Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
ewelinka1007 napisał(a):
frytus bardzo ci wspułczuje i jestem z toba dobrze ze nie macie slubu na poczatku moze ci byc ciezko ale twarda z ciebie kobietka dasz rade rodzice pomoga napewno ...lepiej tak niz meczyc sie z takim czubem całe zycie a czas goi rany on najwidoczniej nie dorósł i tyle ... szkoda ze tylko najbarziej na tym wszystkim ucierpi dzidzius

Tak wiem,że ono cierpi najbardziej 😞 Nigdy bym sie tego po nim nie spodziewala...W ogole jak on mial mi czelnosc zrobic jazde ze zalozyla sobie facebooka i powiedziec ze ja go oszukuje a on co w tym momencie zrobil,upokorzyl mnie doszczetnie 😞 Brak mi słow:9 Nie moge łez powstrzymać 😞 GnOj jebany!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Frytus150 napisał(a):
Nie chce by moje dziecko mialo takiego ojca i zastanawiam sie nad odebraniem mu praw!


ja tez zawsze mowilam ze gdyby cos mu odjebalo nie miala bym skrupułów zeby od niego odejsc z malenstwem i pozbawic go wszelkich praw do dziecka bo skoro nie potrafi szanowac osoby z ktora zyl to jak ma zamiar opiekowac sie i szanowac wlasne dziecko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewelinka1007 napisał(a):
Frytus150 napisał(a):
Nie chce by moje dziecko mialo takiego ojca i zastanawiam sie nad odebraniem mu praw!

nie wiem z tymi prawami moze byc ciezko jesli bedzie walczył wogóle o dziecko
a jak do wwaszego zwiazku podchodzil jego rodzice?

Jego rodzice sa zjebani;/ A walczyc o dziecko to raczej nie bedzie ale alimenty ładne od niego wyciagne bo on zarabia 8-10 tys miesiecznie wiec mysle ze mi sie uda!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anetko ja tam uwazam ze dziecko nie ucierpi na tym jesli sie z nim rozstalas. Najbardziej Ty cierpisz i nie ma tu dyskusji, bo jesli dziecku odbierzesz ojca idiote, ktory by sial tylko stresy w domu przez ktore cierpiala bys ty to wtedy dziecko tez by cierpialo, a jesli utniesz to teraz to darujesz dziecku lepsze zycie. Takie moje zdanie. A nie odbieraj mu praw, mowisz tak bo jestes zla. I nie dziwie Ci sie. Ale to nie jest najlepszy pomysl. Skrzywdzil Ciebie, ale dla dziecka moze byc fantastycznym ojcem, i wiesz ze tak moze byc. Wiec narazie staraj sie jakos to przezyc, uspokoic i obserwowac go, juz zawsze bedziecie czescia swojego zycia bo bedziecie miec dziecko. Wierze ze uda Ci sie to ogarnac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Frytus150 napisał(a):
ewelinka1007 napisał(a):
Frytus150 napisał(a):
Nie chce by moje dziecko mialo takiego ojca i zastanawiam sie nad odebraniem mu praw!

nie wiem z tymi prawami moze byc ciezko jesli bedzie walczył wogóle o dziecko
a jak do wwaszego zwiazku podchodzil jego rodzice?

Jego rodzice sa zjebani;/ A walczyc o dziecko to raczej nie bedzie ale alimenty ładne od niego wyciagne bo on zarabia 8-10 tys miesiecznie wiec mysle ze mi sie uda!
zalezy ile ma na papierze moja droga, bo jeszcze sie moze ladnie wywinac z tego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tyska_1 napisał(a):
Anetko ja tam uwazam ze dziecko nie ucierpi na tym jesli sie z nim rozstalas. Najbardziej Ty cierpisz i nie ma tu dyskusji, bo jesli dziecku odbierzesz ojca idiote, ktory by sial tylko stresy w domu przez ktore cierpiala bys ty to wtedy dziecko tez by cierpialo, a jesli utniesz to teraz to darujesz dziecku lepsze zycie. Takie moje zdanie. A nie odbieraj mu praw, mowisz tak bo jestes zla. I nie dziwie Ci sie. Ale to nie jest najlepszy pomysl. Skrzywdzil Ciebie, ale dla dziecka moze byc fantastycznym ojcem, i wiesz ze tak moze byc. Wiec narazie staraj sie jakos to przezyc, uspokoic i obserwowac go, juz zawsze bedziecie czescia swojego zycia bo bedziecie miec dziecko. Wierze ze uda Ci sie to ogarnac

