KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

No halo kochane !!!
Mam nadzieję, że święta udane 😉 i spokojne 😁 😁

Gratulacje dla mam: dla Oli i Natki, a reszta to na co czeka ?!! ?? 😉

Matylda dziękuję Ci za umiejętność rozśmieszania, sikałam ze śmiechu jak czytałam Twój opis porodu 😁 😁

Co u mnie: wszystko wskazuje na to, że we wtorek Witek będzie z nami 🤪 🤪 🤪
!! badania wypadły dobrze, wprawdzie rentgen coś tam wykazał, ale jak powiedział lekarz, nic wielkiego nie wymaga interwencji chirurgicznej 🙃 🙃 🙃 🙃
nie mogę się doczekac tak bardzo,że nawet ciesze się na myśl, że będę przeżywać te wszystkie bolączki, o których piszecie.
Matylda ja mogę przyjąć mleko !!!!
bo kuźwa u mnie produkcja idzie jak po grudzie: po NOCY ściągam zaledwie 75 ml, za jednym posiedzeniem w ciągu dnia, jakieś 50-60 ml 😮 😮 a ten przecież żarty jest jak nie wiem co 😁
nie dość, że obciągnie mi dwa cyce, to jeszcze ze zmagazynowanego pokarmu dopija 60 ml 🤪 🤪 🤪
No i generalnie nie mogę narzekac, tylko mam wrażenie że on jest tak spragniony mojej bliskości, że jak przez te pól dnia które tam siedzę schemat wygląda tak: cyc, kupa, cyc, 10 minut spania, cyc, kupa, cyc, 10 minut spania, cyc... itd.. 😮 😮 😮
dzięki temu przebranie pampka idzie mi dość szybko 😁

I powiem Wam, że czasami mam bardzo niemacierzyńskie myśli ☺️ ☺️, że dobrze, że Witek przez ten pierwszy tydzień jest po opieką państwa 😁, na państwowym mleku. Nawet czuję, ze już bez pępka go dostanę. Bo dostanę go z powrotem jak już będzie miał tydzien i będzie jakiś takiś stabilniejszy 😁 ☺️ ☺️

Uciekam spać: po wielogodzinnych posiedzeniach w szpitalu padam ze zmęczenia.
Obiecuję, że jak tylko Wicio będzie w domu nadrobię i się odezwę 🙂

A co do jedzenia, to też nie wiem co jeść więc powielam menu szpitalne, tylko w większych ilościach 😁 ale tylko do wtorku, jak dostanę synka do domu to będe mogła zaobserwować jak reaguje i będę jadła normalnie.

A i ściągneli mi dzisiaj szwy. Matko, czułam się tak mobilna, lekka jak baletnica, tylko dlaczego nikt mi nie powiedział, że ściąganie szwów tak kurewsko boli ??!!! 🤢 🤢

dobrej nocy !!

hej
Kasia ciesze sie że powoli wszystko się normuje i nie martw się ja mam często niemacierzyńskie myśli a nawet bardzo niemacierzyńskie i nie martw się pokarm się pojawi na bank
ja tak miałam w szpitalu niby coś tam było ale niewiele a jak Pani doktor badała Lenę i ta zaczęła tak ostro wyć to w jednej sekundzie mnie zalała z obydwu cyców tak hormony zadziałały ale zmartwiłaś mnie tym ściąganiem szwów bo mnie o tym nic nie wspominano- po prostu mam się stawić do mojego gina za 6 tyg- czyżbym miała te samo-rozpuszczalne??????????Krocze nieziemsko mnie napierdziela- siedzieć ciągle nie mogę poza tym mam wrażenie że straciłam jeden szew bo taka szparka mi się tam zrobiła jak podejrzałam z lusterkiem 😮
U nas też dziś były pielgrzymki w domu i jutro ciąg dalszy ale że Lena śpi w łóżeczku w naszej sypialni to tylko wchodzili i wychodzili bo gościnna nie jest i ciągle spała więc każdy podziwiał i na tym się kończyło.
Ja powoli czuję się już zmęczona byciem mamą , wkurza mnie to siedzenie w domu , nie wiem co jeść chudnę w oczach serio.
i na koniec mam wiadomość od NATKI :
"Mati przeżyłam horror. Najpierw odeszły mi wody.Rodziłam pod oksy. Położna horror. Opowiem WAM Urodziłam punkt ósma Kubuś ważył 3957g, 57 cm.Zdjęcie wyślę jutro mały póki co grzeczny. Pozdrów dziewczyny"


