaga.. ale grzyba trzeba suszyc! jakimis grzenikami czy cos..
A i w kazdym poscie kazy pisze zeby wietrzyc mieszkanie no do jasnej cholery.. mam male dziecko nie moge non stop wietrzyc mieszkanie.
Moj juz otworzyl wywietrznik w pokoju i grzeje sie non stop ale wszystko ucieka i zimno jest strasznie w pokoju
A mojemu M za nic sie nie da przemówic.. ze jest zimno- i jak mu powiem ze jest male dziecko i bedzie chore, to on mi mowi ze musi byc przewiee w pokoju zeby grzyb nie wychodził
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj widzę dziewczyny ,że nie tylko u mnie jest problem z grzybem... To samo mamy... w toalecie na ścianie jest masakra, w drugim pokoju w jednym rogu to samo cała ściana się robi w grzybie i co jakiś czas trzeba to myć!!! A okna niby plastiki ,a w rogach też się robi wilgoć :/ I landlord tak samo o tym wie i nie raz się zarzekał ,że zrobi z tym porządek,ale oczywiście w końcu sami musimy działać...na szczęście u mnie w sypialni nie ma tego problemu. Ale niestety tutaj ogólnie wilgoć jest straszna, za każdym razem jak lece do Polski to moja mama mi wszystkie ciuchy od razu wrzuca do pralki ,bo mówi że śmierdzą jak cholera,a my w końcu sami już nawet tego nie czujemy ,bo cały czas tutaj jesteśmy... 😉

Ps. dziewczyny apetyt mi rośnie i zaczynam się bać!:P Staram się hamować ,ale czasami no jak już mi się coś chcę to muszę to zjeść i koniec!!! i w sumie bardziej mam ochote na słone jak słodkości 😉 ponoć to na chłopczyka...?! pozdrowionka i buziale babeczki 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Loli, ja bym walczyła z nimi do konca! Jesli wynajmujesz przez agencje to tak naprawde agencja powinna cos z tym zrobic, albo oni powinni powiadomic landlorda !! Grzyb to wcale nie jest błachostka i wcale sie nie dziwie ze sie martwisz!! Jeśli Landlord nie bedzie chciał przyjechać do grzyba to powiedz, że założysz mu sprawe o uszczerbek na zdrowiu !!! Do cholery, czy Ci angole nie maja sumienia, masz małe dziecko, powinni jak najszybciej zadziałać. Porób zdjecia i z tym do agencji idz, a jak nie to dalej i dalej!! Nie można popuscic... Grzyb był juz tam od dawna tylko był zmyty...
Sylvianka ja na poczatku miałam tylko i wyłacznie ochote na owoce i lody 🙂 Słodycze tez od poczatku mi smakowały( podobno słodkie to na dziewczynke, a tu chłopczyk upragniony bedzie 😁)! Pozniej miąłam duże zapotrzebowanie na pomidory, zupe pomidorowa mogłam zagryzac pomidorami 🙂 A teraz to róznie bywa z tym moim jedzeniem... Ale za to duzo pije soków owocowych od samiuskiego poczatku, bardzo mi smakuje MUltivitamina 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Neli ja właśnie też jak narazie jem bardzo duuuużo owoców, madarynki i pomarańcze no i kiwi ... bo jabłka mi się już przejadły hihi chociaż ostatnio zaczęłam ścierać jabłko z marchewką ! pychaaaa 🙂 Ja w sumie na początku chciałam bardzo chłopczyka,bo to taki synuś mamuni 🙂 ale znowu dziadki bardzo by chcieli,żeby to była wnusiaaa i tak sama zaczęłam się zastanawiać,że dziewczynka to będzie taka malutka księżniczka w różowych sukieneczkach!!!Ahhh najważniejsze aby było dzieciątko zdrowe 🙂))) Neli Ty jesteś w 26 tygodni czyli normalnie już USG nie będziesz mieć,a myślałaś może nad tym ,żeby zrobić sobie jeszcze trzeci raz gdzieś prywatnie?Bo wydaję mi się ,że dwa scany to za mało...sama nie wiem!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sylvianka, miałam identyczne zachcianki i będzie córa 🙂
Moim zdanie 2 scany spokojnie wystarcza szczególnie ze na tych prywatnych niczego ciekawego sie nie dowiesz a liczą sobie słono. Osobiście mogę powiedzieć, byłam - nie polecam.
