KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

kobitki heloł 🙂
w koncu moge napisać co się u nas działo na wizycie 😮 😮 😮 😮 😮
ponad godzinę w gabinecie, z czego 45 min USG i co ..............................
i wielkie NIC 🥴 🥴 🥴 🥴
boziu jakie ja mam uparte dziecko 😮 😮 😮 😮
ginekolog moja juz sama była w szoku, bo rzadko jej sie zdarza żeby w 31 tyg. nie umiała rozpoznać płci, 4 razy kładłam się na kozetkę i "jeździła" mi po brzuchu, pół tuby żelu poszło, już myślałam ze się tam popłacze 🤨, a dzieciątko zwinięte, w pozycji noworodkowej, nóżki podciągnięte pod brzuszek, spało sobie smacznie 🤢 nic nie było widać, zupełnie nic
ginekolog juz taka zrezygnowana była, sama się zawiodła i kazał przyjść za dwa tygodnie na darmową wizytę i znów będziemy robić USG 🤨
najważniejsze ze kruszynka zdrowa i wymiarowa, waga:1,6 kg 🤪 wzrost: 40 cm 🤪 główka już skierowana w dół
gorzej ze mną, dalej leżakowanie ,już na bank do porodu, szyjka macicy jak do porodu, łożysko pomiędzy II a III stopniem 🥴
ogólne zalecenie to leżeć, leżeć i leżeć i nic nie robić 🤨
sorki ze tak długo nie pisałam, ale mieliśmy wczoraj chwile grozy w rodzinie, bo roczny synuś mojej siostry dostał sie do szpitala i paniki trochę było ale już wszystko oki 🙂

aisak napisał(a):

kobitki heloł 🙂
w koncu moge napisać co się u nas działo na wizycie 😮 😮 😮 😮 😮
ponad godzinę w gabinecie, z czego 45 min USG i co ..............................
i wielkie NIC 🥴 🥴 🥴 🥴
boziu jakie ja mam uparte dziecko 😮 😮 😮 😮
ginekolog moja juz sama była w szoku, bo rzadko jej sie zdarza żeby w 31 tyg. nie umiała rozpoznać płci, 4 razy kładłam się na kozetkę i "jeździła" mi po brzuchu, pół tuby żelu poszło, już myślałam ze się tam popłacze 🤨, a dzieciątko zwinięte, w pozycji noworodkowej, nóżki podciągnięte pod brzuszek, spało sobie smacznie 🤢 nic nie było widać, zupełnie nic
ginekolog juz taka zrezygnowana była, sama się zawiodła i kazał przyjść za dwa tygodnie na darmową wizytę i znów będziemy robić USG 🤨
najważniejsze ze kruszynka zdrowa i wymiarowa, waga:1,6 kg 🤪 wzrost: 40 cm 🤪 główka już skierowana w dół
gorzej ze mną, dalej leżakowanie ,już na bank do porodu, szyjka macicy jak do porodu, łożysko pomiędzy II a III stopniem 🥴
ogólne zalecenie to leżeć, leżeć i leżeć i nic nie robić 🤨
sorki ze tak długo nie pisałam, ale mieliśmy wczoraj chwile grozy w rodzinie, bo roczny synuś mojej siostry dostał sie do szpitala i paniki trochę było ale już wszystko oki 🙂

Co to oznacza, że łożysko między II a III stopniem? 🥴 rozumiem, że jak szyjka gotowa do porodu to masz rozwarcie tak? Duże? Kobito wytrzymasz Ty jeszcze minimum 5 tygodni? 🤔
Dobrze, że z dzieckiem wszystko ok, gorzej z Tobą - odleżyn dostaniesz 🙂

Tutliputli napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

Tutliputli napisał(a):

Spoko, dopytam.
A nie myślałaś, żeby zamiast gruszki kupić Fridę do noska?

a cóż to? 🥴

aaa to taki manualny aspirator... no właśnie nie wiem co lepsze, dlatego prośba o dopytanie pani Małgosi

http://www.bangla.pl/zdrowie/dla-dzieci/katar-higiena-nosa/nasalprodukter-ab-aspirator-nosefrida-p2564.htm

no ale tu jest napisane że do kataru a mi chodzi o zwykłe smarki, żeby nie powiedzieć brzydko gile - takie które tworzą się na co dzień, tez to można stosować czy tylko jak pojawi się wydzielina?