a Kasia jeszcze jedno mi sie przypomniało z porodu no chyba że już o tym pisałam bo nie wiem
więc, kiedy już niewiele brakowało do końca ja się poddałam i powiedziałam że nie rodzę, że umieram , nie mam już sił itp. a położna mówi że jeszcze raz przemy i koniec tylko raz bo już widać włosy
a ja jak się nie wkurwię i mówię "jakie włosy, po kim ona ma włosy , ja mam niewiele mąż łysy jakie włosy, ściemnia pani
a druga mówi po kim to ja nie wiem ale ma- może po listonoszu 😮
dobra laski budzę dziecię na karmienie wyjątkowo bo czekam i czekam i nic
do jutra

😎

czesć kochane ja juz sie z rana popłakałąm a tak oo
Tyska Matylda toście m nie pocieszyły ja tak nie chce tych pielgrzymek ani w spzitalu ani w domu i myslałąm ze moze mi sie to wydaje i wcale tak nie bedzie... pierdziele bede nie miła powiem ze sie zle czuje imała trza nakarmic podje do sypialni zamkne sie i usne a oni na dole niech robia co chca a najlepiej niech sobie ida

witam
ja leże pod kocykiem i najchętniej zostałabym tak na cały dzień ale po południu znowu pielgrzymki muszę ich jakoś na godziny rozplanować bo wszystkich ich na kanapie nie zmieszcze- najgorsze będą dwie prababcie i ich "dobre rady" 😮 z resztą one już uważają że Lenka ma naczyniaki przez mój kontakt z Leonem ale nie wiem jaka w tym logika chyba żadnej

Ola wysłała fotkę Lenki mówię WAM mi się wydaje że podobna do mojej , poleżę chwilę i załaduję bo nie chce mi się po kabel wstać aaaaaaaaaa no i najważniejsze że OLA I LENKA dziś wychodzą bo straszny ruch w szpitalu , hurtem rodzą i hurtem wypisują

No i git, że Ola wychodzi: nie ma to jak w domu, choć wierzę, że szwy jej tak napierdzielają, że koszmar, ale w domu nie będzie sama i z normalnym jedzeniem i w spokoju.. ale widze, że faktycznie ruch na Inflanckiej: jak mamuśki postanowiły że się najpierw najedzą a potem urodzą to tak robią 😁

Natka, bądź silna, trzymam baardzo kciuki !!
wiem też, że adrenalina matki doda ci sił 😉

Matylda czynię postępy, po dzisiejszej nocy ściągnełam 130 ml 🤪 🤪 🤪
liczę, że pobudze laktację bo uparłam się karmić piersią 😁 ☺️ ☺️
Kurczę, i też nie wiem co jeść, niby głodna nie chodzę, staram się jeść różności ale jakoś nie chudnę w oczach..po tygodniu mam dopiero -12kg a gdzie jeszcze ??!!
dobra wiadomość taka, że nie mam ANI JEDNEGO ROZSTĘPU na brzuchu i gdziekolwiek 😁 😁 i hemków też nie posiadam 😁 ☺️ ☺️

Aaa.. Matylda, mnie kazano na zdjęcie szwów pojawić się w 6 dobie po porodzie, zresztą sprawdz na wypisie ze szpitala ( karta informacyjna ) tam mam nawet to zapisane.

Dobra, a teraz poproszę o powtórkę z informacji jak to z zarejestrowaniem, zameldowaniem i zgłoszeniem położnej dziecka. Bo chyba nie ogarnęłam tematu ☺️ ☺️ ☺️ 🤔 🤔

Wiola nie pisz tu o drinkach bo zaraz się wku*wię totalnie
mój to codziennie symbolicznie za zdrowie córki pije a ja nie mogę
Bozi ona znowu ma czkawkę
a ja nie wiem ile ściągam bo tak tego nie pilnuję
po prostu przed karmieniem zawsze trochę upuszczę z obydwu tak około 60 ml i tyle
raz zaszalałam bo Lena już się najadła a ja czułam się pełna i tak se machałam tym laktatorem że mi wyszło 140ml 🤪 to chyba dużo z resztą nie wiem
co do tych meldunków to ja też muszę poszukać informacji bo nie wiem czy mój inteligentny i narwany mąż sobie z tym poradzi 😮
a i co do karty informacyjnej to w zaleceniach mam tylko napisane wizyta kontrolna u gin za 6 tygodni i tyle