Z tym grzybem nic nie zrobicie, taki kraj. Jest tutaj bardzo wysoka wilgotność tak ze trzeba będzie stale likwidować a i tak wyjdzie gdzie indziej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nusia to dobrze,że Ci zwracają pieniążki!Ja tak właśnie się cały czas zastanawiam nad tym dodatkowym usg,ale jak mówisz Bagira,że nic ciekawego się nie dowiem to może faktycznie dać sobie lepiej spokój,bo w sumie trochę sobie liczą... :/ Ogólnie tutaj wszystko całkowicie inaczej wygląda... w Polsce dziewczyny mają co miesiąc wizytę u ginekologa i co chwilę jakieś badania... w sumie może i to jest lekka przesada i trochę to męczy,ale jednak cały czas na bieżąco wiedzą czy jest wszystko w porządku! Ja jak narazie miałam dwa razy pobieraną krew no i sprawdzała mi położna mocz...!Teraz będę mieć wizytę za 2 tygodnie i mam usłyszeć serduszko 🙂) ale za nim będzie ta wizyta mam umówić się jeszcze znowu na pobranie krwi... też tak miałyście dziewczyny? ajj wiem,że Was zamęczam tymi pytaniami ,ale w końcu po to jest brzuszek nie??? :P:P pozdrowionka!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sylvianka ja na poczatku mialam caly czas ochote na kwasne i slone.Sledzie zagryzalam ogorkami i kapusta a i tak bedzie dziewczynka 😜 Na plec malenstwa nie ma zadnej zasady.A jesli chodzi o skan,to ja sie wybieram w styczniu.Moze i troche sobie licza ale jak dla mnie to naprawde swietna pamiatka,taka na cale zycie 🙂Z reszta bylam kiedys na takim z kolezanka i jak zobaczylam jej malenstwa usmiech to az mi lezka poleciala 🙂 A jesli chodzi o grzyba to u nas tez jest.Na szczescie wychodzi tylko jesienia w okolicy okien i obowiazkowo pod prysznicem.Dobrze,ze mala sie w marcu urodzi,wiec bedzie juz po najgorszym.A potem i tak planujemy sie na wieksze mieszkanie przeniesc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My za scan płaciliśmy 170funtów i co z tego mieliśmy ? Kilka fotek i płytę a reszta byla na kartce do własnej interpretacji... w Polsce za scan daliśmy 200zł miałam ten sam komplet z tym ze + dobitnie wyczerpujące informacje. Jak dla mnie strata pieniędzy.
Opieka w Szkocji wygląda nieco inaczej niz w Anglii. wizyty co 6 tygodni, teraz pod koniec co 4... badania krwi w 9 i 28 tygodniu i rade samemu zajrzeć do wyników bo położne maja kłopot z interpretacją i to wszystko. No wiadomo, doppler na każdej wizycie.
Co do grzyba to powierzchnia nie ma znaczenia. W mieszkaniu mieliśmy grzyb i teraz w dość dużym i ocieplonym domu jest to samo. Grzyb siedzi w ścianach niestety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja własnie nie wiem, z jednej strony bym chciala jeszcze zrobic USG a z drugiej nie moge przekonać swojego do tego. On twierdzi ze jesli robia dwa skany to pewnie tak powinno byc i juz. I poza tym u mnie w miasteczku nie ma takiej mozliwosci i musiałabym szukac w innych miastach ... No zobaczymy ... Moze przeznacze te pieniazki które maja przysłac własnie na skan...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki dziewczynki za slowa otuchy 😉
wczoraj dzownilismy do wlasciciela, bo przeczytalismy dokladnie umowe i niestety ta agencja przez ktora wynajmowalismy to tylko taka posrednia ona jest.... i pisze ze jak mamy jakiekolwiek problemy to mamy sie zwracac do landlorda..
No i wczoraj moj B powiedzial mu juz w nerwach to co mysli i powiedzial mu jak nic z tym nie zrobi to idziemy to CTZ... no to sie lekko zmieszal nie wiedzial co powiedziec...
Ale dokladnie jak tutaj grzyb byl to juz bedzie.. a wiec musimy isc chyba do Cansilu.. i cos im powiedziec.. a najgorsze jest to ze kaski troszke brak na ponowny depozyt!
A w takich warunkach nie da sie zyc..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...