Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hej! Na razie mi dziąsło nie krwawi, ale zjadłam tylko 2 banany łyżeczką, żeby nie podrażnić, w ogóle boje się cokolwiek zjeść, bo na szczęście po odpuszczeniu znieczulenia nic a nic mnie nie boli więc boję się, że jak coś zjem to zacznie. Idę do apteki bo mi się witaminki skończyły. Może wiecie kiedy będę mogła normalnie zjeść to co chcę i wypić herbatkę ??? Teraz to już na pewno nie dopuszczę, żeby coś mnie tak bolało... Umówiłam się już z dentystką na styczeń to wyleczę wszystkie ubytki, bo później jak dzidzia będzie to już nie będę miała czasu na to, a nie chcę znowu wyrywać...
I jeszcze jedno pytanie, kiedy mogę umyć zęby??? Pasta nie podrażni tej rany???

Wiem, że to może nie jest odpowiednie forum na takie pytania, ale nie mam kogo się zapytać, a może któraś z was wie coś o tym...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
czesc dziewczyny1 Jade zaraz na satrzyk bo mam grupe krtwi RH- i musze dostac zastrzyk plus zrobia mi badania krwi czy wszystkie witaminki sa w porzadku. Trzymajcie kciuki zeby wszystko byko ok i zebym nie uciekla jak zobacze igle. Ja trzymam kciuki za wszystkie zabki i brzuszki leniuszki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej! Paulinkaaa- co do ruchów maluszka.. (najczęściej tak piszą)
"Nie ulegaj pokusie, aby ruchliwość Twojego dziecka porównywać ze spostrzeżeniami innych ciężarnych kobiet. Każdy bowiem maluch ma swój indywidualny model czasu aktywności i snu. Niemniej powinnaś liczyć ruchy Twojego dziecka – warto, aby stało się to teraz dla Ciebie codziennym obowiązkiem. Ich długi brak, może (ale nie musi!) być sygnałem ewentualnych problemów. Najlepiej obserwuj ruchy maluszka 2 razy dziennie: rano i wieczorem. Spójrz na zegarek: w ciągu godziny powinnaś naliczyć co najmniej 10 ruchów (kopanie, poruszenie, przewracanie). Jeśli w ciągu godziny będzie ich mniej niż 10, napij się soku lub zjedz coś słodkiego i obserwuj co będzie się działo przez kolejną godzinę. Jeśli podczas tego okresu znów naliczysz mniej niż 10 ruchów, skontaktuj się z lekarzem. "

Kaczuszka82 - trzymamy kciuki zeby wszystko bylo OK.
PozdrawiaMY mamusie i brzuszki 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i nic nie zdziałałam ze zwolnieniem, takze juz chyba raczej po swietach pojade do pracy i poprosze o wczesniejsze macierzynskie... Coz tak pewnie musiało byc 🙂 Co do zebów to ja sie niestety nie znam po jakim czasie mozna normalnie jesc i myc zeby itp 😞 Przykro mi ze nie moge doradzic. A z koleii co do ruchów dzieci to moj Synek juz ma drugi taki cichy dzien, tylko lekkie ruchy, ale tez nie za wiele 😞 Troszke sie martwie ale tez uspakajam sie tym ze duzo chodziłam i moze od kołysania cały czas spi .... Własnie koncze juz robic bigos, ale powiem szczerze ze jestem strasznie juz zmeczona... Chyba dzis szybko padne na mordke 🙂 Pozdrawiam Mamusie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej, ale tu dzisiaj spokój i cisza... każdy pewnie czymś zajęty 🙂
ja właśnie wróciłam z Wigilii pracowniczej... i powiem szczerze, że padam... nie wyobrażam sobie tej rodzinnej Wigilii, która trwa o wiele dłużej, jest w większym gronie i w mniejszym pomieszczeniu... strasznie się umęczyłam 😞 więc co będzie w piątek 🤪 🤪
Co do ruchów Dzidzi to ja swojemu małemu nie liczę, bo on się non stop wierci... chyba poszedł w mamusię i usiedzieć nie może w jednym miejscu. A czasem to jak kopnie to ja się aż zginam. O właśnie dał o sobie znać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jeśli chodzi o mycie ząbków po wyrwaniu to mi moja ortodontka powiedziała że wieczorem po wyrwaniu już normalnie moge je umyć tylko uważać na ta okolice po wyrwaniu przez kilka dni, czyli zeby za mocno nie szorować! Może coś Ci to pomoże!
Neli przykro mi że nie udało Ci się załatwic tego zwolnienia, ale masz rację jeśli tylko możesz to idź szybciej na to macierzyńskie. A ile u Ciebie ono trwa?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to się dzisisaj nudze jak mops, chciałam isc do teściowej pomoc w przygotowaniach, ale powiedziała że mam odpoczywać bo nie chce mnie mn=ieć na sumieniu i woli sama wszystko zrobić. Postanowiłam więc dla zabicia czasu zrobić sernik, ale mi nie wyszedł 😠 Nie wiem co poszło nie tak, robiłam go jak zawsze ztych samych produktów z tą samą temp. w piekarniku no i klops, a raczej zakalec! Ale widocznie nie pisane mi dzisiaj nic robić, ataka miałam na niego ochotę!
