Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witam!
Wpadłam sie tylko zameldować (nadal w dwupaku)!
Kolejna noc meczyły mnie skurcze a rano znow cisza, zaczynam sie do tego po mału przyzwyczajać gorzej bedzie jak sie naprawde zacznie a ja to zlekceważe bo pomysle że to norma. W srode mam wizyte to sie okaże czy cos sie ruszyło pomału.
Samantka ja też mam takie uczucie i to juz od miesiąca nie cały czas ale falami, jeden dwa dni boli, potem dzień przerwy i tak cały czas.
Niunia myślałam że może Ty już rozpoczniesz rozpakowywanie. Przykro mi z powodu Twojej kolki.
Tak myśle że nasze maluszki to jednak chca być marcowe i czekaja do jutra, i mam taka skrywaną nadzieje że od jutra sie zacznie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cześć po raz kolejny w dniu dzisiejszym 🙂)))
Co do naszego rozpakowywania to faktycznie patrząc w kalendarz pomyślałam, że dzieciaczki chcą być marcowe.
To jutro będzie dużo wiadomości, bo Samantka i Gerda macie wizyty, a w środę Edytka, Niunia i ja 🙂)))
Właśnie Niunia, powodzonka z sosem.
A ja dziś jakiegoś kopa dostałam. To chyba ta pogoda słoneczna. Fakt faktem rano byłam niczym śnięta ryba, ale potem poszliśmy na duże zakupy, potem jeszcze na chwilę na spacer, a na koniec poszłam do babci w odwiedziny, bo pewnie długo jej nie zobaczę po porodzie, bo babcia z domu już nie wychodzi 😞((( a do porodu też nie wiem czy jeszcze zdążę... 😁 a i jeszcze sernik na zimno zrobiłam :P
Noc za to miałam dziś tragiczną. Zanim zasnęłam koło 3 to co 15 minut do kibelka siusiu i wciąż te myśli, że zaraz ze mnie chlupnie. Powiem szczerze, że jestem już bardzo zmęczona psychicznie tym ostatnim miesiącem... już nie wyrabiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To Ja nie wiem Samantka co to może być, Ja mam tylko takie pulsowanie.
Dziewczyny muszę się pochwalić, bo zrobiłam zajebiście pyszną zapiekankę z sosem Emki ;-) Jest tak dobra, że nie mogę uwierzyć ;-) A wiecie, że mam dwie lewe ręce do gotowania ;-)
I jutro marzec, może coś ruszy, Ja powinnam w środę rodzić, bo mam termin ;-)
Modle się tylko, żeby znów ten ból kolkowy nie wrócił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niunia super, że Ci wyszło 🙂))) a jaką zrobiłaś zapiekankę???
A sos to nie mój... znalazłam przepis w necie...
Ja dziś cały dzień słodycze bym jadła. Kupiliśmy takie tescowe batoniki małe jak Twixy i Bounty, do tego serniczek będzie, no i zamówiłam 10 pączków na czwartek i mam plan nasmażyć faworków :P zobaczymy czy zdążę hihi :PPP
Dziewczyny a jak to jest? Jak przyjdzie termin, a ja nie będę miała żadnych objawów to mam się zgłosić do szpitala? Bo lekarz mi tak mówił. W środę go jeszcze dopytam. Ale może Wy coś wiecie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja właśnie też się zastanawiałam, co zrobić, jakjuż będzie po terminie 🤨 Jutro zapytam lekarza. W ogóle mam nadzieję, że powie mi w końcu nieco więcej niz podczas ostatniej wizyty, że "serduszko bije".
eMKa w Ciebie zaskakująca ekspresja wstąpiła, czyżby to miało coś znaczyć, albo w końcu dostrzegłaś po tych zdjęciach, że naprawdę jestes atrakcyjna i głupie myśli juz sie Ciebie nie trzymają 😎
Niunia no właśnie a jaką zapiekankę zrobiłaś?
Edytka - order za wytrwałość!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gerda napisał(a):
No ja właśnie też się zastanawiałam, co zrobić, jakjuż będzie po terminie 🤨 Jutro zapytam lekarza. W ogóle mam nadzieję, że powie mi w końcu nieco więcej niz podczas ostatniej wizyty, że "serduszko bije".
eMKa w Ciebie zaskakująca ekspresja wstąpiła, czyżby to miało coś znaczyć, albo w końcu dostrzegłaś po tych zdjęciach, że naprawdę jestes atrakcyjna i głupie myśli juz sie Ciebie nie trzymają 😎
Niunia no właśnie a jaką zapiekankę zrobiłaś?
Edytka - order za wytrwałość!

