Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

no ja jestem i do tego padnięta oj to była ciężka noc nie wiem jak ja będę funkcjonować i do tego uświadomiłam sobie że jak wczoraj nic nie jadłam oprócz talerza rosołu 😞 i dziś chyba też lepiej nie będzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dagi_ napisał(a):
zaszalalam i pstryknelam sobie dzisiaj fotke 🙂 dziala czy nie dziala??

działa działa piękna fotka jest
tylko wy normalnie macie brzuchy a j to nic to już na pewno nie jest normalne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
a ja dziś będę w Mc Donald' s i to jest dla mnie najważniejsze 🤪 🤪
leżcie leżcie ja bym chciała ale nie mogę


to weź mi coś na wynos ;D najlepiej tortille 😜 🤪 🤪 wczoraj wlasnie stwierdzilam, ze koniec z fast foodami itp, bo pozniej zawsze mam twardy brzuch i ledwo chodze;/ ale wczorajszy kebab był pyszny 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki 🙂 Ja dopiero wstałam bo do 3 nad ranem leżałam w szpitalu 🥴 nikt nie wie co to bylo, brzuch bolał mnie masakrycznie, aż się potem zalałam.. Mąż mnie siłą zawiózł do szpitala, zbadali wszerz i wzdłuż.. szyjka ok, skurczów nie było, tylko jakieś spięcie macicy.. Dostałam 2 czopki i jakieś zastrzyki, podłączyli mnie pod KTG i tak leżałam.. ból ustąpił ale nie do końca, taki jak jest teraz to jest do zniesienia 🙂 Najważniejsze że z dzieckiem ok, chociaż ewidentnie wizyta się małej nie podobała bo strasznie się ruszała, jak nigdy, już mnie flaki bolały. A dziś po zastrzykach dupsko mnie boli...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Cześć dziewczynki 🙂 Ja dopiero wstałam bo do 3 nad ranem leżałam w szpitalu 🥴 nikt nie wie co to bylo, brzuch bolał mnie masakrycznie, aż się potem zalałam.. Mąż mnie siłą zawiózł do szpitala, zbadali wszerz i wzdłuż.. szyjka ok, skurczów nie było, tylko jakieś spięcie macicy.. Dostałam 2 czopki i jakieś zastrzyki, podłączyli mnie pod KTG i tak leżałam.. ból ustąpił ale nie do końca, taki jak jest teraz to jest do zniesienia 🙂 Najważniejsze że z dzieckiem ok, chociaż ewidentnie wizyta się małej nie podobała bo strasznie się ruszała, jak nigdy, już mnie flaki bolały. A dziś po zastrzykach dupsko mnie boli...


ojeej 😞 ale sie nacierpialas bidulko 😮 najwazniejsze, ze bole juz minely, no i, ze z małą wszystko dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mamusia za to niedorobiona dzisiaj po nocy zarwanej, o 13-tej jedziemy na niedzielny obiadek do teściowej jak co tydzień, dobrze że chociaż jeden dzień w tygodniu spokój mam od gotowania a zwłaszcza dzisiaj 😉 Dzień będę miała krótki bo spalam do 11-tej a i tak w sumie to siłą się zwlekłam z tego wyra - musiałam się ogarnąć bo kłaki tłuste i full natura od kilku dni bez make up 😁 W końcu do ludzi jadę no i pewnie na starówkę pójdziemy na orkiestrę to tym bardziej, a Wy jakie plany?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wczoraj w drodze powrotnej śmialiśmy się z mężem że to był przedsmak tego co będzie za 3 miesiące 😁 Też już spakowana byłam - oczywiście bez ubranek dla malutkiej ale dla siebie miałam co potrzeba, w sumie Wam powiem że jakoś się tego nie boję, przeżyję - zresztą i tak odwrotu nie ma 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiaa2028 napisał(a):
ja jeszcze w ciazy nie bylam w szpitalu, jak na razie znosze ja bardzo dobrze.. oby jak najdluzej 🙂 ale wyobrazam sobie jaka mieliscie nerwowke.. a balas sie, ze mozesz juz urodzic? 🙂

Nieeee - jakoś spokojna byłam, w ogóle to ja tam jechać nie chciałam ale mąż mi dziurę w brzuchu wiercił.. Czułam że dziecko buszuje po całym brzuchu więc wiedziałam, że nie ułożyło się głową do dołu.. Chociaż już podczas USG w szpitalu taką pozycję sobie obrała niedobrota mała 😁 A do tego lekarz mówi tak: O jaki ładny zdrowy chłopczyk 😮 🤪 na żarty mu się zebrało, a ja mu na to: niech mnie Pan tu nie wkręca bo ja wiem że mam córkę - śmiał się tylko głupol 😁 ale przez chwile stracha miałam 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
haha ale to i tak dobrze, ze chociaz zazartowal 😁 no i dobrze, ze sie wszystko skonczylo pozytywnie, jeszcze troche niech posiedza u nas w brzuszku i dopiero za 3 miesiace moga wyjsc 😁 dobrze, ze Cie nie polozyli do szpitala, no i ze nic powazniejszego Ci nie bylo.. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jakby położyli to trudno - jakoś się nie bałam, przynajmniej byłabym pod dobrą opieką bo i szpital kliniczny przy Akademii Medycznej - to jeden w uroków dużych miast.. ta opieka i szpital który możesz sobie wybrać 🙂 ale masz rację - niech lepiej się jeszcze nasze dzieci nie rodzą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...