A jutro spróbuje zrobić jabłeczniik moze on mi wyjdzie!
Pozdrawiam pa!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to się bardzo cieszyłam na Wigilię, święta i smakołyki... ale dziś na tej Wigilii to zjadłam ociupinkę i brzuch mnie rozbolał... mój Antek to chyba wiercipięta niejadek... ehhh...
w ogóle to smutno mi dziś, bo Mama zapytała czy mi nie przykro, że Miś pojechał do Taty beze mnie (mi lekarz zabronił), bo to teraz ja powinnam być najważniejsza dla niego... 😞(( i mi teraz strasznie przykro 😞(( tylko jakby został to też by mi gadała, że powinien pojechać... mam już tego dość 😞((((((
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neli - dobrze, że usposobienie masz pozytywne, póki co raduj się Maluszkiem i atmosferą świąt.
eMKa a Ty poszłaś do pracy tylko na tą wigilię, tak?
Edyta z sernikiem to ja jestem "na bakier" od czasu, kiedy ser wcale mi się, nie wiem z jakiego powodu, nie chciał zapiec - odstawiłam to ciasto, choć w przyszłym tygodniu zrobię nowe podejście. A jaki przepis na jabłecznik stosujesz? Ja nie mogę sobie wynaleźć odpowiedniego a taki mam apetyt, bo w lodówce słoik prażonych jabłek 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałam, bo to miłe, kiedy zaprasza się osobę właśnie będącą na zwolnieniu, zazwyczaj takie imprezy po prostu się odbywają ot tak bez obecności "zwolnieniowych" 😉
Skoro Ty uważasz, że dobrze zrobił (Miś) to nie ma problemu, najważniejsze, zebyś też tak czuła 🙂
Dobrej nocy Mamuśki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W tej fabryce w której pracuje nalezy sie 39 platnych tygodni macierzynskiego... Chciałam sie jeszcze przemeczyc do stycznia w pracy, ale zwazywszy na ilosc godzin i temperature w pracy nie bede sie tam meczyc. Teraz jest najwazniejsze nasze zdrowie a nie to ile zarobie ( w nsie to mam 🙂) !! Tak naprawde zawdzieczam to tez troszke Wam,ze mnie zmobilizowayscie do działania, po tym jak powiedziałam ile siedze w pracy!! Wiec Dziekuje Wam Dziewczyny!! Teraz bede spokojniejsza!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gerda ja ten przepis na jabłecznik dostałam od mojej babci, pamiętam że zawsze na jakieś okazje go robiła , narazie sama robiłma dwa razy i jak dotąd wychodził, jeśli chcesz podaje przepis:
- 5 jajek
- 1 szklanak cukru
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka maki ziemniaczanej
- 1 kosta margaryny
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki oliwy
- 1 łyżka octu
- 1 cukier waniliowy
- mus jabłkowy ( zalezności co kto lubi moja babcia zawsze robiła z musem więc ja też bo tak mi lepiej smakuje, tymbardziej że mus robi sama 🙂)
Margarynę rozetrzeć z cukrem i cukrem waniliowym (można mikserem), dodać żółtka, dalej ucierać. W osobnej misce przesiać oba rodzaje maki i dodac proszek do pieczenia, wszystko wymieszać! Do poprzedniej masy dodać oliwe i ocet i wymieszać, potem stopniowo dodawać wymieszane wcześniej mąki z proszkiem, cały czas mieszając. Gdy ciasto bedzie gotowe podzielić na dwie równe części, pierwszą wlać do formy wyłożonej papierem do pieczenia i włożyć do nagrzanego piekarnika na 150 stopni, piec prze jakieś 10- 15 min, potem wyjąć ciasto położyć na to mus jabłkowy, a na niego drugą część ciasta. Wstawic z powrotem do piekarnika i piec prze jakieś 40-45 min.
Z tymi czasami to tak różnie bywa, zależy jakie macie piekarniki. Na moim to akurat tyle czasu potrzeba, a u babci dłużej. Ale można sprawdzać wykałaczką i po kolorze ciasta.