On mi teraz pisze smsy z emnie nigdy nie zdradzil,moze i fizycznie nie(chociaz chuj go tam wie) ale zdradzil mnie psychicznie nie był lojalny w stosunku do mnie,zawiozdl po raz kolejny 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tyska_1 napisał(a):
Frytus150 napisał(a):
ewelinka1007 napisał(a):
Frytus150 napisał(a):
Nie chce by moje dziecko mialo takiego ojca i zastanawiam sie nad odebraniem mu praw!

nie wiem z tymi prawami moze byc ciezko jesli bedzie walczył wogóle o dziecko
a jak do wwaszego zwiazku podchodzil jego rodzice?

Jego rodzice sa zjebani;/ A walczyc o dziecko to raczej nie bedzie ale alimenty ładne od niego wyciagne bo on zarabia 8-10 tys miesiecznie wiec mysle ze mi sie uda!
zalezy ile ma na papierze moja droga, bo jeszcze sie moze ladnie wywinac z tego

Nie wywinie bo tyle wykazuje zarobki i nie moze tego przechachmecic,ja juz sie wszystko dowiedzialam ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Frytus150 napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Anetko ja tam uwazam ze dziecko nie ucierpi na tym jesli sie z nim rozstalas. Najbardziej Ty cierpisz i nie ma tu dyskusji, bo jesli dziecku odbierzesz ojca idiote, ktory by sial tylko stresy w domu przez ktore cierpiala bys ty to wtedy dziecko tez by cierpialo, a jesli utniesz to teraz to darujesz dziecku lepsze zycie. Takie moje zdanie. A nie odbieraj mu praw, mowisz tak bo jestes zla. I nie dziwie Ci sie. Ale to nie jest najlepszy pomysl. Skrzywdzil Ciebie, ale dla dziecka moze byc fantastycznym ojcem, i wiesz ze tak moze byc. Wiec narazie staraj sie jakos to przezyc, uspokoic i obserwowac go, juz zawsze bedziecie czescia swojego zycia bo bedziecie miec dziecko. Wierze ze uda Ci sie to ogarnac

On mi teraz pisze smsy z emnie nigdy nie zdradzil,moze i fizycznie nie(chociaz chuj go tam wie) ale zdradzil mnie psychicznie nie był lojalny w stosunku do mnie,zawiozdl po raz kolejny 😞


nie odp mu nic nie dzwon niech sie zastanawia co robisz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Frytus150 napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Anetko ja tam uwazam ze dziecko nie ucierpi na tym jesli sie z nim rozstalas. Najbardziej Ty cierpisz i nie ma tu dyskusji, bo jesli dziecku odbierzesz ojca idiote, ktory by sial tylko stresy w domu przez ktore cierpiala bys ty to wtedy dziecko tez by cierpialo, a jesli utniesz to teraz to darujesz dziecku lepsze zycie. Takie moje zdanie. A nie odbieraj mu praw, mowisz tak bo jestes zla. I nie dziwie Ci sie. Ale to nie jest najlepszy pomysl. Skrzywdzil Ciebie, ale dla dziecka moze byc fantastycznym ojcem, i wiesz ze tak moze byc. Wiec narazie staraj sie jakos to przezyc, uspokoic i obserwowac go, juz zawsze bedziecie czescia swojego zycia bo bedziecie miec dziecko. Wierze ze uda Ci sie to ogarnac