Moja ekspresja ze zdjęciami nie ma nic wspólnego... zresztą już oklapłam i głowa mnie rozbolała... miałam z Misiem plan na wieczór w sensie wspólnej kąpieli, ale teraz to nic mi się nie chce. W dodatku naczytałam się opinii o szpitalu, do którego w razie czego będą wozić jak już się remont zacznie i aż się popłakałam z przerażenia 😞((( szczerze to mam już dość... w ogóle jakoś ostatnio to przestałam nawet gadać do Antka i głaskać się po brzuchu... właśnie w tej chwili to sobie uświadomiłam. Już się z nim nie bawię ani nic... ehhh 😞(( nie wiem co ze mną się dzieje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja w środę mam termin i mam przyjść do gina ;-)
Zapiekanka ala Niunia i Emka:
Ugotowałam ziemniaki w całości (tylko, żeby się nie rozwalały). Pokroiłam je w grube talarki i ułożyłam w naczyniu żaroodpornym. Na to dodałam ugotowane i odcedzone brokuły (gotować w wodzie z solą), na to znów ziemniaki w talarkach (ugotowane oczywiście) na to ugotowane w kostce rosołowej i wodzie pieczarki pokrojone w talarki. To zalałam sosem beszamelowym Emki i posypałam serem startym i do piekarnika na 20-30 min. (150-200 stopni).
Sos beszamelowy:Na patelni rozpuszczasz 2 łyżki masła, na to dajesz 2 łyżki mąki i robisz taką złotą zasmażkę. Potem dolewasz około 1,5 szklanki mleka i na wolnym ogniu gotujesz mieszając aż zgęstnieje. Do tego sól, pieprz i trochę gałki muszkatołowej. Można bez.
Jest na prawdę pycha tylko trzeba dobrze doprawić, aha i ja sos robiłam tak jak na dwie porcje, bo na jedna to może być mało ;-) Polecam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Brzmi smakowicie 🙂))) i właśnie podsunęłaś mi pomysł na obiad 🙂)) ogólnie to dziś miałam taką wenę wymyślania obiadów, że na najbliższy tydzień już mam całe menu. A teraz Ty mi podsunęłaś pomysł na zapiekankę z ziemniaków. Bo właśnie się zastanawiałam co tu z tych pyrów zrobić 🙂)))
W ogóle to dołek mnie złapał jakiś ehhh...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej...
Niunia przykro mi ze sie meczyłas z ta kolka znów 😞 i już myslałam ze rozpoczniesz na nowo fale porodów...
Ja tez nadal w dwupaku... Ale czekam cierpliwie ... Mały wczoraj wieczorem ( a własciwie dzis w nocy był strasznie aktywny, ale mowiłam zeby troszke sie uspokoił bo sie zwijam z bolu 🙂 Taki Mały rozrabiaka 🙂 A jak juz zasnełam to Moj sie z nim bawił, zaczepiał itp a Synek odpowiadał 🙂
Poszłabym juz spac, jakas taka zmeczona jestem ...
JUtro zaczyna sie juz marzec moze cos ruszy w koncu ... Miejmy nadzieje 🙂 Miłego wieczorku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też jeszcze mam wizytę umówioną 2 dni po terminie w razie czego... No ale mam nadzieję, że urodzę... Mam tylko nadzieję, że jutro moja gin mi powie, że juz niedługo, bo mam dosyć... Ciągle mnie boli w tym kroczu 😞 Jeszcze przed chwilą się wkurzyłam, bo robiliśmy lazanie, i w piekarniku stała na takiej blaszce dodatkowo, w razie gdyby z lazanii coś wyciekło i A. wyciągnął bez tej blaszki z piekarnika, więc powiedzialam, żeby wsadził z powrotem do piekarnika i wyjął z tym, bo jak będzie się kroić to na pewno wycieknie tak jak mi poprzednim razem... No i wywalił lazanię na podłogę... Od razu z gębą wyskoczył, że mi się zachciało z podkładką wyciągać itp... Nie wytrzymałam i normalnie tak go zdzieliłam po plecach, że szok i wyszłam z płaczem, cham jeden... Ma szczęście bo chcialam go po łypie wytrzaskać normalnie... Od razu moja wina była i hu*** 😠 😠 😠 Na szczęście jak zjadł to mnie przeprosił... ale się zagotowało we mnie okropnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczynki! ja tylko na chwilkę między jednym a drugim karmieniem...uf doba robi się za krótka, ale już wkrótce przekonacie się jak to jest 🙂Jutro marzec i coś czuje, że któraś w tym tygodniu dołączy do grona mamusiek 🙂
Oktawia serdeczne gratulacje!! Jak fajnie, że jest już nas 3 🙂
u mnie z ta akcją porodową to poszło jak błyskawica i wiecie co wam powiem, chyba pomogło to, że kilka godzin przed porodem posprzątałam mieszkanie, zrobiłam zakupy a nawet obiad, normalnie dostałam takiego powera, że wzięłam się za smażenie kotletów w trakcie skurczów!
wiec dziewczyny dużo się ruszajcie, róbcie porządki to może przyśpieszycie akcje.

Może to Wam polepszy humoreek, że warto czekać...i przpraszam, że dopiero teraz się chwale 😉 Chciałam Wam przedstawić Dominisię, 3300 i 54 cm mojego szczęścia.