Na koniec posypać cukrem pudrem i gotowe! Tym które odważą się je zrobić życzę smacznego!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
neli25 napisał(a):
No i nic nie zdziałałam ze zwolnieniem, takze juz chyba raczej po swietach pojade do pracy i poprosze o wczesniejsze macierzynskie... Coz tak pewnie musiało byc 🙂

Neli z tego co piszesz wnioskuje ze jestes w Uk (tak jak zreszta i ja) a tutaj daja zwolnienie lekarskie tylko w przypadku zagrozenia ciazy. JEsli chcesz przestac pracowac to mozesz wziac wczesniejszy maciezynski (najwczesniej 11 tygodni przed data porodu). Natomaist wazna kwestia jest to ze jesli jestes w ciazy to pracodawca MUSI dostosowac warubnki pracy do twojego stanu np. zmniejszyc Ci ilosc godzin, nie mozesz pracowac w nocy, nie mozesz stac za dlugo itp. Oni tu sa bardzo wyczuleni na tym punkcie. Rozmawialas juz z pracodawca? Jesli nie to koniecznie porozmawiaj - oni tu nie beda zaskoczeni, to jest normalne. No chyba ze chcesz juz zupelnie odpuscic to wtedy maciezynski. Ja mam prace teoretycznie biurkowa wiec bede pracowala jak najdluzej tzn. mam porod na ok 16/18 marca biore 2 tyg urlopy od polowy lutego a od poczatku marca macierzynski - wracam zreszta do Polski rodzic i w ogole juz na stale ale w pracy normalnie bede dostawala macierzynski przez 39 tyg - bede zatrudniona dopoki nie dam oficijalnege wypowiedzenia.
Szczerze cie radze porozmawaij najpierw z przelozonym lub z HR w firmie o warunkach pracy.Powodzenia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
eMKa83 napisał(a):
Ja to się bardzo cieszyłam na Wigilię, święta i smakołyki... ale dziś na tej Wigilii to zjadłam ociupinkę i brzuch mnie rozbolał... mój Antek to chyba wiercipięta niejadek... ehhh...
w ogóle to smutno mi dziś, bo Mama zapytała czy mi nie przykro, że Miś pojechał do Taty beze mnie (mi lekarz zabronił), bo to teraz ja powinnam być najważniejsza dla niego... 😞(( i mi teraz strasznie przykro 😞(( tylko jakby został to też by mi gadała, że powinien pojechać... mam już tego dość 😞((((((

eMKa83 nie wiem dokladnie jaka jest sytuacja z Twoim mezem ale na pocieszenie przesylam Ci mnostwo pozytywnej energii. Krotkie rozstania maja to do siebie ze sie troszke teskni i potem bardziej docenia druga osobe obok. Chociaz rozumiem sze Swieta to rodzinny czas i chce sie byc razem. My w tym roku pierwszy raz w zyciu bez rodzinki je spedzamy bo jestesmy w UK ostatnie dwa miesiace (potem na stale powrot do PL) no i przewidzialam chaos komunikacyjny na lotniskach i drogach i w moim stanie stwierdzilismy ze odpuscimy wyjatkowo bo za 2 miesiace i tak powrot. Ale i tak chwilami smutno sie robi, wiec troszke rozumiem. Ale jestesmy silne kobitki i czasami dla dobra sprawy trzeba zacisnac zeby!Trzymaj sie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Edyta ale mi smaka narobilas tym jablecznikiem, chodzil mi juz po glowie jakis czas zwlaszcza ze mam duzy sloik musu jablowego wlasnej roboty mojego dziadziusia wiec dzieki a przepis zmienilam plana i zamias piec kruszanca upieke jablecznik! Dam Wam nac jak wyszedl. Ale generalnie to rzadko pieke bo nie mam talenty, raz chcialam upiec mezowi na urodziny kruszanca i zapomnialam dodac proszku do pieczenia i zorientowalam sie na koncu i posypalam proszek na wierzchu...! Chyba nie musze pisac jaka wyszla z tego klapa...Acha a ja wam musze koniecznie podac przepis na moje ostatnie odkrycie w wu UK - Carrot Cake - wiem ze brzmni smiesznie ale jest przepyszne! Mussze tylko odkopac przepis.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam 😉 kurczę mnie nie było tylko jeden dzień, a tutaj 13 stron czytania 😲 na razie się pochwalę, a później nadrobię straty i spróbuję na wszystko odpisać 🙂
Wczoraj byłam u lekarza i maluszek ma się bardzo dobrze, ułożył się już główką do dołu, no ale oczywiście to się może zmienić 😜 mąż był ze mną i stwierdził, że teraz już będzie chodził ze mną na każdą wizytę, bo mu się spodobało, a wizyt zostało około 2 😜 no i na 100% będziemy mieli synka, nawet mamy na zdjęciu upamiętnione 😉 a maluszek waży w 30tc 1341g, w 26tc ważył 780g 😉 no a mnie doszły 2kg 😉 czyli od początku ciąży mam 6kg na plusie. Jak na razie nie jest źle 😉 pytaliśmy się jeszcz o poród rodzinny i lekarz powiedział, że w Gliwicach jest to nieodpłatne, oni sami namawiają do tego, żeby ktoś towarzyszył i właśnie najlepiej, żeby to był mąż. Jedynie co to musi mieć ubranie i buty na zmianę osoba, która będzie towarzyszyć przy porodzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...