On mi teraz pisze smsy z emnie nigdy nie zdradzil,moze i fizycznie nie(chociaz chuj go tam wie) ale zdradzil mnie psychicznie nie był lojalny w stosunku do mnie,zawiozdl po raz kolejny 😞
Wiem, i zazdroszcze ze masz tyle sil by to uciac. Ja bym tez tak chciala, ale wiem ze jak pojawi sie na swiecie dziecko a moj maz nie zmadrzeje to predej przezyje to ze bedzie wychowywalo sie bez taty niz to ze mialoby patologiczna rodzine, na to NIGDY ale to NIGDY nie pozwole. Moj maz mial takie dziecinstwo, i nie wyszlo mu to na dobre jak widac. A znam osoby ktore maja takie rodziny i dzieci nie pamietaja zlego bo matki w odpowiednim momencie odchodzily od ojcow i teraz te dzieciaki sa normalnymi dziecmi, szczesliwymi i zyja z mezami nowymi swoich mam i wszystko gra, jak w normalnej rodzinie. Wiec jednak mozna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyska ja nie zmieniam lekarza tylko z "darmowego" laboratorium przenoszę się do prywatnego
Frytus czyli to jest powód do rozstania?????????????nie wierzę
u nas takie sprawy internetowe sa na porządku dziennym sama piszę to z tym to z tamtym bo co mam robić, i dlatego mąż miałby mnie zostawić, przecież pamiętasz jak ostatnio pisałam z taką jedną która myślała że z moim pisze i co na początku się wkurzyłam a potem mnie to bawiło
no co chłopak ma robić, bawi sie w necie przeciez nie masz dowodów że cię zdradza
a co do alimentów to ciekawe czy praca i zarobki są udokumentowane bo mój sąsiad zarabia około 200 000 miesięcznie a teraz przyznali mu alimenty na dziecko 300 zł mimo że matka tego dziecka nie pracuje
Frytus myślę że zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz i mimo tego ze Cię rozumiem to uważam że o prawdziwych problemach w związku jeszcze mało wiesz i obyś się nigdy nie dowiedziała jakie one mogą być, bo jak byś była na moim miejscu to chyba byś z rozpaczy z mostu skoczyła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Frytus150 napisał(a):
Duzo jest kobiet,ktore zwyczajnie boja sie odejsc 😞 boja sie samotnosci,tego ze nie dadza rady...Ja chyba nie naleze do takich !!! Mimo wszystko kocham go ,a tak bardzo bym chciala go wymazac z mojej pamieci 😞 😞 😞 😞
czas pokaze, co ma byc to i tak bedzie, ale wszystko saie okaze. Trzymam kciuki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Frytus150 napisał(a):
Duzo jest kobiet,ktore zwyczajnie boja sie odejsc 😞 boja sie samotnosci,tego ze nie dadza rady...Ja chyba nie naleze do takich !!! Mimo wszystko kocham go ,a tak bardzo bym chciala go wymazac z mojej pamieci 😞 😞 😞 😞


ja powiem ci ze jak mam w brzuszku swoje malenstwo jestem silniejsza niz wczesniej i mysle ze byla bym teraz zdolna dla dobra dziecka odejsc bez zadnych skrupułów bo teraz zyje tylko dla niego i ono jest dla mnie najwazniejsze i jego dobro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
Tyska ja nie zmieniam lekarza tylko z "darmowego" laboratorium przenoszę się do prywatnego
Frytus czyli to jest powód do rozstania?????????????nie wierzę
u nas takie sprawy internetowe sa na porządku dziennym sama piszę to z tym to z tamtym bo co mam robić, i dlatego mąż miałby mnie zostawić, przecież pamiętasz jak ostatnio pisałam z taką jedną która myślała że z moim pisze i co na początku się wkurzyłam a potem mnie to bawiło
no co chłopak ma robić, bawi sie w necie przeciez nie masz dowodów że cię zdradza
a co do alimentów to ciekawe czy praca i zarobki są udokumentowane bo mój sąsiad zarabia około 200 000 miesięcznie a teraz przyznali mu alimenty na dziecko 300 zł mimo że matka tego dziecka nie pracuje
Frytus myślę że zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz i mimo tego ze Cię rozumiem to uważam że o prawdziwych problemach w związku jeszcze mało wiesz i obyś się nigdy nie dowiedziała jakie one mogą być, bo jak byś była na moim miejscu to chyba byś z rozpaczy z mostu skoczyła
tez tak Matylda nie mozesz mowic bo zycie mnie nauczylo nie osadzac nikogo i nie mowic mu ze co ty wiesz o problemach gdybys mial moje problemy.. pamietaj ze kazdy ma SWOJE i dla Ciebie sa blache innego wpedza do grobu. Kazdy ma inne zasady inna wrazliwosc i jedni smieja sie z tego co dla Ciebie moze byc szubienica.. malo juz takich wypadkow bylo?. Dlatego ja nie smiem powiedziec do dziecka ze co ty dziecko mozesz miec za problemy w tym wieku, albo do kogokolwiek. Napisalam o dziecku bo najczesciej sie ignoruje problemy dzieci a potem sa placze i lamenty doroslych. Ale tak tez jest w przypadku ludzi starszych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tyska_1 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
Tyska ja nie zmieniam lekarza tylko z "darmowego" laboratorium przenoszę się do prywatnego
Frytus czyli to jest powód do rozstania?????????????nie wierzę
u nas takie sprawy internetowe sa na porządku dziennym sama piszę to z tym to z tamtym bo co mam robić, i dlatego mąż miałby mnie zostawić, przecież pamiętasz jak ostatnio pisałam z taką jedną która myślała że z moim pisze i co na początku się wkurzyłam a potem mnie to bawiło
no co chłopak ma robić, bawi sie w necie przeciez nie masz dowodów że cię zdradza
a co do alimentów to ciekawe czy praca i zarobki są udokumentowane bo mój sąsiad zarabia około 200 000 miesięcznie a teraz przyznali mu alimenty na dziecko 300 zł mimo że matka tego dziecka nie pracuje
Frytus myślę że zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz i mimo tego ze Cię rozumiem to uważam że o prawdziwych problemach w związku jeszcze mało wiesz i obyś się nigdy nie dowiedziała jakie one mogą być, bo jak byś była na moim miejscu to chyba byś z rozpaczy z mostu skoczyła
tez tak Matylda nie mozesz mowic bo zycie mnie nauczylo nie osadzac nikogo i nie mowic mu ze co ty wiesz o problemach gdybys mial moje problemy.. pamietaj ze kazdy ma SWOJE i dla Ciebie sa blache innego wpedza do grobu. Kazdy ma inne zasady inna wrazliwosc i jedni smieja sie z tego co dla Ciebie moze byc szubienica.. malo juz takich wypadkow bylo?. Dlatego ja nie smiem powiedziec do dziecka ze co ty dziecko mozesz miec za problemy w tym wieku, albo do kogokolwiek. Napisalam o dziecku bo najczesciej sie ignoruje problemy dzieci a potem sa placze i lamenty doroslych. Ale tak tez jest w przypadku ludzi starszych