Tutliputli napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

aisak napisał(a):

kobitki heloł 🙂
w koncu moge napisać co się u nas działo na wizycie 😮 😮 😮 😮 😮
ponad godzinę w gabinecie, z czego 45 min USG i co ..............................
i wielkie NIC 🥴 🥴 🥴 🥴
boziu jakie ja mam uparte dziecko 😮 😮 😮 😮
ginekolog moja juz sama była w szoku, bo rzadko jej sie zdarza żeby w 31 tyg. nie umiała rozpoznać płci, 4 razy kładłam się na kozetkę i "jeździła" mi po brzuchu, pół tuby żelu poszło, już myślałam ze się tam popłacze 🤨, a dzieciątko zwinięte, w pozycji noworodkowej, nóżki podciągnięte pod brzuszek, spało sobie smacznie 🤢 nic nie było widać, zupełnie nic
ginekolog juz taka zrezygnowana była, sama się zawiodła i kazał przyjść za dwa tygodnie na darmową wizytę i znów będziemy robić USG 🤨
najważniejsze ze kruszynka zdrowa i wymiarowa, waga:1,6 kg 🤪 wzrost: 40 cm 🤪 główka już skierowana w dół
gorzej ze mną, dalej leżakowanie ,już na bank do porodu, szyjka macicy jak do porodu, łożysko pomiędzy II a III stopniem 🥴
ogólne zalecenie to leżeć, leżeć i leżeć i nic nie robić 🤨
sorki ze tak długo nie pisałam, ale mieliśmy wczoraj chwile grozy w rodzinie, bo roczny synuś mojej siostry dostał sie do szpitala i paniki trochę było ale już wszystko oki 🙂

Co to oznacza, że łożysko między II a III stopniem? 🥴 rozumiem, że jak szyjka gotowa do porodu to masz rozwarcie tak? Duże? Kobito wytrzymasz Ty jeszcze minimum 5 tygodni? 🤔
Dobrze, że z dzieckiem wszystko ok, gorzej z Tobą - odleżyn dostaniesz 🙂

To oznacza dojrzałość łożyska 🙂 znaczy że jak osiągnie III stopień to jest już "stare" i gotowe do porodu..

No ja mam II stopień 🙂

pozwole sobie na wtracenie, wczoraj polozna w skzole rodzenia mowila ze jak kobieta urodzi lozysko I lub II stopnia to jest ono czasem wykorzystywane w np produkcji kosmetykow 🙂

Witajcie.
Z doświadczenia wiem że frida jest zdecydowanie lepsza niż gruszka do nosa.A najlepszy jest katarek,który podłącza się pod odkurzacz.

no właśnie Kasia mnie uprzedziła z odpowiedzią 🙂
Stopnie dojrzałości łożyska to stopnie jego starzenia się, co ma bezpośredni związek z jego wydolnością. III stopień powinien dotyczyć ciąży do 2 tygodni przed porodem. 🥴
co do rozwarcia to właśnie tu mam problem bo gin. mi nic nie mówiła o rozwarciu, tylko że szyjka macicy bardzo miekka, samą mnie o zastanawia, czy to może być bez rozwarcia ta miękkość szyjki czy nie?

Tutliputli napisał(a):

aisak no faktycznie uparciuszek Ci rośnie, ale pocieszę Cię, że przynajmniej nie waży 2089 jak mój 😁 😁 przynajmniej miłą niespodziankę będziecie z mężem mieli 😉))

Ola sama nie wiem co lepsze, troszkę mnie od tego aspiratora odpycha że to się zasysa, przez filtry ale jednak... no ale jak ma być skuteczniejsze od gruszki to się poświęce 😉
I dlatego z ciekawością zapytam co lepsze..

