KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

dobranoc

Tutliputli napisał(a):

A już się tłumaczę dlaczego jak coś upiekę to robię temu zdjęcia: bo działam też na forum kulinarnym i jakoś weszło mi w nawyk dokumentowanie moim kolejnych prób pieczeniowych co by tam też zdjęcia wrzucać ☺️ ☺️ ☺️

kaśka a może ja u ciebie jakieś takie ciasto zamówie bo ja to do ciast się jakoś niezwe nie mój konik 🤢
ale zjesc raz na jakiś czas bym zjadła takie smakołyki 🤪

DOBRANOC :**

kurde aż se smaka narobilam przez ciebie co ja słodyczy nie lubie zbytnio......... 😮
nu nu nu ach ty nie dobra 😠 teraz musze pogrzebać po szafkach w poszukiwaniu czegoś słodkiego.... 🤢
mam landrynke 😁

🤪 😮 kaśka co to za fajowe paluchy?? a z czego pazury tam są zrobione to orzeszek jakiś???
przepis na rosół moge napisać 🙂

szyszkonella napisał(a):

jezu.. nie mogę wysiedzieć 😞 tak mam brzuch spięty rany boskie 😞

ooo to nie dobrze to może kąpiel i do łóżeczka??

dobra ja też uciekam bo chyba nikogo już tu nie ma! i nikt o oklaskach też nie pamięta 🤨

dzień dobry 🙂 pierwszy raz jestem pierwsza 😁
Kurde, nie dobrze się dzieje, bo mój się rozchorował!!!!!

aaa widzę, że już któraś była, bo oklaski podawała 🙂

Dzień dobry moje kochane 🙂

Na początku przepraszam (zwłaszcza Tutliputli i Ewelinę) że zniknęłam bez pożegnania ale wiecie co? Wstyd się przyznać - jestem inwalidą i bynajmniej nie tym jaki wkleiła Kasia 🥴
Wstałam wczoraj żeby zrobić sisi i upadłam ale nie dlatego że o coś zahaczyłam, tylko coś mi się z biodrem stało, mój mąż wyczytał że to rwa kulszowa, bo ból niesamowity i stanąć na nogę nie można 🥴 Podobno to od ucisku na kręgosłup, gdzieś rdzeń jest uciśnięty. Boszzz i jak ja mam teraz funkcjonować, mąż wymasował mi całe plecy, pomógł się wykąpać, właściwie to mnie umył ☺️ Ciekawa jestem jak ja jutro na samolot wlezę, dobrze że mąż ma wolne to w razie co pojedzie ze mną i po prostu mnie na niego wsadzi 🥴 To jakaś katastrofa, ja nie mogę normalnie funkcjonować, chyba sobie laskę muszę kupić 😮

szyszkonella napisał(a):

a Ty biedactwo gdzie lecisz?

na samolot u ginekologa jutro 😉

Dzień Dobry laseczki.

No Ola u mnie jest podobnie - my to w ogóle bidne jesteśmy bo mamy swoje problemy z kręgosłupem a małe jeszcze nam w tym nie pomagają.
Ja miałam okropne doświadczenie w nocy - troszkę przez ciebie Olcia - bo śpię sobie i nagle budzi mnie takie wielkie szarpnięcie w brzuchu i cisza 🤢 🤢 🤢 Pomyślałam sobie że mała się tam wierciła i zasnęłam. Ale wstaję o 4 do kibelka a ta nic się nie rusza - brzuch miękki i tak jakby jej nie było. Wpadłam oczywiście w panikę - milion zdrowasiek zmówiłam i budzę to moje dziecię -pukam, stukam, nawet się poświęciłam i ciastka zjadłam. W końcu jednak po jakiś 15 min. moja maleńka się obudziła i zaczęła wiercic -ale chyba sobie pomyślała że ma pomyloną matkę i ją budzi w środku nocy. Ale jakże mi ulżyło - szok - ja już tam chce rodzic bo coraz więcej wrażeń ostatnio mam.

Kasia - te wypieki to jest jakaś masakra - już się napaliłam. A masz jakiś taki plik z tymi swoimi słodkimi przepisami?? Ja chcę przepis na wszystko - podeślij mi cosik to dzisiaj upichcę. Ten miodownik jest fajny i inwalida. Odezwij się - ja się szykuję aby pojechać po składniki 🙂