Zgadzam się z Tyska....Dla Ciebie może to pikus,a mnie to cholernie boli 😞 Tymbardziej,że ja takich numerów nie robiłam 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tyska_1 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
Tyska ja nie zmieniam lekarza tylko z "darmowego" laboratorium przenoszę się do prywatnego
Frytus czyli to jest powód do rozstania?????????????nie wierzę
u nas takie sprawy internetowe sa na porządku dziennym sama piszę to z tym to z tamtym bo co mam robić, i dlatego mąż miałby mnie zostawić, przecież pamiętasz jak ostatnio pisałam z taką jedną która myślała że z moim pisze i co na początku się wkurzyłam a potem mnie to bawiło
no co chłopak ma robić, bawi sie w necie przeciez nie masz dowodów że cię zdradza
a co do alimentów to ciekawe czy praca i zarobki są udokumentowane bo mój sąsiad zarabia około 200 000 miesięcznie a teraz przyznali mu alimenty na dziecko 300 zł mimo że matka tego dziecka nie pracuje
Frytus myślę że zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz i mimo tego ze Cię rozumiem to uważam że o prawdziwych problemach w związku jeszcze mało wiesz i obyś się nigdy nie dowiedziała jakie one mogą być, bo jak byś była na moim miejscu to chyba byś z rozpaczy z mostu skoczyła
tez tak Matylda nie mozesz mowic bo zycie mnie nauczylo nie osadzac nikogo i nie mowic mu ze co ty wiesz o problemach gdybys mial moje problemy.. pamietaj ze kazdy ma SWOJE i dla Ciebie sa blache innego wpedza do grobu. Kazdy ma inne zasady inna wrazliwosc i jedni smieja sie z tego co dla Ciebie moze byc szubienica.. malo juz takich wypadkow bylo. Dlatego ja nie smiem powiedziec do dziecka ze co ty dziecko mozesz miec za problemy w tym wieku, albo do kogokolwiek. Napisalam o dziecku bo najczesciej sie ignoruje problemy dzieci a potem sa placze i lamenty doroslych. Ale tak tez jest w przypadku ludzi starszych