Będę wdzięczna, mam tylko nadzieję, że będziesz mieć zajęcia z panią Małgosią 🙂

aisak napisał(a):

no właśnie Kasia mnie uprzedziła z odpowiedzią 🙂
Stopnie dojrzałości łożyska to stopnie jego starzenia się, co ma bezpośredni związek z jego wydolnością. III stopień powinien dotyczyć ciąży do 2 tygodni przed porodem. 🥴
co do rozwarcia to właśnie tu mam problem bo gin. mi nic nie mówiła o rozwarciu, tylko że szyjka macicy bardzo miekka, samą mnie o zastanawia, czy to może być bez rozwarcia ta miękkość szyjki czy nie?

A nie mówiła, że w tej sytuacji do szpitala Cię położą? Kurde no za 2 tygodnie rodzić to średnio 🥴 A jakieś leki Ci dała czy tak Cię zostawiła na pastwę losu i czeka na rozwój wydarzeń ? 🥴

Tutliputli napisał(a):

O matko, faktycznie !!!
http://www.zerotabu.pl/lozysko-w-kremie

to już mają gwarantowane pytanie ode mnie 😁 ja zgłaszam veto 😮

Tutliputli napisał(a):

Projekt "DZIECKO" chyba mnie przerasta. Mam wrażenie, że nie wiem jeszcze tyyyyyyluuuuuu rzeczy 😁 😁
No cóż, będzie to projekt eksperymentalny 😁

Ja mam to samo odczucie, a ja nie lubię nie wiedzieć czegoś i być nieprzygotowaną, frustruje mnie to 🥴 Zwłaszcza, że to dotyczy mnie i tego życia, które wydam na świat... I co? Mam czegoś nie wiedzieć? To co ze mnie za matka? 🥴 Czytam i czytam i im więcej wiem tym mniej 😁

alexia_79 napisał(a):

aisak napisał(a):

no właśnie Kasia mnie uprzedziła z odpowiedzią 🙂
Stopnie dojrzałości łożyska to stopnie jego starzenia się, co ma bezpośredni związek z jego wydolnością. III stopień powinien dotyczyć ciąży do 2 tygodni przed porodem. 🥴
co do rozwarcia to właśnie tu mam problem bo gin. mi nic nie mówiła o rozwarciu, tylko że szyjka macicy bardzo miekka, samą mnie o zastanawia, czy to może być bez rozwarcia ta miękkość szyjki czy nie?

A nie mówiła, że w tej sytuacji do szpitala Cię położą? Kurde no za 2 tygodnie rodzić to średnio 🥴 A jakieś leki Ci dała czy tak Cię zostawiła na pastwę losu i czeka na rozwój wydarzeń ? 🥴

Olu ja mam cały czas duphaston na podczytywanie od właściwie 14 tygodnia ciązy, o szpitalu wspominała ale powiedziała ze jak będę dupa leżeć i nic nie robić to moge w domu a nie w szpitalu, mam bardzo skrupulatnie obserwować czy nie sączą sie wody płodowe, zresztą to każda z nas powinna robić, jeżeli wyczuję sie ze ma się za przeproszeniem bardziej mokro w majtkach to natychmiast do szpitala bo to mogą sie właśnie sączyć wody płodowe.
muszę wytrzymać jeszcze 4 tygodnie, bo dziecko jest wg USG o 2 tyg. starsze, wiec bezpieczny termin wypada mi juz na początek marca 🥴

aisak napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

aisak napisał(a):

no właśnie Kasia mnie uprzedziła z odpowiedzią 🙂
Stopnie dojrzałości łożyska to stopnie jego starzenia się, co ma bezpośredni związek z jego wydolnością. III stopień powinien dotyczyć ciąży do 2 tygodni przed porodem. 🥴
co do rozwarcia to właśnie tu mam problem bo gin. mi nic nie mówiła o rozwarciu, tylko że szyjka macicy bardzo miekka, samą mnie o zastanawia, czy to może być bez rozwarcia ta miękkość szyjki czy nie?

