Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Matylda - bardzo Ci współczuję...bardzo fajny chłopak, bije z tego zdjęcia pozytywna energia, ciepło.. Najgorsza jest bezsilność.. Ojj rozumiem Cię i pomodlę się za Ciebie, żeby było Ci z tym łatwiej żyć.. 😞

Moja mama i babcia pojechały i też mi dziś smutno.......................................

Magda z Pruszkowa - ja nie widziałam zdjęć 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

alexia_79 napisał(a):
Matylda - bardzo Ci współczuję...bardzo fajny chłopak, bije z tego zdjęcia pozytywna energia, ciepło.. Najgorsza jest bezsilność.. Ojj rozumiem Cię i pomodlę się za Ciebie, żeby było Ci z tym łatwiej żyć.. 😞

Moja mama i babcia pojechały i też mi dziś smutno.......................................

Magda z Pruszkowa - ja nie widziałam zdjęć 😞

Ola zdjecia Magdy sa n nk...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oluś tak jak Magda z Łodzi pisze zdjęcia Magdy są na NK
a ja no cóż wiem że to dziwne i sama nie potrafię tego zrozumieć- czasem traciłam bliższe mi osoby a tak tego nie przeżywałam ale teraz jest jakoś inaczej może dlatego właśnie że po pierwsze wiem i wszyscy wiemy że to wspaniały chłopak a po drugie że to takie niespodziewane i tragiczne 😞
on miał zjebane życie rodzice się rozeszli jak miał 15 lat i żarli się między sobą on został z matką z którą nie chciał byc a jego bracia z ojcem - rozdzielono im opiekę co rzadko się zdarza
ale radził sobie , przerwał studia żeby pracować i pomagać jeszcze schorowanej babci , i tak jak pisałam to świetny sportowiec , siatkówka to jego pasja , miał sie żenić za dwa mce to jakiś kosmos 😞
ja wiem że takich sytuacji jest mnóstwo ale inaczej jak to dotyczy mnie bezpośrednio
i już dążyłam się pokłócić z P. ( on też go znał bo kiedyś T. prosił nas tj jego o pomoc) bo pomimo ze jeszcze nic nie wiem to już rezerwuje sobie czas na pogrzeb a P. oznajmił mi że jakby co to z małą nie będzie bo ma mnóstwo roboty przy dachu 😠
nie wiem jak to wszystko ogarnąć ale za wszelką cenę muszę być na tym pogrzebie bo jestem mu to winna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
kasjalena2 napisał(a):
Ola a Twoja mama i babcie z daleka? rzadko je widzisz? Że tak Ci smutno??

no z daleka, stamtąd skąd ja pochodzę - 500 km - przejście graniczne z Niemcami - Słubice/Frankfurt


aaa to rozumiem tesknotę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
a moja tesciowa przyjedzie w niedziele 😠
ale teraz ma nowego wnuczka to może da nam spokój

oby 😉

no w sumie dlatego przyjeżdża bo mały się urodził
już się z P. o nią spinamy jakbyśmy nie mieli innych problemów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja dzisiaj wprowadzalam metode Kasi myslalam ze mi serce peknie tak plakala a ja ja na rece do łóżeczka i tak przez 30 min az usnela sama w łóżeczku ze zmeczenia ręką ją bujałam i mówiłam do uszka ciiiciiiciii.... tylko ze spała całe 10 min 😁 😁 😁 😁 ale zasneła sama i jak obudziła się to zupełnie inne dziecko od ponad godziny bawi sie sama w łóżeczku jestem w szoku 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorka, ja się twardo trzymam w postanowieniu, choć serce mi pęka jak on do mnie rączki wyciąga i płacze. Dzisiaj rano usypianie zajęło mi prawe pół godziny i kiedy dziecko zasnęło to !@@#$%^&(^%$%^ zadzwonił domofon i Wit oczy szeroko i w płacz.
i wzięłam na ręce ☺️

Przykro mi, bo sami nauczyliśmy go noszenia a teraz dziecko przez nas cierpi i nie wie co się dzieje. Ale liczę na krótką pamięć niemowląt i cały czas powtarzam i jemu, i sobie, że to dla naszego wspólnego dobra. Bo kto mi będzie w żłóbku dziecko na rękach usypiał? jak jest jedna opiekunka na czasami 10 niemowląt? 🤢 wtedy przeżyłby większy szok.

no ale widzę, że z każdym kolejnym zasypianiem jest lepiej i tak jak sama zauważyłaś: jak się dziecko obudzi to zupełnie inne, mój jak tylko budził się w łóżeczku to najpierw otwierał paszczę i wrzeszczał a potem oczy. Teraz zaczyna gadać do obrazków i nie wyje tak od razu ( dopiero jak mu się znudzi )

Bosz, daj mi cierpliwość bo na razie mam łeb jak szafa od tych jego żali...

i w ogóle wszystko do dupy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...