Trzymajcie się! Dacie radę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ammi córka przesliczna, zakochałam się, tylko całować tulić ściskać :*:*:* I ciesze sie ze u Was wszystko dobrze 🙂 Powiem Ci ze ja codziennie sprzatam ( no przynajmniej ogarniam ), codziennie stoje w kuchni po co najmniej 2 godziny i ruszam sie tez jak tylko moge i nic jakos nie działa 🙂 Mały chyba sie zaparł i ani ruszy 🙂 Ściskam
Samantka, nic dziwie sie ze sie tak zezłościłaś ... Mój dzis szukał swojego dowodu i karty i że ja sprzatałam i ze ja mu schowałam gdzies, na to ja ze nie widziałam od ponad tyg jego rzeczy... okazało sie ze sa w portfelu, choc zarzekał sie ze ich tam nie wsadzał.... Faceci jak im cos nie wychodzi musza na kogos zwalic, tacy juz sa, nic nie poradzimy....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ammi śliczna córusia! :-) gratuluję jeszcze raz ;-) zazdroszczę Ci strasznie, że masz już swoje szczęście przy sobie! ;-* mam nadzieję, że za niedługo i mój Alanek postanowi przywitać się z mamusią po tej stronie brzuszka! ;-)

Samantka a Ty się tak nie denerwuj, choć wiem, że pewnie tak samo jak Ty bym zareagowała 😜 no ale przeprosił Cię przynajmniej! ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ammi śliczna córunia 🙂)) Jeszcze raz gratulacje 🙂))
A co do ruszania się, to my wszystkie non stop coś robimy, a nasze dzieciaczki w zaparte idą.
Niunia, a ja właśnie sobie przypomniałam, że Ty kiedyś pisałaś, że według ostatniej miesiączki to masz termin na 9 marca. Może faktycznie tak jest i urodzimy w tym samym dniu???? 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A mogę Wam posmęcić???
Planowaliśmy z Misiem wspólny wieczór, kąpiel itd. A on przyszedł zapytać czy pogniewam się jak on dziś pogra... że jutro cały dzień dla mnie... i wiecie co... chyba pierwszy raz jestem zadowolona z tego powodu, bo tak oklapłam, że na nic nie mam ochoty, a głupio mi było się wykręcać... może on coś wyczuł? Poza tym widzę jaki jest zdenerwowany, bardziej niż ja. Chociaż dziś to moje nerwy są okropne. Martwię się tym szpitalem. Jak matce powiedziałam, to ona na to, żebym się nie martwiła na zapas, bo urodzić i tak trzeba. No, ale jak poczytałam o tym szpitalu, gdzie mogą mnie wywieźć to aż się popłakałam... jestem kłębkiem nerwów... Misio też się przejął i powiedział, że zastanowimy się nad Warszawą. W jakimś szpitalu jego ciocia pracuje. Tylko nie wiem jeszcze co to za szpital i jak z dojazdem. Chociaż jak do terminu nie urodzę to po prostu tam pojedziemy chyba. Nie wiem. Stresuje mnie cała ta sytuacja.
A tak poza tym kupiłam oliwkę dla niemowląt firmy cleanic. Znaczy dla siebie, bo okropnie suchą mam skórę. Powiem Wam, że świetna jest 🙂)) Może na Antku też spróbuję. Na razie mam dla niego Bambino.
Łojeju, ale się rozpisałam :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wy sie kladziecie spac,a ja dopiero wrocilam 😉Emka ja tez mam strasznie sucha skore,zwlaszcza na nogach.Ammi coreczka jest przeslodka 🙂 🙂Napatrzec sie na nia nie moge.Ja dzis cale popoludnie gralam na ps3 z tym kontrolerem ruchow.Pogralam w tenisa,pilke siatkowke i na miecze walczylam.Tak sie wymeczylam,ze az mokra bylam 😁 A Julki to nie ruszylo.Miejcmy nadzieje,ze jutro cos innego ja ruszy 😉Lece sprawdzic jeszcze raz moja torbe do szpitala.Nie sadze,zebym urodzila,ale wole,zeby maz ja mial ze soba.Bo niestety nie moze isc ze mna.Chyba,ze cos by sie dzialo to go z pracy wypuszcza i dojedzie do mnie.Chociaz ja juz na to nie licze.A wlasnie dziewczyny.Jutro marzec sie zaczyna,wiec prosze sie nie opierdalac i zaczac rodzic 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monisia ja wczoraj w piłkę grałam, skakałam, tańczyłam i też nic :PP dziś połaziłam dużo i też nic... ehhh... na jutro znów coś wymyślę :PPP
ale mam chęć na mojito... kupił mi Misio wszystkie składniki jak się patrzy... ale nie mogłam się skusić... jakoś nie mogłam... może jutro? taki jeden maleńki drink... albo zrobię bez rumu i tyle 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...