A nie mówiła, że w tej sytuacji do szpitala Cię położą? Kurde no za 2 tygodnie rodzić to średnio 🥴 A jakieś leki Ci dała czy tak Cię zostawiła na pastwę losu i czeka na rozwój wydarzeń ? 🥴

Olu ja mam cały czas duphaston na podczytywanie od właściwie 14 tygodnia ciązy, o szpitalu wspominała ale powiedziała ze jak będę dupa leżeć i nic nie robić to moge w domu a nie w szpitalu, mam bardzo skrupulatnie obserwować czy nie sączą sie wody płodowe, zresztą to każda z nas powinna robić, jeżeli wyczuję sie ze ma się za przeproszeniem bardziej mokro w majtkach to natychmiast do szpitala bo to mogą sie właśnie sączyć wody płodowe.
muszę wytrzymać jeszcze 4 tygodnie, bo dziecko jest wg USG o 2 tyg. starsze, wiec bezpieczny termin wypada mi juz na początek marca 🥴

to mnie teraz zabiłaś, bo mi ciągle jest mokro, myślałam, że to taka wydzielina obfita, czasem zdarza się, że mam mokre rajstopy do połowy ud 🤪 ale żaden lekarz nigdy nic nie zauważył.. jakby się coś działo to chyba byłoby to widoczne co? matko jedyna noooo 🤨

Tutliputli napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

Tutliputli napisał(a):

Projekt "DZIECKO" chyba mnie przerasta. Mam wrażenie, że nie wiem jeszcze tyyyyyyluuuuuu rzeczy 😁 😁
No cóż, będzie to projekt eksperymentalny 😁

Ja mam to samo odczucie, a ja nie lubię nie wiedzieć czegoś i być nieprzygotowaną, frustruje mnie to 🥴 Zwłaszcza, że to dotyczy mnie i tego życia, które wydam na świat... I co? Mam czegoś nie wiedzieć? To co ze mnie za matka? 🥴 Czytam i czytam i im więcej wiem tym mniej 😁

No a doczytałaś czy trzeba mieć/kupować stanik do karmienia ?

Jakoś nie jestem przekonana do tego szmacianego wybryku krawca:-/

ja nie kupuje 🙂 nie wiem co piszą, jak uznam że mi potrzebny to kupię jakiś żeby był, na początek zakładać będę stanik sportowy i na noc wsadzę pod niego pieluchę jakby się lało, a na wyjście to nie wiem, zastanowię się jak już będę miała mliko 😁 póki mlika niet to się nie martwię 🙂

alexia_79 napisał(a):

to mnie teraz zabiłaś, bo mi ciągle jest mokro, myślałam, że to taka wydzielina obfita, czasem zdarza się, że mam mokre rajstopy do połowy ud 🤪 ale żaden lekarz nigdy nic nie zauważył.. jakby się coś działo to chyba byłoby to widoczne co? matko jedyna noooo 🤨

ja też mam wydzielinę, i to dosyć sporo, ale taką bardziej białawą co jest normalne, przynajmniej tak mi mówiła gin. a wody są przeźroczyste i bez zapachu, nie chciała cie wystraszyć ale na kazdej wizycie własnie gin. się mnie pyta o to czy nie ma mokro 🤨

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3222517
tu znalazła cos o sączeniu sie wód

aisak napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

to mnie teraz zabiłaś, bo mi ciągle jest mokro, myślałam, że to taka wydzielina obfita, czasem zdarza się, że mam mokre rajstopy do połowy ud 🤪 ale żaden lekarz nigdy nic nie zauważył.. jakby się coś działo to chyba byłoby to widoczne co? matko jedyna noooo 🤨

ja też mam wydzielinę, i to dosyć sporo, ale taką bardziej białawą co jest normalne, przynajmniej tak mi mówiła gin. a wody są przeźroczyste i bez zapachu, nie chciała cie wystraszyć ale na kazdej wizycie własnie gin. się mnie pyta o to czy nie ma mokro 🤨

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3222517
tu znalazła cos o sączeniu sie wód

no właśnie ostatnie 2 razy mnie zastanawiają bo pociekło mi sporo aż uda miałam mokre, to nie była wydzielina, gęsta i kleista tylko woda chlusnęła.. Idę w środę do ginekologa i mam też USG - dzięki bogu że się tak złożyło to zapytam. Kurde no, teraz będę myślała i czekała do środy.. 🥴