zgadzam sie w 100% nie mozna oceniac problemow innych i mowic ze czyjes sa gorsze od innych bo kazdy przezywa to na swoj sposob i kazdy uklada sobie zycie tak aby czuc sie w nim szczesliwym nie moze pozwalac na cos czego nie toleruje i nie mozna mowic ze to nie jest problem bo jest jezeli przynajmniej jedna strona cierpi staje sie ta sprawa problemem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No dokladnie, moj maz akurat takich rzeczy nie robi, ale kiedys lubilam przesiadywac na czatach, nie pisalam w nich wprawdzie ze jestem sama i ze szukam kogos albo takie tam, ale mojego Darka to bolalo.. i to bardzo. Robil mi takie male awantury o to, ale ja wtedy bylam strasznie uparta i walczylam o swoje wiedzialam ze nie robie nic zlego i twierdzilam ze przesadza. No ale widzisz, cos tam w jego glowie siedzialo i stresowalo go to juz. Odpuscil mi ale i mi to przeszlo, poprostu lubilam tam sobie z kims podyskutowac. Skonczylo sie to i tyle. Ale jak widac kazdego boli co innego. Kobiety zyja w roznych zwiazkach i ja bym z niejednego uciekla a te kobiety w nich siedza. Wiec co kraj to obyczaj, to co zwiazek to inne zasady 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tyska_1 napisał(a):
No dokladnie, moj maz akurat takich rzeczy nie robi, ale kiedys lubilam przesiadywac na czatach, nie pisalam w nich wprawdzie ze jestem sama i ze szukam kogos albo takie tam, ale mojego Darka to bolalo.. i to bardzo. Robil mi takie male awantury o to, ale ja wtedy bylam strasznie uparta i walczylam o swoje wiedzialam ze nie robie nic zlego i twierdzilam ze przesadza. No ale widzisz, cos tam w jego glowie siedzialo i stresowalo go to juz. Odpuscil mi ale i mi to przeszlo, poprostu lubilam tam sobie z kims podyskutowac. Skonczylo sie to i tyle. Ale jak widac kazdego boli co innego. Kobiety zyja w roznych zwiazkach i ja bym z niejednego uciekla a te kobiety w nich siedza. Wiec co kraj to obyczaj, to co zwiazek to inne zasady 🙂

Dokładnie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Frytus150 napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
No dokladnie, moj maz akurat takich rzeczy nie robi, ale kiedys lubilam przesiadywac na czatach, nie pisalam w nich wprawdzie ze jestem sama i ze szukam kogos albo takie tam, ale mojego Darka to bolalo.. i to bardzo. Robil mi takie male awantury o to, ale ja wtedy bylam strasznie uparta i walczylam o swoje wiedzialam ze nie robie nic zlego i twierdzilam ze przesadza. No ale widzisz, cos tam w jego glowie siedzialo i stresowalo go to juz. Odpuscil mi ale i mi to przeszlo, poprostu lubilam tam sobie z kims podyskutowac. Skonczylo sie to i tyle. Ale jak widac kazdego boli co innego. Kobiety zyja w roznych zwiazkach i ja bym z niejednego uciekla a te kobiety w nich siedza. Wiec co kraj to obyczaj, to co zwiazek to inne zasady 🙂

Dokładnie!


mnie np denerwowalo pisanie eskow do kolezanek non stop w domku eskowal a mnie to draznilo w pracy poza domem ok nie ma problemu ale jak jest ze mna ma szanowac nasz prywatnosc i nasz wspolny czas ale naszczescie zrozumial i mam z tym spokoj wiec to zalezy tak naprawde od podejscia drugiego czlowieka i od tego czy jest w stanie poswiecic cos w imie czegos innego musi okreslic sie jasno co jest dla niego najwazniejsze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe dobre tylko nie rzucajcie we mnie kamieniami w ciężarną nie wolno
sranie w banie nie mówię że te Frytki problemy to nie problemy tylko żyjemy w wolnym kraju i chyba mogę wyrazić swoją opinię
przecież nawet napisałam że Frytus nawet Cię rozumiem bardziej chodziło mi o to ze po prostu wydaje mi się , podkreślam MI że istnieją sprawy i powody ważniejsze do rozstania- co nie umniejsza faktu że Anetę boli to co robił jej chłopak, przecież ja tego nie kwestionuję
trzeba rozmawiać między sobą a nie na forum bo baby już takie są ze będą się pocieszać ale to problemu nie rozwiąże
Frytus, jesteście młodzi mieszkacie daleko od siebie trzeba coś zrobić ze swoim życiem nie obraź sie no radzic nic nie będę bo w obecnej sytuacji to zaraz mnie z forum wyrzucicie, wczoraj z zresztą radziłam ci że albo wyjedź z nim albo skończ to skoro wybrałaś to drugie to dobrze to twoja sprawa tylko po co tyle emocji !!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...